Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

48 miliardów dolarów - tyle ukradli piraci w 2007 roku

181 postów w tym temacie

Dnia 15.05.2008 o 18:35, TobiAlex napisał:

Painkiller - w kiosku ładne wydanie DVD,
pudełeczko, instrukcja, tłoczona płytka - cena 14,99 zł. Stadion w Warszawie - nędzna
płyta z napisem Painkiller - cena 25 zł! I o dziwo ludzie kupowali! Paranoja.

Prosty mechanizm: tak długo tenże "klient" kupuje kradziony towar i bierze udział w przestępstwie, że nawet jak oryginalny za pół ceny do sklepu wstawią to nie zauważy. Po prostu przez lata kupowanie takich rzeczy w sklepie wyszło z jego świadomości. Dany kolo kojarzy sklep wyłącznie z czymś drogim, z wyzyskiem. I zamiast mieć elegancki towar ma w domu gołą płytę z tandetnym nadrukiem, którą co najwyżej koledze na podwórku przy trzepaku pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie ciekawi skąd oni mają te dane statystyczne :P skoro piractwo to w teorii "niewidoczna" część "handlu" to skąd mogą wiedzieć ile kasy ludzie ściągnęli z rynku korzystając z tego procederu? Jak na razie to u tzw. "rusków ze stadionu" nie zauważyłem kas fiskalnych :)

A mówiąc serio... szkoda mi rynku PC, oczywiście że na konsole też da się zgrać czy jakoś tam inaczej uruchomić piraty, jednakowoż proceder ten jest dużo mniej rozpowszechniony niż na PC... najbardziej mnie wku... rza gdy słyszę jak jakiś "mądry" pirat głośno gada o tym że co to "on jeden" może takiemu wielkiemu rynkowi zrobić... DUŻO! tylko ze takich jak ty, cholerny pół debilu jest od tzw "uja i ciut ciut" to tak jak z wyborami, każdy głos się liczy...

Darzę piratów szczerą niechęcią... haczącą nawet o nienawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy zauważyliscie drobniutki szczegól, ale z tych statystyk wynika ze piractwo najbardziej rozwija sie w państwach biednych. Porównajcie sobie srednie zarobki w stanach i w Polsce, nie ma sie co dziwic ze ludziom szkoda wydać 100 zł na gre, powiedzmy ze to jest 5% ich miesiecznych zarobkow, jezeli ktos zarabia nawet te 2 tys na miesiac, a wszyscy wiemy ze nie zawsze jest tak kolorowo to i tak ta stowa to jest kupa forsy. A w dodatku zapłacić rachunki, kupic rzeczy powszechnego uzytku, a cos na czarna godzine tez lepiej zostawic. Chyba logiczne ze wiekszkosc zrezygnuje z zakupu filmu czy gry na koszt czegos bardziej przydatnego.
Moze to nie jest wina ludzi tylko panstwa, bo wydaje mi sie ze to ono powinno pomagac, a jak jest u nas to wiadomo, wszystko drozeje, a płace maleją.
Swiety raczej nie jestem ale kupuje tylko ulubione tylko raczej z tanszych serii EK lub KK.

Niech nasi politycy nie mysla jak zwalczyc piractwo w naszym kraju tylko jak pomoc jego mieszkancom w lepszym zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2008 o 18:33, Thor napisał:

eee nie, prosze pana - widze spora luke w tym mysleniu bulkami!
jesli bulki nie ma (zostala ukradziona), nie da sie jej sprzedac - rzeczywista strata.
jesli film zostanie skopiowany, pozyczony etc. etc., dalej pozostaje tyle samo kopii
w sklepie, magazynie, tloczni - strata tylko i wylacznie na papierze.
Zauwazcie, ze kilka znanych zepolow wydalo juz plyty do sciagniecia za darmo w internecie,
a oplata jest w formie "donate". Ciekawa sprawa, bo nie poszli z torbami bynajmniej!


Tak, ta kopia jest w sklepie. Ale mamy jednego nabywcę MNIEJ. Ciężko porównywać bułki do gier, ale chodzi raczej o ogólny zamysł. Jeśli jakaś osoba nie kupuje, a piraci, to tak czy siak twórca danego produktu traci, mimo, że jego produkt wciąż jest sklepie. Własnie: na półce, nie zakupiony przez kogoś ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2008 o 18:33, Thor napisał:

Zauwazcie, ze kilka znanych zepolow wydalo juz plyty do sciagniecia za darmo w internecie,
a oplata jest w formie "donate". Ciekawa sprawa, bo nie poszli z torbami bynajmniej!

Także są wykorzystywane do takich zarobków różnorakie reklamy. ;P

A 48 miliardów dolarów, to naprawdę mnóstwo kasy i według mnie, tak naprawdę tyle ile ukradli piraci wynosi o wiele więcej... :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2008 o 18:52, Gol Galad napisał:

A 48 miliardów dolarów, to naprawdę mnóstwo kasy i według mnie, tak naprawdę tyle ile
ukradli piraci wynosi o wiele więcej... :S


Oczywiscie ze tak, bo tutaj uwzgledniono tylko PCty, jeszcze sa przecież konsole - zarówno starszej jak i nowszej generacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sama kwestia policzenia tej kwoty pozostawia wiele do życzenia... sama ta liczba albo mocno jest zaniżona albo zawyżona bo nie wyobrażam sobie jak oni są zdolni policzyć te straty. Czy to w ogóle możliwe? tak samo jest z telewizja i tekstami typu: "dzisiejszy program obejrzało około 5mln widzów!" woah, skąd oni to wytrzasneli?>_< nie mam pojęcia jak oni to wszystko liczą i na jakiej podstawie. Tak samo tutaj "48 miliardów dolarów". Skąd ta liczba? serio mnie ciekawi na jakiej podstawie to liczą. Ja też mam spore straty finansowe, pewnie pare tysięcy złotych bo akurat nie pracuje hah! no pewnie 1,5tys na miesiąc trace;p phi! też tak sobie mogę napisać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2008 o 18:21, MisioKGB napisał:

tak tak piraci to potęga oceanów :D:D XDDDD


heh dobre :D
Piraci jak i byli tak i będa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szlag trafia na to całe piractwo. A coraz wymyślniejsze zabezpieczenia bardziej utrudniają grę posiadaczom oryginałów niż piratom. Wstyd, bo "gracz" coraz częściej oznacza złodziej. Sam nie byłem święty, ale z tego się wyrasta, szczególnie jak się zaczyna pracować. Po pierwsze ma sie kasę na gry, po drugie (ważniejsze) poznaje się wartość pieniądza, i niektóre rzeczy zaczynają do człowieka docierać. Mogę sobie już tylko pluć w brodę za to co kiedyś uważałem za normalne. Wśród dawnych znajomych byłem chyba pierwszym, który regularnie zaczął kupować oryginały. Reszta tylko oczy wybałuszała, że tyle kasy wydaję na gierki, a można mieć za darmo, albo po kosztach płyty... Tylko JEDNEGO udało mi się przestawić na oryginały. Zawsze coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2008 o 20:22, kLaUZeR90 napisał:

arrrr !!! Skończy się to tym że gry będziemy zasysać przez "Steamopodobne" programy.


A to takie straszne? W steamie ściągasz raz i nagrywasz sobie kopie bezpieczeństwa na płytę (jest taka opcja). Ograniczy to w jakimś stopniu piractwo i za jakiś czas w Polsce może się zacząć opłacać takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2008 o 20:30, Irc100 napisał:

> arrrr !!! Skończy się to tym że gry będziemy zasysać przez "Steamopodobne" programy.


A to takie straszne? W steamie ściągasz raz i nagrywasz sobie kopie bezpieczeństwa na
płytę (jest taka opcja). Ograniczy to w jakimś stopniu piractwo i za jakiś czas w Polsce
może się zacząć opłacać takie coś...

Co z tego, skoro i tak gry "steamowe" można spicacić? a dla mnie taki sposób jest po 1mało wygodny, poza tym niektóre tytuły lubię mieć w pudełku z instrukcją. No chyba, że tytuły na steamie były by dużo tańsze to pewnie bym przebolał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sporo kasy i szkoda rynku pc. ale policja wie kto sciaga i powinni ich zamykac. ale chyba karzdy cos sobie kiedys sciagna i nie jest swiety. ale jak ktos sciaga 3 gry w miesiacu to chyba go powinni zamknac. dobrze ze sa tez minusy grania bo w wiekszosci nie mozna grac przez neta. mam nadzieje ze rynek pc sie nie zapadnie pod ziemie przez piratow bo ja wole grac na kompie niz na pc. a tak w ogole to piraci mnie wkurzaja bo przez nich nie ma niektorych gier na pc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2008 o 18:44, szarik071 napisał:

A w dodatku zapłacić rachunki, kupic rzeczy powszechnego uzytku, a cos na czarna godzine
tez lepiej zostawic. Chyba logiczne ze wiekszkosc zrezygnuje z zakupu filmu czy gry na
koszt czegos bardziej przydatnego.


No to niech rezygnują z zakupu. Rezygnacja z zakupu nie jest równoważna z tym, że muszą piracić. Gry, czy filmy nie są do życia niezbędne. Jak nei mam floty na kino to wcale nie "jest dla mnie logiczne" że wkradnę się bocznym wejściem. No co ?? Przecież nikt nie traci, bo film i tak leci.

Dnia 15.05.2008 o 18:44, szarik071 napisał:

Moze to nie jest wina ludzi tylko panstwa, bo wydaje mi sie ze to ono powinno pomagac


Taaa i najlepiej odgórnie ustalić ceny. "...ale to już było...".

Dnia 15.05.2008 o 18:44, szarik071 napisał:

Niech nasi politycy nie mysla jak zwalczyc piractwo w naszym kraju tylko jak pomoc jego
mieszkancom w lepszym zyciu.


Jak ludzie sobie sami nie pomogą to państwo tu niewiele zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - piractwo jest procederem nielegalnym i nie podlegającym kontroli skarbowej tudzież statystycznej więc stwierdzenie, że gdzieś jest 90%, a gdzie indziej 20% to robienie ludziom wody z mózgu poprzez machanie danymi statystycznymi przed oczami i wmawianie, że taka jest rzeczywistość a nie inna. Dane tego typu nie są, nie były i nie będą prawdziwe dopóki prawo nie zezwala na monitorowanie prywatnej działalności użytkowników internetu.
W celu obalenia tych danych wystarczy przytoczyć legendarny proces przeciwko The Pirate Bay, gdzie akt oskarżenia został oparty na udostępnianiu przez serwis "4 filmów i 13 odcinków programów telewizyjnych", a chyba wszyscy wiemy, że plikó były tam miliony, jednak tylko tyle byli w stanie im udowodnić w sądzie. Tym samym tego typu ogłoszenia o stratach wywołanych przez piractwo są wierutnymi bzdurami i zrzucaniem winy za własne porażki na innych.
Po drugie - ciężko oczekiwać od ludzi, których pensja wynosi 800 złotych brutto by byli w stanie pozwolić sobie co miesiąc na zakup gry która kosztuje 100 złotych czyli więcej niż 1/10 ich pensji, a wiadomo że znaczna część wypłaty idzie na opłaty związane z eksploatacją mieszkania, wyżywienie czy ubrania. Bardzo niewielka część pozostaje na przyjemności nie mówiąc już o oszczędnościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szanowny panie Lord Joker ja też uważam że sytuacja w kraju nie jest dobra i doskonale rozumiem ile ludzie zarabiają i co jest w pierwszej kolejności do opłacenia, ale nie rozumiem jednego czystego złodziejstwa z ich strony.
Mnie jak nie stać na Mercedesa to go nie, kradnę tylko go po prostu nie mam, a po za tym jeżeli kogoś stać na komputer to uważam że go stać też na grę np. z taniej serii które kosztują często poniżej 20 zł.
Ale można zawsze się wytłumaczyć, tym że się mało zarabia wiec ma się prawo kraść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować