CasualGamer część pierwsza

[Gram.pl 3]

Curtiss

Mamy nadzieje, że przyjmiecie felieton Aiglon z entuzjazmem należnym powadze tematu. Zapoznajcie się z jej opiniami, zastanówcie i wypowiedzcie, bo chyba jest o czym podyskutować.

Przeczytaj cały tekst "CasualGamer część pierwsza" na gram.pl

[hawatarn 0]

ale ciekawe...

[R-radzio 0]

Żałosne... ;P

[Sephirath 0]

Przeczytałem do końca bo było "gimp" w leadtekście. I bardzo mi się spodobało - lubię subiektywnie o grach :)

1) Tak, to chyba na Gramie mnie sponiewierano za użycia słowa "casual" ;>
2) "Napieprzone"? Ai, kocham Cię :D
3) Mi się wydanie Orange Box podoba. Wiesz why? Rzuca się w oczy niemiłosiernie, jest charakterystyczne, ma swój dziki klimat jak wszystko od Valve i samo parodiuje siebie. Warto zobaczyć ofertę ich merchandise site tudzież fanowskich wyrobów na temat np. Apperture Science (t-shirt "Recycle me", że tak się czepnę Twojego czepnięcia się logo Portala). No i do tego w sklepie widzisz je z daleka. A chyba o to chodzi, nie?

No i najważniejsze - w jakim kolorze może być pudełko Orange Boxa?:P

[MisioKGB 9]

CASUAL GAMER ... NIEE !!!! tylko nie to ...

[przemas15 0]

Mi to się w cale nie podoba gra pewnie też słaba

[SpecShadow 0]

Ja wyznaję jednak zasadę że informacje powinny być umieszczane z tyłu pudełka, wszelkie inne info, w tym to idiotyczne "Games For Windows" (cholera, cholera, po stokroć cholera...) powinny iść do diabła ew. do tyłu.

Tylko jak okładka, sama w sobie, miała by poprzez obraz informować o swoich walorach czy po to aby podawać jakieś podstawowe, dodatkowe informacje? Okładka jako wyraz ekspresji? Przejdzie. Źródło informacji? Nie bardzo. Niemniej musi powodować aby odbiór gry i pierwsze wrażenie było jak najbardziej pozytywne. A z Legend: Hand of God to już inna bajka, dziwi mnie że gra o której mało kto wie a o której dowiedziałem sie dopiero z recenzji w CDA ma tak nawet ładne wydanie, niemniej instrukcje pisał jakiś dziwak bo rzeczywistość w grze mało co sie zgadzała z treścią instrukcji.
Okładka ma przykuwać uwagę i to robi, tylko że samcom sie podoba (vide. okładka Guild Wars:)) no ale to oni stanowią lwią część środowiska. Graczy oczywiście.

BTW. Co ma piernik do wiatraka, tzn. casual gaming do okładek?

[Krejt 0]

Większość kolegów komentujących artykuł (taki MisioKGB chociażby) pewnie nawet do niego nie zajrzała, tak ich przeraziło słowo "casual" w tytule.
Pr0-hardkor-gracze, psia ich mać...

[MrCookie 0]

Jest casual GAMER a nie GAMING, może to jest właśnie swiat gier widziany okiem casualowego gracza, czyli tak jak określono w tekście sobotnio - niedzielnego ;)

[Adjatha 0]

Dnia 22.05.2008 o 19:19, przemas15 napisał:

Mi to się w cale nie podoba gra pewnie też słaba

Komentarz ma na celu SKOMENTOWANIE tekstu. Czytaj to zdanie tak długo, aż Ci do głowy wejdzie i zaczniesz czytać artykuły, a nie tylko nabijał sobie posty.

Co do tekstu:
Mi się okładka GW podoba, pewnie to wina tego, że samcem jestem. ;) I plakaty też wiszą. :P Ale co do kupowania gry (i nie tylko) po okładce, to chyba malutki bezsens. ;) Wolę najpierw sprawdzić ''co to jest i o co w tym chodzi''.

[SSj2 1]

A ja zawsze mówiłem, że Jaśmina jest fajna ;P Do tego ładnie pisze... trza zanotować :)

btw. z Typografią to ja ogólny problem jakiś mam ;/

[Backstabber 0]

Ekhm... Casual gaming to dla mnie takie coś... Niepełne? Sam nie wiem, ale nie dla mnie. Niemniej, takie zjawisko istnieje i jakoś funkcjnować będzie. Tekst napewno konstruktywny, to najważniejsze. ;)

[Tackgnol 0]

LOL
Games for windows oznacza że gra jest zgodna z pewnym standardem (czas ładowania, działania na określonych konfiguracjach sprzętrowych etc.) a nie pokazanie że gra działa pod windowsem...

To tyle, poza tym to bardzo mi się art podoba.

[Aiglon 0]

Helloł ;-)
Niezmiernie mi milo, ze czytacie i przeczytaliscie ;-)
A teraz w ramach dyskusji:

"Mi się wydanie Orange Box podoba. Wiesz why? Rzuca się w oczy niemiłosiernie, jest charakterystyczne, ma swój dziki klimat jak wszystko od Valve i samo parodiuje siebie"

Rzucac to sie rzuca faktycznie, ale na bazie tej okladki wytlumacz ludziom, ktorzy do czyneinia z raniem i grami ogolnie nie maja duzo, ze to fajny tytul ;-)

"Co ma piernik do wiatraka, tzn. casual gaming do okładek?"

Bo ja jestem Casualem mimo wszystko ;-) Chciaz ciezko byc mimo wszystko siedzac z redakcja ;-) Casula zasadniczo inaczej patrzy na pudelko. Wydawca - zero skojarzen, producent - podobnie. Wymienione inne gry producenta - null. Patrzy tylko po szacie graficznej i opisie z tylu. Zepatrzy po zamieszczonych screenach w to nie wierze bo zwykle na nich nic nie widac.

"Ale co do kupowania gry (i nie tylko) po okładce, to chyba malutki bezsens. ;) Wolę najpierw sprawdzić ''co to jest i o co w tym chodzi''"

tak szczerze i z reka na sercu - nigdy nie kupiles czegos tylko dlatego ze bylo LADNE? :D

"Typografią to ja ogólny problem jakiś mam ;/"

Wiekszosc ludzi ma ;-)

"Games for windows oznacza że gra jest zgodna z pewnym standardem"

Jakim? Bo nijak tego po okladce nie stwierdzisz. Znaczy sie co sie laduje i jaki sprzet potrzeba? Ten pasek zdecydowanie tego nie stwierdza ;-)

[SimekPL 0]

Hahaha... Po przeczytaniu tego felietonu przypomina mi się żałosne wydanie Nightfall''a przez CD Projekt... Te błędy i literówki nawet na pudełku...Ogółem tekst dobry, czekam na więcej! ^^

[dawidos160 0]

Temat casual gamer ale zero słowa o tym co to casual jest. No jak zaczynacie serie to można to wytłumaczyć chociaż co ? :P Swoją drogą ja nic odnośnie artykułu nie wniosę bo nie zwracam uwagi na okładki od gier. A GFW mi nie przeszkadza.

[Gunzzassin 0]

Ja tam z mojego Legenda Black Edition jestem zadowolony i nie wiem czemu się czepiacie. Jak na mój gust to gra 9/10 bo ma parę drobnych bugów, dla których przydał by się patch. Co do okładek to hmm, jak by to ująć, staram się kupować premierowe wydania bo trafnie już tu określono, że są bardziej estetyczne. Nie oznacza to, że kupię każdą grę z kolorową okładką, bijącą po oczach kolorowymi wypukłymi literami (najlepiej złoconymi lub chromowanymi), które od swoich zawijasów przyprawiają o oczopląs, a w środku gra na miarę Maluch Racer''a. Jestem typem gracza, dla którego ważna jest przede wszystkim grywalność. Powtarzałem to już setki razy i dalej będę tak twierdził.

[Aquma 1]

Bardzo przyjemny artykul.Nie za dlugi,nie za krotki i na zadko poruszany (a wiec poniekad oryginalny) temat.Do tego z konkretnego punktu widzenia i okraszony dowodami w postaci wlasciwych screenow.

No i +1 za "A weźmy taką Sagę Baldur''s Gate, notabene moje największe kochanie" :P

Ponad spojrzenie kobiety i casuala widac takze i spojrzenie grafika,acz oczywiscie pewne rzeczy sa jednak za pewne kwestia gustu (mnie na przyklad okladka assassin''s creeda nie podoba sie ni cholery - taka damska wersja tej z guild wars,jeszcze krzyczaca po oczach biela).

Bezsprzeczna sprawa jest dla mnie kwestia roznych rameczek,paseczkow i tego typu bzdetow ,umieszczanych nam na pudelkach (nam,bo przeciez pudelka sa dla nas).Ze gra jest czescia jakiejs serii czy programu (jak Games for Windows) to wszystko ok,ale nie musi z tego tytulu zaslaniac nam 10% okladki.Wystarczylby znaczek,ikonka z przodu badz wieksza rameczka z tylu,byc moze przy okazji zawierajaca neico wiecej informacji.100% zgody.

[MisioKGB 9]

przeczytałem cały artykuł (który artykułem nie jest) kamracie Krejt ...
i proszę nie offtopować ;) ... co do feletonu tak tak casual mnie przeraża no ale po to są pseudo konsolki (Xbox) oraz dość ciekawe Wii : )

[pysio78 0]

Fajny tekst ogólnie. Fajny fragment z Jabłczyńską. Faktycznie na jej głos w tej grze(oj dziewczyna talentu wokalnego nie ma za grosz, co innego z wyglądem) polecieć mogą tylko kobiece odmiany facetów podziwiających codziennie seriale w stylu "Klan" czy jakie inne mózgotrzepy...