Zaloguj się, aby obserwować  
MacoRIP

Choroby psychiczne - przemyślenia

185 postów w tym temacie

Jak w temacie.
Choroby psychiczne i ludzie chorzy. Do czego są zdolni?Do jakich czynów?Co ich do tego skłania?Skąd się to bierze?
Czyli Wasze przemyślenia.

Innego takiego tematy nie znalazłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 19:58, Gothic 12 napisał:

Jak w temacie.
Choroby psychiczne i ludzie chorzy. Do czego są zdolni?Do jakich czynów?Co ich do tego
skłania?Skąd się to bierze?
Czyli Wasze przemyślenia.

Innego takiego tematy nie znalazłem.

Świetny temat, sam chciałem kiedyś go założyć, ale cóż, zapomniałem. :)

@topic
No cóż... interesuję się psychologią do dłuższego czasu jak i psychiatrią. Jestem zwolennikiem "antypsychiatrii" , która głosi, iż ludzie chorzy psychicznie to nie wariaci, tylko inaczej postrzegają świat.

Ludzie chorzy na umyśle są zdolni do WSZYSTKIEGO, co potwierdzają np. omamy wzrokowe czy słuchowe.
Pewien pacjent miał kiedyś wrażenie, że wszędzie są kamery i ktoś go obserwuje. Przyznam bez bicia, że też tak miałem (lżej, ale miałem) , ale wyprawa z wujkiem na rower wszystko rozwiązała. :)
No, ale nie o mnie, tylko o tym pacjencie. Bo długotrwałym leczeniu lekami psychotropowymi i terapiami powiedział "kamery zostały wyłączone" , co nie oznacza wyleczenia, bo "kamery jeszcze są, ale wyłączone" .

Wracając do mojej osoby to ja miałem wrażenie, że podsłuch w domu jest i ktoś na mnie poluje (cóż, wiek dorastania może mieć takie fanaberie) , ale jak na wakacjach zacząłem na cały głos przeklinać gościa, który mnie piachem i kurzem obsmarował (jechał autem) to tak, jakbym poczuł się wolny. :)

Nie będę już mówił, jakie mam przypadłości czy na jakie dolegliwości choruję fizycznie (powiem jedno: na bóle stawów) , bo to nie jest wizyta u lekarza i nie chcę, aby ktoś to publicznie czytał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja opinia na temat ludzi chorych psychicznie jest dość dziwna. Na przykład : Nikt by nie chciał aby ktoś włamał mu się do domu i walił w tapczan mówiąc : Mamo, Mamusiu.... (nawet nie zły pomysł na scenę grozy..hehe) takim ludziom trzeba współczuć to nie ich wina. Natomiast także nikt by nie chciał zobaczyć małego chłopca na którego oczach jakiś wariat dźga matkę...to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie omamy wzrokowe są straszne...nikt nie chiałby zobaczyć że jakiś wariat z piłą Cię goni czy wszędzie są potwory. No i tacy ludzie nie wiedzą że zwariowali..."wariat nie wie że zwariował".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 20:14, Eldar09 napisał:

Moja opinia na temat ludzi chorych psychicznie jest dość dziwna. Na przykład : Nikt by
nie chciał aby ktoś włamał mu się do domu i walił w tapczan mówiąc : Mamo, Mamusiu....
(nawet nie zły pomysł na scenę grozy..hehe) takim ludziom trzeba współczuć to nie ich
wina. Natomiast także nikt by nie chciał zobaczyć małego chłopca na którego oczach jakiś
wariat dźga matkę...to jest chore

Nie zapominaj, że oprócz tzw. "psycholi" , którzy są wyniszczeni emocjonalnie, są jeszcze ludzie, którzy żyją w stanie psychozy (są chorzy, ale dla nich to normalne, takie mają wrażenie) i mimo tego, że są nieszczęśliwi to są szczęśliwi. Wiem, dziwne to, ale można by było pisać parę godzin na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 20:21, Kalejdoskop86 napisał:

> Moja opinia na temat ludzi chorych psychicznie jest dość dziwna. Na przykład : Nikt
by
> nie chciał aby ktoś włamał mu się do domu i walił w tapczan mówiąc : Mamo, Mamusiu....

> (nawet nie zły pomysł na scenę grozy..hehe) takim ludziom trzeba współczuć to nie
ich
> wina. Natomiast także nikt by nie chciał zobaczyć małego chłopca na którego oczach
jakiś
> wariat dźga matkę...to jest chore
Nie zapominaj, że oprócz tzw. "psycholi" , którzy są wyniszczeni emocjonalnie, są jeszcze
ludzie, którzy żyją w stanie psychozy (są chorzy, ale dla nich to normalne, takie mają
wrażenie) i mimo tego, że są nieszczęśliwi to są szczęśliwi. Wiem, dziwne to, ale można
by było pisać parę godzin na ten temat.

to jak w przypadku narkotyków...czujesz się szczęśliwie, choć pewnie masz świadomość, że źle robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 20:21, Gothic 12 napisał:

Takie omamy wzrokowe są straszne...nikt nie chiałby zobaczyć że jakiś wariat z piłą Cię
goni czy wszędzie są potwory. No i tacy ludzie nie wiedzą że zwariowali..."wariat nie
wie że zwariował".

Wspomniałem o psychozie i to jest to. Mimo że zwariował, uważa siebie za pełnie normalnego i jest szczęśliwy, kiedy wykona jakiś "rytuał" bądź w jakiś sposób się "spełni" . Trudno to wyjaśnić, ale tak jest niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jestem co myślicie o terapii prowokatywnej. Czy słyszeliście o niej?
Swego czasu pojawił się w Wysokich Obcasach bardzo ciekawy artykuł "Skopać pacjenta". Początkowo tekst trochę szokuje, ale trzeba przyznać że jest to dość ciekawe. Ja myślę że coś w tym jest. Na pewno mówienie "będzie dobrze" i innych tego typu dyrdymałów nie pomoże nikomu w depresji. To zresztą zawsze odnosi odwrotny, negatywny skutek moim zdaniem. A w tej kontrowersyjnej terapii coś chyba jest. Chociaż na pewno wiąże się ona z ryzykiem. Nigdy nie wiadomo jak pacjent zareaguje.
Polecam zainteresowanym: http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53664,3693037.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 20:21, Gothic 12 napisał:

Takie omamy wzrokowe są straszne...nikt nie chiałby zobaczyć że jakiś wariat z piłą Cię
goni czy wszędzie są potwory. No i tacy ludzie nie wiedzą że zwariowali..."wariat nie
wie że zwariował".

Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną się kłania... a jeżeli chodzi o potwory to tylko zmysł wzroku szwankuje... bo na przykład film Oko to pokazuje. Jest jeszcze Sierociniec po którym 50% dzieci sprawdza czy w pokoju nie ma tego dzieciaka z torbą na głowę ( dla wtajemniczonych te dziecko nazywało się Thomas)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 20:24, azure83 napisał:

Ciekawa jestem co myślicie o terapii prowokatywnej. Czy słyszeliście o niej?
Swego czasu pojawił się w Wysokich Obcasach bardzo ciekawy artykuł "Skopać pacjenta".
Początkowo tekst trochę szokuje, ale trzeba przyznać że jest to dość ciekawe. Ja myślę
że coś w tym jest. Na pewno mówienie "będzie dobrze" i innych tego typu dyrdymałów nie
pomoże nikomu w depresji. To zresztą zawsze odnosi odwrotny, negatywny skutek moim zdaniem.
A w tej kontrowersyjnej terapii coś chyba jest. Chociaż na pewno wiąże się ona z ryzykiem.
Nigdy nie wiadomo jak pacjent zareaguje.

Heh, w wielu przypadkach oblanie zimną wodą pomaga, ale nie zawsze. Umysł człowieka po takiej terapii zacznie się przyzwyczajać i uświadamiać, że nic mu się nie stanie, czy że czegoś niema.

Ta metoda działa tylko na określone choroby, bo nikła jest szansa, że głęboka choroba zostanie uleczona, ba! pogorszenie sytuacji chorego jest prawie na pewno możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 20:24, azure83 napisał:

Ciekawa jestem co myślicie o terapii prowokatywnej. Czy słyszeliście o niej?
Swego czasu pojawił się w Wysokich Obcasach bardzo ciekawy artykuł "Skopać pacjenta".
Początkowo tekst trochę szokuje, ale trzeba przyznać że jest to dość ciekawe. Ja myślę
że coś w tym jest. Na pewno mówienie "będzie dobrze" i innych tego typu dyrdymałów nie
pomoże nikomu w depresji. To zresztą zawsze odnosi odwrotny, negatywny skutek moim zdaniem.
A w tej kontrowersyjnej terapii coś chyba jest. Chociaż na pewno wiąże się ona z ryzykiem.
Nigdy nie wiadomo jak pacjent zareaguje.
Polecam zainteresowanym: http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53664,3693037.html

Bardzo ciekawe...jeśli człowiek zaprzecza to zmień taktykę na odwrotną :)
A co powiecie na to: W filmie "Boogeyman 2" koleś bał się potwora z szafy i trafił do zakładu(w końcu ten potwór zabił jego rosziców) I tam lekarz miał podejście dość dziwne...każdemu kazał zmierzyć sie ze strachem czyli naszego bohatera wrzucił do szafy i zamknął na klucz...mimo walenia w drzwi itp. on nie otwierał. Zmierzenie się ze strachem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest też w medycynie taka metoda, która nie jest metodą.
Przykładowo: Jest osoba ciężko chora - dajesz jej pigułkę i mówisz, że pomoże, a jej stan zdrowia podniesie się gdyż wie, że jej pomoże. Niestety stan zdrowia podnosi się tylko na krótki moment. Później jest jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat. Ja borykam się z pewnym problemem od dziecka. Otóż panicznie boję się ciemności, nawet jak jest jakieś małe światełko, a dookoła ciemno to ogrania mnie strach. Zaraz zaczynam sobie wyobrażać straszne rzeczy, nie mogę tego w ogóle powstrzymać. Bezpiecznie się czuje tylko w moim pokoju, tam czy jest ciemno, czy jest widno to się nie boję. Ale gdy wychodzę do toalety nocą, i idę przez korytarz mam ciągłe uczucie że ktoś mnie obserwuje, ktoś chce mnie zabić, dokładnie chodzi tu o jakąś fikcyjną postać, nie ducha, choć tych też się lękam, lecz coś jak... W grze Painkiller były takie wiedźmy czy tam jędze, że na ciebie szły i się rzucały. Ja je inaczej wyobrażam. Mają szare łachmany, czarne, postrzępione włosy i czarne oczy, jakby podbite... I chcą rzucić się na mnie z nożem. To jest okropne. Jeździłem do psychologa, przeszło, ale na krótki czas. Niestety, jest to dziwne, bo rzeczy paranormalne bardzo mnie interesują, a jednak się ich boję. Mogę oglądać artykuł o duchach, choć włosy stoją mi dęba. Nieraz nawet zapalone światło nie pomaga, ciągle mi się wydaję, że przechodząc obok otwartych drzwi do salonu ten upiór stoi w drzwiach, i czyha tylko jak się odwrócę... Okropne, pisząc to cały się zgrzałem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 20:31, Jaki Ganh1 napisał:

Ciekawy temat. Ja borykam się z pewnym problemem od dziecka. Otóż panicznie boję się
ciemności, nawet jak jest jakieś małe światełko, a dookoła ciemno to ogrania mnie strach.
Zaraz zaczynam sobie wyobrażać straszne rzeczy, nie mogę tego w ogóle powstrzymać. Bezpiecznie
się czuje tylko w moim pokoju, tam czy jest ciemno, czy jest widno to się nie boję. Ale
gdy wychodzę do toalety nocą, i idę przez korytarz mam ciągłe uczucie że ktoś mnie obserwuje,
ktoś chce mnie zabić, dokładnie chodzi tu o jakąś fikcyjną postać, nie ducha, choć tych
też się lękam, lecz coś jak... W grze Painkiller były takie wiedźmy czy tam jędze, że
na ciebie szły i się rzucały. Ja je inaczej wyobrażam. Mają szare łachmany, czarne, postrzępione
włosy i czarne oczy, jakby podbite... I chcą rzucić się na mnie z nożem. To jest okropne.
Jeździłem do psychologa, przeszło, ale na krótki czas. Niestety, jest to dziwne, bo rzeczy
paranormalne bardzo mnie interesują, a jednak się ich boję. Mogę oglądać artykuł o duchach,
choć włosy stoją mi dęba. Nieraz nawet zapalone światło nie pomaga, ciągle mi się wydaję,
że przechodząc obok otwartych drzwi do salonu ten upiór stoi w drzwiach, i czyha tylko
jak się odwrócę... Okropne, pisząc to cały się zgrzałem :-(


Z drogą do toalety mam podobnie :(
ale nie wyskakuje coś tylko jakiś wielki stwór rodem Bersekerki z Gears of War

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
Ja mam lekką klaustrofobię, ale jak idę do toalety na działce to zawsze przez wiatr słyszę jakieś odgłosy, które przeradzają się we wchodzenie po schodach demonów. :)
Radzę ci: idź do psychologa jeszcze raz/noś jakiś amulet, coś, co lubisz i co cię chroni (Psionikiem jestem więc wiem, co mówię)/pooglądaj, poczytaj jakieś rzeczy wesoły, śmieszne ze zwierzątkami, a pomoże za czasem na pewno! mózg zamiast przeradzać wszystko w potwory może automatycznie dawać ci przed oczami obraz kolorowy, szczęśliwy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 20:36, Kalejdoskop86 napisał:

/.../
Ja mam lekką klaustrofobię, ale jak idę do toalety na działce to zawsze przez wiatr słyszę
jakieś odgłosy, które przeradzają się we wchodzenie po schodach demonów. :)
Radzę ci: idź do psychologa jeszcze raz/noś jakiś amulet, coś, co lubisz i co cię chroni
(Psionikiem jestem więc wiem, co mówię)/pooglądaj, poczytaj jakieś rzeczy wesoły, śmieszne
ze zwierzątkami, a pomoże za czasem na pewno! mózg zamiast przeradzać wszystko w potwory
może automatycznie dawać ci przed oczami obraz kolorowy, szczęśliwy. :)


a może powinieneś zawiesić w klopie zdjęcie słodkiego chomika ? :)
jak byłem mały mi pomagało dostać się przez korytarz do toalety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 20:31, Jaki Ganh1 napisał:


Co prawda nie jestem żadnym specem (ba, od wszelkich biologii i medycyn lepiej trzymać mnie na dystans ;)) ale oglądałem kiedyś taki program o fobiach na Discovery, w którym to mówili że wszelkie fobie można wyleczyć lub przynajmniej zminimalizować ich skutki. Podobno są jakieś terapie które pomagają wyzbyć się hydrofobii, klaustrofobii itd. Choćby na wikipedii jest sporo przykładów fobii (źródło http://pl.wikipedia.org/wiki/Fobia) :

Fobie dotyczące zwierząt i owadów (zoofobie)


(5 – 15% wszystkich fobii, początek w dzieciństwie); lęk może występować nie tylko przed samymi zwierzętami, ale także przedstawiającymi je zdjęciami i obrazkami i wszystkim co może kojarzyć im się z obiektem lęku

*
o
+ agrizoofobia - lęk przed dzikimi zwierzętami
+ ailurofobia (felinofobia) - lęk przed kotami
+ arachnofobia - lęk przed pająkami lub innymi bezkręgowcami zbliżonymi do nich wyglądem
+ batrachofobia - lęk przed żabami
+ entomofobia - lęk przed owadami
+ equinofobia - lęk przed końmi
+ ichtiofobia - lęk przed rybami
+ galeofobia - lęk przed rekinami
+ kynofobia - lęk przed psami
+ ofidofobia - lęk przed wężami
+ ornitofobia lub awizofobia - lęk przed ptakami
+ pteronofobia - lęk przed piórami
+ reptilliofobia - lęk przed gadami
+ rodentofobia - lęk przed gryzoniami


fobie dotyczące elementów otoczenia naturalnego

(20% wszystkich fobii)

*
o
+ aerofobia - lęk przed powietrzem (wiatr, przeciąg, podróż kolejką napowietrzną)
+ antofobia - lęk przed kwiatami
+ arsonofobia - lęk przed ogniem
+ asfaltofobia - lęk przed wszechogarniającym asfaltem (szczególnie widoczna u ludzi zamieszkujących w dużych aglomeracjach miejskich)
+ blanchofobia - lęk przed śniegiem
+ brontofobia - lęk przed burzą
+ hydrofobia - wstręt do picia wody
+ keraunofobia - lęk przed piorunami
+ mykofobia - wstręt do grzybów
+ ovophobia - lęk przed jajkami


fobie dotyczące urazów i chorób

(15 – 25% wszystkich fobii, początek w wieku średnim)

*
o
+ aidsfobia - lęk przed zakażeniem wirusem HIV
+ akarofobia - lęk przed roztoczami, zwłaszcza powodującymi świerzb
+ algofobia - lęk przed bólem
+ amathofobia - lęk przed kurzem
+ arachibutyrofobia - lęk przed zarazkami
+ bakteriofobia - lęk przed bakteriami
+ dysmorfofobia (DMF) - lęk przed deformacją, zaburzenie spostrzegania własnego ciała, objaw anoreksji i treść urojeń hipochondrycznych w schizofrenii
+ emetofobia - lęk przed wymiotowaniem
+ erytrofobia - lęk przed zaczerwienieniem się (zwykle w momencie adolescencji lub jako symptom nerwicy lękowej)
+ fobofobia - lęk przed lękiem
+ hemofobia - lęk przed widokiem krwi (występuje bradykardia i omdlenia)
+ kancerofobia - lęk przed chorobami nowotworowymi
+ maniafobia (agateofobia, dementofobia) - lęk przed chorobą psychiczną, szaleństwem
+ mizofobia - lęk przed brudem (często z towarzyszącymi natręctwami (np. mycia rąk))
+ nozofobia - lęk przed zachorowaniem
+ rytifobia - lęk przed zmarszczkami
+ syfilidofobia - lęk przed zachorowaniem na syfilis
+ tanatofobia - lęk przed śmiercią (objawia się uczuciami takimi jak: zbliżająca się utrata świadomości, stan przedzawałowy, ustanie bicia serca, zawroty głowy, drętwienie kończyn, kołatanie serca, znaczny spadek lub wzrost ciśnienia oraz pulsu, bezdech, duszności, ucisk na klatkę piersiową, głowę lub brzuch)
+ tokofobia - lęk przed ciążą i porodem
+ traumatofobia – lęk przed zranieniem
+ trypanofobia - lęk przed zastrzykami
+ wenerofobia - lęk przed chorobami wenerycznymi


fobie sytuacyjne
*
o
+ achluofobia (nyktofobia, skotofobia) - lęk przed ciemnością
+ akrofobia - lęk wysokości
+ amaksofobia - lęk przed prowadzeniem samochodu
+ aquafobia - lęk przed wodą
+ autofobia - lęk przed samotnością/samym sobą
+ awiofobia - lęk przed lataniem samolotem
+ basifobia - lęk przed chodzeniem
+ cyberfobia - lęk przed korzystaniem z technicznych udogodnień informatycznych
+ dromofobia - lęk przed podróżowaniem
+ erotofobia - lęk przed seksualnością
+ gefyrofobia - lęk przed mostami(przed przekraczaniem mostów)
+ glassofobia - lęk przed wystąpieniami publicznymi
+ hypsofobia - lęk przed upadkiem w przepaść
+ klaustrofobia - lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami
+ kleptofobia - lęk przed kradzieżą
+ koitofobia - lęk przed stosunkiem płciowym
+ nautofobia - lęk przed rejsem statkiem
+ odontofobia - lęk przed wizytą u stomatologa
+ siderodromofobia - lęk przed jazdą koleją
+ stasifobia – lęk przed staniem
+ stasibasifobia – lęk przed staniem i chodzeniem (częste zaburzenie u osób w wieku podeszłym)
+ tafefobia - lęk przed pogrzebaniem żywcem
+ technofobia - lęk przed (zaawansowaną) techniką


fobie dotyczące relacji interpersonalnych

*
o
+ androfobia - lęk przed mężczyznami (patrz: mizoandria)
+ antropofobia - lęk przed ludźmi
+ gamofobia - lęk przed zawarciem małżeństwa (patrz kompleks Piotrusia Pana, mizoandria)
+ gynefobia - lęk przed kobietami (patrz: mizogynia)
+ heterofobia - lęk przed zetknięciem z osobami o orientacji heteroseksualnej.
+ homofobia - lęk przed zetknięciem z osobami o orientacji homoseksualnej, byciem homoseksualistą
+ kaligynefobia - lęk przed pięknymi kobietami
+ ksenofobia - lęk przed obcymi ludźmi
+ nekrofobia - lęk przed umarłymi
+ seksofobia - lęk przed płcią przeciwną

inne

*
o
+ aichmofobia - lęk przed ostrymi przedmiotami
+ aulofobia - lęk przed instrumentami muzycznymi, które kojarzą się z członkiem
+ chrystofobia - potoczne określenie niechęci do chrześcijaństwa
+ enetofobia - lęk przed pinezkami
+ Heksakosjoiheksekontaheksafobia - lęk przed liczbą 666
+ hytewafobia - lęk przed zapachami
+ ochlofobia - lęk przed tłokiem
+ pantofobia - lęk przed wszystkim
+ pediofobia - lęk przed lalkami
+ pekkatofobia - lęk przed popełnieniem grzechu
+ teofobia - lęk przed Bogiem
+ triskaidekafobia - lęk przed liczbą 13 (liczbami feralnymi)


Jak widać właściwie każdy może "wybrać" coś dla siebie ;). A na serio, to chyba każdy kogo znam panicznie się boi jakiegoś zwierzęta/sytuacji, po prostu taka jest natura ludzka.

PS : fajny pomysł na temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dodał się niepotrzebnie (przez przypadek) drugi post, proszę o kasację/ignorowanie i przepraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 20:38, Eldar09 napisał:

a może powinieneś zawiesić w klopie zdjęcie słodkiego chomika ? :)
jak byłem mały mi pomagało dostać się przez korytarz do toalety....

Jak to sprawia, że czujesz się szczęśliwy i bezpieczny - bez wahania zawieś! :)

@Fagno
Pomijam dubla, bo każdemu się zdarzam, ale nie mogłeś tego skrócić? Na wikipedię każdy może wejść, ale za dużo informacji dałeś i przeszkadza to trochę w obserwowaniu tematu. ;)

Swoją drogą na www.wikipedia.pl jest dużo informacji (niekoniecznie z dziedziny psychologii) nt. chorób, fobii, więc jak ktoś chce się wgłębić to niech zacznie od tego. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podwójny post.
Ale co do moich lęków to gdy jetsem w pomieszczeniu to zaraz przypominają mi się wszystkie horrory przypominają i gdy idę do toalety a potem wracam przez schody na górę do mojego pokoju(najbardziej tam sie boje, mieszkam w jednorodzinym)to jakbym widzial to wszystko przed soba i gdy bardziej o tym myślę to jeszcze bardziej zjawy są "namacalne" więc staram sie powoli isć i rozglądac się jakbym z tym walczył. A wiec mój poprzedni post dotyczący walki ze strachem jednak ziarnko prawdy ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować