Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Bethesda: "Fallout 3 taki sam na wszystkich platformach" - fanboye płaczą

357 postów w tym temacie

Dnia 27.05.2008 o 23:49, Zaitsev napisał:

Co do materiałów związanych z grą. Czy gdzieś jest napisane, że każde studio ma spamować
materiałami jak Blizzard czy Ubisoft? Mają lewusów od PR-u i co poradzisz - taką mają
strategię marketingową, to ich sprawa. Szkodzą tylko sobie. Jeżeli na pół roku przed
premierą nie pojawiają się żadne konkretne filmiki, to przecież nie jest obraza gracza
lub jakieś plucie mu w twarz. Tak na logikę biorąc, to Bethesda nie jest graczom nic
winna w temacie F3, dopóki nie kupią oni tej gry. To chyba logiczne. Oczywiście - przyjęło
się w branży pokazywanie zwiastunów i filmików z rozgrywką przed premierą, ale są one
publikowane w ramach kampanii reklamowej. Bethesda przyjęła taką a nie inną politykę
i wsio na ten temat.


Ale też może oznaczać to, ze nie pokazują, bo nie mają czego lub zwyczajnie boją się reakcji graczy. Bo to, że ewentualnie nie będzie dema mnie nie dziwi, ostatnio to norma (chociaż akurat w przypadku cRPG brak dema jest zrozumiały, a z drugiej strony zawsze można zrobić jakiś etap zupełnie wycięty z fabuły, który w grze w ogóle się nie pojawi - tak miało Jagged alliance 2, chociaż gatunek inny). Można uważać, że Blizzard spamuje filmikami, ale przynajmniej wiadomo, że jak Starcraft 2 w końcu wyjdzie (obstawiam 2020 rok ;)) to będzie doskonale wiadomo, czy kupować czy nie (zupełnie jakby istniała gra Blizzarda, której się nie opłaca kupować)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:19, R-radzio napisał:

Zakupując prawa do tytułu zobowiązała sie jedynie do wyciągnięcia kasy od graczy ;P

To może zapłacimy B. za tą grę w naturze, ja proponuję jajka i kozi ser w równej wartości co do ceny gry..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:06, Kalejdoskop86 napisał:

Uważam teraz, że Morrek to gra bardzo dobra, tylko z innym klimatem. :)

Owszem, jak ktoś lubi cRPG w klimacie rozgotowanych kluchów to jest fantastyczne. Przebiłem się w końcu przez całego i jestem w stanie zrozumieć czemu się podobał wielu osobom. Jest jednak widoczna kłopotliwa zmiana - Daggerfall i wiele innych wspaniałych gier doprowadziło do momentu, w którym gry cRPG obrały kurs na rozgrywkę w klimacie pokazanym przez Fallout, Planescape, Baldury, Nox, Deus Ex''a, Arcanum, KotOR. Produkcje takie jak nowe części TES lub Gothic odrzucają ten model i dają nam coś innego. Nie raz już zresztą było to rozdrabniane, jaki charakter powinny mieć dziś cRPG - czy powinny prowadzić przez przygodę, dawać interakcję z NPC, czy raczej wrzucać gracza w świat bez kontekstu i celu, ale z nieograniczoną niemal wolnością. Sandbox to wspaniała rzecz, ale nie w wersji singleplayer cRPG, czego niektórzy nie rozumieją.

Dnia 28.05.2008 o 00:06, Kalejdoskop86 napisał:

A Fallout 3 z pewnością będzie grą świetną i nie myśl, że Bethesda zrobi to chodzenie
po pustkowiach w grze, ale solidnie się przyłoży.

To nie jest kwestia myślenia, spodziewania się, przewidywania, wróżenia - jestem pewien, że będzie to niezła gra, która jednak nawet nie zbliży się do wielkości poprzednich części. Przyczyna jest prosta - robią ją ludzie uwielbiający uproszczenia i spłycenia, co pokazali w Oblivionie. I oto dostali w swoje łapska ikonę cRPG, która zupełnie nie pasuje do ich stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>
Nigdzie nie stwierdziłem, że dla mnie to wystarcza albo nie. Proszę nie dopisuj sam treści do moich wypowiedzi :)

Z drugiej strony, popadanie w drugie ekstremum też nie jest dobrym rozwiązaniem. Żeby zadowloić prawdziwych fanów Fallouta, Bethesda musiałaby im chyba przesłać cały scenariusz do zatwierdzenia. Zebraliby się wszyscy na jakimś klimatycznym, opuszczonym złomowisku i obradowaliby z 2 dni i 2 noce, a efektem byłby 300-stronicowy plik papierów z poprawkami i wypisem co pasuje, a co nie. Co to za frajda znać wszystko od A do Z zanim dorwie się grę w łapki? Ci, którzy mają wątpliwości muszą, przy braku wczesniejszych filmików czy innych materiałów, poczekać na pierwsze recenzje.

Niestety, gracze mogą pisać petycje, ale to i tak zbyt małe szanse na zmianę decyzji wartych kilka milionów dolarów. Jedyny sposób, w jaki mogą oni sprzeciwić się postępowaniu danego studia, to odpuszczenie sobie zakupu danego tytułu.

I podtrzymuję swoje zdanie - Bethesda nie ma obowiązku informowania graczy o zawartości Fallouta 3. Jeżeli nie chcą reklamować swojego produktu - ich broszka. To trochę tak jakbym postawił stragan, wystawiłbym na sprzedaż parę butów i sobie stał uśmiechnięty. W międzyczasie jakiś przechodzień zmusza mnie, żebym mu opowiedział coś o tych butach, a gdy dalej się uśmiecham, zaczyna psioczyć i się denerwować, zamiast pójść do drugiego straganu...

Ja naprawdę rozumiem troskę fanów o markę, ale przykro mi - mamy kapitalizm i tutaj obowiązują takie a nie inne zasady gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:24, Graffis napisał:

Owszem, jak ktoś lubi cRPG w klimacie rozgotowanych kluchów to jest fantastyczne. Przebiłem
się w końcu przez całego i jestem w stanie zrozumieć czemu się podobał wielu osobom.
Jest jednak widoczna kłopotliwa zmiana - Daggerfall i wiele innych wspaniałych gier doprowadziło
do momentu, w którym gry cRPG obrały kurs na rozgrywkę w klimacie pokazanym przez Fallout,
Planescape, Baldury, Nox, Deus Ex''a, Arcanum, KotOR. Produkcje takie jak nowe części
TES lub Gothic odrzucają ten model i dają nam coś innego. Nie raz już zresztą było to
rozdrabniane, jaki charakter powinny mieć dziś cRPG - czy powinny prowadzić przez przygodę,
dawać interakcję z NPC, czy raczej wrzucać gracza w świat bez kontekstu i celu, ale z
nieograniczoną niemal wolnością. Sandbox to wspaniała rzecz, ale nie w wersji singleplayer
cRPG, czego niektórzy nie rozumieją.

Nie obrażaj tych gier... technika jak i wymagania graczy się zwiększają i - chylę czoła klasyce i prekursorom - chcą mieć ładną, trójwymiarową grafikę, a TES III czy Gothic mają taką. Fabuła również jest ważna, a TES III i Gothic mają jej dużo, która może się równać i z klasykami...

Dnia 28.05.2008 o 00:24, Graffis napisał:

To nie jest kwestia myślenia, spodziewania się, przewidywania, wróżenia - jestem pewien,
że będzie to niezła gra, która jednak nawet nie zbliży się do wielkości poprzednich części.
Przyczyna jest prosta - robią ją ludzie uwielbiający uproszczenia i spłycenia, co pokazali
w Oblivionie. I oto dostali w swoje łapska ikonę cRPG, która zupełnie nie pasuje do ich
stylu.

No cóż... miejmy nadzieję, że F3 nie zniszczą. :)

Tak poza tematem: nie mam zbyt dobrego kompa na Obliviona to gram w równie dobrego Morrowinda i mówiłem koledze, że ponoć w Obku są uproszczenia. Czy mógłbyś parę podać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:06, Kalejdoskop86 napisał:

I dodam, że otwieranie świetnych tytułów na rynek konsolowy świetnie wpływa zarówno na
zarobek firmy jak i zadowolenie graczy. :)
Sam nie mam konsoli, ale jak ktoś ma konsolę, a słabszego PC-ta i jest fanem Fallouta
czy Gothica to ucieszy się w możliwość płynnego grania w trójkę czy niedawno podanej
gry Arcania: A Gothic Tale z wersją konsolową (czyli innymi słowy Gothic 4) .


Jasne. Tylko potem co bardziej gorliwi konsolowcy (w ich języku" ci, którzy zrzucili klapki z oczu i poznali Prawdę") będą biegać po forach i gdzie się da krzyczeć, jak to wersja PC ssie, bo wymagania sprzętowe, bo instalacja, bo pewnie patche będą, lepiej kupić wersję na konsole i mieć stałą płynność bla bla bla.

A ze względu na finanse to producentom opłaca się wydawać gry na każdym możliwym sprzęcie, który umożliwia granie, z telefonami komórkowymi włącznie. Bo jak już taka marka jak Square Enix traci w stosunku do ubiegłych lat to jasny sygnał, że koncentracja na jednej platformie jest nieopłacalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Graffis

"Owszem, ale kilka lat temu perełka zdarzała się kilka razy rocznie - teraz jak jest jedna to radość nie ma końca." To zdanie pasuje również do sytuacji konsol sprzed kilku lat. Niemniej cRPGi IMO sa z góry skazane na bycie przynajmniej trochę "casualowymi" w przeciwieństwie do zwykłych RPG czy jRPG. Mnie się Oblivion podobał, jako typowa gra cRPG sprawdza się świetnie, choć jak się trochę pogra to wychodzi wiele uproszczeń tej gry, ale przeciętny gracz który nie lubi klasycznych hardkorowych RPG (co nie musi odrazu oznaczać że jest "casualem") nawet ich nie dostrzeże i będzie się przy Oblivionie świetnie bawił. Po F3 oczekuję poprostu lepszego cRPG niż Oblivion. Niemniej chciałbym zagrać w porządnego RPG, który jednak byłby zbliżony do cRPG. Nie ma się co łudzić na powrót starych RPG, dlatego liczę na takiego zaawansowanego cRPG. Może F3 pozytywnie nas zaskoczy? Pożyjemy, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:33, Bambusek napisał:

Jasne. Tylko potem co bardziej gorliwi konsolowcy (w ich języku" ci, którzy zrzucili
klapki z oczu i poznali Prawdę") będą biegać po forach i gdzie się da krzyczeć, jak to
wersja PC ssie, bo wymagania sprzętowe, bo instalacja, bo pewnie patche będą, lepiej
kupić wersję na konsole i mieć stałą płynność bla bla bla.

Ja miałem na myśli mądrych graczy konsolowych jak i pecetowych, którzy nie prowadzą sławnej wojny "konsola czy PC?" ...

Dnia 28.05.2008 o 00:33, Bambusek napisał:

A ze względu na finanse to producentom opłaca się wydawać gry na każdym możliwym sprzęcie,
który umożliwia granie, z telefonami komórkowymi włącznie. Bo jak już taka marka jak
Square Enix traci w stosunku do ubiegłych lat to jasny sygnał, że koncentracja na jednej
platformie jest nieopłacalna.

Istotnie, napisałem nawet, że wydawanie gier na wiele platform oznacza zysk dla firmy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:28, Kalejdoskop86 napisał:

Nie obrażaj tych gier... technika jak i wymagania graczy się zwiększają i - chylę czoła
klasyce i prekursorom - chcą mieć ładną, trójwymiarową grafikę, a TES III czy Gothic
mają taką. Fabuła również jest ważna, a TES III i Gothic mają jej dużo, która może się
równać i z klasykami...


Ekhm, wybacz, ale bluźnisz. Fabuła Gothica była płyciutka i tylko robiła pozory czegoś nowego. Do Planescape to nawet jej daleko nie było, bo te dwie gry pod względem fabularnym dzielą miliony lat świetlnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:39, Kalejdoskop86 napisał:

Ja miałem na myśli mądrych graczy konsolowych jak i pecetowych, którzy nie prowadzą sławnej
wojny "konsola czy PC?" ...


Tacy to niestety ciągle mniejszość :( A na pewno są głośniejsi od tych normalniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:40, Bambusek napisał:

Ekhm, wybacz, ale bluźnisz. Fabuła Gothica była płyciutka i tylko robiła pozory czegoś
nowego. Do Planescape to nawet jej daleko nie było, bo te dwie gry pod względem fabularnym
dzielą miliony lat świetlnych.

No wieem, że Gothic nie miał jakiejś super rozwiniętej fabuły, ale ten klimat miał. :)
I nie bluźnię. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A i ciekawy news dla czekających na Fallout 3 – skierowany do posiadaczy PS3 – Bethesda potwierdziła kilka godzin temu, że w wersji na PS3 będzie konieczna instalacja gry na dysku twardym o czym wcześniej jedynie spekulowano…

Cholera ! Miałem iść spać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy sobie szczerze nikt już nie będzie robił niszowych RPG-ów dlaczego niszowych....?? BO:
a) trzeba przy nich za dużo myśleć
b) za diżo gadania za mało akcji
c) za bardzo skomplikowana fabuła
d) za bardzo rozwinięte questy które mogą powodować zgubienie się biednego gracza

I można by było tak wyliczać jeszcze ile się da.
Teraz młodzi gracze nie chcą myśleć, nie podoba im się to, większość z nich chce isć do przodu i rozwalać co popadnie, płytkie społeczeństwo płytkie gry <tak ja uważam>
Dlatego też, mam w posiadaniu wszystkie stare RPG-i Planetscapea - Kult Fallouty oba Baldursy i Icevind Dale`y Neverwintera, etc... a reszta, o reszcie zapominam, przechodzę w dwa dni i tyle.. specjalnie sie nie wysilając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:41, Bambusek napisał:

> Ja miałem na myśli mądrych graczy konsolowych jak i pecetowych, którzy nie prowadzą
sławnej
> wojny "konsola czy PC?" ...

Tacy to niestety ciągle mniejszość :( A na pewno są głośniejsi od tych normalniejszych.

No cóż, ale są jednak tacy, co nie biorą udziału w grze tak jak na przykład ja. Dla mnie ważna jest rozrywka, a nie, czy zostanie wydana jako exclusive dla konsoli, dla PC albo na obie platformy. Nie mam konsoli, ale pewno kiedyś kupię i wciąż będzie się dla mnie radość z zabawy i cieszenie z gry liczyła bardziej niż firma, która ją wyprodukowała czy platformy, na którą została wydana.

Oczywiście jeszcze są piraci, których nienawidzę... przez nich Crysis przestał być exclusivem na PC. Niby nic, ale nie rozumiem piratów. Co im to daje? :/
Inna rzecz: niektóre gry są tylko na PC (np. strategiczne, którym gałka analogowa nie da tyle wrażeń co myszka) , a niektóre tylko na konsolę i się świetnie prezentują (nie chodzi mi o exclusivy, ale najlepsze dla danej platformy) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.05.2008 o 00:45, marselus napisał:

Powiedzmy sobie szczerze nikt już nie będzie robił niszowych RPG-ów dlaczego niszowych....??
BO:
a) trzeba przy nich za dużo myśleć
b) za diżo gadania za mało akcji
c) za bardzo skomplikowana fabuła
d) za bardzo rozwinięte questy które mogą powodować zgubienie się biednego gracza

I można by było tak wyliczać jeszcze ile się da.
Teraz młodzi gracze nie chcą myśleć, nie podoba im się to, większość z nich chce isć
do przodu i rozwalać co popadnie, płytkie społeczeństwo płytkie gry <tak ja uważam>
Dlatego też, mam w posiadaniu wszystkie stare RPG-i Planetscapea - Kult Fallouty oba
Baldursy i Icevind Dale`y Neverwintera, etc... a reszta, o reszcie zapominam, przechodzę
w dwa dni i tyle.. specjalnie sie nie wysilając


Brawo. Masz Plusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Defacto jesli na wszystkich platformach bedzie taki sam oznacza to zubozenie wersji PC w stosunku do tego co potencjalnie ta gra moglaby pokazac.

No chyba ,ze tworcy mieli na mysli tylko grafike a interfejs zostanie dostosowany do mozliwosci poszczegolnych platform.

Zreszta czym ja sie przejmuje , jesli sposob grania bedzie podobny do Obliviona to i tak tego nawet nie odpale bo skakanie w kolko i spadanie z wysokosci by potem uzyc first aida w celu podniesienia odpowiednich skilli mnie specjalnie nie bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wojna, chaos, zniszczenie… można sobie to wyobrazić kiedy byśmy siedli na wspomnianym przez Zaitseva „klimatycznym, opuszczonym złomowisku” do tej samej zażartej dyskusji…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować