Zaloguj się, aby obserwować  
DonSzabla

Uzależnienie od komputera - Czy wasi rodzice tak uważaja

493 postów w tym temacie

Moi rodzice uważają, że jestem uzależniony, i jak komputer się zepsuję, czy coś w nim nie działa, to ,,od razu inny chłopak jesteś". Ja tam uważam, że 4 godziny w dni powszednie to norma, a w weekend 10, to też lajt :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No moim to zawsze, że byłem/jestem uzależniony... Ale ja praktycznie w necie siedzę, jak nie to idę na konsolce pograć. Lecz zawsze jak ktoś po mnie przyjdzie, żeby to w nogę pograć, a to na rowerze pojeździć to wyłażę. ;> Kompa lubię, ale też w umiarach, a że rodzice sądzą tak, a nie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Być uzależnionym od kompa (moja matka ni ma nic do powiedzenia) to może jestem, ale na pewno nie tak jak ci w rozmowach w toku* (oglądnołem z ciekawości). Prawdą jest że jak go zmuliło to zrobiłem mu takie piękne wgniecenie na jednostce centralnej.


* jeśli ktoś nieoglądał: Jeden rzucił się na matke i chciał ją udusić bo mu wyłączyła kompa, a drugi inteligent rozstał się z dziewczyną ponieważ jak sam mówił "gra była ważniejsza".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2008 o 09:53, Marcus pl napisał:

Być uzależnionym od kompa (moja matka ni ma nic do powiedzenia) to może jestem, ale na
pewno nie tak jak ci w rozmowach w toku* (oglądnołem z ciekawości). Prawdą jest że jak
go zmuliło to zrobiłem mu takie piękne wgniecenie na jednostce centralnej.


* jeśli ktoś nieoglądał: Jeden rzucił się na matke i chciał ją udusić bo mu wyłączyła
kompa, a drugi inteligent rozstał się z dziewczyną ponieważ jak sam mówił "gra była ważniejsza".


Wiem marcus zapewne jesteś dobrym i ułożonym chłopcem który nie posiada emocji ja mogę porównać to z tym masz komputer na który robiłeś dość długo i zmęczony wracasz i chcesz sobie pograć i nagle ktoś ci odłacza prąd tak nagle i co wtedy wstajesz przepraszasz,że smiałeś sobie pograć?A do tego drugiego chłopaka miał wybór wybrał co mu się podobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach/

Do drugiego może też masz racje.
Co do pierwszego, może bym się trochu wkurzył ale nie aż tak, by rzucić się na matke i zacząć ją dusić. Powiedział również że jak na niego matka nawrzeszczała że gra na komputerze, to uciekł z domu. I jeżeli ty uważasz że to zachowanie jest normalne, to chyba ty przechodziłeś to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2008 o 12:37, Marcus pl napisał:

/ciach/

Do drugiego może też masz racje.
Co do pierwszego, może bym się trochu wkurzył ale nie aż tak, by rzucić się na matke
i zacząć ją dusić. Powiedział również że jak na niego matka nawrzeszczała że gra na komputerze,
to uciekł z domu. I jeżeli ty uważasz że to zachowanie jest normalne, to chyba ty przechodziłeś
to samo.


Nie musiałem uciekać ale widać nie rozumiesz bo nie pracujesz człowiek jest pełnoletni i może robić co mu się podoba,ale widać ty nie miewałeś impulsu bo nigdy nic sam nie zarobiłeś tylko dostawałeś :) to można porównać np ,że pracowałeś na coś i ktoś tą rzecz ci zarąbał i jak byś się wtedy czuł pracowałeś tyle i nagle trach i nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm moi tak ale zależy jak mam dobre oceny matka sie nie czepia a jak gorzej twierdzi ze jestem uzalezniony siedze przewaznie 2-4h(max) w dni robocze ale przewanie 2 bo o 15 ze szkoly potem lekcje.... co innego weekend xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2008 o 17:35, Robin Good napisał:

Hmm moi tak ale zależy jak mam dobre oceny matka sie nie czepia a jak gorzej twierdzi
ze jestem uzalezniony siedze przewaznie 2-4h(max) w dni robocze ale przewanie 2 bo o
15 ze szkoly potem lekcje.... co innego weekend xD

Ja w Weekend po 7 godzin a w dni robocze po 3 (chyba że gramy na multi we F.E.A.R)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2008 o 12:53, hammerfall87 napisał:

> /ciach/
>
> Do drugiego może też masz racje.
> Co do pierwszego, może bym się trochu wkurzył ale nie aż tak, by rzucić się na matke

> i zacząć ją dusić. Powiedział również że jak na niego matka nawrzeszczała że gra
na komputerze,
> to uciekł z domu. I jeżeli ty uważasz że to zachowanie jest normalne, to chyba ty
przechodziłeś
> to samo.

Nie musiałem uciekać ale widać nie rozumiesz bo nie pracujesz człowiek jest pełnoletni
i może robić co mu się podoba,ale widać ty nie miewałeś impulsu bo nigdy nic sam nie
zarobiłeś tylko dostawałeś :) to można porównać np ,że pracowałeś na coś i ktoś tą rzecz
ci zarąbał i jak byś się wtedy czuł pracowałeś tyle i nagle trach i nie ma .


Ale on wtedy gdy to robił nie był pełnoletni. To matka poszła do programu razem z nim, teraz ma 22 lata, ale wtedy miał, z tego co ówił 14-16 lat. Więc nie był dorosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moi uważają że jestem uzależniony od kompa, ale ja zawsze ich przekonuje że potrafię wytrzymać bez kompa, a najlepszym przykładem na to jest wyjazd na wakacje gdzie nie mam dostępu do kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem uzależniony, ale głównie to na necie siedzę, a gram to też, ale więcej na necie. Rodzice zawsze mówią, że jak mam przerwę od kompa to inaczej, zdrowiej wyglądam, co jest prawdą. Jestem uzależniony, ale nie do poziomu, aby siebie lub rodziców katować z powodu komputera jak niektórzy mają. xD
I oczywiście szanuję zdrowie, więc jak mama mówi "byś sobie przerwę zrobił" to robię. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że jestem uzależniona, przecież "całymi dniami" siedzę przed ekranem (a na uczelnię kto niby za mnie chodzi?) i w ogóle nie mam "prawdziwych znajomych" (a niech mi się zdarzy u owych prawdziwych znajomych dłużej posiedzieć wieczorem to jaki foch...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

He he, na pewno nie jestem uzależniona. No, może trochę, ale zależy co przez to rozumieć. Obyłabym się bez kompa, ale by mi było ciężko i trudno uporać się np. z pracami domowymi. Komputer to duże ułatwienie. A co do uzależnienia, to moim zdaniem występuje tylko, gdy gra się w gry internetowe, typu tibia. WoW itp. Gra nie ma końca, nie przechodzi się jej, więc można grać godzinami, latami, coraz więcej. Zaś jeśli chodzi o normalne gry to przechodzi się je i koniec. I nie ma mowy o uzależnieniu.

PS. Moja siostra prawie uzależniła się od Simsów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2008 o 12:41, exlibris napisał:

He he, na pewno nie jestem uzależniona. No, może trochę, ale zależy co przez to rozumieć.
Obyłabym się bez kompa, ale by mi było ciężko i trudno uporać się np. z pracami domowymi.
Komputer to duże ułatwienie. A co do uzależnienia, to moim zdaniem występuje tylko, gdy
gra się w gry internetowe, typu tibia. WoW itp. Gra nie ma końca, nie przechodzi się
jej, więc można grać godzinami, latami, coraz więcej. Zaś jeśli chodzi o normalne gry
to przechodzi się je i koniec. I nie ma mowy o uzależnieniu.

PS. Moja siostra prawie uzależniła się od Simsów...

ile masz lat single moze sie konczy ale mozna przejsc od nowa lub kupic nowa gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja siostra tez jest uzależniona od simsów i też dostaję szału. Ja nie uważam grania jako uzależnienia, tylko jako zajęcie gdy nie ma co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zabił, bo przegrał w Counter Strike’a
(02-06-2008)
Jak podała Internetowa strona „Dziennika” do tragedii doszło w Nowosybirsku.
"14-letni Sasza był z siebie bardzo zadowolony. Tej nocy rozgrywka w Counter-Strike''a szła mu rewelacyjnie. Precyzyjnymi strzałami w głowę "zdejmował" kolejnych przeciwników, wzbudzając przy tym podziw kolegi Ilji, z którym grał w kafejce internetowej w Nowosybirsku. Szło dobrze, dopóki do lokalu nie wszedł trzy lata starszy "ekspert" od "CS''a", Alexei.

Gdy Alexei dołączył do sieciowej gry, dobra passa Saszy skończyła się. 14-latek szybko stracił cierpliwość i zaczął krzyczeć na starszego kolegę. Ten nie pozostał dłużny i wirtualni żołnierze zaczęli się nawzajem wyzywać. Zapowiadało się na bójkę, ale wtedy adwersarzy rozdzielił pracownik kafejki.

O trzeciej nad ranem Sasza z Ilją opuścili lokal. Nie poszli jednak do domu. Zdecydowali, że zakończą grę "w dorosły sposób". Gdy kilkanaście minut później z kafejki wyszedł Alexei, Sasza przewrócił chłopaka na ziemię. Butem wdeptał jego głowę na trzydzieści centymetrów w błoto i zaczął uderzać w nią cegłą.

W czasie bójki Ilja stał obok i z zainteresowaniem obserwował, jak krew Alexeia rozbryzguje się na ulicy. Gdy 17-latek był juz martwy, chłopcy rozeszli się do domów. Ciało ofiary znalazła nad ranem wyprowadzająca psa kobieta."
Heh terraz prrofesorki znów będą gadac głupoty i mówic jakie gry są be! ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm...
U mnie w domu zawsze uważano, że jestem uzależniony od komputera/internetu (ja jestem zdania, że od Gram.pl :P).
To zmieniło się, gdy poszedłem do szkolnego psychologa i zrobiłem specjalny test...No, może i sie zmieniło, bo wyszło, że nie jestem, lecz w domu i tak tak uważają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować