Zaloguj się, aby obserwować  
DonSzabla

Uzależnienie od komputera - Czy wasi rodzice tak uważaja

493 postów w tym temacie

Dnia 10.11.2008 o 21:15, Aragorn122 napisał:

> A ja mogę siedzieć na kompie dwie godziny dziennie. Wy wiecie jak to boli? :.-(



Boli? Chciałbym móc tylko 2 godziny dziennie... Niestety ,,dzięki" nałogowi siedzę o
10 godzin więcej w weekendy i inne wolne dni. Mam już tego dość. Niedawno napisałem tu
posta, że mi nałóg nie przeszkadza, ale to się zmieniło. W prawdziwym życiu jestem deklem,
który nie może się dobrze wysłowić. Boję się spotkań z ludźmi, a na każdą myśl że mógłbym
mieć przerwę od kompa czuję dyskomfort psychiczny. W szkole czuję się jak jakiś niewyspany,
znudzony życiem dzieciak. Bo gram do 23 i to mi wystarczy, żeby się nie wyspać. Mam tego
serdecznie dość, ale nie potrafię sam z tym zerwać. Macie może jakieś rady, co zrobić,
żeby SKUTECZNIE zerwać z nałogiem? Tylko proszę bez rad typu "wyjdź do ludzi pograć w
piłke z kolegami", bo nie umiem. Odczuwam strach przed ludźmi (mam grono zaufanych kolegów
i ich się nie ,,boję"). :/ Ten nałóg to najgorsze gówno w jakie mogłem wpaść. Narkotyków
się nie tykam, a fajki mnie nie uzależniły, więc komp to najgorszy nałóg mojego życia.

Ej no może masz racje w niezły shit wdepłeś ale Bezimienny1993 ma rację też jakiś sport.
Ale skoro jest aż tak źle ...
Może psycholog ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2008 o 21:15, Aragorn122 napisał:

> A ja mogę siedzieć na kompie dwie godziny dziennie. Wy wiecie jak to boli? :.-(



Boli? Chciałbym móc tylko 2 godziny dziennie... Niestety ,,dzięki" nałogowi siedzę o
10 godzin więcej w weekendy i inne wolne dni. Mam już tego dość. Niedawno napisałem tu
posta, że mi nałóg nie przeszkadza, ale to się zmieniło. W prawdziwym życiu jestem deklem,
który nie może się dobrze wysłowić. Boję się spotkań z ludźmi, a na każdą myśl że mógłbym
mieć przerwę od kompa czuję dyskomfort psychiczny. W szkole czuję się jak jakiś niewyspany,
znudzony życiem dzieciak. Bo gram do 23 i to mi wystarczy, żeby się nie wyspać. Mam tego
serdecznie dość, ale nie potrafię sam z tym zerwać. Macie może jakieś rady, co zrobić,
żeby SKUTECZNIE zerwać z nałogiem? Tylko proszę bez rad typu "wyjdź do ludzi pograć w
piłke z kolegami", bo nie umiem. Odczuwam strach przed ludźmi (mam grono zaufanych kolegów
i ich się nie ,,boję"). :/ Ten nałóg to najgorsze gówno w jakie mogłem wpaść. Narkotyków
się nie tykam, a fajki mnie nie uzależniły, więc komp to najgorszy nałóg mojego życia.


co ja mogwe powiedziec?
massz czlowieku zdrowo przeje***eee...
Jak z tym walczyc? - jak z kazdym nalogiem - specjalista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2009 o 13:47, Hydro napisał:

Jak gram po około 2 godziny dziennie, następne 2 spędzam na necie, i lubię grać. Przeszkadza
mi to, jak nie mogę usiąść przed kompem, gdy mi się nudzi, natomiast gdy mam jakieś inne
zajęcia, komputer idzie w odstawkę. Mimo tego starzy ciągle się drą. Naczytali się w
"paniach domu" i "najach" jaki to komputer zły. W tym miejscu budzi się we mnie agresja
spowodowana grami, gdyż z chęcią wpadłbym do nich do redakcji w odwiedziny z ak 47 w
ręce.


heh poszedł bym z tobą :) Mnie wkurza bo tata ciągle mówi że od tego będę agresywny itp. ale to przez mojego brata bo to nie mnie tylko mu mu cały czas odbija, ostatnio skakał w pojedynkę do 5 osób... A tak to czasem mi mama mówi że siedzę za długo bo w weekend potrafię cały czas (dosłownie) siedzieć przy kompie i grać, śpiąc po 7 i pół godziny. W tygodniu siedzę po 6 godzin. W weekend średnio 13-16 godzin dziennie. Nie uważam się za uzależnionego, bo jak mam coś lepszego do roboty to idę to zrobić np. pooglądać TV czy poczytać jakąś książkę. Raz w miesiącu nawet wychodzę na rower! A tak to podnoszę sobie ciężarki 3 razy w tygodniu i chodzę na strzelnice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałem dać edytuj, ale już za późno, więc tak: Zapomniałem dodać, że mój tata jak ma wolne siedzi przy kompie i telewizji naraz przez jakieś 12 godzin dziennie i gra w strategie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice uważają że jestem uzalezniony od kompa, ale tak nie jest;p Jak tata wraca z pracy a ja jestem na piętrze to krzyczy żebym wyłączał kompa, mimo to że mnie przy nim nie ma:D Przewaznie gdytak gada jest wyłączony... ale można sobie gadać jak do słupa bo on i tak wie lepiej że ja siedze dnie i noce<LOOL>
Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam czasami w wakacje takie odpały lub w przedostatnim/ostatnim tyg. szkoły (kiedy ani jeden mój znajomy nie jest ''wolny'') że siędzę przy tym kompie praktycznie cały dzień. Może jakieś małe uzależnionko jest, ale raczej gdy wakacje się zaczynają to przy kompie siedzię rzadko, bo ciągle jestem poza domem, a gdy jestem w domu to jestem przy kompie :D... takie zróżnicowanie, no a w roku szkolnym to weekendy (sobota szczególnie) poświęcam komputerowi... reszta dni 2-3 godziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2009 o 00:28, noobie napisał:

Ja mam czasami w wakacje takie odpały lub w przedostatnim/ostatnim tyg. szkoły (kiedy
ani jeden mój znajomy nie jest ''wolny'') że siędzę przy tym kompie praktycznie cały
dzień. Może jakieś małe uzależnionko jest, ale raczej gdy wakacje się zaczynają to przy
kompie siedzię rzadko, bo ciągle jestem poza domem, a gdy jestem w domu to jestem przy
kompie :D... takie zróżnicowanie, no a w roku szkolnym to weekendy (sobota szczególnie)
poświęcam komputerowi... reszta dni 2-3 godziny...

Hmm...jak dla mnie przesadzasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.06.2009 o 11:33, MacoRIP napisał:

Cały dzień przy kompie.

No ale to wiesz, zabijam jakoś czas, bo sezon się skończył nie ma treningów (gram w piłke), kilku znajomych nie chodzi do szkoły, ale rodzice nie zawsze o tym wiedzą :D więc za bardzo nie mam co robić poza domem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice uważają, że jestem uzalezniony od kompa, ale ja tak nie uważam ;)
Zdarza mi się, że posiedzę nawet cały dzień, ale mnie to nie przeszkadza i nie czuję się jako uzależniony, bo potrafię znaleźć czas dla kumpli, gry w piłkę etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moi starzy mówią, że za długo czasu spędzam przy kompie i , że jestem uzależniony ale to g*wno prawda. Nie zawsze gram ponad połowę czasu przed kompem spędzam na netcie i na gg. W weekend dłużej posiedzę ale potrafię się oderwać i poczytać książkę, wyjść na dwór lub pobawić się z moją fretką ;d i tak to jest a gram bo lubię a nie z powodu uzależnienia ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2009 o 21:40, KamyK_84 napisał:

moi starzy mówią, że za długo czasu spędzam przy kompie i , że jestem uzależniony ale
to g*wno prawda. Nie zawsze gram ponad połowę czasu przed kompem spędzam na netcie i
na gg. W weekend dłużej posiedzę ale potrafię się oderwać i poczytać książkę, wyjść
na dwór lub pobawić się z moją fretką ;d i tak to jest a gram bo lubię a nie z powodu
uzależnienia ;]


Ja zatem mam odwrotnie nie wychodzę na dwór ale na kompie prawie nie gram tylko ciągle siedzę na necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasem babcia tak stwierdzi a tak to reszta nie ma zastrzeżen. Po prostu zdaży mi się przesiedzieć dłużej ale to tylko z powodu zabicia czasu a nie uzależnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2009 o 20:23, Infes napisał:

Czasem babcia tak stwierdzi a tak to reszta nie ma zastrzeżen. Po prostu zdaży mi się
przesiedzieć dłużej ale to tylko z powodu zabicia czasu a nie uzależnienia.

Starzy ludzie tak mają zrzędzą. Najlepiej przymknąć oko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2009 o 20:50, DonSzabla napisał:

Starzy ludzie tak mają zrzędzą. Najlepiej przymknąć oko ;)


I tutaj masz racje i się z Tobą zgodzą. Oni myślą że jak jest zima to i tak mam wyjść i grać w koszykówka czy w piłkę nożną dajmy to albo iść do kumpla i po co? Żeby też grać w grę jakąś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2009 o 21:05, Infes napisał:

> Starzy ludzie tak mają zrzędzą. Najlepiej przymknąć oko ;)

I tutaj masz racje i się z Tobą zgodzą. Oni myślą że jak jest zima to i tak mam wyjść
i grać w koszykówka czy w piłkę nożną dajmy to albo iść do kumpla i po co? Żeby też grać
w grę jakąś?

Po prostu ludzie starej dekady ;) Czasami słychać gadkę typu" Za moich czasów nie było takich gier" itd wtedy najlepiej zwrócić uwagę na słowa "Za moich czasów"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie prawde mówiąc nie ma co robić w domu- wiem że to słabe wytłumaczenie ale tak- od moich kolegów dzieli mnie jakieś 40km, a tam gdzie mieszkam nie znam prawie nikogo, trochę pojeżdżę na rowerze, poczytam książkę, jak mam to odrobię lekcje, właściwie nie mam żadnego hobby, jakoś nic mnie nie przekonuje, w gałę pograć to też trochę daleko, a moi starzy mówią że jestem uzależniony- ja po prostu nie wiem co robią osoby w moim wieku (14lat) podejrzewam że najczęściej razem się spotykają, jakby co mam średnią 4.0 a moi starzy uważają że zawalam szkołę, trochę mnie to wkurza...
Co do kompa w dni robocze mogę siedzieć ok 5-6h a w weekendy nawet 8
A co wy byście zrobili gdybyście byli mną?
Moja siostra uważa że jak się chce to się zawsze znajdzie jakieś zajęcie, u mnie to nie działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taka rada-jak masz niedaleko siebie boisko to idź, pograj trochę, może ktoś tam będzie grał to się przedstaw i spytaj, czy możesz dołączyć. Albo idź do biblioteki po książki i czytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować