Produkcje studia Crytek na konsole logicznym wyborem

[Gram.pl 3]

pepsi

Studio Crytek nie przerzuciło się na konsole ze względu na piractwo, jakim cechuje się przemysł gier komputerowych - jest to logiczny wybór wynikający z panujących realiów. Producent FPS-a Crysis zapewnił, że jakość produkcji pecetowych nie ulegnie pogorszeniu w wyniku wkroczenia w sektor innych platform.

Przeczytaj cały tekst "Produkcje studia Crytek na konsole logicznym wyborem" na gram.pl

[Bifur 0]

Nie widzę nic złego w wydawaniu gier Crytek także na konsole nowej generacji. Zawsze to kolejne miliony $ w łapach twórców... Niepokoi mnie jednak fakt, że coraz mniej exclusive''ów pojawia się na rynku PC - dzisiejsi twórcy gier komputerowych stawiają głównie na multiplatformowość. Chociaż, gdy patrząc na rynek konsol, to sytuacja wydaje się być podobna...

[Get_Down 0]

No ba to bardz odobry pomysł,wogule to ja wole zeby kazda gra wyszła na pc i konsole,moja hipoteza

[netoo 0]

a mnie trochę martwi podejście multiplatformowe... obawiam się mianowicie tego, że gry będą tworzone głównie pod możliwości konsol przez co PC nie będą mogły rozwinąć skrzydeł mimo oczywistej przewagi sprzętowej. Chyba, że konwersje są na tyle elastyczne, że sie będzie chciało developerom wykorzystać moc drzemiącą w blaszakach. Po żyjemy, zobaczymy ... :)

[Bifur 0]

Dnia 02.06.2008 o 12:49, netoo napisał:

/cut/

Konwersje (bo na nich najlepiej widać co jest lepsze) z konsol są coraz bardziej dopieszczane (m.in. dodawanie nowych kampanii bądź ulepszanie grafiki [DX10]) - "blaszakowcy" dostają ulepszone wersje konsolowych bestsellerów ;). Jest to duży plus - szczególnie widać w konwersjach shooter''ów kiedy PeCetowcy pokazują jak się naprawdę gra (vide Halo, Gears of War, Lost Planet). Jeśli jednak Crytek będzie, jak powiedziałeś, tworzyć gry pod możliwości konsol może okazać się, że tak naprawdę to my PeCetowcy zostaniemy pokrzywdzeni (brak DirectX10 czy innych graficznych fajerwerków). Jest to też o tyle niepokojące, bo jak najbardziej realne - weźmy na przykład takiego Crysis''a, który nie sprzedał się zbyt dobrze (nie licząc nawet piratów), z powodu m.in. kosmicznych wymagań sprzętowych, na konsolach takie szczegół nie będzie miał żadnego znaczenia (gra tworzona tylko na parametry danej konsoli).

[amellas 0]

Jestem jak najbardziej za. Bo czemuż by nie? Nikt na tym nie straci... :)

Bifur >> nie pod możliwości konsol, a pod każdą z platform wedle jej uznania. Znaczy to ni mniej, że będą oddzielne zespoły pracujące nad tą samą/różnymi grami dostosowanymi do danej platformy, a znając Cryteka każda z wersji wyciśnie maximum - z czy to z konsoli, czy peceta.

[cypers 0]

No i dupa. Teraz będą takie przeróbki jak np. Turok .
To wszystko przez Polskę bo tu jest największe piractwo.
Ja nie jestem patriotą, żałuję że się urodziłem w tym kraju.

[amellas 0]

Cypers, cypers... :)

[Leber16 0]

Na moje, to wszystkie platformy powinny się różnić od siebie, bo wtedy by powstał w pewnym sensie jakikolwiek brak konkurencji z powodu multiplatformowych tytułów. Choć i jest druga strona medalu, każdy może sobie w taką grę zagrać. Jeszcze gdyby była możliwość grania przez sieć ze wszystkimi niezależnie od posiadanej platformy, to już wtedy było by miodzio ;)

[koziol1990 0]

Człowieka coś wartego można poznać po tym nie jak kocha swoją ojczyzne gdy jest ona potęgą w czymkolwiek, gdy zyje sie mu b.dobże ale wtedy gdy ojczyźnie niewiedzie sie najlepiej. A Polska sie rozwija jest u nas coraz lepiej tym samym jesteś bezwartościowy jak dla mnie gdzie cie nauczyli takiej postawy?

Żałujesz, że sie tu urodziłeś? Jest na to prosta rada. Naucz się języka wyjedź i zżeknij się Polskiego obywatelstwa (dla ciebie chyba najlepsze rozwiazanie nikt ci niepowie pozniej ze jesteś polakiem). Niedziękuj za porade.

[anadim 0]

Ja bym na to spojrzal z tej strony: konsole ograniczą możliwosci wodotrysków i graficznych fajerwerków w grach (już zdaje sie wiele wiecej sie z nich nie wycisnie, a przeciętny Piec przebija je mocą.Maja w koncu swoje lata a piece coraz szybsze). Zalety płynace z tego jakie widze na 1szy rzut oka są dwie:

Po pierwsze primo : koniec z wymiana bebechów w piecach co rok. (ach te marzenia...)

Po drugie primo: Niczym nieuzasadnione oczekiwania, że w koncu twórcy chcąc nowe tytuły uczynic bardziej
atrakcyjnymi od starych, nie mogąc tego zrobic fajerwerkami, zrobią to fabułą i grywalnością.
A na tym wygrywamy niezaleznie na czym gramy :P

[hammerfall87 0]

Dnia 02.06.2008 o 13:30, kozioł1990 napisał:

Człowieka coś wartego można poznać po tym nie jak kocha swoją ojczyzne gdy jest ona potęgą
w czymkolwiek, gdy zyje sie mu b.dobże ale wtedy gdy ojczyźnie niewiedzie sie najlepiej.
A Polska sie rozwija jest u nas coraz lepiej tym samym jesteś bezwartościowy jak dla
mnie gdzie cie nauczyli takiej postawy?

Żałujesz, że sie tu urodziłeś? Jest na to prosta rada. Naucz się języka wyjedź i zżeknij
się Polskiego obywatelstwa (dla ciebie chyba najlepsze rozwiazanie nikt ci niepowie pozniej
ze jesteś polakiem). Niedziękuj za porade.

No to w ten sposób dobierasz sobie kolegów a innymi gardzisz?
Bo powiedział prawdę o piractwie i chwała mu za to

[koziol1990 0]

Kraj ma plusy i minusy. Piractwo u nas to duży problem ale to chyba nie aż taka chańba dla państwa, żeby żałować, że sie w Polsce żyje?

[dark_master 0]

taa, najpierw wielki foch, a po miesiącu sami przyznają że z piractwem da się żyć, ale liczą na to że większy pieniądz zrobią na konsolach. Co za żal.

[MAD_G4M3R 0]

cypers chyba kpisz. Przez Polskę? W stanach na jedną konsolę np. X360 sprzedaje się więcej gier tygodniowo niż na wszystkie konsole w całej europie. Nawet gdyby Polacy kupowali oryginały, sprzedaż wzrosłaby o śmieszną liczbę.

[Lycz 0]

>Co za żal.

Takie są prawa biznesu. Skoro rynek konsolowy jest bardziej opłacalny niż pecetowy, więc czemu by nie zacząć zarabiać także na tamtym polu? Owszem, milej by było, gdyby produkcje CryTek pozostały ściśle komputerowe, ale no cóż. Będzie trzeba się przystosować do widoku Crysisa z logiem PS3.

[Poledouris 0]

Już nie przesadzajmy, że piractwo jest głównym problemem Polskiego rynku gier komputerowych. Wciągu roku na rynku pojawia się od kilku do kilkunastu tytułów które warto mieć i kupić. Przy ciągle rosnącym standardzie społecznym jaki ma miejsce obecnie, gracz może śmiało pozwolić sobie na zakup tych kilku gier, które w wersji na PC nie przekraczają często 100 zł.

Polityka Crytek jest jak najbardziej słuszna. Choć trzeba pamiętać, że mają oni doświadczenie głównie w robieniu gier na PC i dobrze, że nie odejdą od wydawania gier właśnie na tą platformę. Po za tym CryEngine jest bodaj najbardziej innowacyjnym silnikiem jaki pojawił się kiedykolwiek na rynku gier, trudno jest przewidzieć jak będzie się sprawował na konsolach, ale jest i był to silnik tworzony z myślą o wykorzystaniu mocy PC. Zresztą słusznie ktoś wyżej zauważył, że dostajemy na PC gry lepsze, bardziej rozwinięte, aniżeli ich pierwowzory na konsole – chodzi tu głównie o XBOXa360, co też może świadczyć jednak o większym potencjale platformy PC, które przecież cały czas jest rozwijana technologicznie.

A co do Crysis… ostatnio po raz 3 przeszedłem tą grę i ponownie jak poprzednio bawiłem się przy niej naprawdę świetnie. To kapitalnie wyreżyserowany spektakl z dużą dozą fajerwerków graficznych, niestety nie dla wszystkich z uwagi na swoje wymagania graficzne. Nie dziwić powinna niechęć do tej gry niektórych, którzy nie mieli okazji spędzić z nią czasu w najwyżej możliwych ustawieniach graficznych, ale kto by chciał grać w jakąkolwiek grę na minimum…

[dark_master 0]

Dnia 02.06.2008 o 14:03, Azuredragon napisał:

>Co za żal.

Takie są prawa biznesu. Skoro rynek konsolowy jest bardziej opłacalny niż pecetowy, więc
czemu by nie zacząć zarabiać także na tamtym polu? Owszem, milej by było, gdyby produkcje
CryTek pozostały ściśle komputerowe, ale no cóż. Będzie trzeba się przystosować do widoku
Crysisa z logiem PS3.

nie, nie nie, nie zrozumiałeś. Jak dla mnie mogą teraz robić gry nawet na mikrofalówki, ale wycieranie sobie gęby piractwem, obrażanie własnych użytkowników i w końcu przyznanie po miesiącu że tak naprawdę zmieniają platformę na inną z całkiem innych powodów jest co najmniej żałosne.

[BzzzYczeK 0]

fajnie, nie dość że nie potrafią napisać gry porządnie aby dobrze chodziła na średnich kompach. A ci teraz poświęcą się piractwu. Do tego Crysis to gra w którą można grać minimum na high + tekstury na very high bo inaczej to wygląda beznadziejnie, na średnich detalach tekstury to budyń, CoD4 miał o wiele mniejsze wymagania, może i grafa była gorsza niż na max w crysisie ale na przeciętnym kompie coś poniżej 8800GT to o wiele lepiej wyglądał właśnie cod czy ut3 niż crysis do którego kompletne minimum to 8800GT. Sam mam jeszcze 8600GTS i gra na tej graficznie nie jest ładna.

[metronom 0]

Dnia 02.06.2008 o 13:48, dark master napisał:

taa, najpierw wielki foch, a po miesiącu sami przyznają że z piractwem da się żyć, ale
liczą na to że większy pieniądz zrobią na konsolach. Co za żal.

Pewnie, że się da żyć, da się nawet w takiej sytuacji nieźle zarobić np. Velve, BioWare, Blizzard, Stardock, CDPRed i inni. No ale czego oczekiwać po Crytek'u, robią średnich lotów produkcję i oczekują zarobienia milionów. Crysis - grałem i się nie zachwyciłem, na podleczenie morale przeszedłem zaraz po nim całego HL2 i Bioshocka.
Dlaczego zawsze gdy jakiś tytuł się nie sprzeda winę za to obarcza się tylko i wyłącznie piractwo? Dlaczego nie widzi się swoich błędów?

PS. zgadzam się całkowicie z dark master (dopiero teraz zobaczyłem jego komentarz) ^^