Zaloguj się, aby obserwować  
flegma

Czy wy lubicie dyskoteki?

139 postów w tym temacie

Adrenalina i kilka innych hormonów. Zwyczajn chęć zrelaksowania się, potanczenia, czasm narąbania się albo narkotyzowania, w przypadku wsi, zapomnienia o beznadziei, w przypadku miasta zazwyczaj tylko zabawa. Ogólnie wszystko się o hormony rozbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

LEpsza nazwa tematu byłą by taka : "Co sądzicie o dyskotekach lub koncertach" :P Ja się wypowiem co do koncertów bo na dyskoteki nie chodzę ;P. Na koncertach można posłuchać muzyki live i się świetnie bawić :) Słuchanie utworów na koncercie jest owiele bardziej przyjemne niż z płyt. Przy okazji istnieje coś takiego jak młyn gdzie można się rozerwać troche :P dosłownie i w przenośni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Przy okazji istnieje coś takiego jak młyn gdzie można się rozerwać troche :P dosłownie i w

Dnia 18.01.2006 o 23:34, WoWmen napisał:

przenośni :D

Polecam granaty obronne i rozpryskowe, Rozrywka gwarantowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Co sądzicie o dyskotekach lub koncertach" :P

Dodałbym Klubach, Różnego rodzaju imprezach itp.. A tak to brzmi jakby chodziło o dyskotekę z podstawówki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Na typowe przytupaje i techniawkowe imprezy nie chodzę, ale na imprach hh tudzież drum''n''bassowych można się nieźle bawić. Dobrą imprezę poznać można po tym, że na drugi dzień masz zakwasy, boli Cię łeb i jeszcze nie do końca dobrze słyszysz ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.01.2006 o 23:40, Budo napisał:

Na typowe przytupaje i techniawkowe imprezy nie chodzę, ale na imprach hh tudzież drum''n''bassowych
można się nieźle bawić. Dobrą imprezę poznać można po tym, że na drugi dzień masz zakwasy,
boli Cię łeb i jeszcze nie do końca dobrze słyszysz ;]


No i oczywiście czy imprezka będzie udana zależy też to od towarzystwa w jakim będziemy się bawić.. Bo nie jedną smętną imprezkę da się rozkręcić w dobrym towarzystwie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.01.2006 o 23:49, WoWmen napisał:

Tylko że ja mówie na poważnie.

A ja nie :-D, ale intencje "powagi" zrozumiałem, ja zwyczajnie lubie sie zgrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja chociaż lubie techno i przede wszystkim dobry trance to za dyskotekami nie przepadam. po prostu za dużo na nich wieśniaków którzy przychodza sie tylko schlać i skimś napieprzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lubie tańczyć, ale nie lubie typowych dyskotek. Pełno w nich dzieciarni, dragów i kolesi, którzy mogliby Ci dac w morde za krzywe spojrzenie. Wolę się wybrać z kumplami do jakiegoś pubu w mieście gdzie można potańczyć i spokojnie usiąść i wypić piwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, ja tez nie przepadam za dyskotekami (mieszkam na wsi, a wszyscy wiedzą co to znaczy), dlatego o wiele bardziej wole wybrać sie z kumplami na takiego np. Bilarda do pobliskiego sklepu-pubu, swoją drogą pięknie go ostatnio przebudowali, teraz to pubik z klimacikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie lubie takich co przychodzą się tam naparzać.. jest to kolejny element tamtejszego folkloru. Nie chadzam na takie (mniej klubbingowe - low level) imprezy zbyt często ale Jesli już to trzeba wyskoczyć na dance floor.. sprawdzić ile panienek uda Ci się wyciągnąć z imprezy (a potem spławić i wrócić - przynajmniej zazwyczaj ;) - w końcu nie chcemy się niczym zarazić), a i jakaś draka z burakami, które tam wybijają jest neizył urozmaiceniem, tyle, że trzeba mieć neizłą obstawę, 2 - 3 kumpli dobrych w Kung - fu czy krav madze zazwyczaj wystarczy. Nawet nie przejmować się wiejską muzyką, która tam leci.. po prostu bezkompromisowa, nieograniczona prawie niczym zabawa dla zdegenerowanych ludzi. W związku z tym nei można przesadzać - tego typu jazdy raz na jeden/ dwa miesiące. Normalnie to kulturalny klubbing i spotkania stricte żeglarskie w lokalach o "portowej" renomie. :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedyna dyskoteka jaka istnieje w moim mieście jest oblegana przez ludzi z okolicznych wsi (jakby nie mieli swoich remiz ;P). Co imprezę jest tam dosyć spory dym, dlatego tam nie chodzę. Jak dla mnie mogliby ten lokal zamknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jak to po 5 dzionkach wyszalec sie na dysce :) Swoja droga mi zadne karki nie przeszkadzaja poniewaz mnie nikt i tak nie ruszy a karkiem to ja nie jestem takze ja sobie moge smialo chodzic, a wogole jezdze tylko do jednej dyski bo tam jest pozadek i nikt nikogo nie rusza :) no i moze jest tam jakies 5 gora 10% cpunow :) oczywiscie do nich nic nie mam kazdy sie bawi jak sam uwaza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się pdoboają szczegulnie te na których naćpańcy ruszają jak by im się pinezki w tyłek wsadziło, albo takie gdzie jak jest dym to ochrona do kanciapy ucieka,a jak się upiją to tłuką ludzi za byle co. A tak szczerze to zdażają sie perełki gdzie takie incydenty nie mają miejsca boy było ich jak najwięcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli szukasz takiej dyski to polecam "Paka" Mieleszyn spokoj cisza nikt sie nie nawala, ochrona jest wporzo nikogo nie znaja na dysce bo sa z innego miasta i sa profesjonalistami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować