Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Ubiegły rok dla PC - niby słaby, a jednak nie...

31 postów w tym temacie

Domek

Po dość optymistycznych szacunkach, dotyczących sprzedaży w ubiegłym roku konsol i gier na nie, firma analityczna NPD podała liczby dla tytułów PeCetowych. I tutaj nie było już tak różowo, chociaż - jak się okazuje - wynika to z pewnego błędu w pomiarach...

Przeczytaj cały tekst "Ubiegły rok dla PC - niby słaby, a jednak nie..." na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na polskim rynku nadal dominują PC-ty.. Ale chyba i te maszynki i konsole znajdują coraz więcej odbiorców na swoje tytuły i co raz to nowych swoich entuzjastów.. Chyba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 10:22, Mirtul12 napisał:

Dajcie mi nowa plyte glowna i 2 GB RAM''u to bede szczesliwy. Grafika tez by sie przydala,
ale na razie moze byc i aktualnia :]

czyżbyś zamierzał w sapera na vista-vio pograć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sporo osob przechodzi z pctow na konsole poniewaz majac konsole nie musisz sie martwic o poszczegolne podzespoly, karte grafiki, plyte glowna, trza coraz wiecej ramu dokupywac itp. A nie wszystkich na to stać (szczególnie młodych graczy ;) ) Ale i tak ludzie zostawiają kompy ze wzgledu na net i programy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tym przechodzeniem i nie martwieniem sie o podzespoły to nie doknońca tak pięknie. Walka cenowa PC vs. Konsole 0:1! Walka cenowa gier 1:1! Jak masz słabszy sprzęt to możesz sobie kupić starsze gry, które są tańsze. Jeśli ktoś nie ma na usprawnianie kompa bo nie ma kasy to skąd będzie miał na gry za 200zł?? Wadą gier na konsole jest ich długość, a wydać 200zł na kilka wieczorów grania wygląda kiepsko. Zostają jeszcze gry sieciowe i z multiplem, to samo mają konsole ale za ten przywilej trzeba płacić, a część Polaków ma net za pół darmo... Nie mówie, że konsole sa be, wręcz przeciwnie z chęcią postawiłbym sobie X360 w dużym pokoju, ale narazie w Polsce nie ma co marzyć o "normalnym konsolowaniu", a co dopiero o dominacji konsol na PC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PCta nic mi nie zastąpi :D Przez konsolę nie będę prowadził strony www ^^ Chociaż rozmyślam czasami nad kupnem PS2 :]

A gry na PC: trzeba zwiększać RAM i inne te piredoły, ale za to jaką mozna mieć jakość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 11:26, Half-Devil napisał:

A co do kiepskiego roku to nie dziwne w 2005 nie było zbyt wiele gier ponadprzeciętną. Sam
kupowałem starsze tytuły, które wydano taniej...

Zgadzam się w 100% , w gazetach równierz pojawiły się ciekawsze starsze tytuły niż nowe u wydawców , poza tym obniżka cenowa zawsze motywuje do sięgnięcia do portfela i nie trzeba modernizować od razu sprzętu :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 11:19, Half-Devil napisał:

Z tym przechodzeniem i nie martwieniem sie o podzespoły to nie doknońca tak pięknie. Walka
cenowa PC vs. Konsole 0:1! Walka cenowa gier 1:1! Jak masz słabszy sprzęt to możesz sobie kupić
starsze gry, które są tańsze.


Tak, ale po co mi gry, w ktore gralem po prosemierze jeszcze raz? Hardkorowi gracze wola raczej nowosci, czyz nie? Zreszta nie ma nic przyjemnego w graniu non stop w Q3Arena sluchajac od kumpli o FEARze czy Far Cry.

Dnia 19.01.2006 o 11:19, Half-Devil napisał:

Wadą gier na konsole jest ich długość, a wydać 200zł na kilka
wieczorów grania wygląda kiepsko.


Super argument. Szkoda tylko, ze z kosmosu. Na kazdej platformie sa gry krotkie, na kazdej sa te dlugie. Tez moge przytoczyc przyklady gier na 8 godzin wydanych na PC. Szkoda tylko, ze wlasnie mam 52 godziny na liczniku GTA: SA (a nie jestem jeszcze w polowie), w Final Fantasy X stoje na trzydziestej ktorejs godzinie i nie jestem w 20% gry nawet, w Perfect Dark Zero przegralem juz od cholery godzin, pomimo ze gra jest na rynku miesiac (malo tego - grac juz pewnie w nia nie przestane do czasu sequela), w Gran Turismo 4 takze nie mam przekroczonych 50% pomimo poswiecenia grze grubo ponad 150 godzin... itd. I naprawde, kiedy kolo telewizora lezy u mnie Metroid Prime 2, Zelda: Wind Waker, Tmesplitters 3, Virtua Fighter 4 Evolution i kilkanascie innych tego typu tytulow, to na ten argument moge tylko ryknac gromkim smiechem z tekstem:

"Znaffca sie znalazl."

Bzdury gadasz, wiec nie wypisuj takich farmazonow jak sie nie znasz na temacie, bo ktos jeszcze gotow uwierzyc w twoje wierutne klamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czemu od razu po raz kolejny? nowość = wysoka cena, lepiej poczekać troche aż cena spadnie do poziomu parudziesieciu zł a i błedy przez ten czas poprawią (patrząc na to co sie z nowościami dzieje mam wrażenie że nabywcy premierwoch wersji tak naprawde są betatesterami). Będzie też wiadomo czy wogle warto sie za tą gre brać czy też to bubel z tytułem dobrej gry + kolejny numerek. fpsy gdzie liczą sie tylko bajery graficzne to inna historia, na sczęscie w takowe nie gram i sie moge spokojnie w nexie (lub podobnych cenach, pewnie kupie civ 4 jak sie w taniej serii cenegi pojawi) zaopatrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 12:04, Blizzard Beast napisał:

> Z tym przechodzeniem i nie martwieniem sie o podzespoły to nie doknońca tak pięknie. Walka

> cenowa PC vs. Konsole 0:1! Walka cenowa gier 1:1! Jak masz słabszy sprzęt to możesz sobie
kupić
> starsze gry, które są tańsze.

Tak, ale po co mi gry, w ktore gralem po prosemierze jeszcze raz? Hardkorowi gracze wola raczej
nowosci, czyz nie? Zreszta nie ma nic przyjemnego w graniu non stop w Q3Arena sluchajac od
kumpli o FEARze czy Far Cry.

> Wadą gier na konsole jest ich długość, a wydać 200zł na kilka
> wieczorów grania wygląda kiepsko.

Super argument. Szkoda tylko, ze z kosmosu. Na kazdej platformie sa gry krotkie, na kazdej
sa te dlugie. Tez moge przytoczyc przyklady gier na 8 godzin wydanych na PC. Szkoda tylko,
ze wlasnie mam 52 godziny na liczniku GTA: SA (a nie jestem jeszcze w polowie), w Final Fantasy
X stoje na trzydziestej ktorejs godzinie i nie jestem w 20% gry nawet, w Perfect Dark Zero
przegralem juz od cholery godzin, pomimo ze gra jest na rynku miesiac (malo tego - grac juz
pewnie w nia nie przestane do czasu sequela), w Gran Turismo 4 takze nie mam przekroczonych
50% pomimo poswiecenia grze grubo ponad 150 godzin... itd. I naprawde, kiedy kolo telewizora
lezy u mnie Metroid Prime 2, Zelda: Wind Waker, Tmesplitters 3, Virtua Fighter 4 Evolution
i kilkanascie innych tego typu tytulow, to na ten argument moge tylko ryknac gromkim smiechem
z tekstem:

"Znaffca sie znalazl."

Bzdury gadasz, wiec nie wypisuj takich farmazonow jak sie nie znasz na temacie, bo ktos jeszcze
gotow uwierzyc w twoje wierutne klamstwa.


zagraj sobie np w takie o to Guild Wars to co ty tutaj podajesz to jest kropla w morzu tego ile czasu spedziesz przy GW nie mowiac juz o WoW. MMORPG to jest rodzaj gier wylacznie na PC, maja to wprowadzic na konsole ale smiac mi sie chce z tego.
do tego zalezy czy do gry podchodzi ktos kto umie grac czy nie, bo jedna osoba jedna gre bedzie grala 50 h a druga 10h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Blizzard Beast co z tego że koledzy mówią o FEARze? Nie masz własnego zdania? Wole mieć Far Cry''a i Riddick''a za 100zł niż jednego FEARa. Mówie jak wygląda rzeczywistość kogoś kto nie ma kasy na gry, a nie o Tobie co gra w każdą gre zaraz po premierze. A co do hardcorowych graczy to właśnie oni ciupią jedną i tą samą gre w nieskończość. Co do długości nie mówie o wszystkich grach na konsole. Ty wymienisz kilkanaście(bijatyki, gry sportowe) pozycji na konsole ja wymienie kilkadziesiąt na PC(RTS''y i RPGi, sieciówki). Tu nie chodzi o co jest lepsze, ale co ma szanse dominować w naszym kraju.
Zamiast siać zamęt i zniszczenie popatrz na sprawe z innej strony( i o czym toczy się rozmowa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 11:19, Half-Devil napisał:

Z tym przechodzeniem i nie martwieniem sie o podzespoły to nie doknońca tak pięknie. Walka
cenowa PC vs. Konsole 0:1! Walka cenowa gier 1:1! Jak masz słabszy sprzęt to możesz sobie kupić
starsze gry, które są tańsze. Jeśli ktoś nie ma na usprawnianie kompa bo nie ma kasy to skąd
będzie miał na gry za 200zł?? Wadą gier na konsole jest ich długość, a wydać 200zł na kilka
wieczorów grania wygląda kiepsko. Zostają jeszcze gry sieciowe i z multiplem, to samo mają
konsole ale za ten przywilej trzeba płacić, a część Polaków ma net za pół darmo... Nie mówie,
że konsole sa be, wręcz przeciwnie z chęcią postawiłbym sobie X360 w dużym pokoju, ale narazie
w Polsce nie ma co marzyć o "normalnym konsolowaniu", a co dopiero o dominacji konsol na PC.


Wystarczyło by żeby wszyscy sobie pokupowali konsole zamiast grac na PC i wzrosła by ich popularność. W stanach ludzie grają głównie na używanych grach, albo wypożyczonych. U nas byłoby zapewne tak samo(niby dlaczego mogą istnieć wypożyczalnie filmów, agier nie?). Zresztą wypożyczalnie to jedno, gdyby wszyscy moii znajomi mieli konsole i każdy kupwoał po jednej grze na trzy miesiące to bym zagrał we wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2006 o 13:37, sig. napisał:

czemu od razu po raz kolejny? nowość = wysoka cena, lepiej poczekać troche aż cena spadnie
do poziomu parudziesieciu zł


Ja idei kiszenia sie ze starociami kiedy wszyscy graja w nowosci nie kumam, ale OK, moze ludzie tak maja. Mi jakos gra w GTA3 z przeceny kiedy kumpel wlasnie giercuje w San Andreas nie wydaje sie atrakcyjna, tobie moze tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować