Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Alone In the Dark- wypowiada walkę piratom!

69 postów w tym temacie

Hmm...no wiesz,zyjemy w takim kraju ,że internet wkracza do wiekszosci domów ,więc z netem nie jest tak dużych problemów i zalozyc sobie za grosze nawet..aby strony ogladac tylko i głupia aktywacje zrobic windy...nic nie poradze na to ,ze ktos neta nie ma to juz zaczyna sie robic sie standart...chociasz AITD mógłby miec aktywacje przez telefon prowadzony przez polskego dysrtybutora hehe no limit instalcji to jest załozny nie na stałe..na jakis czas zapewne np. w bioshocku zdjety calkowicie ,po pewnym czasie tez pozdejmuja z AITD jak sie sprzeda itp. a czemu stawiasz system od zera?? mi potrafi chodzic komp 3 lata chyba bez problemów ,że go specjalnie uwale;))

P.S. ziomki co poniektórzy narzekaja bo juz by chcieli pograc od wujka torrenta....a ja czekam sobie na recki polskie i zagraniczne wersji PC ,no i polonizacja jak wypadła bo chcialbym kupic lub nie...napalony jestem i na mass effecta ..zobaczy sie kupi sie obie lub tylko Mass effecta....bo tak narzekaja x-klocka ze samochod i bugi(dla mnie to samczek ten samochód,prowadzenie autka,a nie wada)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> czemu stawiasz system od zera?? mi potrafi chodzic
> komp 3 lata chyba bez problemów ,że go specjalnie uwale;))
Przyzwyczajenie z czasów Win98 :) Poza tym to świetny sposób na "odśmiecenie".
A wracając do tematu. To jest jak ktoś tu już trafnie nazwał "walka z klientami", a nie z piratami. Jakoś nie sądzę, że piraci tak się załamią tym zabezpieczeniem, że popędzą do sklepów wydawać kasę na oryginał. Po prostu kupowanie oryginałów, albo piratów to kwestia... przyzwyczajenia/zasad. Raczej takimi środkami nikogo do oryginałów nie przekonasz.


I jeszcze ta próba nadania tej informacji pozytywnego wydźwięku. Szczerze - co mnie obchodzi walka producenta z piratami? Mnie jako legalnego nabywcy obchodzi, abym mógł komfortowo grać. Rozumiem, że producent musi dbać o swoje interesy. Niepokoi mnie jednak to, że co i rusz wymyślają nowe, bardziej uprzykrzające życie zabezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zacznij uzywac programów do czysczenia kompa...np. Odkurzacz:)),EasyCleaner:),a jak winda padnie to naprawiasz za pomoca windy w trybie naprawczym i smiga,format to najprostsze rozwiazanie bo takie sie zna, wielu ludzikom kompa naprawilem nie przez format tylko przez programiki takich typów,mnie roboty wtedy i wicej czasu dla siebie niz wgrywac iwnda i wciul programów stracic pół dnia tylko po by zobczyc i powiedziec wow,ale ma swierzy system :)) ja wiem po sobie,no przyznaj sie sie zpokora tez grywam piraty jak kazdy,ale legale tez posiadam bo lubie gry i koniec i kase mozna uzbierac jakos, ale wesz jaka satysfakcja jest zposiadania oryginały np. SP:Chaos theroy pirata nie bylo przez ponad pólroku dzialajacego bo tam trzeba było odczepiac naped zeby zagrac hehe itp. moje ziomki nie pograly sobie przez rok,a chcialy pozyczyc to pozyczylem nawet bo mialem gest i sie cieszylem ja jako legalny uzytkownik,bo to nie fair ja wydaje stówke na gre ,zeby jakis ziomus ta stówke zachowal sobie....to nie wpozradku,wiec jestem za zabebieczeniem jakie by nie było:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Są dwie strony medalu. Pierwsza to mniejsze piractwo dla danej gry. Druga jednak to to że nie wszyscy mają neta.
Ale jeszcze zależy jak to się będzie łączyć. Czy w tle łagodnie się złączy , zweryfikuje i odpali gre albo będzie odpalać WWW i jeszcze się rejestrowac będzie trzeba. Jestem przeciwko piratom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@MaTTi_94 ciesz się ,że ty masz neta i mozesz napisac komentarza o innych sie nie martw...poprrostu nie zagraja i tyle jakos przezyja,a niektorych zmusza by wkoncu neta załozyc sobie,grzech nie mieć w takich czasach....ich problem... nie Twój....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i fajnie, że tej gry nie kupię :} Ilekroć słyszę zapewnienia o utrudnianiu życia piratom tylekroć przypominam sobie wszystkie batalie o poprawne działanie oryginalnej(gramsajt) gry podczas gdy piraci grają w najlepsze.

Pieniądze wydane na zabezpieczenie mogliby zostawić w portfelu ew. obniżyć trochę cenę gier i by przyniosło to więcej zysków niż cały ten system. Którą grę załatwić piracką? Tylko totalny naiwniak i głupiec uwierzy w sensowność tych zabezpieczeń. Jak ktoś będzie miał kupić oryginał to i tak kupi! Złodziejom nic nie przeszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper! Tak trzymać. Wiem że niektórzy mogą być poszkodowani ale bardziej poszkodowana będzie firma która stworzy grę. A później piraci będą kraść i grać za darmo. Uważam że to bardzo dobry system i każda gra powinna mieć tego typu zabezpieczenia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uff... z każdym kolejnym tytułem cieszę się z przesiadki na konsole (bo tam chyba tego nie ma? Przynajmniej na Wii?). Ludzie to jest chore! Piraci i tak złamią to idiotyczne zabezpieczenie, a ci co zapłacili dostaną po cojones... za bycie uczciwym. :( Brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetnie......
Już zamówiłem Kolekcjonerską a tu takie @#$%^&*. Miałem wziąć kompa na działka i grać ale nie da rady bo tam nie ma netu...... Naprawdę głupi ludzie takie coś wymyślają. Cóż, mam nadzieje że CI owi piraci jak najszybciej zrobią cracka jak w CoHOF i Bioshocku i będzie można grać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z dość licznych już recenzji Alone in the Dark można wywnioskować, że gra jest słaba. Zabezpieczenia wydają mi się całkowicie zbędne - jest to skomplikowanie życia graczom "legalnym" i przysporzenie pracy hakerom na GÓRA tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie już wiele osób to mówiło, ale co tam. Ja bym zmienił tytuł tego newsa na "Alone In the Dark- wypowiada walkę uczciwym graczom!" Nie czarujmy się, tylko my będziemy mieć problemy. Pamiętam jak dziś, gdy kupiłem Bioschocka i aby go aktywować musiałem tachać swoje pudło do kolegi który miał internet (a i tak później miałem problemy). Kolega ten natomiast śmiał mi się w twarz, bo on już grał na piraciku zaciągniętym z sieci. Chyba w tydzień, czy dwa po premierze. Nie mia się co oszukiwać tylko legalni użytkownicy bez internetu zasilą grono piratów. A potem płacz i zgrzytanie zębami, że na PC gry się nie sprzedają. Mogę dać szybką odpowiedź dlaczego: Bo nam się odechciewa płacić za jawne traktowanie nas jako przestępców (piratów), podczas gdy ci prawdziwi tylko się śmieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sprawdzenie legalnosci tylko podczas instalacji to nie problem :) na dzialce tez mozna grac- wystarczy kupic sobie dowolny starter internetowy i wsadzic go do komorki - ilosc danych wyslanych/pobranych bedzie znikoma a gra bedzie dzialac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

NIE ROZUMIEM DLACZEGO ZABEZPIECZENIA MOGŁYBY ODSTRASZYĆ POTENCJALNYCH NABYWCÓW.
Co za problem kliknąć 2 przyciski? Moim zdaniem to kretyńska wymówka, by zaoszczędzić stówkę i ukraść grę przez internet.
Ale fakt faktem - ZABEZPIECZENIA TE I TAK ZOSTANĄ ZŁAMANE. Zawsze kończy się tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2008 o 11:11, M16mKies napisał:

NIE ROZUMIEM DLACZEGO ZABEZPIECZENIA MOGŁYBY ODSTRASZYĆ POTENCJALNYCH NABYWCÓW.


Ano choćby dlatego, że do dziś mam problem z uruchamianiem Test Drive Unlimited, który uparcie (9/10) razy twierdzi, że mam w napędzie kopię bezpieczeństwa, a nie oryginał... albo Colin McRae: Dirt, który podczas instalacji starforce''a zapytał mnie o klucz którego nigdzie nie było (nawet pomoc CDP nie była go w stanie odnaleźć) a jak się później okazało - w pewnych przypadkach starforce może o niego zapytać i pomogło dopiero reinstall systemu i instalowanie gry gdy nie śmieciła w systemie żadna wcześniejsza wersja starforce''a. Aktywowanie gry przez internet? No teraz jak już go mam to nie mam problemu, ale jak pisałem wcześniej - aby aktywować Bioschock''a musiałem latać z całym pudłem do kumpla. Wymieniać mógłbym jeszcze długo, ale po co?
Aha! Jeszcze np Gears of War - wymaga Live, którego w Polsce nie można założyć (ok jestem na potrzeby tej gry Anglikiem :)), i jest wymagany dostęp do sieci do robienia zapisów, które i tak giną co jakiś czas (mi zniknęły dwa razy) i nigdy przez to tej gry nie skończyłem. Tu znów przywołam mojego kolegę, który ściągnął GoW, wrzucił crack'a i singla skończył bez problemów.
Powiedz więc teraz jak mam się czuć i reagować, gdy płacę niemałą kasę i nie mam z tego wiele, oprócz wielu problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Informacja dla wszystkich narzekających na zabezpieczenia w Alone in the dark. Mam oryginalną polską wersję gry i zabezpieczenia mi nie przeszkadzają. Łącze z internetem jest wymagane tylko przy instalacji na kilka sekund. Później przy pierwszym uruchomieniu podajesz numer seryjny, aktywujesz i grasz. Przy następnych uruchomieniach nie potrzebny jest net tylko płyta. A jak ktoś robi reinstalkę Windowsa to mam radę: wyeksportujcie klucz rejestru gry do pliku i nie usuwajcie gry (najlepiej mieć ją zainstalowaną na oddzielnej partycji). Na czystym Windowsie dodajcie klucz do rejestru i odpalajcie. Trzeba podać serial i gra śmiga.
Narzekam tylko na instalację - trwa chyba wieczność - u mnie 40 minut. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

patrzylem tak po stronach torrentowych (nie jestem piratem !) ostatnio z zaciekawieniem co do gry mass effect która też ma zabezpieczenie wymagające wpisywania klucza do rejestracji przez internet... jak tam piraci piszą że wszystko działa za pomocą tak zwanych "cracków"... więc... jak by to powiedzieć 1:0 dla piratów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować