Zaloguj się, aby obserwować  
Skywalker

Letnie Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpiady - temat ogólny

1171 postów w tym temacie

mała 16 - Koleżanko, masz moje poparcie :-)

Odpowiadając zaś na zarzuty, że Chińczycy na zawodach pływackich są "nakoksowani". Zdaje się, że na pływalnii olimpijskiej bito już rekordy świata o... 4 sekundy! Ale że zrobili to Amerykanie, to oczywiście wszystko jest clear, żadnych podejrzeń i w ogóle. Chinka pobiła rekord o bodajże 2 sekundy - wiadomo, musi być nakoksowana. Litości. Kontrole antydopingowe w Chinach odbywają się na takiej samej zasadzie, jak u nas w kraju, inaczej nikt Chińskich zwodników nie wpuściłby na stadiony i pływalnie olimpijskie, polityka nie ma tu nic do rzeczy. Laboratoria, w których pracuje się nad chemicznym "ulepszeniem" formy zawodnika to nie wymysł Chin, w USA też takowe badania prowadzą firmy biotechnologiczne, oszustów jest więcej, sport po prostu nie jest czysty i to jest problem. Nie ma znaczenia kraj ani ustrój w tym kraju panujący. Przypomnę tylko, że na naszych oczach upada mit Tour de France, z powodu koksowania właśnie przez kolarzy. Nie lubię i będę się zgadzał z teoriami spiskowymi. Zachowajmy umiar w ferowani wyroków, bo ktoś pokonał słabiuteńką i pozbawioną formy Jędrzejczak. A Ci, któzy tak uczenie wypowiadają się "nad czyszczeniem" organizmu z niedozwolonych anabolików - nie jest to ani proste, ani łatwe i wbrew pozorom raczej rzadko się udaje, jeśli w ogóle. Prawda jest taka, że jeśli coś było nie tak z zawodniczkami Chin, jutro, najpóźniej pojutrze się o tym dowiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 18:43, Andrejew napisał:

Zdaje
się, że na pływalnii olimpijskiej bito już rekordy świata o... 4 sekundy!

Ba. Amerykańska sztafeta 4x200 kraulem pobiła rekord świata o niemal 5 sekund.
>Ale że zrobili

Dnia 14.08.2008 o 18:43, Andrejew napisał:

to Amerykanie, to oczywiście wszystko jest clear, żadnych podejrzeń i w ogóle.

Mnie też dziwi ta nagonka akurat na Chińczyków (spowodowana chyba tym,że prowadzą w klasyfikacji medalowej),bo to jednak sportowcy ze Stanów byli najczęściej łapani na używaniu wspomagaczy.
>Chinka

Dnia 14.08.2008 o 18:43, Andrejew napisał:

pobiła rekord o bodajże 2 sekundy - wiadomo, musi być nakoksowana.

To akurat nie trafione porównanie,bo zrobiła to na cztery razy krótszym dystansie i w bardziej wymagającym stylu,a to już jest - wierz mi- nokaut.

Dnia 14.08.2008 o 18:43, Andrejew napisał:

oszustów jest więcej, sport po prostu nie jest czysty i to jest problem.

Ja mam jednak nadzieję,że sport jest czysty,na tyle ile to możliwe,bo na pewno część substancji jeszcze jakiś czas temu niedozwolonych została zalegalizowana. Na razie nikogo na dopingu nie złapano (a przynajmniej nie było o tym glośno) i niech tak zostanie...

Dnia 14.08.2008 o 18:43, Andrejew napisał:

Prawda jest taka, że jeśli coś było nie tak z
zawodniczkami Chin, jutro, najpóźniej pojutrze się o tym dowiemy.

Dokładnie. A jeżeli wszystko jest w porządku,to należą im się owacje na stojąco,bo wynik osiągnęły niesamowity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się nikogo nie czepiam to raz.
Nie tworzę jak to ktoś określił "nagonki" na Chińczyków to dwa.
Mam swoje zdanie na ten temat i tyle. Choć ten artykulik przypadł mi do gustu:
http://www.emetro.pl/emetro/1,85649,5542480,Gen_dopingu.html

EDIT: Od razu mówię: Ten artykuł nie jest żadną, powtarzam żadną moją teorią spiskową bo pewnie takie głosy by też powstały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 18:43, Andrejew napisał:

Prawda jest taka, że jeśli coś było nie tak z zawodniczkami Chin, jutro, najpóźniej pojutrze się o tym dowiemy.


Zapewniam Cię - nie dowiemy się, bo słuch o nich zaginie, bo gdyby startowały dalej i odnosiły takie sukcesy na pływalniach międzynarodowych to byłbym naprawdę pełen podziwu i wręcz zszokowany... Albo dowiemy się o tym, że wszystko zawdzięczają dopingowi, ale za bardzo długi czas temu, gdy konsekwencji żadnych nie będzie wyciągnąć już można... Najważniejsze jest to, że Chiny udowadniają, że są "sportową" potęgą i medalowo nokautują przeciwników. Moim zdaniem są także sportowo-medyczną potęgą i prawda ma krótkie nogi, zobaczysz, że jest tak jak przypuszczano... Już i tak zbyt wiele argumentów świadczy przeciwko nim. Nie wierzę już w sprawiedliwy i czysty sport, a pływanie nie jest już nim na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mała i Andrejew chyba nie łapią, o co tutaj chodzi. Nikt nie zrzuca porażki naszych sportowców na to, że gospodarze koksują. Nasi zassali i tyle, skopali przygotowania i są efekty.

Po drugie - Amerykanie koksują i to wie każdy. A że też MKOL nie ma jaj, aby im masowo poodbierać medale i dyskwalifikować to inna sprawa. Wszystko się rozbija o kasę, po prostu. Więcej osób przyjdzie na pływalnię oglądać takiego Philipsa niż jakiegoś anonima z Zimbabwe. Dyskwalifikacje się zdarzają naturalnie, ale na 10 dopakowanych może wykryją i wywalą jednego.

W tym nieszczęsnym pływaniu chodzi o to, że te Chinki były nikim. Zero startów, zero sukcesów. Zupełnie jakby szły ulicą i uznały, że sobie wystartują na olimpiadzie. To tak jakbym ja sobie pojechał na igrzyska i ot tak pobił rekord, z którym mają problemy zawodowcy startujący od lat. Już widzę jakby każdy wierzył, że wszystko było czysto i po prostu miałem swój dzień. Mhm, na pewno. Przywołujecie Skolimowską - ale ona przed Sydney już była znana w sporcie juniorskim. Miała sukcesy. W takim przypadku znacznie pewniejsze jest, że faktycznie po prostu ten rzut wyszedł. To nie był jakiś niesamowity rzuty, że rekord świata pobity o dobre 10 metrów.

Nie każdy medal Chińczyków czy jakaś niespodzianka z ich strony to oszustwo i koksowanie. Niespodzianki się zdarzają, tak jak porażka Viliams z tą Chinką. Ale już sytuacje, że Chinka wygrywa złoty medal decyzją sędziów, któzy wcześniej anulują jej przeciwniczce technikę śmierdzą na kilometr. Tak jak numer z drużynowej szpady kobiet, kiedy nasza walcząc z Chinką w pewnym momencie poprosiła o analizę video, bo sędziowie podjęli kontrowersyjną decyzję i spotkała się z odmową (dlatego potem byłem strasznie usatysfakcjonowany jak Chinki frajersko przegrały złoto z Ukrainkami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jutro bodajże o 6:30 naszego czasu Polki zagrają z Wenezuelą w siatkówkę. I boję się tego meczu. Wiem że wygrają ale my musimy wygrać do zera a tego nie jestem pewien. Ale nasze szanse na wyjście z grupy są pogrzebane bo motywacji w zespole jest zbyt mało.

Wie ktoś czy Polacy jutro będą rywalizować w finale??? Czy warto jutro kibicować jakiemuś Polakowi bo nie wiem czy warto wstawać rano i znowu oglądać TV i tym samym wkur..zać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że ktoś Otylii wmówił, że wyjdzie na pływalnie, wszyscy zobaczą jej nazwisko na tablicy i... przeciwniczki nawet nie wskoczą do wody. Ewidentnie widać, że nie radzi sobie z obecną sytuacją, aklimatyzacja, stroje, pływalnie itp. itd. Czekałem kiedy usłyszymy, że woda była za mokra. A nawiązując do występów naszych sportowców to trzeba jasno powiedzieć, że to totalna porażka. 40 mln kraj po 6 dniach igrzysk bez medalu, rozumiem kryzys w jednej czy dwóch konkurencjach, ale to jest KATASTROFA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 20:54, Pablor napisał:

Mam wrażenie, że ktoś Otylii wmówił, że wyjdzie na pływalnie, wszyscy zobaczą jej nazwisko
na tablicy i... przeciwniczki nawet nie wskoczą do wody. Ewidentnie widać, że nie radzi
sobie z obecną sytuacją, aklimatyzacja, stroje, pływalnie itp. itd. Czekałem kiedy usłyszymy,
że woda była za mokra. A nawiązując do występów naszych sportowców to trzeba jasno powiedzieć,
że to totalna porażka. 40 mln kraj po 6 dniach igrzysk bez medalu, rozumiem kryzys w
jednej czy dwóch konkurencjach, ale to jest KATASTROFA !!!

Jestem tego samego zdania. Zostało już tylko parę konkurencji,gdzie mamy jakieś szanse na medal(jakikolwiek,nie mówiąc już w ogóle o złotym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 21:01, Szymex ziom napisał:

> Mam wrażenie, że ktoś Otylii wmówił, że wyjdzie na pływalnie, wszyscy zobaczą jej
nazwisko
> na tablicy i... przeciwniczki nawet nie wskoczą do wody. Ewidentnie widać, że nie
radzi
> sobie z obecną sytuacją, aklimatyzacja, stroje, pływalnie itp. itd. Czekałem kiedy
usłyszymy,
> że woda była za mokra. A nawiązując do występów naszych sportowców to trzeba jasno
powiedzieć,
> że to totalna porażka. 40 mln kraj po 6 dniach igrzysk bez medalu, rozumiem kryzys
w
> jednej czy dwóch konkurencjach, ale to jest KATASTROFA !!!
Jestem tego samego zdania. Zostało już tylko parę konkurencji,gdzie mamy jakieś szanse
na medal(jakikolwiek,nie mówiąc już w ogóle o złotym).



Mamy 3 szanse na złoto. Leszek Blanik gimnastyka, Marcin Dołęga, podnoszenie ciężarów i kajakarstwo - czwórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 20:54, Pablor napisał:

Mam wrażenie, że ktoś Otylii wmówił, że wyjdzie na pływalnie, wszyscy zobaczą jej nazwisko
na tablicy i... przeciwniczki nawet nie wskoczą do wody. Ewidentnie widać, że nie radzi
sobie z obecną sytuacją, aklimatyzacja, stroje, pływalnie itp. itd. Czekałem kiedy usłyszymy,
że woda była za mokra. A nawiązując do występów naszych sportowców to trzeba jasno powiedzieć,
że to totalna porażka. 40 mln kraj po 6 dniach igrzysk bez medalu, rozumiem kryzys w
jednej czy dwóch konkurencjach, ale to jest KATASTROFA !!!

Zacznijmy od tego, że Otylia nie jest już tak młoda i w świetnej formie jak na poprzedniej olimpiadzie w Atenach. Dla mnie olimpiada mogłaby nie istnieć, a katastrofą teraz jest kryzys w Gruzji, a nie olimpiada, która jest wydarzeniem czysto medialnym. Tak samo można powiedzieć, że Ameryka jest mocna w porównaniu do Chin, przez stosunek liczby mieszkańców 400mln - 1,3 mld. Najważniejsze, że jednak Polacy odnoszą sukcesy nie na wydarzeniu w złym mieście, w złych warunkach, co może doprowadzić do jeszcze większego spadku słabej formy, nie mówiąc już o tym, że za miesiąc już wszyscy zapomną o "słabiźnie" Polaków i wrócą do normalnego życia bez przesadnej euforii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 21:04, Budep napisał:

> > Mam wrażenie, że ktoś Otylii wmówił, że wyjdzie na pływalnie, wszyscy zobaczą
jej
> nazwisko
> > na tablicy i... przeciwniczki nawet nie wskoczą do wody. Ewidentnie widać,
że nie
> radzi
> > sobie z obecną sytuacją, aklimatyzacja, stroje, pływalnie itp. itd. Czekałem
kiedy
> usłyszymy,
> > że woda była za mokra. A nawiązując do występów naszych sportowców to trzeba
jasno
> powiedzieć,
> > że to totalna porażka. 40 mln kraj po 6 dniach igrzysk bez medalu, rozumiem
kryzys
> w
> > jednej czy dwóch konkurencjach, ale to jest KATASTROFA !!!
> Jestem tego samego zdania. Zostało już tylko parę konkurencji,gdzie mamy jakieś
szanse
> na medal(jakikolwiek,nie mówiąc już w ogóle o złotym).


Mamy 3 szanse na złoto. Leszek Blanik gimnastyka, Marcin Dołęga, podnoszenie ciężarów
i kajakarstwo - czwórka.

No a jak oceniacie szanse na medal naszej kajakarskiej osady 8-osobowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 21:04, Budep napisał:

Mamy 3 szanse na złoto. Leszek Blanik gimnastyka, Marcin Dołęga, podnoszenie ciężarów i kajakarstwo - czwórka.

Ja bym jeszcze do tego dorzucił Szymona Kołeckiego, też w podnoszeniu ciężarów. Gdyby nie to jego kolano, to byłbym jeszcze bardziej pewny.
Ale przekonamy się o tym już w niedzielę :-)

Edit: 8-ka nie ma żadnych szans na medal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 21:14, A-cis napisał:

> Mamy 3 szanse na złoto. Leszek Blanik gimnastyka, Marcin Dołęga, podnoszenie ciężarów
i kajakarstwo - czwórka.
Ja bym jeszcze do tego dorzucił Szymona Kołeckiego, też w podnoszeniu ciężarów. Gdyby
nie to jego kolano, to byłbym jeszcze bardziej pewny.
Ale przekonamy się o tym już w niedzielę :-)

Edit: 8-ka nie ma żadnych szans na medal.


Pff, chyba pomylilem KoŁeckiego z Dołęgom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 21:14, A-cis napisał:

Ja bym jeszcze do tego dorzucił /.../

Ja ze swojej strony stawiam na Marka Plawgo w 400 ppł. Chociaż z nim różnie bywa, niestety. To zawodnik, który częściej ma problemy ze zdrowiem niż ich nie ma, ale na pewno należy do ścisłej czołówki. I zawsze mocna sztafeta czterystumetrowców. Powalczyc może zawsze sztafeta 4x100, ale tu raczej miejsca za podium są do wzięcia. Wybiegłem trochę w przód, lekkoatletyka wszak się jeszcze nie zaczęła, ale to moje typy.

Słówko dot. dopingu. Chińczycy naprawdę mogą sobie pomagac. Ich celem jest pokonanie USA w klasyfikacji medalowej, za wszelką cenę niestety. Ale ja nic nie przesądzam, mam nadzieję, że nie wypłynie skandal w związku z dopingiem, mam nadzieję, że go nie będzie...(wiem nadzieja matką głupich...).
Przyjrzał bym się też Phelps''owi. Bo to różnie może byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 20:47, Bambusek napisał:

Mała i Andrejew chyba nie łapią, o co tutaj chodzi. Nikt nie zrzuca porażki naszych sportowców
na to, że gospodarze koksują. Nasi zassali i tyle, skopali przygotowania i są efekty.

/Ciach/
i Pod tym podpisuję się obiema rękami, coś w tym musi być, bo tak samo i ja twierdzę trochę to dziwne - jak mówią w świecie sportowym dziwne to jest, te babki nigdzie nie występowały zresztą ta chinka miała na początku tego roku deklarowany czas 2:12 na tym dystansie więc super poprawa - jednym słowem cudowne Chińskie dziecko nie wiadomo ot tak się pojawiło a co do Otylii specjalnie na medal nie liczyłem ... więc nie ma tuta teorii zemsty bo polka przegrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 20:47, Bambusek napisał:

...

Czyli, jak rozumiem, gdyby Chinki były znanymi pływaczkami to ich koksowanie byłoby do przyjęcia? Dobrze rozumiem? Padają argumenty, że Amerykanie pewnie też koksują... ale nie widzę zdzwienia, że sztafeta Amerykańska bije rekord świata o prawie pięc sekund, nie słyszę pewności, że oni na pewno nakoksowani. Im się tego nie wytyka, bo... właśnie, dlaczego? Bo oni są z USA? Co to za różnica, kto koksuje, sława czy sportowiec nieznany? Dla mnie w jednym i drugim przypadku to oszustwo i chamstwo. A ponadto, zasada jest jedna: póki nie udowodni się komuś winy, ten jest niewinny. Podejrzewam, że gdyby 200 m motylkiem Otylia wygrała i przy okazji pobiła rekord świata o 3 sekundy, nie doczekałbym się oskarżeń o stosowanie przez nią dopingu, mimo że w tym roku jej forma była marna. Podejrzewam, że w takim wypadku za nią mogłby wszystkie miejsca zająć Chinki i nikogo to by nie wzruszało. Pachnie mi to hipokryzją na kilometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2008 o 21:52, ko?nik napisał:

Ja ze swojej strony stawiam na Marka Plawgo w 400 ppł./.../I zawsze mocna sztafeta czterystumetrowców.
lekkoatletyka wszak się jeszcze nie zaczęła, ale to moje typy.

Lekkoatletyka już się zaczęła, i zaraz o niej :-)
Ale co do Twoich typów. Marek Plawgo jest jedną z naszych szans medalowych ale na pewno nie na złoto. A my właśnie o takich mówiliśmy. A sztafeta IMHO nie ma szans na medal. :-(

A co do samej lekkiej atletyki. Słuszne były moje oczekiwania co Tomka Majewskiego.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=38259&pid=257
W kwalifikacjach minimum kwalifikacyjne (20,40) uzyskał w pierwszym rzucie ustanawiając równocześnie rekord życiowy. Machnął 21,04. Potwierdza tym samym że jest w życiowej formie. Bardzo będę czekał na godz. 14.30 i na rzuty finałowe :-)
Nasz sprinter Kuć w swoim biegu zajął 5 miejsce (z automatu kwalifikowało się 3 pierwszych) i teraz trzeba czekać na zakończenie wszystkich biegów, żeby się dowiedzieć czy zakwalifikował się z czasem, ale te dziady przełączyły się właśnie na pływanie. A Eurosport tez daje pływanie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szabliści awansowali do półfinału. Jak wygrają, mamy medal, jak przegrają, też szansa jest - mecz o 3 miejsce. Trzyjmajmy kciuki. Półfinał - 8:00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szymon Ziółkowski w młocie też uzyskał swój najlepszy tegoroczny wynik (79,55 m) i spokojnie zakwalifikował się do finału. Z takim wynikiem o medalu marzyć oczywiście nie może ale jak widać forma jest, więc może w finale machnie ze 4 m dalej. ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować