Zaloguj się, aby obserwować  
Mistrz_Magii

Pomysły na gry

196 postów w tym temacie

No ja mam kilka pomysłów,

1. Symulator pijaka (jeśli ktoś czytał ten pomysł w CD-Action to informuje - to mój pomysł, abyście się nie czepialiście ze zgapiłem!)

Gra była by przygodówką, no i w grze byłbyś pijakiem, najlepiej o imieniu Mietek, a żeby w tle(albo na końcu) leciała piosenka "O mietku żulu". W grze trzeba było by pić, ale najpierw trza było by zdbyć alkohol albo składniki do pędzenia bimbru (najpoplarniejsze to cukier, woda, drożdże). No i jeszcze zawody w piciu... I tu było by kilka sosobów, np dużo jeść postacią aby była masywniejsza( w tedy więcej można wypić) czy też najpierw wypić oliwe, aby wolniej alkohol działał...

Wskazówka dla ewentualnych producentów: najlepiej aby tobyła tzw "budżetówka" i za cene około 10zł,

Potem można zrobić "kontynuacje" ale ćpasz... no i w tym wypadku leciało by w tle "jedziemy po zioło"


2. Tutaj o mam pomysła podobnego do pomysłu Corda, choć on tak prosto mówił "tylko większe", no ale mi chodzi o ideeologie, no wiec aby gracz "żucony" do gry, wraz z jakś fabułą wymagającą zdobycia kasy, ale jak ma zdobyć tą kase to aby too był już jego problem, wiec czy też misje w stylach GTA, lub też np zamiatanie ulic, praca w policy (ale nie radiowozem, tylko normalnie, nosisz mundur itp), ale zjedzniem to bym se odpuscił, w sumie to można było by też zrobić z taką ideelogia MMORGa,


3. Coś w stylu gier Cossacks, ale troche usprawnione ataki jazdy, bo w Cossacks husaria pędzi, stoje przed wrogiem, atakuje, a w realu pędziła i przy galopie wymachiwała mieczem prubujac kogoś zabić.
No i w sumie ogólnie urealnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem graczem od 10 lat teraz mam 16 i nie przypominam sobie gry(nawet wśród Polskich tytułów) w której polska byłaby silna na tyle aby zagrażać światu. Jestem dobrym uczniem, więc śledząc historie naszego kraju znalazłem jeden istotny moment Wielką Dimitriade.
Otóż jest rok 1606. Książe Jerzy Wiśniowiecki obsadza po trudnym boju Dimitra I Samozwańca (rzekomego cudownie ocalałego syna cara rosji Ivana I Groźnego) obalając znienawidzonego Borysa Godunowa. W prawdziwej historii mamy tu bunt szujskich i obalenie naszego. Ale i tu aczyna się fabuła mojego pomysłu tak nie jest. Dzięki dobrym decyzjom Dymitr obejmuje carat i niedługo po tym na mocy uni barskiej(dziwny zbieg okoliczności) Rosja łączy się z Polską i powstaje Rzeczpospolita trojga narodów;).Mamy teraz rok 2370. Rzeczpospolita prowadząc dobre działanie przejmuje całą Europę(prócz wysp Brytyjskich jej lennika) Mongolię Afrykę aż po RPA i pół Ameryki łacińskiej, a australia jest jej koronią karną.Jej stolicą jest Zielona Góra, a żużel to najbardziej lubiany sport
Nie było 2-giej wojny światowej ani nawet 1-szej era atomowa dopiero nadchodzi. Potęgą w sprawach badań są chiny i to one stanowią dla nas zagrożenie.Na granicy Polsko-Chińskiej zamieszki świat staje w obliczu wojny. I tu do akcji wkracza gracz. Jako Polak ma unicestwić chińskie zakłady produkcji broni jądrowej(to byłaby skradanka), jako chińczyk ma za zadanie przedrzeć się na teren wroga i wyznaczyć odpowiednie cele ataku, a jako Amerykanin ma przeszkodzić i jedneh i drugiej stronie w osiągniąciu celu.
Gra polakiem będzie polegała głównie na włamywaniu się do kompleksów badawczych przesłuchiwaniu naukowców itp.
Chińczyk będzie musiał wedrzeć się po drabinie społecznej na sam szczyt tak bydostać plany Polskich celów wojskowych. Może to zrobić uczciwie zakładając front narodowy i dochodząc do władzy lub niezupełnie praworządnie np.: Wkraczając do Mafii Pruszkowskiej lub zasiadając we władzach korporacji kluczyk holding.
Amerykanie mają duże środki więc jako jeden z nich będziesz szefem najemnika, który zrzucony na miejsce akcji jest zupełnie ślepy. Nie wie nic a ty masz mu pomóc(załatwić łącznika,ochronić i sprawić by wrócił do kraju itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2005 o 16:19, Łowca Gier napisał:

1. Mam nadaieję, że pierwszy pomysł to zart
2. 3. Już lepiej, ale czy mógłbyś bardziej rozwinąć te pomysły?


pierwszy pomysł to tak w połowie żart, bo w sumie gra miała by szanse się sprzedać, skoro Maluch Racer sie sprzedał, to to powinno tyym bardziej bo z góry jets mowa o grze dla jaj...

A co do 3 pomysłu, no to trudno to tak powiedzieć, ale ogólnie aby jednostki miały takie mozliwości jak było w histori, np Husaria/pikinierzy powinni mieć możliwość 2 pistolety jedno strzałowe (czyli ogólnie 2 strzały) co można było by odnowić jakoś w bazie, takze fakt muszkieterów, chyba w każdym państwie muszkieterzy posiadali również szable/szpade do obrony wręcz...

W sumie to drażni też przejmowanie, chłopów i budynków, powinno być mojm zdaniem coś w styli milicj z Warcrafta 3 ludźmi... No i przydała by sie możliwosć obrony budynków...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2005 o 16:53, Alexei Kaumanavardze napisał:

Jestem graczem od 10 lat teraz mam 16 i nie przypominam sobie gry(nawet wśród Polskich tytułów) w której polska byłaby silna
na tyle aby zagrażać światu. Jestem dobrym uczniem, więc śledząc historie naszego kraju znalazłem jeden istotny moment Wielką
Dimitriade.
Otóż jest rok 1606. Książe Jerzy Wiśniowiecki obsadza po trudnym boju Dimitra I Samozwańca (rzekomego cudownie
ocalałego syna cara rosji Ivana I Groźnego) obalając znienawidzonego Borysa Godunowa. W prawdziwej historii mamy tu bunt
szujskich i obalenie naszego. Ale i tu aczyna się fabuła mojego pomysłu tak nie jest. Dzięki dobrym decyzjom Dymitr obejmuje
carat i niedługo po tym na mocy uni barskiej(dziwny zbieg okoliczności) Rosja łączy się z Polską i powstaje Rzeczpospolita
trojga narodów;).Mamy teraz rok 2370. Rzeczpospolita prowadząc dobre działanie przejmuje całą Europę(prócz wysp Brytyjskich
jej lennika) Mongolię Afrykę aż po RPA i pół Ameryki łacińskiej, a australia jest jej koronią karną.Jej stolicą jest Zielona
Góra, a żużel to najbardziej lubiany sport
Nie było 2-giej wojny światowej ani nawet 1-szej era atomowa dopiero nadchodzi.
Potęgą w sprawach badań są chiny i to one stanowią dla nas zagrożenie.Na granicy Polsko-Chińskiej zamieszki świat staje
w obliczu wojny. I tu do akcji wkracza gracz. Jako Polak ma unicestwić chińskie zakłady produkcji broni jądrowej(to byłaby
skradanka), jako chińczyk ma za zadanie przedrzeć się na teren wroga i wyznaczyć odpowiednie cele ataku, a jako Amerykanin
ma przeszkodzić i jedneh i drugiej stronie w osiągniąciu celu.
Gra polakiem będzie polegała głównie na włamywaniu się do
kompleksów badawczych przesłuchiwaniu naukowców itp.
Chińczyk będzie musiał wedrzeć się po drabinie społecznej na sam szczyt
tak bydostać plany Polskich celów wojskowych. Może to zrobić uczciwie zakładając front narodowy i dochodząc do władzy lub
niezupełnie praworządnie np.: Wkraczając do Mafii Pruszkowskiej lub zasiadając we władzach korporacji kluczyk holding.
Amerykanie
mają duże środki więc jako jeden z nich będziesz szefem najemnika, który zrzucony na miejsce akcji jest zupełnie ślepy.
Nie wie nic a ty masz mu pomóc(załatwić łącznika,ochronić i sprawić by wrócił do kraju itp)



dobre!! Choć aby dojść do tego efektu to wystarczyło by aby szlachta nie miała przywilejów, Ale aby doszło do uni polsko litewskiej (to przywileje doprowadziły, że litewska szlachta ppierała ten pomysł), no i potem danie praw kozakom doprowadziło było by tysiace wiernych szabel przeciwko moskwie, turczynowi, czy prusom...

I drobny komentarz co do twego pkimysłu, rosja w sumie była słaba, wojny Rzeczypospolitej z rosja w XVII wieku to pokazują, no wyjatkiem jest wojna po buncie chmielnickiego, kiedy problemem była szwecja... No i jeszcze uwaga, że gdy "jesteś Polakiem", tu nalezy powiedzieć że Polski nie bło, była Rzeczypospolita, ewentualnie Polska-Litwa, więc raczej można mówić o tym ze gdybyś był obywatel RP..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomysl calkiem niezly - taka alternatywna historia. bardzo podobny pomysl mial autor ksiazki krzyzacki poker - uwazam ze calkiem niezlej. polska wprawdzie nie wlada w niej calym swiatem, ale kawalkiem europy, azji i afryki. z kolei ksiestwo krzyzackie jest jej lennikiem szykujacym bunt. do tego sa jeszcze islamisci ktorzy opanowali europe zachodnia i anglie. czyta sie fajnie i tlo dla gry tez mogloby z tego byc niczego sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wie czy już ktoś wpadł na taki pomysł... Można by zrobić Bierki 3D :)
W użyciu myszka (w postaci ręki), obracana dowolnie kamera, w tle jakaś fajna muzyczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.10.2005 o 09:50, MacGregor napisał:

Nie wie czy już ktoś wpadł na taki pomysł... Można by zrobić Bierki 3D :)
W użyciu myszka (w postaci ręki), obracana dowolnie
kamera, w tle jakaś fajna muzyczka...



to raczej na Nintendo DS zeby uzyc ekran dotykowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja jako gracz gier strategicznych i ekonomicznych od dawien dawna chciałem prawdziwy symulator państwa ... zaczynałoby się z orgomną ilością kasy i kupieniem sporego kawałka ziemi od istniejącego państwa (jak np. kupienie jakieś wysepki) ... gracz miałby możliwość wpływania na wszystko (ale byłoby to także zautomatyzowane) ... w planach także wprowadzenie wynalazków ...
gra ogromna, dużo danych

sam już opracowałem podstawy (mam gdzieś zeszyt 60 kartkowy zapisany drobnym druczkiem) i zależności
jednak nie mam czasu na oprogramowanie tego (praca i szkoła mnie dobija) ... nie wspominając o grafice (brk zdolności jakichkolwiek) ... może projekt poczeka do emerytury ale kiedyś go wydam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.10.2005 o 15:37, Łowca Gier napisał:

niedawno powstała taka gra "Supreme Ruler 2010". Twoj pomysł jest bardzo dobry, sle strasznie trudny do wykonania. za ambicje
- plus!


nawet wiecej niz jedna. kiedys gralem w cos podobnego - bardzo dawno temu. generalnie gra sprowadzala sie do czytania setek stron tekstu. dla kogos kogo podnieca wypowiadanie wojen na papierze to swietna rozrywka. niesety dla przecietnego gracza troche nudnawa.
sam pomysl faktycznie niezly. niestety pewnie z zainteresowaniem byloby kiepsko. w zasadzie teraz jest duzo tego typu gier ale sieciowych, ktore tez sprowadzaja sie tylko i wylacznie do wydawania polecen "na papierze". chcocby cos w stylu ogame, na temat ktorego toczy sie gdzies dyskusja na tym forum. ale przykladow jest duuzo wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Łowca, ostatnio czytałem a teraz demko ściągne .. ale z tego co wyczytałem to ta gra to jeszcze nie to co mam w planach (o wiele więcej niż w tej grze)
m.in dokładne dane ziemi ( bo tam będzie się dziać gra)
jak: klimat, gleba, minerały, hodowle czy roślinność
będziesz mógł sam decydować co i jak się hoduje w Twoim państwie (lub zostawić to innym)
dzięki za plusa ... może kiedyś coś z tego wyjdzie, może CDP to wyda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki nietypowy trochę pomysł na grę. Lubię bardzo RPG, lubię zaciąć w dobrego FPP (Unreal rulez), co do tam powyższego o Cossacks... ja tam już wolę gry z serii Total War. Cenię też jednak gry, w których można się zrelaksować, rozluźnić... i kiedyś sobie pomyślałem: dlaczego jeszcze nikt nie stworzył gry, w której można się wcielić w jakieś zwierzę i móc polować (chodzi mi o realistyczne warunki, nie żadne Crash Bandicoot, czy Jazz Jackrabbit, bądź jeszcze inne).
Np. mamy do wyboru jakieś pantery, niedźwiedzie, rekiny, czy inne zwierzaki. Można wybrać scenerię, porę dnia, roku. I po prostu szpylać. Oczywicho zręcznościówka zręcznościówką, ale też by potencjalne ofiary nie dawały się po prostu żreć (chyba, że w tutorialu na very easy ;)). Miałoby się umiejętności skradania, widzenia w nocy (u kotów), wydawanie odgłosów odpowiednich w przypadku grupowego polowanka (nie ma to jak team work).
Tak przy okazji, skoro mowa o team worku.
Nie ma to jak zaciąć w takie coś z qmplem przez neta. Tak poza tym to wchodzi w grę jeszcze kwestia rywalizacji... walka o przetrwanie.
Dlaczego więc nie zrobić z takiej gry swego rodzaju MMORPG? Czy zwierzę z czasem nie zdobywa doświadczenia? Z czasem lepiej się nie skrada, albo jak dużo poluje, to i szybciej biega... do tego dodać jesio paski stanu jak w The Sims, by móc kontrolować potrzeby swego zwierzaka.
Nie zapominajmy jeszcze o przetrwaniu gatunku. Walka o samice, dominacja nad stadem/haremem.
Można też dodać dla urozmaicenia kłusowników, albo te... jak im leci... okresy łowne? :P
Oczywiście akcja w dziczy widać najwięcej atrakcji by dostarczyła, ale czemu też nie dodać w kwestii treningu pojedynczych scenariuszy dla kota, który sznupie za myszkami po mrocznych dzielnicach i kanalizacji :P
Albo dodać epizod Tom and Jerry dla tych, co ukończą grę na danym poziomie trudności ;)
No... pomysłów mam sporo, co do takiej gry. No ale programistą to ja nie jestem.
Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.10.2005 o 17:00, Łowca Gier napisał:

Hehe... niezłe. Inny punkt widzenia, że tak powiem.


Poza Tomem i Jerry... chyba każdy pamięta strusia i kojota z bajek? :D
Kontynuując można by wrazić diabła tasmańskiego i dać misję zjedzenia 10 zebr w ciągu doby :P
A najlepszy widok kamery byłby przy kameleonie... dwoje niezależnych oczu, niezależne zmienianie kolorów po obu stronach kamusia. Kto to stworzy? Chca se pograć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.10.2005 o 16:49, KoLoS napisał:

Ja mam taki nietypowy trochę pomysł na grę. Lubię bardzo RPG, lubię zaciąć w dobrego FPP (Unreal rulez), co do tam powyższego
o Cossacks... ja tam już wolę gry z serii Total War. Cenię też jednak gry, w których można się zrelaksować, rozluźnić...
i kiedyś sobie pomyślałem: dlaczego jeszcze nikt nie stworzył gry, w której można się wcielić w jakieś zwierzę i móc polować
(chodzi mi o realistyczne warunki, nie żadne Crash Bandicoot, czy Jazz Jackrabbit, bądź jeszcze inne).
Np. mamy do wyboru
jakieś pantery, niedźwiedzie, rekiny, czy inne zwierzaki. Można wybrać scenerię, porę dnia, roku. I po prostu szpylać. Oczywicho
zręcznościówka zręcznościówką, ale też by potencjalne ofiary nie dawały się po prostu żreć (chyba, że w tutorialu na very
easy ;)). Miałoby się umiejętności skradania, widzenia w nocy (u kotów), wydawanie odgłosów odpowiednich w przypadku grupowego
polowanka (nie ma to jak team work).
Tak przy okazji, skoro mowa o team worku.
Nie ma to jak zaciąć w takie coś z qmplem
przez neta. Tak poza tym to wchodzi w grę jeszcze kwestia rywalizacji... walka o przetrwanie.
Dlaczego więc nie zrobić z
takiej gry swego rodzaju MMORPG? Czy zwierzę z czasem nie zdobywa doświadczenia? Z czasem lepiej się nie skrada, albo jak
dużo poluje, to i szybciej biega... do tego dodać jesio paski stanu jak w The Sims, by móc kontrolować potrzeby swego zwierzaka.
Nie
zapominajmy jeszcze o przetrwaniu gatunku. Walka o samice, dominacja nad stadem/haremem.
Można też dodać dla urozmaicenia
kłusowników, albo te... jak im leci... okresy łowne? :P
Oczywiście akcja w dziczy widać najwięcej atrakcji by dostarczyła,
ale czemu też nie dodać w kwestii treningu pojedynczych scenariuszy dla kota, który sznupie za myszkami po mrocznych dzielnicach
i kanalizacji :P
Albo dodać epizod Tom and Jerry dla tych, co ukończą grę na danym poziomie trudności ;)
No... pomysłów
mam sporo, co do takiej gry. No ale programistą to ja nie jestem.
Pozdro!


jakbys chcial zagrac w prekursora tego typu gier - "symulator ziwrzaka" - to poszukaj gier o nazwie "lion" albo "wolf" to byly takie symulatory wlasnie. wprawdzie widok byl z gory i gierki swieze juz nie sa, ale moze cos by cie z nich zainspirowalo do dalszego tworzenia :)

o w zasadzie to ja mam dla ciebie nawet linki do tych gier:
http://www.the-underdogs.org/game.php?gameid=1276
http://www.the-underdogs.org/game.php?gameid=643

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować