Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Plotka: Fallout 3 już zbanowany w Australii

110 postów w tym temacie

Wiecie..... Australia to już cywilizacja i jak ktoś będzie chciał mieć nieokrojoną wersję to pozostały mu Steamy, czy inne Direct2Drive''y :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2008 o 14:50, vievsonic napisał:

żeby zakazać dziwne, ale żeby krzywdzić dzieci w grze? Kto by chciał? To jest dopiero
chore IMO.



No cóż, to jest przecierz gra RPG a w niej można robić często to co się chce. Jak ktoś by chciał być złą postacią to krzywdzenie dzieci jest chyba szczytem zła, chociaż jak na to by nie spojrzeć to jest rzeczywiście chore. Ale w Australii to naprawde mają do d*** tą kategorię wiekową gier (najwyrzsza od 15 lat, chore).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem głupotą jest "banować gry" ale co za psychol chce by w grach można było dzieci krzywdzić, przecież to chore....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żenada i głupota. Gry to już są oskarżane o wszelkie plugastwo i zło na tym świecie. Morfina? Za samo to? A jakoś w medycynie się używa :/ A o co kaman z tym krzywdzeniem dzieci? Że jak to wprowadzą to gra jest o wiele realistyczniejsza? No ludzie, dajcie spokój... Powiedziałbym coś brzydkiego, a raczej napisał, ale nie wypada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie wierze w to, ze nikt przez przypadek badz celowo zabil dziecko/dzieci w falloucie 1 badz 2 :) Wszystkich wkurzalo te rzucanie kamieniami i non stop okradanie hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas też się będą wykłócać o brutalność ale nic nie zdziałają - tak to właśnie jest Polska. Ludzie, konserwatyści nie doceniają rozrywki jaka płynie z gier a w sprawach brutalności odwołują się do szatana, zła i kanalizacji. Muszą zrozumieć, że dzieci i młodzież doznają większej dawki przemocy w telewizji a niektórzy Ci bardziej pechowi też w życiu realnym. Gdy postawią na dojrzałość ówczesnej młodzieży skończą się problemy z ograniczeniami wiekowymi (przynajmniej tymi z 21+ i lekko poniżej) a póki co możemy czytać podobne plotki czy newsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Wielu graczy prosiło o uczynienie tej gry bardziej obskurną" i realistyczną przez wprowadzenie możliwości krzywdzenia dzieci."

Jak czytam takie rzeczy, to się naprawdę zaczynam zastanawiać kto ma taki gust i czy dla dobra takich ludzi nie powinno się im pewnych rzeczy próbować ograniczyć. Ja rozumiem, że Fallout ma być grą ciężką i dorosłą, że może podejmować kontrowersyjne tematy. Ale w momencie kiedy ktoś uznaje za stosowne prosić o coś takiego to najwyraźniej do tej gry nie dorósł. Bo jakoś sobie nie wyobrażam normalnej i dorosłej osoby, która by z takiej opcji potrzebowała skorzystać i uznawała za stosowne istnienie takowej czynić kryterium tego, czy gra jest realistyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem czemu niby zabicie w grze dziecka czy np. staruszki miałoby być mniej akceptowalne niż zabijanie dorosłych. Przecież to i tak jest zabawa w zabijanie ludzi i taka prawda, że jeśli to kupujesz to nie ma mniejszego czy większego zła. Czyli na zabawę w zabijanie dorosłych jest przyzwolenie społeczne, no bo np. na wojnie też się zabija i tak musi być? Na to wygląda, ludzie są na to znieczuleni, ale nie popadajmy w hipokryzję, bo to naprawdę bez różnicy, czy ktoś czerpie w grach przyjemność w strzelaniu headshotów dzieciom, czy dorosłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że tu nie tyle chodzi o "WAAAAGH!, dajcie mi dzieci odgryzę im głowy!" tylko o to, by w ogóle się pojawiły, a jak już będą, to żeby nie były nieśmiertelne, bo to też bez sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja się nie zgodzę, że to nie ma różnicy. Różnica jest. Zabawa w wojnę jest czymś, co nam towarzyszyło od dawien dawna i chociaż jest kontrowersyjna (dobrze!) to sama w sobie, dla ludzi niezbyt agresywnych, może być mniej więcej tym, czym boks albo strzelectwo - rodzajem "sportu" w którym można wyładować agresję bez szkody dla innych. Natomiast uważam, że jest nieprawdą, że nie ma znaczenia jak się człowiek w tę wojnę bawi. Jak sobie przejrzeć starsze gry, to niewiele z nich opierało się na wysublimowanej agresji. Do wroga się strzelało, wróg znikał. A potem się okazało, że warto by było móc temu wrogowi oddzielnie odciąć nogę, a oddzielnie głowę. Dalej, że już nie wystarczy, żeby wróg był tym złym - powinien być i tym dobrym, żeby był wybór. A jeszcze później - że najlepiej dla realizmu, żeby można było strzelać do wszystkiego co się rusza. Ale po co konkretnie? Po to, żeby było "można"? Bo że komuś się zrobi lżej na duszy jak sobie postrzela do potworków rozumiem w zupełności. Wartość może także mieć np. parodia filmu gangsterskiego czy ciężkawa fabuła, w której trzeba się trochę zastanowić nad wyborem. Ale robienie gry bardziej brutalną tylko po to, żeby była bardziej brutalna (bo brutalność jest podobno "dorosła") to ja doprawdy nie rozumiem. Uważam, że gdzieś tu jest dziwna argumentacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

F3 zapowiada się nad wymiar ciekawie. Chciałbym zagrać. Ale ciekawi mnie jak wygląda sprawa wymagań sprzętowych... Taka ładna gra raczej dużo pamięci komputera zeżre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Boginka - a to już inna sprawa, ale to nie jest wina graczy, że głównym celem Bethesdy przy tworzeniu Fallbliviona jest stworzenie gry krwawszej, niż Hot Shots II i Kill Bill razem wzięty :/ Widać taka ''wizja artystyczna'', że nawet otarcie o kulę ma powodować efektowny wybuch oponenta od wewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ci Australijczycy maja coś z garami nie tak... z GTA 4 też było coś głośno już nawet nie pamiętam o co poszło tam ;p ale też coś tam Australijczycy sapali .... Paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 13:59, dark master napisał:

@Boginka - a to już inna sprawa, ale to nie jest wina graczy, że głównym celem Bethesdy
przy tworzeniu Fallbliviona jest stworzenie gry krwawszej, niż Hot Shots II i Kill Bill
razem wzięty :/


Niby nie, tylko po co podsycać? Nie mówię, że każdy kto się Falloutem interesuje musi mieć nierówno pod sufitem. Mój niepokój wzbudza po prostu formułowanie próśb w rodzaju "pozwólcie nam strzelać do dzieci" bo to jest jednak łagodnie mówiąc dziwne. Chociaż mówi to akurat osoba, która grając w Fallouta dwójkę skręciła sobie (o ile dobrze pamięta) "gore" na minimum, więc pewnie nie jestem dla zbyt wielu osób "obiektywna". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o poziom wyrafinowania brutalności, wiadomo, że prośby w stylu "więcej rzeźni, więcej wnętrzności i dzieci do zabicia" są idiotyczne, ale jak znajdują się amatorzy gier typu Manhunt, to już nic w tym chorym świecie nie powinno nas dziwić (co najwyżej martwić). Chodzi o to, że nagle wszyscy zaczynają bulwersować się nieszczęsnymi dziećmi, tak jakby to cokolwiek zmieniało. Strzelanie do ludzi jest brutalne samo w sobie i mówienie "strzelanie do dorosłych - tak, do dzieci - nie" brzydko pachnie relatywizmem moralnym.

Nie jestem przeciwniczką brutalnych gier - wręcz przeciwnie, zupełnie mi to nie przeszkadza, o ile w grach chodzi o coś więcej niż prymitywną rzeźnię z detalami. Nic pozytywnego nie da się zaobserwować w postępującej brutalizacji gier, ale prawda jest taka, że skoro większość graczy to "łyka" to wreszcie zjawisko staje się akceptowane. I bez różnicy, czy twórcy gier skupią się na robieniu wymyślnej animacji (jak to ktoś wyżej zauważył) dla eksplodującego potwora, czy człowieka w dowolnym wieku, jest to chore samo w sobie nie ma dla tego żadnego wytłumaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 15:14, Paranoja napisał:

I bez różnicy, czy twórcy gier skupią się na robieniu wymyślnej animacji (jak to ktoś wyżej zauważył) dla eksplodującego potwora, czy człowieka w dowolnym wieku, jest to chore samo w sobie nie ma dla tego żadnego wytłumaczenia.


Zasadniczo zgoda. Ja nie mówię, że "ręka, noga mózg na ścianie" ma sens w przypadku dorosłych postaci w grach - zazwyczaj naprawdę by (mi) wystarczyło, żeby niemilec najpierw się ruszał, a potem już nie. Chociaż wydaje mi się, że mimo wszystko istnieje pewna gradacja obrzydliwości i siekanie na strzępy postaci niewinnych czy np. dzieci jest jeszcze bardziej niepokojące. Czego w pewnym sensie dowodzi fakt, że chociaż najwyraźniej F3 ma być krwisty jak surowy stek (ciekawe, czy tak jak w poprzedniku stosowne opcje będzie można wyłączyć) to jednak pewnych rzeczy najwyraźniej sami twórcy mogą nie zamierzać. Czyli nawet tu są kolejne stopnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować