Zaloguj się, aby obserwować  
Mr_Kalej

Subkultury młodzieżowe

382 postów w tym temacie

Dnia 07.11.2009 o 19:16, dizzy1942 napisał:

Co nie zmienia faktu, że zostały niedobitki i ludzie którzy korzystają z "dorobku" tej
subkultury. ;)

Niby tak. Ale zacytuję wczorajszy dodatek do "Dziennika"

"(...) Jestem pewien, że gdyby Kurt zmartwychwstał i usłyszał dzisiejszą "muzykę alternatywną", popełnił by samobójstwo drugi raz" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy mogę się nazwać hiphopowcem, wprawdzie niemal non stop chodzę ze słuchawkami i rapem na uszach, kocham flow, bity i nawijkę, ale nie chodzę w dresach po szkole (po mieście owszem), staram się nie przeklinać, uczę się dobrze i mam nadzieję iść na dobre studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>ale nie chodzę w dresach po szkole (po

Dnia 07.11.2009 o 21:37, capral napisał:

mieście owszem)

Dresy z hiphopem niewiele mają wspólnego - w dresach chodzą dresiarze, karki i blokersi. Oczywiście pomijamy przypadki typu: ''zwykły'' człowiek wychodzi w dresie żeby np: pobiegać czy coś w ten deseń. Tak zwani hiphopowcy noszą zazwyczaj długie, luźne bluzy, często z kapturem, jakimiś logami nawiązującymi do hh itd ... choć ci "nasi" hiphopowcy to raczej przypominają skejtów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2009 o 21:37, capral napisał:

Nie wiem, czy mogę się nazwać hiphopowcem, wprawdzie niemal non stop chodzę ze słuchawkami
i rapem na uszach, kocham flow, bity i nawijkę, ale nie chodzę w dresach po szkole (po
mieście owszem), staram się nie przeklinać, uczę się dobrze i mam nadzieję iść na dobre
studia.

Bez urazy ale widocznie że nie znasz hip hopu na tyle by wiedzieć że wielu raperów także jest po studiach i część z nich to oczytani, inteligentni ludzie. Cały czas panuje stereotyp, że hiphopowiec to łysy, pijany bandyta w dresie który siedzi cały dzień na ławce z ziomami i zaczepia przechodniów. Osobiście lubię zespoły, które mają inteligentne teksty i łamią ten stereotyp - nowa Molesta (płyty "Powrót" i "Molesta + kumple"), 3 Autentyki, Ostrego, Tede (teksty przepełnione ironią i trzeźwe ocenianie rzeczywistości).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2009 o 23:34, Vandaeriel napisał:

> Nie wiem, czy mogę się nazwać hiphopowcem, wprawdzie niemal non stop chodzę ze słuchawkami

> i rapem na uszach, kocham flow, bity i nawijkę, ale nie chodzę w dresach po szkole
(po
> mieście owszem), staram się nie przeklinać, uczę się dobrze i mam nadzieję iść na
dobre
> studia.
Bez urazy ale widocznie że nie znasz hip hopu na tyle by wiedzieć że wielu raperów także
jest po studiach i część z nich to oczytani, inteligentni ludzie. Cały czas panuje stereotyp,
że hiphopowiec to łysy, pijany bandyta w dresie który siedzi cały dzień na ławce z ziomami
i zaczepia przechodniów. Osobiście lubię zespoły, które mają inteligentne teksty i łamią
ten stereotyp - nowa Molesta (płyty "Powrót" i "Molesta + kumple"), 3 Autentyki, Ostrego,
Tede (teksty przepełnione ironią i trzeźwe ocenianie rzeczywistości).


Niestety jak sam zauważyłeś, tych kilku inteligentnych artystów to mały procent polskiego rapu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2009 o 09:05, capral napisał:

> > Nie wiem, czy mogę się nazwać hiphopowcem, wprawdzie niemal non stop chodzę
ze słuchawkami
>
> > i rapem na uszach, kocham flow, bity i nawijkę, ale nie chodzę w dresach po
szkole
> (po
> > mieście owszem), staram się nie przeklinać, uczę się dobrze i mam nadzieję
iść na
> dobre
> > studia.
> Bez urazy ale widocznie że nie znasz hip hopu na tyle by wiedzieć że wielu raperów
także
> jest po studiach i część z nich to oczytani, inteligentni ludzie. Cały czas panuje
stereotyp,
> że hiphopowiec to łysy, pijany bandyta w dresie który siedzi cały dzień na ławce
z ziomami
> i zaczepia przechodniów. Osobiście lubię zespoły, które mają inteligentne teksty
i łamią
> ten stereotyp - nowa Molesta (płyty "Powrót" i "Molesta + kumple"), 3 Autentyki,
Ostrego,
> Tede (teksty przepełnione ironią i trzeźwe ocenianie rzeczywistości).

Niestety jak sam zauważyłeś, tych kilku inteligentnych artystów to mały procent polskiego
rapu.


bo wszystkich nie słyszał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2009 o 16:46, Pablo1989 napisał:

O co chodzi z Subkulturą Queen Bee, czytałem tylko że to jakiś gang dziewczyń co z każdego
się szydzą.



Naszczęście umnie w skzole nie ma emo ani tych Queen Bee i jestem szcześliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi czy ktoś z was ma albo miał kontakt ze satanistami albo tymi co zajmują się spirityzmem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 15:27, igi10 napisał:

Sataniści nie są subkulturą, sektą raczej też nie, możemy nazwać to pseudo-stowarzyszeniem,
które zakładają miłośnicy bardzo mocnych wrażeń, a nie prawdziwi czciciele szatana. Chociaż
tacy też się zdarzają.

Zgodnie z klasyfikacją w socjologii są subkulturą. Tak w każdym razie wynika z moich książek do WOS ;-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2010 o 19:49, TetraGramaton napisał:

Powiedzcie mi czy ktoś z was ma albo miał kontakt ze satanistami albo tymi co zajmują
się spirityzmem ??

tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się za to spotkałam z trochę inną klasyfikacją "grup religijnych/wyznaniowych"
- Religia
- Wyznanie
- Sekta
- Kult
I z tego co mi kobieta od Socjologi na wykładzie mówiła, to Satanizm (filozoficzny i teologiczny) jest w 100% sekciarski z lekkimi odchyleniami w stronę kultu (głownie Satanizm teologiczny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2010 o 17:03, dizzy1942 napisał:

I z tego co mi kobieta od Socjologi na wykładzie mówiła, to Satanizm (filozoficzny i
teologiczny) jest w 100% sekciarski z lekkimi odchyleniami w stronę kultu (głownie Satanizm
teologiczny).

Oczywiście nie jestem żadnym specem i nie chcę się wdawać w dyskusję, zgadzam się z tym co napisałeś. Można ich jednak również chyba zaklasyfikować pod subkulturę (co robi mój podręcznik, Operon WOS poziom Rozszerzony dział Socjologia), ze względu na własne zamknięte środowisko, zwyczaje i odrębność od innych grup w społeczeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...ale umówmy się, jeśli ktoś dołącza do sekt etc. jest po prostu słabym człowiekiem
( rzekłbym - idiotą ;). Jeśli na przykład powiem wam, że jestem bogiem, uwierzycie?? Prawda jest taka, że tylko zagubione, słabe duszyczki szukają wsparcia. A w życiu trzeba być skur***m. Na całego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2010 o 20:54, Woo-Cash napisał:

Jeśli na przykład powiem wam, że jestem bogiem, uwierzycie??

Jezus powiedział kiedyś taka głupotę, a patrz ilu teraz jest chrześcijan. Spróbuj.
A tak w ogóle to ja dowszystkich sekt, kultów, subkultur nic nie mam, byle by mi na drodze nie stawali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2010 o 20:54, Woo-Cash napisał:

...ale umówmy się, jeśli ktoś dołącza do sekt etc. jest po prostu słabym człowiekiem
( rzekłbym - idiotą ;). Jeśli na przykład powiem wam, że jestem bogiem, uwierzycie??
Prawda jest taka, że tylko zagubione, słabe duszyczki szukają wsparcia. A w życiu trzeba
być skur***m. Na całego ;)


to się tyczy też subkultur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2010 o 10:10, Markush napisał:

> Jeśli na przykład powiem wam, że jestem bogiem, uwierzycie??
Jezus powiedział kiedyś taka głupotę, a patrz ilu teraz jest chrześcijan. Spróbuj.
A tak w ogóle to ja dowszystkich sekt, kultów, subkultur nic nie mam, byle by mi na drodze
nie stawali.


Nuu, ale jego życiu i śmierci towarzyszyły cuda ;)

@hammerfall87
Nuu, jeśli chcę pokazać światu, że jestem fanem metalu czy takiego Depeche Mode''a, to nie ma w tym nic złego ;)
Byleby nie zawierzać siebie innym. Grunt to niezależność ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.02.2010 o 18:10, Woo-Cash napisał:

Nuu, ale jego życiu i śmierci towarzyszyły cuda ;)


Daj dowody. W sumie to wszystkich chrześcijan można by nazwać sektą. A katolicyzm kultem. Hmm. Ale nie, bo przecież katolicyzm to taki totolotek, a sekty to takie bary z jednorękimi bandytami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Yhy nawiazujac do tworcy tematu i jego 1 pytania...Subkultura to jest wymsl ludzi ktorzy nie potrafia odnalesc sie sami w sobie i probuja tworzyc wlasne grupy osob ktore sie zrozumieja takie jest moje zdanie i tego sie trzymam.Znam duzo osob ktorzy twardo sa przekonani ze ciezkie brzmienie jest ich zyciem,ze typowe zmartwienia (''EMO'') i przejmowanie sie zyciem jest na porzadku dziennym,sam naleze bardziej do nacji chlopakow z ulicy i dobrego basu.Muzyka jest moim zyciem i dzieki niej lece przez zycie,szanuje kazdego czlowieka niezaleznie od tego co robi i od tego co slucha bowiem szacunek to cos czego nie mozna kupic.

Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować