Zaloguj się, aby obserwować  
Glabrezu

Muzyka dawnych lat ;-)

104 postów w tym temacie

<moc serdushkuff> dla Ciebie

Też tej piosenki szukałem, z tym że ja wiedziałem, że to jest A-Ha, kojarzyłem teledysk i wiedziałem, że to z koło 2000 roku. Ale wrodzone lenistwo nie pozwalało mi tego znaleźć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam miłośników muzyki z dawnych lat.W tamtych latach jak opowiadają starsze osoby,można było posłuchać dobrej muzyki.:Czerwone Gitary, Trzy Korony, Trubadurzy, Skaldowie, Dwa plus Jeden, Niebiesko Czarni,Czerwono Czarni, zespół Filipinki, Partita i tak można by wymieniać w nieskończoność.W chwili obecnej również są dobre zespoły,ale więcej jest nieraz Metalu,szarpidrutów niż łagodnej dla ucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.10.2011 o 10:30, foremniaczka napisał:

Metalu,szarpidrutów niż łagodnej dla ucha.



Widać wiele to żeś się tego metalu nie nasłuchała, już bardziej bym rozumiał czepianie się muzyki trance/techno/electric, dla mnie to jest właśnie muzyka kompletnie bez duszy, podobnie jak obecnie 90% kawałków stricte POP gdzie tekst utworu traktuje dosłownie o dupie Maryni, vide jakiś bełkot typu "On The Floor".

Dla porównania :

"If you go hard you gotta get on the floor
If you’re a party freak then step on the floor
If your an animal then tear up the floor
Break a sweat on the floor
Yeah we work on the floor
Don’t stop keep it moving
Put your drinks up
Pick your body up and drop it on the floor
Let the rhythm change your world on the floor
You know we’re running shit tonight on the floor
Brazil Morocco
London to Ibiza
Straight to LA, New York
Vegas to Africa"



"We only have one candle
To burn down to the handle
No matter what they say
If you live like a man, You live in tales you tell

To rage and run like a fool
You need no brain, your best tool
Stay put and as they say
Live like a man, the only way you can

You let the phone line bring it home to you
The life, the lies, the dreams
You cannot see the real thing underneath
- Naked truth revealed"



Pierwszy przykład to ostatnie "hity muzyki" POP, kawałek On The Florr właśnie w wykonaniu J.Lo.
Drugi to kawałek Weballergy zespołu Sonata Arctica.

Polecam pierw posłuchać danej muzyki jak Rock, Metal szerzej niż kierować się stereotypem, że każdy metal to ryk a''la Behemot [nie żebym miał coś do fanów BM, ot to już dla mnie za ciężka muzyka, moja tolerancja "ciężkości" metalu kończy się na niektórych kawałkach Cradle of Filth i Slipknota =)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../ już bardziej bym rozumiał czepianie się muzyki trance/techno/electric, dla mnie to jest właśnie muzyka > kompletnie bez duszy /.../

Strzelasz sobie kolego w stopę pomawiając kogoś, że wypowiada się na temat muzyki wiele jej nie słuchając, gdy później w tekście robisz to samo...
No ale to normalka dla kogoś, kto uczepił się metalu/rocka i nie potrafi słuchać niczego innego.

Może najwyższy czas zastanowić się, że muzyka, to nie żywa istota, by miała posiadać "duszę"... ;)
A o tym co jest dobre, a co nie świadczą tylko gusta, które nie są żadnym wyznacznikiem tego czy dana muzyka faktycznie jest dobra czy nie.

Nawet minimalistyczne Techno jest pełne historii wszelakich i "przesłania", które tak niezbędne jest ludziom, którzy nie słuchają muzyki, tylko szukają weń "przekazu", ale niestety trzeba muzykę tę poznać, aby tego doświadczyć.

Polecam pierw posłuchać danej muzyki jak Techno, Trance, itp szerzej niż kierować się stereotypem, że każde Techno, to prymitywna łupanka.
Że się pośmieję nieco z hipokryzji autora...

A co do tematu.

Daleki jestem od twierdzenia, że "kiedyś było lepiej", bo przecież w żadnym gatunku, nie licząc muzyki klasycznej, tak nie jest. Zawsze powstaje coś ciekawego w każdym okresie historii muzyki, trzeba mieć tylko na tyle uszy otwarte, by to usłyszeć. ;]
Tak czy siak, też mam wiele ulubionej muzyki tkwiącej w odległych czasach, choć dla preferowanej elektroniki, czasy nie są to zbyt odległe, bo raptem 20/30 lat wstecz. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.10.2011 o 13:24, meryphillia napisał:

Polecam pierw posłuchać danej muzyki jak Techno, Trance, itp szerzej niż kierować się
stereotypem, że każde Techno, to prymitywna łupanka.
Że się pośmieję nieco z hipokryzji autora...



Posłuchałem oprócz brzęczenia nic w niej nie widzę.
[W 95% - dla mnie to pewien rodzaj muzyki pierwotnej.. wymyślonej przez jaskiniowców, jeden walił maczuga w drzewo a drugi skakał do rytmu =)]


Btw parafrazując pewnego klasyka starych polskich seriali : mówi ci to coś - dla mnie to jest ?
Fakt mogłem sobie darować przedstawianie tu swojej subiektywnej opinii na temat muzyki której wybitnie nie trawię [nie trafia do mnie, w przeciwieństwie do metalu (którego się nie uczepiłem bo słucham go obok np Irlandzkiego Folku czy Bryana Adamsa, Josha Grobana tudzież.. Queenów) który nie ogranicza się tylko do Behemotopodobnych odmian Death które to faktycznie wielu uważa za "szarpidruty] - nie widzę w niej praktycznie nic co by mnie interesowało.
Kawałków Dance/Techno których słucham i które mam gdzieś na playlistach jest może kilka na krzyż =)

W sumie chyba najtrafniej było powiedzieć, że nie należy słuchać gatunków, należy słuchać muzyki.
Ja w sumie słucham muzyki, bo co z tego, że nie znoszę 95% kawałków techno jak z 5% jednak coś tam wybiorę i zachowam ? Tak samo z Behemotem, no nie zdzierżę ale np Cardle of Filth i kawałek Nymphetamine gdzieś mi tam majaczy [a to podobne "wycie"].
Podobnie cała reszta - Rock, POP, Metal, Folk - mogę słuchać więcej z danego gatunku niż z innych, bo więcej rocka podejdzie mi niż np POPu, co nie znaczy, że ślepo będę prześladował każdy kawałek POPowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech,wszyscy moi ulubieni muzycy są już po 60-tce ...

Elton John - 65 lat w lutym
Phil Collins - 60 lat,zakończył karierę
Sting - 60 lat 2 października
Peter Gabriel - 60 lat

moim ulubionym muzykiem jest sir Elton John,przede wszystkim uwielbiam wszystkie płyty z końca lat 60-tych do połowy 70-tych - od " Emty Sky " / 1969 / do " A Single Man " / 1978 /,ostatnio Elton wydał bardzo udany album w duecie z Leonem Russellem pt: " The Union " a ten utwór zrobił na mnie największe wrażenie,ma kapitalny klimat:
http://www.youtube.com/watch?v=FVgDRnyZJ8U
drugi był Phil Collins do którego nie mogłem się przez dłuższy czas przekonać ale gdy już się udało to wsiąkłem na dobre ;),moje ulubione albumy to: " The Face Vaule "," But Seriously " i " Both Sides "
po Genesis sięgnąłem aby posłuchać więcej Collinsa ... a odkryłem Gabriela ;) - świetny muzyk,choć odrobinę dziwaczny,najbardziej cenię sobie album " Us "
Sting był ostatni ale teraz należy do czołówki moich ulubionych muzyków,znam i posiadam także twórczość grupy The Police
oprócz tego moim pierwszym zespołem była grupa Queen z nieśmiertelnym Mercurym,ogólnie lubię muzykę rockową i rocka progresywnego,lubię Led Zeppelin,Pink Floyd,Marillion,Joe Cockera,Erica Claptona,Marca Knopflera,Beatlesów,U2,Roda Stewarta,Georga Michaela,Bryana Adamsa,Bena Foldsa,Jacksona i wielu innych wykonawców
z polskich zespołów to przede wszystkim Budka Suflera,zwłaszcza z początku swojej działalności,Lady Pank,Perfekt i Dżem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj! Faktycznie Metalu się nie nasłuchałam,chociaż czasem kiedyś zdarzało się.Osobiście,jak wspomniałam lubię melodyjne,łatwo wpadające w ucho.A wspomniany Adam Darski Nergal,moim zdaniem nie śpiewa,tego nie można nazwać śpiewem,on ryczy,charczy,to każdy przyzna,chociaż wygląda na sympatycznego faceta.Chyba się ze mną zgodzisz. Pozdrawiam i do usłyszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tnij cytaty =)

Darski to jest pewien ewenement dla mnie - nie mogę zdzierżyć jego twórczości, bo gatunki typu death metal to już zbyt ciężka muzyka jak na moje uszy, nie mniej nie mogę mu odmówić talentu do odniesienia wielkiego sukcesu, jak by nie patrzeć Behemot to jest jeden z naszych niewielu zespołów który wybił się za oceanem i to bardzo mocno.

Trzeba tez oddać sprawiedliwość, ze sam Darski to jest wyjątkowo inteligentny gość, który we wszelakich wywiadach prezentuje poziom dużo wyższy niż dobre 80% pseudo-gwiazd polskiej muzyki [jak jakieś pokemony pokroju Mandaryny].

Dlatego personalnie jako człowieka i osobę medialną [bo "celebrytą" to raczej jeszcze ciężko go nazwać] nawet gościa lubię, przyjemnie się go słucha podczas jakiś wywiadów czy w programach jako gościa, ale muzyki nie przetrawię.


P.S.
Śpiewanie growlem nie jest takie łatwe jak się wydaje, mogę się zgodzić, że ludzie tacy jak Nergal wydźwięk muzyczny maja porównywalny do wycia gwałconego knura*, co jednak nie zmienia faktu, że nawet takie wycie to jest wyższa szkoła jazdy i nie każdy wbrew pozorom dał by sobie radę grać tak koncert przez kilka godzin.


* Wszyscy którzy wyskoczą za błyskotliwym pytaniem "a skąd wiesz jak brzmi gwałcony knur?" - tak walę wam pokłon, jesteście mistrzami ciętej riposty =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z poprzednikiem, Darski to niezwykle inteligenty facet, którego miło się słucha. Za jego muzyką nie przepadam, choć szanuję jej zwolenników :) Osobiście uwielbiam starsze utwory rockowe, popowe i uważam, że choć jestem przede wszystkim zainteresowany rockiem i jego wachlarzem odmian to w każdym rodzaju muzyki znajdę jakąś perełkę:)

dla zainteresowanych http://adam-zientarski.blogspot.com/ - umieszczam tutaj ważne, ciekawe dla mnie utwory. Dopiero zaczynam więc niech nikt się nie dziwi, że na początku są te bardziej popularne:) Zapewne z czasem dam jakieś mniej znane, a i chętnie wysłucham waszych propozycji, być może jest coś czego nie słyszałem.

pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Darski to jak najbardziej inteligentny facet, którego bardzo szanuję. W głowie ma, wbrew pozorom wmawianym, poukładane, po prostu pokazuje, co mu się nie podoba. Co do samego Behemota, to ja się nie wypowiem, bo to w ogóle miliard lat świetlnych od moich gustów.

A co do stare muzyki... lubię. Z dawnych lat są przecież największe hiciory, ponadczasowe i to obojętnie, czy rock czy pop czy jeszcze inne. Chociażby "She''s Always a Woman" Billiego Joela, w którym się ostatnio zasłuchuję. Piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.10.2011 o 10:41, Pietro87 napisał:


> Metalu,szarpidrutów niż łagodnej dla ucha.


Widać wiele to żeś się tego metalu nie nasłuchała, już bardziej bym rozumiał czepianie
się muzyki trance/techno/electric, dla mnie to jest właśnie muzyka kompletnie bez duszy,
podobnie jak obecnie 90% kawałków stricte POP gdzie tekst utworu traktuje dosłownie o
dupie Maryni, vide jakiś bełkot typu "On The Floor".

Dla porównania :

"If you go hard you gotta get on the floor
If you’re a party freak then step on the floor
If your an animal then tear up the floor
Break a sweat on the floor
Yeah we work on the floor
Don’t stop keep it moving
Put your drinks up
Pick your body up and drop it on the floor
Let the rhythm change your world on the floor
You know we’re running shit tonight on the floor
Brazil Morocco
London to Ibiza
Straight to LA, New York
Vegas to Africa"



"We only have one candle
To burn down to the handle
No matter what they say
If you live like a man, You live in tales you tell

To rage and run like a fool
You need no brain, your best tool
Stay put and as they say
Live like a man, the only way you can

You let the phone line bring it home to you
The life, the lies, the dreams
You cannot see the real thing underneath
- Naked truth revealed"



Pierwszy przykład to ostatnie "hity muzyki" POP, kawałek On The Florr właśnie w wykonaniu
J.Lo.
Drugi to kawałek Weballergy zespołu Sonata Arctica.

Polecam pierw posłuchać danej muzyki jak Rock, Metal szerzej niż kierować się stereotypem,
że każdy metal to ryk a''la Behemot [nie żebym miał coś do fanów BM, ot to już dla mnie
za ciężka muzyka, moja tolerancja "ciężkości" metalu kończy się na niektórych kawałkach
Cradle of Filth i Slipknota =)]



Metal,to nie dla mnie.A piosenka ma mieć mądrą treść i miłą dla ucha melodię.Muzyka ma łagodzić obyczaje,a nie drażnić ucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2011 o 10:16, Pietro87 napisał:

Tnij cytaty =)

Darski to jest pewien ewenement dla mnie - nie mogę zdzierżyć jego twórczości, bo gatunki
typu death metal to już zbyt ciężka muzyka jak na moje uszy, nie mniej nie mogę mu odmówić
talentu do odniesienia wielkiego sukcesu, jak by nie patrzeć Behemot to jest jeden z
naszych niewielu zespołów który wybił się za oceanem i to bardzo mocno.

Trzeba tez oddać sprawiedliwość, ze sam Darski to jest wyjątkowo inteligentny gość, który
we wszelakich wywiadach prezentuje poziom dużo wyższy niż dobre 80% pseudo-gwiazd polskiej
muzyki [jak jakieś pokemony pokroju Mandaryny].

Dlatego personalnie jako człowieka i osobę medialną [bo "celebrytą" to raczej jeszcze
ciężko go nazwać] nawet gościa lubię, przyjemnie się go słucha podczas jakiś wywiadów
czy w programach jako gościa, ale muzyki nie przetrawię.


P.S.
Śpiewanie growlem nie jest takie łatwe jak się wydaje, mogę się zgodzić, że ludzie tacy
jak Nergal wydźwięk muzyczny maja porównywalny do wycia gwałconego knura*, co jednak
nie zmienia faktu, że nawet takie wycie to jest wyższa szkoła jazdy i nie każdy wbrew
pozorom dał by sobie radę grać tak koncert przez kilka godzin.


* Wszyscy którzy wyskoczą za błyskotliwym pytaniem "a skąd wiesz jak brzmi gwałcony knur?"
- tak walę wam pokłon, jesteście mistrzami ciętej riposty =)



Cześc!.Tego co tworzy Adaś Darski nie można nazwać twórczością.Ale pomijając to co robi,sam jako facet jest przemiłym człowiekiem,a to ,że jest inteligentnym,to tego nie można Mu ująć.Widocznie to co ostatnio nawywijał,to jest skutkiem ataków na Jego osobę.Oczywiście,że niektóre Jego wybryki nie powinny mieć miejsca,ale gdyby tak się Nim nie interesowano i nie atakowano,pewnie też zachowywałby się inaczej.Mam rację?Pewnie,że tak.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2011 o 11:42, foremniaczka napisał:

Metal,to nie dla mnie.A piosenka ma mieć mądrą treść i miłą dla ucha melodię.Muzyka ma
łagodzić obyczaje,a nie drażnić ucha.



Tnij cytaty.
Porównaj sobie jeszcze raz przykładowo podane zwrotki i dojdź do wniosku co w tym wypadku ma głębszą treść [akurat w tym wypadku Weballergy w kwestii przekazu wypada o wiele lepiej niż dobre 90% kawałków muzyki pop... podobnie jest z cała masa innych kawałków vide Battlefield czy Precious Jerusalem od Blind Guardiana tudzież The Cage czy Wolf & Raven od Sonata Arctica, zanim się o czymś zaczyna mówić z góry wypadało by tego bodaj posłuchać, żeby mieć jakiekolwiek pojęcie - metal to nie tylko death i black metal]


P.S.
Jeśli uważasz, że to co robi Darski to takie proste nic nie znaczące bełkotanie - polecam po pierwsze spróbować samemu cokolwiek zaśpiewać growlem a po drugie założyć własną kapele i odnieść taki sam jeśli nie większy sukces jaki Darski odniósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za metalem też nie przepadam, nie lubię utworów w których ktoś się głośno i niezrozumiale wydziera, lubię za to mocne kawałki które są zrozumiałe i melodyjne, tak jak w przypadku utworów tego rodzaju w wykonaniu grupy Queen - tam było i ostro i gitarowo i melodyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2011 o 14:27, Pietro87 napisał:

Queen to Rock, to nie ma kompletnie nic wspólnego z Metalem [nie żebym Fredka nie lubił,
toć mam całą kolekcje płyt + koncerty na dvd]


A czy twórczość Queen nie reprezentuje różnych stylów i gatunków muzycznych?: rock progresywny, punk rock, pastiż, itp. - choć rzeczywiście, to bardziej jest punk rock niż metal ale chodzi mi ogólnie o mocne, ostre kawałki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mocne ostre kawałki to ma Slipknot xP
Nie nazwał bym nader "ostrymi" kawałków Freddiego, Hammer to Fall, We Will Rock You, I Want It All - to tak pierwsze z brzega mocniejsze ale to nie jest jakiś nader ostry rock [i w sumie bardzo dobrze].
Ogółem muzyka Queenów jest jedyna w swoim rodzaju.

Z resztą nigdy nie rozumiałem mody na słuchanie "gatunków"... słucham muzyki, jeśli podoba mi się kawałek który należy do gatunku disco polo, pies to trącał, podoba mi się i już, ktokolwiek ma z tym problem to faktycznie ma problem ale głównie ze sobą =)
Jasne mogę słuchać diametralnie więcej jednych gatunków niż innych [vide sam słucham głównie rocka, folku, metalu umiarkowanie głównie w odmianach melodic i power itp itd, aczkolwiek takie obserwacje powstają tylko w wyniku analizy tego czego słucham nie jakiś narzuconych sobie wytycznych, nie pojmę jak można się ograniczać ślepo jak niektórzy do jednego gatunku muzyki, jest to iście dla mnie urojona sytuacja.]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować