Zaloguj się, aby obserwować  
Glabrezu

Muzyka dawnych lat ;-)

104 postów w tym temacie

Dnia 06.11.2011 o 15:09, Gumisiek2 napisał:

Queen gra punk rock lub coś w ten deseń? Już w pierwszym tygodniu listopada wygrałeś
konkurs na najbardziej bzdurną wypowiedź miesiąca.


No dobra, hard rock, ok?
gdzieś jednak słyszałem lub czytałem, że Mercury był prekursorem punk rocka ale może to mnie się coś pomyliło?

Pietro - ja akurat pamiętam ostrzejsze utwory Queen, choć to nie jest metal: "Stone Cold Crazy ", "White Man", "Sheer Heart Attack", "One Vision", "Gimme the Prize (Kurgan''s Theme)", "Princes of the Universe".
Zgadzam się z tym, ze jest to muzyka jedyna w swoim rodzaju, głównie dlatego, że jest nieprzewidywalna, w jednym utworze łączone są style, gatunki, nigdy nie wiesz czym dany utwór może się okazać w rozwinięciu, jest tu miejsce i na operę, i na tango i na różne inne nawiązania do zupełnie innej muzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2011 o 15:21, lis_23 napisał:

No dobra, hard rock, ok?


Z tym już prędzej mogę się zgodzić.

Dnia 06.11.2011 o 15:21, lis_23 napisał:

Zgadzam się z tym, ze jest to muzyka jedyna w swoim rodzaju, głównie dlatego, że jest
nieprzewidywalna, w jednym utworze łączone są style, gatunki, nigdy nie wiesz czym dany
utwór może się okazać w rozwinięciu, jest tu miejsce i na operę, i na tango i na różne
inne nawiązania do zupełnie innej muzyki.


Pod względem łączenia różnych gatunków muzycznych w całość niepokonana jest Bohemian Rhapsody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.11.2011 o 15:35, Gumisiek2 napisał:

Pod względem łączenia różnych gatunków muzycznych w całość niepokonana jest Bohemian
Rhapsody.


Zdecydowanie i niezaprzeczalnie =)
Może i powstawały po niej jakieś tego typu produkcje, ale nic się nie zbliżyło nawet na krok [btw jeszcze Innuendo całkiem nieźle w tej materii sobie radzi].

A już nader śmieszne są wszelakie chórki co starają się nagrać własną improwizację tego kawałka, dość powiedzieć że potrzeba tam stado ludu żeby marnie imitować to co dał rade robić w sposób fenomenalny jeden gość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.11.2011 o 15:35, Gumisiek2 napisał:

Pod względem łączenia różnych gatunków muzycznych w całość niepokonana jest Bohemian
Rhapsody.


Jest jeszcze kilka fajnych przykładów, gdzie wplatane są różne elementy muzyczne,różne odgłosy, dźwięki, różny rodzaj wokalu: "The Millionaire Waltz", "Teo Torriatte", "Good Old-Fashioned Lover Boy", "Bicycle Race", "Don''t Stop Me Now" ( wybrany ostatnio na najlepszy tekst Queen ), "Play the Game" , "It''s a Hard Life" ( wstęp ), "Princes of the Universe", "The Miracle" ( końcówka ), "Innuendo" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie udało mi się edytować więc sorry za post pod postem

Jest jeszcze taka grupa, która starała się trochę imitować styl Queen - nazywają się The Darknes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2011 o 15:35, Gumisiek2 napisał:

Pod względem łączenia różnych gatunków muzycznych w całość niepokonana jest Bohemian
Rhapsody.


Ojjjj ja się nie zgodzę. Dla mnie przynajmniej na równi, jeśli nie wyżej Jest Innuendo, które jest kawałkiem "mało promowanym" przy Bohemian Rhapsody i tylko na tym polega jego ułomność. Majstersztyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2011 o 15:47, lis_23 napisał:

Jest jeszcze taka grupa, która starała się trochę imitować styl Queen - nazywają się
The Darknes.


Ha! Widzę, że nie tylko mi kojarzyło się to co grali z Queenem właśnie ;) . No imitowali momentami mocniej, momentami mniej. Geniuszu im brakuje, umiejętności wokalnych Freddiego też, co oczywiste, ale w sumie całkiem miło grali ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.11.2011 o 16:08, MKRaven napisał:


Ha! Widzę, że nie tylko mi kojarzyło się to co grali z Queenem właśnie ;) . No imitowali
momentami mocniej, momentami mniej. Geniuszu im brakuje, umiejętności wokalnych Freddiego
też, co oczywiste, ale w sumie całkiem miło grali ;) .


No i ich wokalista ma dosyć ciekawy wokal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.10.2011 o 10:30, foremniaczka napisał:

Witam miłośników muzyki z dawnych lat.W tamtych latach jak opowiadają starsze osoby,można
było posłuchać dobrej muzyki.:Czerwone Gitary, Trzy Korony, Trubadurzy, Skaldowie, Dwa
plus Jeden, Niebiesko Czarni,Czerwono Czarni, zespół Filipinki, Partita i tak można
by wymieniać w nieskończoność.

Problem w tym, że okres kiedy te zespoły działały były jeszcze epoką przed CD i przed MP3. Dlatego okres do końca 1980 r. praktycznie nie liczy się jako realna konkurencja muzyczna dla współczesnych muzyków. Dopiero od okresu ogromnej mody na wydawanie doskonałych jakościowo płyt CD muzyka na nich umieszczona stała się technicznie ponadczasowa. Na dodatek właśnie w tamtym okresie pojawił się gatunek, który dzisiaj określa się nazwą "new romantic", który łączył aranżację elektroniczną z muzyką bardzo melodyjną. Dzisiaj bardzo trudno znaleźć coś porównywalnego z tamtym okresem. Są oczywiście nowi wykonawcy, którzy teraz robią muzykę w tamtym duchu, ale dzisiaj to są pojedyncze zespoły i wokaliści, natomiast wtedy była to fala tsunami napędzana rewolucją techniczną (video, instrumenty elektroniczne, komputery), kulturalną (punk, rock), modą na j. angielski (ta nie ustała aż do dziś).
Najlepiej widoczne jest to w okresie świąt, kiedy na bezobsługowych radiowych playlistach "pewniaków" puszczanych na okrągło wciąż jakieś 70-80% utworów, to najlepsze kawałki z lat 1980-1990.

W 1990 r. po zmęczeniu muzyką tych czasów pojawiła się nowa protest-moda, czyli rap - utwory wypełnione głównie recytowanym i często zagniewanym głosem, praktycznie prawie bez podkładu muzycznego lub wypełnione okropnymi dźwiękami, których nikt wcześniej nie użyłby do tworzenia muzyki. Na szczęście trwało to tylko kilka lat bo ciężko było długo wytrzymać przy takim rodzaju muzyki, a jedyną spuścizną części pokolenia, które jej słuchało jest moda na dresy z krokiem w kolanach i golenie głowy na zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2011 o 15:09, Gumisiek2 napisał:

Queen gra punk rock lub coś w ten deseń? Już w pierwszym tygodniu listopada wygrałeś
konkurs na najbardziej bzdurną wypowiedź miesiąca.

Punk w czasach kiedy Queen zaczynał karierę znaczyło trochę coś innego niż dzisiaj. Dzisiaj punkiem nazywa się to co w tamtych latach było naprawdę skrajnym odłamem czystego Punka. Wtedy muzyka uważana dziś za "wyrazistą" była odpowiednikiem dzisiejszego death-metalu, albo czystego rapu.
Weź pod uwagę, że na drugim biegunie byli wtedy 30-50-letni ludzie, których kawałki Abby, a później takich zespołów jak A-ha, Alphaville, Spandau Ballet brzmiały "zbyt awangardowo". Muzyka Queen była więc wtedy niedaleko od "końca skali".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat Czerwonych Gitar mój ojciec jest wielkim fanem (ojj długo by tłumaczyć dlaczego, ale swego czasu był blisko samego zespołu ;) ) i ma chyba całą, albo prawie całą dyskografię na CD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2011 o 15:05, Pietro87 napisał:

Mocne ostre kawałki to ma Slipknot xP


Choćby Four Question Marks na ich albumie "Titan" zjadają Slipknota na śniadanie (poza tym Slipknot może i był agresywny, ale tylko na "Slipknot" i "Iowa") - sama produkcja jest taka, że przy używaniu słuchawek ma się wrażenie, że słucha się papieru ściernego :<.

@Gumisiek2
Uważaj, bo Queen uważany jest za jednego z protoplastów speed metalu za kawałek "Stone Cold Crazy" ;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2011 o 15:35, Gumisiek2 napisał:

Pod względem łączenia różnych gatunków muzycznych w całość niepokonana jest Bohemian
Rhapsody.


Spoiler

Mr. Bungle


To lata 80., więc pasują :D. Jeśli chodzi o łączenie gatunków, to Mr. Bungle nieprzerwanie rozwala słuchaczom mózgi od prawie 30 lat. To nic, że się rozpadli dawno temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem fanem szwajcarskiego zespołu Yello, który został utworzony w 79. roku i tworzy muzykę do tej pory. Muzyka elektroniczna z domieszką jazzu, popu, każda płyta brzmi całkiem odmiennie, ciekawe, oryginalnie brzmiące beaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

skoro tak Queena się ten temat trzyma to co sądzicie o projekcie z Paulem Rodgersem i ich płytą The Cosmos Rocks. Choć to nie brzmi jak Queen to uważam, że płyta jest świetna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2011 o 22:47, Vejx napisał:

skoro tak Queena się ten temat trzyma to co sądzicie o projekcie z Paulem Rodgersem i
ich płytą The Cosmos Rocks. Choć to nie brzmi jak Queen to uważam, że płyta jest świetna
;)


Mi też się ten album podoba, są fajne utwory a najbardziej przypadł mi do gustu cover " Runaway ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to dobry temat, jednakże użyłem przeglądarki i ten najlepiej odpowiadał.

Zna ktoś zespoły grające w podobnych klimatach co The Centurians? Byłbym bardzo wdzięczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja ostanio słucham namiętnie Asia ale z wokalistą Johnem Payne.Johna Wettona nie potrafie słuchac.Zna ktoś jeszcze jakieś fajne pop/prog/rockowe zespoły podobne do toto czy Asia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować