Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Ruszają zamówienia przedpremierowe na Fallouta 3!

98 postów w tym temacie

A propo postępu:
Weźcie tetrisa. Oryginał, polegał na ustawianiu klocków tak, aby zapełnić całą linijkę. Przez lata, pwostawały różne wersje tetrisa, różnorakie mutacje np. 5 czerwonych koło siebie znika itd., ale szkielet gry pozostaje taki sam.
A teraz pomyśl, że ktoś weźmie tetrisa, doda widok z 3 osoby (TPP), da masę gunów, super realistyczną grafikę... czy to będzie tetris? Nie. To będzie strzelanka, polegająca na strzelaniu do spadających klocków :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktoś chciał natomiast wypiąć się na sklep gram.pl, tak jak oni wypięli się na posiadaczy innych sprzętówdo grania, niż blaszak, to może znaleźć edycję kolekcjonerską tej gry w wersji na wybraną przez siebie konsolę, w cenie 200PLN, z dostawą do domu, kilka dni przed premierą, zamawiając ją bez problemów w sklepie game.co.uk. Co ja i moi znajomi czynią, nie czekając na łachę, żeby ktoś nam zaśpiewał za nią trzy stówki kilka dni po premierze (jak to na przykład miało miejsce w przypadku MGS4).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2008 o 11:02, Zgred39 napisał:

Mam pytanko. Czy Gram mógłby bodać odpowieć czemu nie ma EK F3 w ich sklepie?


Bo jest tylko dostępna jako exclusive na naszym sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aj ja paskudny niedobry i zły, ogólnie zły i to bardzo, dlaczego..?
Każdy może zadać to pytanie, ano dla tych słów poniższych które przyczynią się ku temu, iż to konto to jednopostowy wybryk - z takiego bowiem założenia wychodzę, zatem.....

Kupić czy nie kupić, zamówić czy nie zamówić oto jest pytanie, wielu z pośród tych którzy stale nie mogą się zdecydować oczekują jednego, recenzji, ocen itd, niemniej jednak ja osobiście uważam, iż dawno temu skończył się czas bezstronniczości w ocenianiu gier, teraz zawsze jest wyższy cel, a co za tym idzie, i wyższe oceny, zatem z jednej strony będziemy mieli zapewne NMA z krytyczną oceną Fallouta a z drugiej resztę bandy która jak widać już teraz dostawać będzie ślinotoku oceniając tą grę, i zapewne pełno w niej będzie wow ahh ohh i nie wiadomo czego jeszcze.....
Tak jak i w pierwszym wypadku tak i w drugim oceny te będą lekko a może nawet i bardziej wypaczone, nam zaś pozostaje znaleźć złoty środek, niech nie łudzą się ci, co sądzą, że oceny będa miarodajne, gry to biznes i aby z tego biznesu nie wypaść korzystnie jak i dla Bethezdy tak i dla wszystkich recenentów będzie wysoka ocena tej gry, zresztą ta gra ma już napewno minimum 90/100....
Bethezdzie niniejszym dziękuję za to, że postanowiła nie wydać dema, próbując używać idiotycznych wytłumaczeń, że świat za bardzo spójny, że nie można nic wyciąć, że Todd nie ma mózgu - o przepraszam tego miało tutaj nie być, dalej, czytając niektóre recenzje można popadając w samozachwyt stwierdzić że ta gra to ósmy cud świata, coś na co czekaliśmy cały nasz nędzny żywot, zatem nic tylko kasa z portfela i do kieszeni, lecz, ja osobiście za bardzo cenię moje ciężko zarobione pieniążki, dlatego też, dziękując szanownej Bethezdzie i wszystkim tym uprzedzonym recenzentom by wiedzieć co kupuję na Własne oczy - bez żadnej oceny osób trzecich postanowiłem sam sobie zrobić demo.... a jak... no tak, że ściągnę sobie pirata z sieci - o tak i możecie na mnie wskazywać palcem, krzyczeć buu, mówić idiota etc, wasza wolna wola, ja jednak i tak to zrobię, dlaczego..?

By spradzić by się przekonać, by wiedzieć czy naprawdę warto, żadna bowiem recenzja, żadna ocena czy filmik czy nie wiadomo co tam jeszcze nie odda prawdziwych przeżyć związanych z grą, ściągnę zainstaluję i zobaczę czy warto wydać te 130 złotych - raz już na B. się zawiodłem kupiłem w ciemno Obliviona, i ... no właśnie ta tandeta powaliła mnie na kolana, moim zdaniem gra zasługiwała na max 55-60/100% niemniej jednak ja recenzentem nie jestem, ani w przemyśle growym nie siedzę i po prostu zapewne się nie znam, niemniej jednak gra musi zasłużyć sobie tym by mogła być kupiona, nie poprzez pseudo reklamy, poprzez hymny dziękczynne Todda, musi sobie zasłużyć grywalnością a tego nie zastąpi żadna ocena ani zdjęcie w jakimś czasopiśmie....

POdchodze do tej gry z obawami, dlatego taki sposób zaznajomienia się z nią - taki a nie inny choć osobiście uważam, że nie dorośnie ta gra do pięt wszystkim tym RPG-om które sobie radośnie stoją na mojej półce ani do F1 ani do F2 ani do Planscape`a ani do Arcanum, Neverwinter Night czy Baldura - może będzie taki jak Mass Efect, kto wie, a może będzie jak Call of Duty 4 czy też Gears of War... itd itd wyliczać by tego sporo można jeszcze było, dużo wątpliwości jest co się tyczy tego tytułu, zatem na pewno co się tyczy mej osoby nie pójdę w ciemno i nie kupiętej gry, gdyby bowiem okazało sie, iż jest to totalny gniot, to nie dość, że dałbym się nabrać na pseudoreklamę by Bethezda to i napewno nie postawił bym jej na półeczce koło wszystkich tych wyżej wymienionych gier....

Lubię grać, a przez to wydaję trochę kasy na gry, miesięcznie coś koło 300 złotych, kupowanie gier to także i kolekcjonowanie ich, dlatego też, zbieram tylko perełki które są tego warte - a że pieniądze na ulicy nie leżą dlatego też zawzse zastanawiam się nad kupnem gry bardzo długo, co zaś się tyczy F3 to zastanawiam się do teraz.... niby marne 130 złotych a gdyby tak jednak kupować te gry które zawsze są reklamowane jako hity..?

Wydawało by siępo 2 tysiące na miesiąć z marnym tegoż efektem....

Wynik - zapewne jestem podły, zdeprawowany - ma dusza jest czarna jak noc, niemniej jednak nie jestem naiwny, nie dam B. tak łatwo zarobić, najwyraźniej jestem z tego pokolenia którego gust growy jest bardziej wysublimowany... i nie da się go zapchać byle gniotem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.08.2008 o 03:03, PseudoPajrat napisał:

oceny osób trzecich postanowiłem sam sobie zrobić demo.... a jak... no tak, że ściągnę
sobie pirata z sieci
- o tak i możecie na mnie wskazywać palcem, krzyczeć buu, mówić
idiota etc, wasza wolna wola, ja jednak i tak to zrobię, dlaczego..?

panu już podziękujemy, ban

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co wy chcecie od Obliviona, przeszedłem go z miliard razy,ubustwiam go,jest po prostu za!%@%isty.
A wy tu takie teksty Oblishit,że zasługuję na 5/10.
Jeśli oceniacie jako cRPG , albo RPG to może być troche niższa, ale jako spójny świat, ta gra nie ma sobię równych.

A F3 kupię , ale w EK ,a takowej na gramie nie ma niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 10:09, Tarves napisał:

Może i EK F3 na gram nie ma, ale za to wersja podstawowa stoi 99zł., a nie 129 złotówek
:).


To jest taki sklep gdzies gdzie rzeczywista cena wynosi 129? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytając te komentarze śmieję się do rozpuku. Podsumuję moje przemyślenia krótko: wyluzujcie, nie graliście, o samej grze też za wiele w sumie nie wiemy, na razie nie wiemy o niej prawie nic. Gra nie musi być podobna do Obliviona (którego sam nie trawię) tylko dlatego, bo robi go Bethesda, choć oczywiście MOŻE taka być - ale tego NIKT NA RAZIE NIE WIE. Nie osądzajcie gry przed jej premierą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 09:57, Zgred39 napisał:

Nie wiem co wy chcecie od Obliviona, przeszedłem go z miliard razy, ubóstwiam go, jest
po prostu świetny
A wy tu takie teksty Oblishit, że zasługuje na 5/10.
Jeśli oceniacie jako cRPG, albo RPG to może być trochę niższa, ale jako spójny świat,
ta gra nie ma sobię równych.

Eh, Oblvion (aka Oblishit) JEST gniotem. Nie zasługuje nawet na miano gry cRPG. Poza tym jak grę komputerową można oceniać jako RPG? Widzę, że nawet nie wiesz czym cRPG''i różnią się od RPG''ów ;). Pograj sobie dziecko w pierwszego Baldura, czy może Planescape: Torment - te gry powinny świecić przykładem dla twórców gier cRPG. W czasach takich efektownych średniaków jak Jade Empire, Mass Effect czy właśnie Oblivion mogą Ci się wydawać przestarzałe, ale to tylko dwuwymiarowa (GENIALNA) oprawa graficzna, która w graniu nie przeszkadza. Jeśli gry, które wymieniłem wydadzą Ci się zbyt ''archaiczne'', polecam bardzo świeżego Drakensang (gorąco polecam! Ponoć całkowity oldskul, trudny jak cholera) lub NWN 2.

BTW. Zmusiłem się lekko na edycję Twego posta - błędy ortograficzne/interpunkcyjne ostro dają po oczach.
P.S. Przepraszam za offtop, ale młodzieży dzisiaj trzeba naprawdę wiele tłumaczyć ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Póki co nic innego niż Action z bardzo niewielką domieszką crpg nie zrobiła, nie widzę wiec powodu żeby akurat ta gra miała być wyjątkiem w twórczości tej firmy. pozatym sami autorzy mówią o niej dużo i chętnie, a do tego wszystkiego dochodzą jeszcze relacje ludzi którzy grali. Wiadomo więc całkiem dużo, niestety lepiej by chyba było nie wiedzieć i mieć nadzieję na porządnego, "ubiegłowieczno-podobnego" (bo większość (o ile nie wszystkie) tegowiecznych "prawie jak crpg" mu do małego palca u nogi nie dorasta) crpg-a godnego miana fallouta 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 19:25, Metalhead86 napisał:

Ech, Oblvion (aka Oblishit) JEST gniotem. Nie zasługuje nawet na miano gry cRPG.

A kto powiedział, że tylko baldury zasługują na miano gry cRPG?
Gusta są różne, jednym Oblivion się podoba, innym nie. To że nie podobał się tobie nie znaczy przecież, że jest kompletnie niestrawny.

Dnia 03.08.2008 o 19:25, Metalhead86 napisał:

te gry powinny świecić przykładem dla twórców gier cRPG.

Spróbuj najpierw zrozumieć, dlaczego dzisiejsze cRPGi różnią się od tych starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eh...Fallout 3 zostanie uznany za najlepszą grę cRPG roku.Opinia publiczna jest jednak zmienna i może za kilka lat ludzie będą bluzgać Obli,a za następne kilka Fallouta 3?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dalczego? Dlaczego?
Bo TPP, FPSy i wszelka akcja sprzedaje się znacznie lepiej, niż mnóstwo tekstu, współczynników, ciekawa fabuła i inne takie... Dziś są takie gusta.
Bardzo dużą ilość graczy, stanowią dzieci Neo, dla których grafika, brutalność i akcja są wyznacznikiem gry... Ostatnio widziałem pewną recenzję, w której recenzent napisał ,,(...)Kto dziś się interesuje fabułą?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 19:54, Zelgadis napisał:

A kto powiedział, że tylko baldury zasługują na miano gry cRPG?
Gusta są różne, jednym Oblivion się podoba, innym nie. To że nie podobał się tobie nie
znaczy przecież, że jest kompletnie niestrawny.

Pierwszego zdania komentował nie będę, bo to zwyczajna herezja. Grałeś może w P:T, ID, NWN, Drakensang czy Fallout? Dlaczego Oblivion nie zasługuje na miano gry cRPG? Bo to zwykła gra akcji z elementami rozwoju postaci, licznymi zadaniami etc. Mało tu, jak powiedział poprzednik, tekstu (akurat ten aspekt został potraktowany po macoszemu, porównując TES4 do części trzeciej), współczynniki nie są zbyt ważne (w takim Morrowindzie wnerwiał fakt, iż bohater za często nie trafiał - podnoszenie statystyk związanych z danym orężem poprawiało celność i siłę ataku), fabuła jest lekka i naciągana, a walka stała się najważniejszym elementem rozgrywki. Wymieniać dalej?

Dnia 03.08.2008 o 19:54, Zelgadis napisał:

Spróbuj najpierw zrozumieć, dlaczego dzisiejsze cRPGi różnią się od tych starszych.

Dzisiejsze cRPG''i? Ten gatunek jest już prawie wymarły! Od paru lat ukazały się tylko dwie godne uwagi tego typu gry - NWN2 i gorący jeszcze Drakensang. Reszta to jak Oblivion, gry akcji typu Jade Empire, Mass Effect czy Gothic III.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 20:53, Metalhead86 napisał:

Pierwszego zdania komentował nie będę, bo to zwyczajna herezja.

Kiepski argument fanboja.

Dnia 03.08.2008 o 20:53, Metalhead86 napisał:

Grałeś może w P:T, ID,
NWN, Drakensang czy Fallout?

Grałem w NWN i ID i to wiele, wiele razy. W Drakensanga na razie nie mam zamiaru.

Dnia 03.08.2008 o 20:53, Metalhead86 napisał:

Dlaczego Oblivion nie zasługuje na miano gry cRPG? Bo to
zwykła gra akcji z elementami rozwoju postaci, licznymi zadaniami etc.

A od kiedy duża ilość zadań i rozwój postaci nie zaliczają się do cRPG? Widziałem gameplaye Obliviona i nie zauważyłem na nich przedawkowania akcją. Poza tym zapominasz chyba, że role-playing wcale nie musi oznaczać wyższości tekstu nad akcją (i na odwrót).

Dnia 03.08.2008 o 20:53, Metalhead86 napisał:

Dzisiejsze cRPG''i? Ten gatunek jest już prawie wymarły! Od paru lat ukazały się tylko
dwie godne uwagi tego typu gry - NWN2 i gorący jeszcze Drakensang. Reszta to jak Oblivion,
gry akcji typu Jade Empire, Mass Effect czy Gothic III.

Wydaje mi się, że się mylisz. Ten cały Drakensang nie jest wg. mnie wcale taki wybitny. Co do Mass Effect, czy Jade Empire - to są co najmniej świetne gry. Ich autorem jest BioWare, a oni znają się na rzeczy.
To że dzisiejsze cRPGi nie mają grafiki rodem z BG nie znaczy, że wymierają. Jedynie zmierzają w inną stronę.

Na tym kończę, nie ma sensu tego drążyć.

P.S. Jeśli o mnie chodzi, to naprawdę w cRPG cenię sobie fabułę. Ale do tej fabuły potrzebna mi jest też odpowiednio dobrana grafika, muzyka i klimat, aby w pełni poczuć grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 21:36, Zelgadis napisał:

A od kiedy duża ilość zadań i rozwój postaci nie zaliczają się do cRPG?

Zaliczają, ale nie robią RPGa.
Poza tym, nie liczy się ilość, ale jakość. Nic mnie nie obchodzi ile wariacji "I saw a mudcrab the other day." miał Obloomvion.

Jade Empire nie było wcale świetne, żeby nie powiedzieć że wręcz przeciwnie.

A Bioware jak to Bioware, jedyne co potrafi robić to w kółko tą samą grę w nowym settingu. Ile można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 21:36, Zelgadis napisał:

A od kiedy duża ilość zadań i rozwój postaci nie zaliczają się do cRPG? Widziałem gameplaye
Obliviona i nie zauważyłem na nich przedawkowania akcją. Poza tym zapominasz chyba, że
role-playing wcale nie musi oznaczać wyższości tekstu nad akcją (i na odwrót).

Tak więc w Obliviona nie grałeś, a się wywyższasz... Radziłbym najpierw grę przejść jednokrotnie, a potem lepiej dobierać argumenty.

Dnia 03.08.2008 o 21:36, Zelgadis napisał:

A od kiedy duża ilość zadań i rozwój postaci nie zaliczają się do cRPG?

Ależ oczywiście, zaliczają się. Tyle, że Oblivion jest grą akcji, mającą troszkę wspólnego z cRPG. Tak więc to już ''nieco'' inna bajka.

Dnia 03.08.2008 o 21:36, Zelgadis napisał:

Wydaje mi się, że się mylisz. Ten cały Drakensang nie jest wg. mnie wcale taki wybitny.

Skąd możesz wiedzieć, skoro gra dopiero ok. 2 dni temu miała premierę w Niemczech? Czyżby kolejny jasnowidz?

Dnia 03.08.2008 o 21:36, Zelgadis napisał:

Co do Mass Effect, czy Jade Empire - to są co najmniej świetne gry. Ich autorem jest
BioWare, a oni znają się na rzeczy.

Aha, czyli nie liczy się jakość gier, a firma która je tworzy. ME i JE to co najwyżej średniaki. Ten pierwszy nijak prezentuje się w towarzystwie chociażby takiego KotOR''a. Powiem Ci tak - Morrowind''a kupiłem w ciemno. Okazał się grą genialną, jedną z najlepszych w swoim gatunku. Ten klimat, ta muzyka, ta fabuła... Nabrałem szacunku dla Bethesdy. Sądząc, że Oblivion powtórzy sukces poprzedniczki, również kupiłem go bez wahania. Okazał się on kompletną klapą. Patrząc na Obliviona i teraźniejszy wygląd F3 moje zaufanie do Bethesdy jest równe zeru. BioWare stworzyło parę dobrych gier, wyznaczających nową jakość na rynku gier cRPG - były to Baldursy i KotOR (zaliczyłbym tu też Dragon Age, ale na razie poczekamy, zobaczymy). Co do jego ubóstwiania, to jeszcze bym spekulował...

Dnia 03.08.2008 o 21:36, Zelgadis napisał:

To że dzisiejsze cRPGi nie mają grafiki rodem z BG nie znaczy, że wymierają. Jedynie
zmierzają w inną stronę.

Dzisiejsze gry to nie cRPG''i. Większość z nich jest przeznaczona dla społeczności wśród graczy przeważającej - te pseudo cRPG''i to gry przesiąknięte akcją, są naprawdę mało rozbudowane, a fabularnie nie tak świetne jak cRPG''i niegdyś były. I takie przereklamowane produkcje sprzedają się świetnie - nic dziwnego, skoro nie są projektowane dla graczy wymagających.

Dnia 03.08.2008 o 21:36, Zelgadis napisał:

Na tym kończę, nie ma sensu tego drążyć.

Racja - widzę, że kończą się Panu argumenty Panie znawco.

Dnia 03.08.2008 o 21:36, Zelgadis napisał:

P.S. Jeśli o mnie chodzi, to naprawdę w cRPG cenię sobie fabułę. Ale do tej fabuły potrzebna
mi jest też odpowiednio dobrana grafika, muzyka i klimat, aby w pełni poczuć grę.

Mi dokładnie na tym samym zależy. Tyle, że najwyraźniej Ty wolisz bardziej pseudo action-cRPG''i...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować