Hitman: Blood Money - temat ogólny

[Gwynbleidd66 0]

Dnia 23.09.2007 o 15:21, ArnoldAnhilator napisał:

natomiast dziwi mnie, czemu BM lubi się ciąć w misji; Lepiej uważaj, ale w Zabójstwo Kruka
ani trochę.

Faktycznie dziwactwo. O ile ścinanie na zewnątrz (gdzie pada śnieg) jest zrozumiałe, o tyle w holu (gdzie nie ma ani za dużo NPC-ów, ani za dużo efektów) jest to dziwne. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w Zabójstwie jest jakieś kilka setek (!) NPC-ów naraz (!!!) i ani razu się nie tnie. Normalnie dla mnie to jest zagadka tysiąclecia.

[dawidos160 0]

Dnia 23.09.2007 o 16:46, Bimbermistrz napisał:

dawidos170
> Ja częściej co prawda ale tylko gdy mogłem. W St. Petersburgu na pewno strzeliłeś :) Bo
na
> tym polegała misja - zlikwidować jakiegoś tam generała ( który był w oknie a jak się okazało

> była to tylko tektura )
To nie był generał tylko mafioso Zavorotko (też się na to nabrałem, ale strzału nie oddałem).

Być może aczkolwiek piszę z pamięci i wyglądał jak generał :)

Dnia 23.09.2007 o 16:46, Bimbermistrz napisał:

> z każdą misją zabierałem mniejszy ekwipunek oraz mniej broni palnej. Pistolet z tłumikiem
był jednak
> obowiązkowy ot chociażby do strzelania w głowę ;) Ale garota jest nie mniej satysfakcjonująca
:)
Ja niczego nie brałem na misje, a cały arsenał zdobywałem dopiero w jej trakcie.

No to ostro :)

[Papishon 0]

Nie liczę tutaj strzelania do "urządeń"...

Możesz uważać, się za kogo chcesz. Jak dla mnie fan Hitmana powinien przejśc minimalnie grę na przed ostatnim pozimie trudności. Normal to taki easy... w sumie co za frajda z grania w grę na takim dziecinnym poziomie? Żadna. Do tego wszystko na mapie pokazane jak na dłoni. Dziecinada i rozpieszczanie gracza. Cóż, może Ty po prstu lubisz być prowadzony w grach jak za rączkę i dostawać pomoce od gry, tylko kiedy są Ci potrzebne. Ja tego nie akceptuję :P

A tak serio. Każdy może się zwać fanem, ale nie każdy potrafi grać.

[vonArnold 0]

Dnia 23.09.2007 o 19:20, Gwynbleidd66 napisał:

Faktycznie dziwactwo. O ile ścinanie na zewnątrz (gdzie pada śnieg) jest zrozumiałe, o tyle
w holu (gdzie nie ma ani za dużo NPC-ów, ani za dużo efektów) jest to dziwne. Zwłaszcza biorąc
pod uwagę fakt, że w Zabójstwie jest jakieś kilka setek (!) NPC-ów naraz (!!!) i ani razu się
nie tnie. Normalnie dla mnie to jest zagadka tysiąclecia.

Byłoby to zrozumiałem, gdyby ci NPC byliby takimi duchami, a są nimi jedynie w połowie. Tzn. blokują trasę, można ich zabić, ale nie służą jako tarcze i są odporni na walkę wręcz. W rezydencji playboy''a jest wszystko normalnie, ale szczerze wątpię, żeby to miał być powód.

[BorneoM 0]

Dnia 23.09.2007 o 21:58, PAPISHON napisał:

Możesz uważać, się za kogo chcesz. Jak dla mnie fan Hitmana powinien przejśc minimalnie grę
na przed ostatnim pozimie trudności. Normal to taki easy...

Jak wcześniej napisałem, nie spodziewałem się, że Hitman 4 na NORMALU jest taki prosty. Poza tym nie mam zamiaru przejść BM tylko raz. Kiedy przejdę na normalu, pogram sobie na PRO.

[reykan 0]

Tak jest, popieram! Ja też zacząłem na normal, spodziewając się poziomu trudności jak z Hitmana 2. Było łatwo, więc przeszedłem kolejny raz na tym przedostatnim zbierając same SA, a niedługo mam zamiar przejśc całą grę na najwyzszym poziomie trudności. A tak w ogóle to nurtują mnie dwie rzeczy w Hitmanie 4: dlaczego nie da się sprząta śladów krwi i czemu nie ma jakichś bonusów za przechodzenie gry na kolejnych poziomach trudności?

[vonArnold 0]

Bonusy masz - satysfakcja.
A nowe bronie, itd. to po co komu? Ja mający w H2 obrzyny, 2 ballersy, itd i tak z tego nie korzystałem bo po co? Garota, środek usypiający, snajperka i starczy.

[dawidos160 0]

A się okazało,że ja to jestem walnięty człowiek :D Dzisiaj założyłem spodnie świeże i przypadkiem tylną kieszeń sprawdziłem. Znalazłem 5 dyszek :D Chyba nie muszę mówić co z tym zrobiłem :) Ale jeszcze nie zainstalowałem ani nie odpakowałem :) Nie mam humoru a jutro będę się delektował od samego przyjścia do domu :D

[Corvus92 0]

Dnia 24.09.2007 o 21:13, dawidos170 napisał:

A się okazało,że ja to jestem walnięty człowiek :D Dzisiaj założyłem spodnie świeże i przypadkiem
tylną kieszeń sprawdziłem. Znalazłem 5 dyszek :D Chyba nie muszę mówić co z tym zrobiłem :)
Ale jeszcze nie zainstalowałem ani nie odpakowałem :) Nie mam humoru a jutro będę się delektował
od samego przyjścia do domu :D

A to ja lepszy jestem wypralem swoja karte platnicza i 20 zł xD
A co do gry moze mi ktos po krotko opisac czy gra jest warta zakupu bo mysle nad Chaos Theory
i nie moge sie zdecydowac

[reykan 0]

Ja w to grałem już trzy razy i nadal jestem nia oczarowany. Bierz koniecznie, bo jest super. Ekstra lokacje, nowe możliwości mordu (ach te wypadki...), naprawdę ładna grafika i świetna muzyka.

[Corvus92 0]

Dnia 24.09.2007 o 21:21, reykan napisał:

Ja w to grałem już trzy razy i nadal jestem nia oczarowany. Bierz koniecznie, bo jest super.
Ekstra lokacje, nowe możliwości mordu (ach te wypadki...), naprawdę ładna grafika i świetna
muzyka.

no to SC pozycze od kolegi a hitmana sobie kupie

[Ziggy 0]

Ja właśnie przed chwilką zamówiłem sobie Hitmana Blood Money i mam nadzieję że to jest trafny wybór. Z zapowiedzi gra jest elegancka. Poprzednie części zwłaszcza 2 i 3 podobały mi się bardzo. Przeszedłem je po kilka razy. I oby było tak z tym hitmanem. A i mam pytanko czy to prawda że po wyjściu i ponownym włączeniu gry autosavesię kasują?

[Longer 0]

Hitman 2 : Silent Assassin jest najlepszą częścią w jaką grałem..Kontrakty nie podobały mi sie kompletnie, a KRwawa Forsa baaardzo przypomina mi dwójeczke, jeszcze ten motyw przewodni w menu....bajka ;)

[Darkstar181 0]

Dnia 25.09.2007 o 12:40, Coxsik napisał:

A i mam pytanko czy to prawda
że po wyjściu i ponownym włączeniu gry autosavesię kasują?

Tak,to prawda. Misję musisz przejść bez jakiegokolwiek wychodzenia do głównego menu.

[Ziggy 0]

Dnia 25.09.2007 o 12:45, Darkstar181 napisał:

Tak,to prawda. Misję musisz przejść bez jakiegokolwiek wychodzenia do głównego menu.

To troszkę głupio. Ale co tam.

[dawidos160 0]

A ja kurdę mam coś za duże zaciągi z FPSów :D Bo tylko raz udało mi się zdobyć specjalistę a w misji z mikrofilmem dostałem marny zabójca - oddałem 86 strzałów. Całe szczęście,że miałem silverballa i wybiłem nim wszystkich agentów !! 2 limuzyny + wszystkich z wozów. Jatka,że ja cię kręcę ale przeżyłem. Potem miałem problem znaleźć mikrofilm :/ Dopiero na samym końcu się wkurzyłem i załatwiłem babę co ciągle latała a tam patrzę mikrofilm :)

[vonArnold 0]

:)
To w sumie moja ulubiona misją, a podchodziłem do niej na tyle sposób, że ho-ho. Jak Ci się będzie nudzić, to spróbuj przejść jak najszybciej się da, zabijając przy tym całą masę ludzi, ale przebierz się za clauna i duś wszystkich. To taki inny hitman.

[Tomoya-kun 0]

/cut
Można i tak, ja osobiście wole przejść misje jako profesjonalista. Za pierwszym razem długo zajmuje znalezienie odpowiednich sposobów ale jaka jest satysfakcja jak kończysz zadanie z najwyższą oceną.

[Gwynbleidd66 0]

Ja zawsze mam problem z misją na weselu. Czy istnieje jakiś sposób, żeby przejść tą misję bez ani jednego świadka? Bo próbowałem na różne sposoby, a i tak zawsze miałem tak koło 20 świadków...

[Ziggy 0]

Wie ktoś czy na necie są jakieś dodatki do tej gry, patche które porawiają w grze że nie kasują się autosave.