Zaloguj się, aby obserwować  
MiroLbn

Rycerze - zawód

102 postów w tym temacie

Dzięki za wyczerpującą relację. Pomyślę sobie nad tym jeszcze trochę i dam znać.
Póki co mógłbyś powiedzieć czy wiesz coś o istnieniu bractw na podlasiu? Najlepiej niedaleko Białegostoku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 20:45, Tarves napisał:

Dzięki za wyczerpującą relację. Pomyślę sobie nad tym jeszcze trochę i dam znać.
Póki co mógłbyś powiedzieć czy wiesz coś o istnieniu bractw na podlasiu? Najlepiej niedaleko
Białegostoku?

Miło że na podlasiu bo właśnie jestem z tego regionu. Nasze bractwo ma dość nową sekcje w Białymstoku która jest dowodzona przez naszego obecnego hegemona, ja jestem odpowiedzialny za starszą sekcje w Sokółce. Odgrywamy XVw. Jakbyś się zdecydował to daj mi znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A wie ktos moze czy taie bractwo wystepuje gdzies w lubuskim?(okolice Gorzowa) i takie pytanie Co trzeba miec zeby wykuc jakiies ostrze(albo cos na ten ksztalt np.sztylet) iczy da sie to zrobic "w garazu/na dzialce"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam. W ogóle stałem w takim miejscu że trudno było coś dobrego ustrzelić aparatem.
Udało mi się jeszcze taką zrobić, bo w większości moich zdjęć było widać albo kogoś głowę albo rękę z kamerą. :P

20080803205047

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak się fajnie wszystko zgrywa. Warto mieć do ciebie jakiś kontakt, nr.gg czy coś? Kto wie pogłówkuję i zobaczymy. :)

Edit: Zauważyłem:). Już nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 20:51, juke napisał:

Niestety nie mam. W ogóle stałem w takim miejscu że trudno było coś dobrego ustrzelić
aparatem.
Udało mi się jeszcze taką zrobić, bo w większości moich zdjęć było widać albo kogoś głowę
albo rękę z kamerą. :P

No naprawdę fajna fotka , dobry z ciebie fotograf :) Gratuluje świetnego ujęcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 20:51, juke napisał:

Niestety nie mam. W ogóle stałem w takim miejscu że trudno było coś dobrego ustrzelić
aparatem.
Udało mi się jeszcze taką zrobić, bo w większości moich zdjęć było widać albo kogoś głowę
albo rękę z kamerą. :P

jak na warunki fotka nawet swietna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> 6. Walka wręcz. Widziałem nieraz pokazy walk rycerskich i jasne jest, że to niezły wysiłek.
> Wiem, że nie mają przećwiczonego układu i improwizują. Wiesz może coś treningach w pełnym
> kontakcie? Chodzi mi o sposoby ćwiczeń. Bo chyba to nie wygląda tak, iż mistrz leje ucznia
> aż do skutku? :)
> 7. Jak ty sam dokonałeś wyboru wcielenia się w wojownika z danej epoki? Masz jakiś patent
> na ułatwienie sobie wyboru?

6. Moim zdaniem wszystko przychodzi z czasem i treningami.
Uczysz się podstawowych ruchów, ataków, które z biegiem czasu rozwijasz, poznajesz nowe.
W improwizacji trzeba na bieżąco i trzeźwo myśleć, co mógłbym robić, czego mógłbym użyć, by uderzyć tak, by nie zaszkodzić sobie, a przeciwnikowi. Mimo, że doświadczenia zbytnio w takich trzaskankach nie mam, to ćwiczę się również w podstawach walki mieczem. Należałoby też popracować nad utrzymaniem równowagi w obliczu takiego ciężaru na sobie i w dodatku oporowi stawianemu przez oponenta.
7. Patentu niestety brak. Jeśli nie masz określonego rejonu/wieku, poczytaj sobie co nieco o ludziach z tamtej epoki, zawsze na początku możesz zmienić wybór.

Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Zamościu, gdzie mieszkam, mniej więcej dwa razy w roku organizowane są inscenizacje oblężenia Zamościa(przez Szwedów, w czasie potopu) oraz szturmu Zamościa (przez Kozaków). Przybywają wtedy do Zamościa bractwa rycerskie z całej Polski, ale także z sąsiednich państw. Wynik jest z góry przesądzony, gdyż twierdza Zamość nigdy nie została zdobyta.

Można używać tylko strojów z epoki, więc nie będzie można zobaczyć, np. pojedynczego Krzyżaka walczącego wraz z Kozakami. ;P Wstęp do bractwa nie jest kosztowny. Wystarczy kupić specjalne buty i spodnie. Koszula nie jest już problemem. Dostaje się wtedy kij i już można zaczynać służbę jako kozackie mięso armatnie. :P

Poniżej kilka fotek z twierdzą w tle, ale jeśli ktoś chciałby zobaczyć więcej zapraszam tutaj: http://www.muzeum-zamojskie.one.pl/foto/thumbnails.php?album=13&page=4

20080803212722

20080803212730

20080803212818

20080803212827

20080803212834

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niema to jak zostac olanym;) widze ze ludzie tutaj sa wmiare poinformowani(paru czlonkow ruznych bractw) kturzy uznali mnie za dzieciaka i zignorowali.....no cuz bywa ale jednak prosil bym o odpowiedz czy mozna robic prymitywne bronie narzedzie w "warunkach garazowych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko patent jest taki ze interesuje sie militariami sredniowiecza(raczej mnie ie kreca nowo "modne" dziwolagi) ale nigdy nie probowalem"bawic sie" metalem wiec moze ma ktos jakies rady(no i liste niezbednych rzeczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miecz aby nie zadawał poważnych obrażeń dla przeciwnika można stępić. Ale co zrobić ze strzałą? Przecież wy macie tam prawdziwe łuki, które potrafią zabić człowieka, a nie żadne tam kijki ze sznurkiem jako cięciwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 21:42, Tarves napisał:

Miecz aby nie zadawał poważnych obrażeń dla przeciwnika można stępić. Ale co zrobić ze
strzałą? Przecież wy macie tam prawdziwe łuki, które potrafią zabić człowieka, a nie
żadne tam kijki ze sznurkiem jako cięciwą.

Z tego co sie orientuje mozna zamiast grotu/na grot nalozyc "woreczek"z np. kreda wtedy zamiast dziury bedziesz mial siniaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ważne pytania: Gdzie można dostać ekwipunek średniowieczny, gdzie kupić oręż itd..?
Mówiono w tym temacie o kowalach. Jak takiego odnaleźć? I czy gdy go znajdziemy istnieje możliwość zrobienia czegoś na ,,zamówienie"? No i wreszcie ile taki specjalista bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2008 o 21:49, Tarves napisał:

Ważne pytania: Gdzie można dostać ekwipunek średniowieczny, gdzie kupić oręż itd..?
Mówiono w tym temacie o kowalach. Jak takiego odnaleźć? I czy gdy go znajdziemy istnieje
możliwość zrobienia czegoś na ,,zamówienie"? No i wreszcie ile taki specjalista bierze?

Wszyscy co robią sprzęty dla bractw robią to praktycznie tylko na zamówienie, ponieważ każda część stroju i pancerza musi być robiona na "miare". Ceny mieczy to jak pisałem 300-450zł, łuk 150-300zł, zbroja 1500zł i w góre,hełm 600zł i w góre, przeszywka 300-500zł, dobre buty 200zł i w góre, strój to najlepiej samemu uszyć i tylko zdobyć wykroje. Kontakty moge podać na gg, ale pisać tylko jeśli ktoś będzie naprawde zainteresowany.

Tarves
Owszem mój 18 kilowy łuk nie ma problemu z przebiciem słomianej maty z odległości 50m ale na inscenizacjach używamy pacyn takich jak mają ci goście ze zdjęcia
http://forum.gram.pl/upl/forum/2008_31/20080803192442.jpg
I zakłada się to zamiast grotu, a nie pod rzadnym pozorem na grot!(przy uderzeniu przebił by materiał)

RafiXxx
Możesz eksperymentować ale bez dobrego sprzętu (czyt. pieca, kowadła,.. itp.) to wyjdą tylko ozdobne dla turystów. Choć możesz poeksperymentować, do tego potrzebne będzie ci kowadełko, dobry młotek, kombinerki, obcęgi, palnik do rozgrzania(bo wątpie czy masz mocny piec), woda do chłodzenia i gaśnica dla wszystkiego. A co do bractw to kojarze że kiedyś było Bractwo Rycerskie Ziemi Lubuskiej ale nie wiem czy jeszcze działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do samych podstaw obróbki na ciepło: piec z dmuchawą opalany koksem najlepiej, kowadło, młotki różnej masy kształtu i rozmiaru (zależy co robisz, wskazany szeroki asortyment) obcęgi i masę innych rzeczy, zależnych od tego co aktualnie chcesz zrobić. Na początku zacznij oprawiać miedź lub aluminium (oczywiście z takiego g**** jak miedź czy aluminium nie zrobisz nic, poza tym można je na zimno obrabiać, ale przynajmniej weźmiesz wprawy i będziesz wiedział "o co chodzi".) Zacznij od czegoś naprawdę prostego, np. Grot. Jutro zrobię dla Ciebie dokładny opis jak zrobić taki grot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy w takim bractwie można używać własnoręcznie wykutych broni? Razem z ojcem dla przyjemności kujemy oręż i zbroje i takie inne średniowieczne cacka ;) ale nie wiem czy można z taką bronią być w bractwie, chodzi mi o ogromniasty dwuręczny miecz, kuty 2 miesiące z przerwami ;) Jest niezaostrzony, drewniana rękojeść i na czubku ma drewnianą nakładkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw, czy po wstąpieniu do bractwa obiera się kierunek rycerz/łucznik. Czy to się robi od razu i trenuje się bardziej wybraną drogę jako giermek, czy dopiero po od służeniu jako giermek wybiera się daną drogę...?
P.s. Nie zna ktoś jakiś bractw rycerskich, średniowiecznych lub innego tego typu w województwie Łódzkim...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EDIT: To miała być odpowiedź dla RafiXxxa

Dobra poradnik: " jedna z metod jak tanio, szybko i prosto stworzyć grot do strzały/bełtu/bełtu do balisty" (niepotrzebne skreślić)

Po pierwsze: co będzie najlepszym materiałem? Tu mam 4 propozycje:

1.Stal, która była by świetna, gdyż jest bardzo twarda, grot nie zużywałby się tak szybko miał świetną ostrość, ale byłby najcięższa w obróbce, koniecznie cieplnej, gdyż na zimno mogła by popękać, poza tym kucie zimnej stali to praca dla wariata.
2.Żelazo które było by optymalne. Łatwiejsze w obróbce niż stal, ale mniej odporna od niej.
3. Miedź lub aluminium. Coś dla początkujących, oba metale łatwe do obróbki na zimno, ale ich jakość pozostawia wieeele do życzenia, szczególnie w przypadku aluminium. (w zasadzie aluminium nadaje się tylko do treningu w obróbce, gdyż grot zużywa się po paru strzałach.)

Druga rzecz: materiały i narzędzia:

Palenisko jeśli chcemy robić stalowe groty.
Kowadło, ewentualnie jakiś twardy zamiennik.
Piłka do metalu.
młotek kowalski, mały rozmiar poniżej 1 kg.
Pilnik gruby.
Szlifierka mile widziana.
wiertarka.
Jako materiał użyjemy rurki z jednego z ww. metali. Średnica otworu rurki zależy od średnicy drzewca użytego w strzale/bełcie, prawdopodobnie około 8 mm, choć jeśli planujesz produkcję całej strzały/bełtu uwzględnij te dwie średnice tak aby je dopasować.

Do roboty:
Ucinamy rurkę, długość fragmentu decyduje o tym jakie ostrze chcemy zrobić: im dłuższy fragment tym ostrzejszy kont i tym większa siłą rażenia strzały i na odwrót: krótki fragment - duży kont - mała penetracja celu.
Proponuje uciąć ok 7-8 cm. (1).

Jeśli używamy stali rozgrzewamy do czerwoności na palenisku, jeśli nie to możemy od razu kuć. Bijemy raz z jednej raz z drugiej strony spłaszczając jedną z połówek rurki, tak aby osiągnąć kształt na rysunkach 2,3 i 4 (odpowiednio rzuty pod kątem, z góry i z boku.)

Po uzyskaniu kształtu na rysunkach schładzamy, jeśli używaliśmy paleniska, a następnie wycinamy ostrze tak jak na rysunku 5 Pamiętamy o zasadzie z kątem.

Po tym mamy nareszcie grot, 6 , pozostaje nam wywiercić 2 otwory na nity (na wylot). Po tym ostrzymy ostrze (jak to dziwnie brzmi) i vola.

Wszystko z własnych doświadczeń, tą metodą możemy robić dużo i tanio grotów, co się przydaje (po co zmieniać całą strzałę, kiedy wystarczy tylko bełt wymienić?)

20080804004555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować