Zaloguj się, aby obserwować  
Paoro

Star Wars: The Old Republic - temat ogólny [M]

3987 postów w tym temacie

Mam pytanko, gdzie i jak w którym miejscu dokładnie mogę zresetować swoje wszystkie talenty?

We WoW''ie robiło się to poprzez Trenera danej klasy, tutaj nie ma czegoś takiego .. chyba że to ja jestem ślepy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2012 o 10:37, Reinvented napisał:

Mam pytanko, gdzie i jak w którym miejscu dokładnie mogę zresetować swoje wszystkie talenty?


Na pokladzie floty. Szukaj NPCa o nazwie Skill Mentor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko się nie rozpędzaj z tymi resetami, bo im wyższy poziom tym droższe to raz a dwa dosyć szybko [jak się testuje kilka buildów] można dobić do zawrotnych kosztów 50k+ za reset [potem od 50 poziomu taka kwota nie jest jakoś szczególnie ciężka dla portfela ale na niższych poziomach może być niewesoło]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2012 o 11:11, Pietro87 napisał:

Tylko się nie rozpędzaj z tymi resetami, bo im wyższy poziom tym droższe to raz a dwa
dosyć szybko [jak się testuje kilka buildów] można dobić do zawrotnych kosztów 50k+ za
reset [potem od 50 poziomu taka kwota nie jest jakoś szczególnie ciężka dla portfela
ale na niższych poziomach może być niewesoło]


Mam 42 poziom i powiem szczerze że jak na razie, nie myślę o zmianie talentów po prostu pytam bo nie wiedziałem ;)
Wolę zapytać i teraz otrzymać odpowiedź niż przeszukiwać całą galaktykę w poszukiwaniu jednego trenera, którego patrząc na mój chaotyczny tryb gry i tak bym nie znalazł ^^.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze przynajmniej masz 8 poziomów do końca + do ogrania end game content starczający na 2 tygodnie... ja nie mam już zupełnie nic do roboty [oprócz kolejnych replayów tych samych operacji i flashpointów]...
Chyba wezmę się za robienie drugiej postaci bo na obecnej nie bardzo nawet mam co wbijać [w sumie zostały mi dwa perma biochemy do zrobienia od biedy end game pve gear do wyfarmienia albo powrót do żmudnego wbijanai battlemastera... biorąc pod uwagę poziom powtarzalnej nudy, chyba sobie na jakiś czas odpuszczę]

Drugiego takiego trenera oprócz floty masz na odpowiedniku swojej głównej planety [dla sithów było to Dromund Kass, dla jedi pewnie Coruscant], tam tez gdzieś taki skill reseter powinien się szwendać [w okolicach jakiegoś większego marketu]


P.S.
Dla potencjalnie [nie]zainteresowanych, spłodziłem na GSie coś na kształt podsumowania z TORa [tzn ogrywając to co się dało ograć napisałem swoją opinie o "wielkim przełomie" BioWare]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że temat nie ten, ale jako że trochę SW-maniaków tu zagląda, to zdubluję posta i zapytam również tu:

http://www.starwars.com/watch/episode-i-3d.html

Wybiera się ktoś na to? Ja mam trochę obaw, pamiętam, z jakim bólem głowy wyszedłem z kina po seansie "Starcia Tytanów". Tylko po nim, ale boję się, że mogło to być spowodowane faktem, że (w przeciwieństwie do np. Avatara, po którym nic mi nie było) Starcie Tytanów było konwertowane do 3D z "tradycyjnego" filmu. Tu będzie tak samo.

Z jednej strony obejrzałbym, żeby przekonać się, jak to wyszło, z drugiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę to jak Lucas sobie przyciął w pałę z fanami uniwersum SW - ja zdecydowanie NIE.
A o co chodzi ? Ano chodzi o to, że te filmy będą wypuszczane [złap się fotela] co roku...
Czyli 6-7 lat +/- zanim sobie je wszystkie zobaczysz w 3d [za 5 lat to 3d może być wyparte przez jakiś nowy omfg oczojebny technologiczny hit xD]
To jest skok na kasę i dymanie marki oraz jej fanów, ja sobie podaruję.

Generalnie zawsze twierdziłem, ze facet po nakręceniu już nawet tych epizodów 1-2-3 [nowych] mógł dać sobie siana i więcej marki SW nie tykać tylko bić na niej forsę i sprzedawać czasowe licencje co bardziej twórczym osobnikom którzy zrobili by z tego coś wielkiego [vide to co Obsidian zrobił z KOTORem 2], niestety "Dżordż prosto z drzewa" ciagle narzeka na brak forsy i zrobił co zrobił, czyli np popełnił fabularne seppuku jakim jest Clone Wars... [obecny, ten animowany w 2D, w stylistyce podobnej do kreskówki Samurai Jack który swego czasu dało CN w odcinkach i który wyszedł w formie długiego pełnometrażowego 2 częściowego filmu był gites, był spójny, był świetnie animowany i był fabularnie potraktowany z jajem, to była świetna perspektywa na dobre animowane seriale SW... ale nie "Dżordż" wiedział lepiej... parafrazując klasyka na pohybel....]


P.S.

Stękam ? Ano stękam powyżej... Pluję tez trochę jadem, bo to uniwersum miało kilka rewelacyjnych momentów [serie komiksów np czy książki ile tam perełek można znaleźć] ale wielki "Dżordż" musi regularnie z własnej chciwości i chyba wrodzonego debilizmu je rujnować i wpychać w otchłań komercyjnego gówna dla amerykańskich nastolatków z hamburgerem zamiast mózgu.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2012 o 13:47, Ring5 napisał:

Z jednej strony obejrzałbym, żeby przekonać się, jak to wyszło, z drugiej...


Dokładnie na to liczy Lucas, bo fakt faktem, fanów nie brakuje, ceny biletów zabójcze nie są - dobrze zrobione 3D to ewenement więc sam poczekam na recenzje, choć fanem tej technologii nie jestem, przynajmniej do czasu wydania projektorów które umożliwią seans bez uciążliwych i dennych okularów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2012 o 14:11, Pietro87 napisał:

Biorąc pod uwagę to jak Lucas sobie przyciął w pałę z fanami uniwersum SW - ja zdecydowanie
NIE.


Wybacz brutalną szczerość, ale zachowujesz się teraz, jakby "wybryki" Lucasa były czymś nowym i niezwykłym. Tymczasem on już od ponad 10 lat robi fanów (i nie tylko) w przysłowiowego balona. Jego podejście do tematu SW uległo drastycznemu pogorszeniu przed premierą Mrocznego Widma. Potem było tylko gorzej. To, co widzieliśmy ostatnio na przykładzie Star Wars Galaxies miało miejsce już wcześniej, tyle, że środowiska graczy komputerowych/konsolowych nie dotknęło to tak bardzo, bo chodzi o karciankę.

Praktycznie z dnia na dzień Lucas uznał, że cofa firmie, która karciankę wydawała, czyli Decipher, licencję, którą następnie przyznał Wizards of the Coast. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że karcianka od Deciphera ustępowała liczbą fanów tylko Magic:The Gathering, a wiele osób twierdziło, że jakościowo była od niej znacznie lepsza. No i sprzedawała się jak ciepłe bułeczki. Tymczasem karcianka od WotC jest do bani i nikt praktycznie w nią nie gra. Wydano ją w 2002, a już w 2005 wstrzymano pracę nad nią, bo po prostu się nie opłacała. Tymczasem Decipher miało w przygotowaniu kilka kolejnych dodatków, gdy otrzymali informację, że już gry nie robią i koniec. O jakości tej produkcji niech świadczy chociażby to, że mimo iż od jej "śmierci" minęła już dekada, do dziś urządzane są turnieje (międzynarodowe!), fani nadal tworzą nowe wzory kart (przy cichej pomocy pracowników Deciphera, ale o tym sza) a Lucas stracił ogromne źródło kasy, licząc na to, że przeniesienie gry do nowego wydawcy będzie bardziej opłacalne. Brzmi znajomo, nie? Zarzyna się świetnie działający produkt by wypuścić na rynek bubel. Można by pomyśleć, że dorosły, dojrzały człowiek nie popełni dwa razy tego samego błędu, ale... Żegnaj, Galaxies, witamy, TORze :]

Dla mnie Lucas jako wizjoner skończył się już dawno. O ile w ogóle kiedykolwiek nim był. W końcu nie bez powodu za najlepszą część sagi uznaje się tę, w której akurat najmniej maczał paluchy (bo nawet scenariusza nie pisał), czyli Imperium Kontratakuje. W tej chwili każda jego kolejna decyzja jest przejściem ze złego w gorsze.

Mimo to, trochę na przekór samemu sobie, chyba jednak pójdę na to do kina. Pewnie sam, żeby biednej "kobity" nie narażać na niepotrzebny stres. Ot, tak, ze zwykłej ciekawości. Za to na 100% pójdę właśnie na Imperium Kontratakuje w 3D. Ten film zdecydowanie można oglądać raz za razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.01.2012 o 15:53, Ring5 napisał:

Wybacz brutalną szczerość, ale zachowujesz się teraz, jakby "wybryki" Lucasa były czymś
nowym i niezwykłym. Tymczasem on już od ponad 10 lat robi fanów (i nie tylko) w przysłowiowego
balona.



Zadajesz konkretne pytanie w konkretnym temacie, wybacz nie kończyłem korespondencyjnego kursu jasnowidzenia - dlatego dałem ci odpowiedź taką a nie inną. Tzn pokazałem mój punkt widzenia na to co [jak sam widać wiedziałeś] Lucas robi z fanami od lat.
Więc stary - albo wiesz o co pytasz [czyli masz świadomość, że ten nowy SW w 3D jest robiony dla kasy] albo pytasz retorycznie i potem czepiasz się szczerej odpowiedzi =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2012 o 15:59, Pietro87 napisał:

wybacz nie kończyłem korespondencyjnego kursu jasnowidzenia


Eee? Ale mnie chodziło tylko o to, że Twoja wypowiedź jest napisana tak, jakby zachowanie Lucasa było czymś nowym, jakąś jego fanaberią z ostatnich dni czy tygodni, a nie zachowaniem, do jakiego zdążył już nas przyzwyczaić. Nic więcej, serio. Chill, bro. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A to tylko, się źle zrozumieliśmy, zdarza się :)

Generalnie było by bosko gdyby Lucas popuścił trochę twardy zacisk na licencji, przestał robić z niej fanaberie i dał spokojnie fanom i ogarniętym scenarzystom i reżyserom robić swoje.

Np to co Nolan zrobił z Batmanem mógł by ktoś zrobić z SW, tzn nie tak dosłownie, ale kto powiedział, że to uniwersum pełne polityki przecież, nie może stać się poważne, mroczne, brudne i merytorycznie bardziej dark fantasy niż takim typowym heroic fantasy jakim jest teraz ?

Ile ja lat czekam, żeby ktoś zekranizował np opowieść o Exar Kunie w formie animowanej, tylko jako animacja 2D na wysokim poziomie [generalnie ten poziom co dobre anime mi odpowiada np taki jak w Darker Than Black czy Ergo Proxy], dał bym każda kasę za bilet i kupił bez żalu kolekcję np na BR lub DVD [o ile serial był by zgodny np z serią komiksów i nie był papką a''la Clone Wars]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja Visa z Millenium i Master Card z Aliora bez zgrzytów się przypisały.
Visa - imienna wypukła, bez systemu płatności zbliżeniowej.
Master Card - imienny wypukły z systemem PayPass

Obie to oczywiście debetówki przypisane pod numer konta nie karty kredytowe.

TOR system PayPal tez akceptuje bez problemu.


Aczkolwiek przypisując kartę do formy subskrypcji warto mieć na niej najmniej z 10zł.
Jak próbowałem po starcie TORa przypiąć do niego mojego MC to mi go odrzucał, akurat nie miałem tam nawet 5zł bo zwyczajnie 3 dni wcześniej wybrałem całą wypłatę, za to na Visie miałem chyba 5 czy 6 stówek i przypisało się bez zgrzytów.
Teraz niedawno zmieniłem Vise na MC [bo ten MC to moja główna karta] ale tez w momencie jak na koncie były środki.
Nic mi za przypisywanie kart nigdy nie pobierało, aczkolwiek może system jakoś sprawdza czy na koncie są jakieś środki, czort ich tam wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2012 o 17:43, Pietro87 napisał:

Np to co Nolan zrobił z Batmanem mógł by ktoś zrobić z SW, tzn nie tak dosłownie


Dlatego np. zawsze marzyłem o ekranizacji (lub egranizacji, też bym się nie obraził) cyklu o Thrawnie. Dla mnie to świetne rozwinięcie tego, co dostaliśmy w Imperium Kontratakuje. Niestety, Lucas wykazuje niesamowity upór, szkoda tylko, że nie tam, gdzie trzeba... Ale to już temat na rozmowę w innym wątku chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2012 o 18:36, Almarcino napisał:

Czy gra akceptuje opłaty przez karty platnicze? przy wowie mialem troche problemow i
mojej karty z WBK nie przyjeli. Jak jest tutaj?


To zależy od Twojej karty. Jeśli masz kredytową lub debetową(zwaną przez Ciebie płatniczą) z obsługą transakcji online(jak w Inteligo, mBanku i pewnie paru innych bankach już też) to łyknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... chyba źle się dzieje w państwie TORowskim... Tak się jakoś złożyło, że pod koniec ubiegłego tygodnia (i w sobotę) nie bardzo miałem czas pograć. Minęły zatem trzy dni bez TORa. Potem przyszła niedziela, zastanawiałem się, w co by tu pograć i jakoś zupełnie nie miałem na TOR ochoty. Wrzuciłem więc Battlefield Heroes. Podobnie rzecz miała się w poniedziałek i dziś. Co ciekawe, zupełnie mi TORa nie brakuje. Jedyne, czego żałuję, to wykupienie abonamentu na kolejny miesiąc.

No cóż, chyba na razie moja przygoda z tą grą dobiegła końca. Zupełnie nie mam ochoty do niej wracać i coś mi mówi, że dopiero kolejny patch może mnie zachęcić. A i to dopiero wtedy, gdy gracze go już przetestują i uznają, że rzeczywiście jest czegoś wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo, wpadnę na 30-45min jeśli w ogóle, zrobię albo jakieś pvp albo zupełnie nic...
Sporadycznie w weekendy rajduję z gildią ale też na odwal się.
Aczkolwiek zacząłem BH robić niedawno i ostatnio nim grać - jego fabuła [na razie początek lvl raptem 8] trzyma mnie przy TORze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2012 o 21:03, Pietro87 napisał:

Aczkolwiek zacząłem BH robić niedawno i ostatnio nim grać - jego fabuła [na razie początek
lvl raptem 8] trzyma mnie przy TORze.


No to miłej zabawy. Jak dla mnie, BH ma najlepszą fabułę z trzech, jakich do tej pory doświadczyłem (BH, SInq do poz. 25 bodajże i Trooper do poziomu 23). Ale nie przejmuj się

Spoiler

po pierwszym akcie tempo zwalnia, mają parę świetnych pomysłów, których nie pociągnęli do końca i nie przemyśleli, a gdyby to zrobili, ta fabuła by miażdżyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować