Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[El_Cascador 0]

>Chyba wpadnę w depresję z powodu wyścigowych wskazówek zegara, przesuwających się z prędkością światła. >Też macie taki problem z poczuciem czasu?
Nom. Czas leci zdecydowanie za szybko. Najlepsze lata życia mi już przeleciały :( (mowa o 3.gim.). Szkole średniej trzeba poświęcić więcej czasu, dojazd, nauka (choć się przyznam, że z chemii jadę na ściągach, o reszcie nie mówię). Niestety, im jest się starszym, tym czas szybciej przemija. Ah jak się tęskni niekiedy do starych dobrych czasów. Wspomina się ze znajomymi. Już rok po gimnazjum zorganizowaliśmy spotkanie klasowe. Oczywiście nie wszyscy przyszli 16 osób z 26 :( Zatrzymać czas! Zatrzymać czas! Heh, dobrze by było.

[POZDRO-Grizzly 0]

Dnia 25.07.2007 o 00:07, El Cascador napisał:

>Chyba wpadnę w depresję z powodu wyścigowych wskazówek zegara, przesuwających się z prędkością
światła. >Też macie taki problem z poczuciem czasu?
Nom. Czas leci zdecydowanie za szybko. Najlepsze lata życia mi już przeleciały :( (mowa o 3.gim.).
Szkole średniej trzeba poświęcić więcej czasu, dojazd, nauka (choć się przyznam, że z chemii
jadę na ściągach, o reszcie nie mówię). Niestety, im jest się starszym, tym czas szybciej przemija.
Ah jak się tęskni niekiedy do starych dobrych czasów. Wspomina się ze znajomymi. Już rok po
gimnazjum zorganizowaliśmy spotkanie klasowe. Oczywiście nie wszyscy przyszli 16 osób z 26
:( Zatrzymać czas! Zatrzymać czas! Heh, dobrze by było.

E tam każdy wiek jest dobry byle się miało bratnie dusze, bo to mało jest 40 latków którzy czują się jak by mieli 18 lat ... :) Czas teraz szybko przemija bo są wakacje, wydaję się że najfajniej jest na studiach ale moim zdaniem 16, 17 lat to okres niezapomniany w życiu.

[El_Cascador 0]

Dnia 25.07.2007 o 00:18, Grizzly. napisał:

najfajniej jest na studiach ale moim zdaniem 16, 17 lat to okres niezapomniany w życiu.

Tutaj zgadzam się z tobą całkowicie! Właśnie jestem w tym wieku.

[POZDRO-Grizzly 0]

Dnia 25.07.2007 o 00:37, El Cascador napisał:

Tutaj zgadzam się z tobą całkowicie! Właśnie jestem w tym wieku.

Ja też, chłopie to my młodzi jeszcze jesteśmy a ty mówisz że czas szybko leci :P

[El_Cascador 0]

Dnia 25.07.2007 o 00:40, Grizzly. napisał:

Ja też, chłopie to my młodzi jeszcze jesteśmy a ty mówisz że czas szybko leci :P

No bo leci! To już połowa wakacji poszła się... . Szkoła mnie gnębi w snach! Młodzi jesteśmy i niech tak zostanie.

[POZDRO-Grizzly 0]

Dnia 25.07.2007 o 00:42, El Cascador napisał:

> Ja też, chłopie to my młodzi jeszcze jesteśmy a ty mówisz że czas szybko leci :P
No bo leci! To już połowa wakacji poszła się... . Szkoła mnie gnębi w snach! Młodzi jesteśmy
i niech tak zostanie.

Ja tam ww sumię chce mieć już 22 lata, ale szkoda mi teraz tego czasu bo jest najlepszy na rozwój dlatego czasami też tak myślę że czas szybko leci a ja bym chciał jeszcze tyle zrobić :)

[El_Cascador 0]

Dnia 25.07.2007 o 00:47, Grizzly. napisał:

Ja tam ww sumię chce mieć już 22 lata, ale szkoda mi teraz tego czasu bo jest najlepszy na
rozwój dlatego czasami też tak myślę że czas szybko leci a ja bym chciał jeszcze tyle zrobić
:)

Dokładnie, z tym że nie chce mi sie uczyć jeszcze 8 lat na magistra. Przypomina mi sie sylwester, tyle chciałem zrobić (imprez odwiedzić) a nic nie zrobiłem :D

[Graffis 1]

Dnia 25.07.2007 o 00:47, Grizzly. napisał:

Ja tam ww sumię chce mieć już 22 lata, ale szkoda mi teraz tego czasu bo jest najlepszy na
rozwój dlatego czasami też tak myślę że czas szybko leci a ja bym chciał jeszcze tyle zrobić
:)

5 czerwca 2003 roku, gdy doczłapałem sie do wieku lat osiemnastu niemal, na około 15 minut przed początkiem dnia urodzin z zaskoczeniem stwierdziłem, że jeśli nie umrę do godziny 00:01 to nie wiem co dalej - nigdy nie planowałem dożyć 18 o.O Efekt: po dziś dzień trwam w rozmyślaniach ''co dalej?'' Mi to pasuje, przynajmniej można grać jakby się było pełnoletnim bez jednego dnia ;)

[POZDRO-Grizzly 0]

Dnia 25.07.2007 o 01:22, Graffis napisał:

5 czerwca 2003 roku, gdy doczłapałem sie do wieku lat osiemnastu niemal, na około 15 minut
przed początkiem dnia urodzin z zaskoczeniem stwierdziłem, że jeśli nie umrę do godziny 00:01
to nie wiem co dalej - nigdy nie planowałem dożyć 18 o.O Efekt: po dziś dzień trwam w rozmyślaniach
''co dalej?'' Mi to pasuje, przynajmniej można grać jakby się było pełnoletnim bez jednego
dnia ;)

hehe.. podobno po 18 browary inaczej smakują :P Pamiętam że kiedyś wypowiadłałeś się w moim temacie osystemach RPG i byłeś smutny że temat upadł. Wczoraj AQ22 wyskoczył z propozycją żeby zrobić sesje na Ircu. Ja jestem przeciwny bo już kiedyś grałem w ten sposób i jest chole.... niewygodnie. Dawałem propozycje żeby na skype ale to on wtedy nie chciał. A ty co o tym myslisz ? Może byś skombinował kogoś i byśmy zagrali, może na gram.pl byłby ktoś chętny.

[Graffis 1]

Dnia 25.07.2007 o 01:27, Grizzly. napisał:

hehe.. podobno po 18 browary inaczej smakują :P Pamiętam że kiedyś wypowiadłałeś się w moim
temacie osystemach RPG i byłeś smutny że temat upadł. Wczoraj AQ22 wyskoczył z propozycją żeby
zrobić sesje na Ircu. Ja jestem przeciwny bo już kiedyś grałem w ten sposób i jest chole....
niewygodnie. Dawałem propozycje żeby na skype ale to on wtedy nie chciał. A ty co o tym myslisz
? Może byś skombinował kogoś i byśmy zagrali, może na gram.pl byłby ktoś chętny.

No cóż, była fala fRPG (forum-RPG) na gram.pl. Niestety wszystko to umarło, a przynajmniej jak tak sie rozglądam po tych tematach to wydają sie mocno zakurzone. Imho gracze i często MG porwali sie na coś wielkiego, ale gdy zdali sobie sprawę jak wielkie to może być (czyt. ile trzeba czytać, pisać etc.) to się odechciało im. No i po jakimś czasie wszyscy złożyli broń. Czy coś takiego by sie udało? Może, z dobrą organizacją. Swoją droga chat lub irc raczej nie pasują, nie można się popisać żadnym długim opisem, ciężko bardzo się to prowadzi, bo panuje wielki chaos. Moja propozycja? Ventrilo ;] Szybsze od skype''a, nie żre pamięci/łącza/cpu, dobra jakość etc.

[POZDRO-Grizzly 0]

Dnia 25.07.2007 o 01:33, Graffis napisał:

> hehe.. podobno po 18 browary inaczej smakują :P Pamiętam że kiedyś wypowiadłałeś się w
moim
> temacie osystemach RPG i byłeś smutny że temat upadł. Wczoraj AQ22 wyskoczył z propozycją
żeby
> zrobić sesje na Ircu. Ja jestem przeciwny bo już kiedyś grałem w ten sposób i jest chole....

> niewygodnie. Dawałem propozycje żeby na skype ale to on wtedy nie chciał. A ty co o tym
myslisz
> ? Może byś skombinował kogoś i byśmy zagrali, może na gram.pl byłby ktoś chętny.
No cóż, była fala fRPG (forum-RPG) na gram.pl. Niestety wszystko to umarło, a przynajmniej
jak tak sie rozglądam po tych tematach to wydają sie mocno zakurzone. Imho gracze i często
MG porwali sie na coś wielkiego, ale gdy zdali sobie sprawę jak wielkie to może być (czyt.
ile trzeba czytać, pisać etc.) to się odechciało im. No i po jakimś czasie wszyscy złożyli
broń.

Zapomniane krainy jeszcze ktoś tu na forum nadal prowadzi.

Dnia 25.07.2007 o 01:33, Graffis napisał:

Czy coś takiego by sie udało? Może, z dobrą organizacją. Swoją droga chat lub irc raczej
nie pasują, nie można się popisać żadnym długim opisem, ciężko bardzo się to prowadzi, bo panuje
wielki chaos. Moja propozycja? Ventrilo ;] Szybsze od skype''a, nie żre pamięci/łącza/cpu,
dobra jakość etc.

No to jak ? Potrzebny byłby MG.

[Graffis 1]

Dnia 25.07.2007 o 01:38, Grizzly. napisał:

Zapomniane krainy jeszcze ktoś tu na forum nadal prowadzi.

Aaa... myślałem, ze my o RPG rozmawiamy. Ale co tam, przygodówki też są fajne ;)

Dnia 25.07.2007 o 01:38, Grizzly. napisał:

No to jak ? Potrzebny byłby MG.

No niby ostatnio przeczytałem nowy podręcznik do SW... niby zaintrygował mnie po raz nie wiem który Monastyr... Ale ja jestem zbytnim zgredem i cynikiem, żebym miał na ludzi plagę mnie samego zsyłać ;P

[POZDRO-Grizzly 0]

Dnia 25.07.2007 o 01:47, Graffis napisał:

Aaa... myślałem, ze my o RPG rozmawiamy. Ale co tam, przygodówki też są fajne ;)

No bo mówimy o RPG, tak jak się prowadzi sesje to żeby ją poprostu poprowadzić przez skype albo jak mówiłeś przez Ventrino.

Dnia 25.07.2007 o 01:47, Graffis napisał:

No niby ostatnio przeczytałem nowy podręcznik do SW... niby zaintrygował mnie po raz nie wiem
który Monastyr... Ale ja jestem zbytnim zgredem i cynikiem, żebym miał na ludzi plagę mnie
samego zsyłać ;P

Ja najbardziej lubie D&D ale chętnie zagrałbym w wilkołaka, neuroshimę lub deadlands... oj tak w deadlands się super gra. W SW nigdy nie grałem ale słysząłem też móglbym zagrać. Najważniejszy jest czas, żeby się zgrać, najlepiej do niedzieli. :)

[GAmbler76 0]

Gra ktoś w Magic the Gatering?ja gram, bardzo mi sie podoba:D

[POZDRO-Grizzly 0]

Dnia 25.07.2007 o 01:55, GAmbler76 napisał:

Gra ktoś w Magic the Gatering?ja gram, bardzo mi sie podoba:D

Ja nie, szkoda siana na głupoty :P Bezsensu kupować karty i jeszcze nie wiedzieć jakie są w tych paczuszkach. Pełno powtórek i wogóle. Ja wole w kuku na rozkazy :D:D:D

[Graffis 1]

Dnia 25.07.2007 o 01:55, GAmbler76 napisał:

Gra ktoś w Magic the Gatering?ja gram, bardzo mi sie podoba:D

Kiedyś... to było chyba 98, może w 99 - karty jeszcze z Reichu sprowadzane ;) Wtedy to było coś. Teraz już WotC z ludzi tylko kasę ściąga - wydawanie kolejnych drogich dodatków niekompatybilnych z poprzednimi - suxor!

Oh yeah! Właśnie nowym śliczniutkim Covert Opsem Amarr - Anathema znalazłem w EVE ukrytą lokację! \o/ \o/ \o/

[Budo 0]

Dnia 25.07.2007 o 00:47, Grizzly. napisał:

Ja tam ww sumię chce mieć już 22 lata

Heh, ja mam 22 lata ;]
Ten wiek wiąże sie głównie ze studiami, a nie konkretnie z tym, co robisz... wszystko co robię teraz mogłem robić już w Twoim wieku i to nie jest żaden specjalny okres :P

[POZDRO-Grizzly 0]

Gra ktoś w Armies of Exigo ?

Albo w Crazy Machines ? Utknołem przy 53 lvl. Trzeba tam złapać piłeczke. wie może ktoś jak to zrobić ? Pisałem w temacie o tej grze ale nikt mi nie odpowiedział :(

A może ktoś chętny na partyjkę bilarda ? :P

[Mateuszes91 0]

Dnia 25.07.2007 o 01:57, Grizzly. napisał:

> Gra ktoś w Magic the Gatering?ja gram, bardzo mi sie podoba:D

Ja nie, szkoda siana na głupoty :P Bezsensu kupować karty i jeszcze nie wiedzieć jakie są w
tych paczuszkach. Pełno powtórek i wogóle. Ja wole w kuku na rozkazy :D:D:D

W MtG jest jednak większa filozofia niż samo ich kupowanie.Mi jakos specjalnie nie przeszkadza że nie wiem co jest w boosterze,zawsze trafia sie jakis rar albo lepsza karta :D
Jakieś 3 lata temu byłem zapalonym graczem w Magicy,kupowałem,grałem na turniejach różnych ale już mi przeszło :D
Nie ma to jak Worship w białym deku ech.....:]

[Grzech 1]

Patrzcie jaka mnie i innych forumowiczów spotkała dzisiaj "niespodzianka"...
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=49&pid=2638
Normalnie śmiech na sali. Sprawdźcie lepiej czy nie przybyło wam zamówień lub czy ktoś wam nie napisał jakiegoś bezsensowego posta... Paranoja :/ Teraz już wiem czemu niektórzy mówią na ten wortal sram.pl...