Zaloguj się, aby obserwować  
Keroth

Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

66725 postów w tym temacie

Dnia 29.04.2012 o 02:48, Braveheart napisał:

> gdyby nie Kaidan i Liara, chyba bym nawet do końca ME3 nie dotrwał.
Ogólnie rzecz biorąc ME3 jest klapą i porażką serii ;/. Nie wyszło im i tyle ale jakby
chcieli to by to zrobili jednak oni i tak mieli swoje w głowie.

Zgadzam się całkowicie!
Toż to Gears of War, a nie Mass Effect.
Gra znudziła mnie do tego stopnia, że nie ukończyłem jej. A to już coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2012 o 02:47, Renzov napisał:

Mnie raczej też, ale dowiedziałem się dzisiaj, że w tym okresie mogą wyskoczyć mi pewne
komplikacje, co skutecznie utrudni giercowanie i nolifeienie w Diablo III.

Nie no do końca z tej Kuli nie zrezygnuję!!. Pewnie się pojawię z raz dwa.. nabazgram posta aby "zaistnieć" w historii danej nocy..
jednak spójrz na to z innej strony. Nie będzie nas tu... bo to insa sfera. Będziemy tam :P
Nie wiem jak Ty ale mi wiele nocek zejdzie w D3 oj wiele

Dnia 29.04.2012 o 02:47, Renzov napisał:

No ale pożyjemy, zobaczymy. I tak spędzę przy tej grze mnóstwo czasu :-).

Me 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.04.2012 o 02:50, Harrolfo napisał:

Gra znudziła mnie do tego stopnia, że nie ukończyłem jej. A to już coś...

farciarz, zakończenia nie widział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2012 o 02:50, Harrolfo napisał:

Zgadzam się całkowicie!

Mieli swoje w głowie czyli w głowie mieli kase a reszta była na zasadzie "Jakoś to będzie... damy im jeszcze trochę lepszą grafikę".. bla bla bla Oni myślą, że wszyscy gracze to idioci =.=

Dnia 29.04.2012 o 02:50, Harrolfo napisał:

Toż to Gears of War, a nie Mass Effect.
Gra znudziła mnie do tego stopnia, że nie ukończyłem jej. A to już coś...

O :D
Sory Harrold, że nie odpisałem na tamten post co mi wcześniej napisałeś ale Dziś tu ruch jak Rzymie. 128 post tej nowy temat łapie xD więc na serio spory ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2012 o 02:53, Braveheart napisał:

Mieli swoje w głowie czyli w głowie mieli kase a reszta była na zasadzie "Jakoś to będzie...
damy im jeszcze trochę lepszą grafikę".. bla bla bla Oni myślą, że wszyscy gracze to
idioci =.=

Niestety...

Dnia 29.04.2012 o 02:53, Braveheart napisał:

O :D

Raczej "O :("

Dnia 29.04.2012 o 02:53, Braveheart napisał:

Sory Harrold, że nie odpisałem na tamten post co mi wcześniej napisałeś ale Dziś tu ruch
jak Rzymie.

Zapamiętam sobie... <myśli, czy nie zadzwonić snów po Van Helsinga>

Dnia 29.04.2012 o 02:53, Braveheart napisał:

128 post tej nowy temat łapie xD więc na serio spory ruch.

No, szaleństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2012 o 02:45, Robertcik1 napisał:

a nazywaj mnie ignorantem, dla mnie cała trzecia część i poprowadzenie większości wątków
stopniowo i skutecznie mordowało serię. okropne posunięcie z deus ex machina, brak rozmów
z towarzyszami, dwie opcje do wyboru w dialogach, zmarginalizowanie wydarzeń i postaci
z "dwójki"... wymieniać dalej? to nie tylko kilkuminutowe zakończenie
jest problemem, ale jest swoistą... wisienką na torcie, kroplą, która przelała czarę.

Napisałeś "ostatnie 10 minut efektywnie zabija całą serię" - zabrzmiało to tak, jakbyś przekreślił Mass Effecta 3 ze względu na samo zakończenie... Teraz wygląda to sensownie i nawet prawie się z tym zgadzam. Tyle, że ta seria dała mi za dużo zabawy, abym teraz, na końcu uznał ją za kiepską. Trzecia część może i ma wady, często nawet bardzo widoczne i rażące, ale ja po prostu lubię ten świat. I szczerze przy całej mojej niechęci do BioWare dziękuję im za rozrywkę, której doświadczyłem, którą mi oferowali.

Dnia 29.04.2012 o 02:45, Robertcik1 napisał:

gdyby nie Kaidan i Liara, chyba bym nawet do końca ME3 nie dotrwał.

Kaidan? Ja już dawno go uśmierciłem, jeszcze w części pierwszej. Imo jedna z gorszych postaci w załodze Sheparda.
Za to Jack, Garrus i od biedy Ashley są moimi ulubionymi.
No i oczywiście Tali''Zorah :3.

Dnia 29.04.2012 o 02:45, Robertcik1 napisał:

smutne to jest to, co wyczynia BioWare ostatnimi laty...

A tu się zgadzam całkowicie! O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2012 o 02:54, CharName napisał:

a co jeśli d3 będzie miało tak samo ch***we zakończenie jest ME3?

Robercik1 dobrze powiedział
Właśnie wywołałaś wilka z lasu! Wręcz Lykana.
Zakończenie ujowe czyli ..... ? bo ja tu i tak widzę jedno i to samo od początku serii czyli zabicie znów Pana Grozy! :) Gdzie tu ujowe zakończnie ?
A fabułę już mniej więcej znam mimo iż gra nie wyszła. Wiem nawet mniej więcej Q będą nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2012 o 02:56, Renzov napisał:

Napisałeś "ostatnie 10 minut efektywnie zabija całą serię" - zabrzmiało to tak, jakbyś
przekreślił Mass Effecta 3 ze względu na samo zakończenie...

bo ostatnie 10 minut to było efektywne dobicie konia.

Dnia 29.04.2012 o 02:56, Renzov napisał:

Teraz wygląda to sensownie
i nawet prawie się z tym zgadzam. Tyle, że ta seria dała mi za dużo zabawy, abym teraz,
na końcu uznał ją za kiepską. Trzecia część może i ma wady, często nawet bardzo widoczne
i rażące, ale ja po prostu lubię ten świat. I szczerze przy całej mojej niechęci do BioWare
dziękuję im za rozrywkę, której doświadczyłem, którą mi oferowali.

ja też. ale na razie powtarzać nie mam zamiaru, mimo miłości do epickości części drugiej.

Dnia 29.04.2012 o 02:56, Renzov napisał:

Kaidan? Ja już dawno go uśmierciłem, jeszcze w części pierwszej. Imo jedna z gorszych
postaci w załodze Sheparda.

no widzisz, ja Kaidana kocham. jest taki... normalny. w całym tym szaleństwie bardzo doceniałem jego zwyczajność i przyziemność.

Dnia 29.04.2012 o 02:56, Renzov napisał:

Za to Jack, Garrus i od biedy Ashley są moimi ulubionymi.

Jack, Garrus - tak. Ashley nienawidzę równie mocno, co Darrena Crissa.

Dnia 29.04.2012 o 02:56, Renzov napisał:

No i oczywiście Tali''Zorah :3.

<3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2012 o 03:00, Braveheart napisał:

> a co jeśli d3 będzie miało tak samo ch***we zakończenie jest ME3?
Robercik1 dobrze powiedział
Właśnie wywołałaś wilka z lasu! Wręcz Lykana.
Zakończenie ujowe czyli ..... ? bo ja tu i tak widzę jedno i to samo od początku serii
czyli zabicie znów Pana Grozy! :) Gdzie tu ujowe zakończnie ?
A fabułę już mniej więcej znam mimo iż gra nie wyszła. Wiem nawet mniej więcej Q będą
nawet.


Nie, pojawi się na wpół przezroczysty duch Wirta i każe Ci zdecydować jakie będą losy diabelskich pomiotów. Czy chcesz ich zniszczyć? kontrolować? wejść z nimi w bliski związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2012 o 02:56, Harrolfo napisał:

Niestety...

właśnie ;/

Dnia 29.04.2012 o 02:56, Harrolfo napisał:

Zapamiętam sobie... <myśli, czy nie zadzwonić snów po Van Helsinga>

Hmmmm. Oni tam telefonów nie mają w tamtych czasach :P

Dnia 29.04.2012 o 02:56, Harrolfo napisał:

No, szaleństwo!

No dziś jest dosłownie Madness !!
130+ ogólnie jest ciekaw jestem czy 150 dziś strzeli... jakby dalej tak szło tym tempem to do 6:30 mogło by strzelić 300+ a to już by było baaardzo ciekawie.
lecz w co ja wierzę, zaraz pewnie ruch się ustabilizuje i nastąpi tu cisza.
Zawż jeszcze fakt, że tylko my tu nadajemy. Czyli Rnzi Ja, CharName, Robercik1 no i Ty po jakiejś dłuższej przerwie przypostowałeś. Latimeria już dawno spać poszła hahahah
Może chłopak chciał ją zmęczyć ? ]:-> [Diabelski śmiech w tle]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2012 o 03:08, Braveheart napisał:

Hmmmm. Oni tam telefonów nie mają w tamtych czasach :P

Jak nie? Kuszę automatyczną mieli, a telefonu nie?

Dnia 29.04.2012 o 03:08, Braveheart napisał:

130+ ogólnie jest ciekaw jestem czy 150 dziś strzeli...

I''ll do my best.

Dnia 29.04.2012 o 03:08, Braveheart napisał:

Zawż jeszcze fakt, że tylko my tu nadajemy. Czyli Rnzi Ja, CharName, Robercik1
no i Ty po jakiejś dłuższej przerwie przypostowałeś.

Ja przypostowałem? Nie odpowiedziałeś mi, a ja czekałem ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2012 o 03:04, CharName napisał:

Nie, pojawi się na wpół przezroczysty duch Wirta i każe Ci zdecydować jakie będą losy
diabelskich pomiotów. Czy chcesz ich zniszczyć? kontrolować? wejść z nimi w bliski związek?

Chyba kpisz.
Łap.



Odpalasz/odpalacie to na własną odpowiedzialność
W środku spoilera znajduje się link do screena przedstawiającego all.
Nie wiem ile z tego będzie w finalnej wersji ale wydaje się to dość logiczne i prawdopodobne. Po premierze się okaże czy miałem rację. Jak coś to będę siędo tego posta odwoływał mówiąc "Whos your daddy"
A uwierz mi mało kto ma tu tyle pojęcia o serii D co ja.
W końcu oddałem temu duszę. Ktoś dał więcej? bądź tyle samo?
I dont think so. :P
Powtarzać się zbytnio zamiaru nie mam bo wiele razy już te rzeczy pisałem w topicu głownym o D3.
Ogólnie rzecz biorąc polecam książki.

Dnia 29.04.2012 o 03:04, CharName napisał:

Naaah, ja zaraz idę spać, bo niedługo wstaję.

I tak ładnie wytrzymałaś. W sumie się nie dziwię. Niedziela heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2012 o 03:18, kindziukxxx napisał:

Ty już okupujesz każdy możliwy większy temat poza mafia? :)

WooooW
Kto się tu pojawił
Witaj.... zabłądziłeś ? :>
Może i okupuje kto wie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.04.2012 o 03:15, Braveheart napisał:

Chyba kpisz.
Łap.



Oczywiście, że kpię. To mój ulubiony sport.
I fakt istnienie serii ładnie namalowanych bossów nie wyklucza ducha Wirta. W ME3 też oficjalnie biłeś się z Kai Lengiem, hordami husków itp. A na końcu spotykałeś niebieskie dziecko z problemami logicznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą śmieszą mnie ludzie, którzy nazywają Mass Effecta 3 Gears of Warem. Wybacz Harrolfo, ale dla mnie jest to przejaw skrajnej ignorancji i cóż... głupoty.

Piszecie tak, jakby kiedykolwiek ta seria była bardziej ambitnym RPGiem. To chyba nawet w zamyśle twórców miała być fabularna strzelanka i tym właśnie te gry są. Co prawda część pierwsza (w zgodnej opinii większości najlepsza), aspirowała do czegoś ambitniejszego, ale jakoś wybitnie wiele z tego nie wyszło. "Dwójka" była już całkowicie upośledzona i sprowadzała się do wybierania jednej z dwóch opcji dialogowych (to już InFamous 2 jest większym RPGiem normalnie :>), co w trójce zostało pogłębione jeszcze bardziej.

Tyle, że przecież nie o to tutaj chodzi. Mówię to z pełną odpowiedzialnością i premedytacją, ale trzeba było być idiotą, aby oczekiwać porywającej i trzymającej w napięciu fabuły po kontakcie z częścią pierwszą. Mass Effect 3 jest tym, czym miał być cały czas - pozbawioną nadmiernego polotu strzelanką z elementami fabularnymi, przedstawiającą w jak najbardziej "epicki" sposób zwieńczenie brutalnej wojny pomiędzy Żniwiarzami, a tymi, którzy zdołali przeżyć. Każda cut-scena ma nam o tym przypomnieć, dlatego właśnie tym bardziej śmieszą mnie komentarze jak te powyżej.

Wiecie, możecie mnie zrugać, przytłoczyć argumentami i wytoczyć ciężkie działa w postaci ripost, ale taka jest prawda. I tak wiem, że poglądy co bystrzejszych właśnie runęły, niczym drzewo podczas burzy - wybaczcie, musiałem zareagować. Zresztą jak zawsze kiedy wyczuwam hipokryzję.

$$$$$$$$$$

Dobra, Marki i markinie. Mówiąc metaforycznie strasznie gorąco się tutaj zrobiło (swoją drogą u mnie było dzisiaj gdzieś 30+ stopni C, normalnie żyć nie szło), ja już spadam.
Może coś jeszcze poczytam, ale wątpię, abym tu jeszcze coś napisał. A że nie było dzisiaj tradycyjnego witojcie, będzie - żegnojcie.

Branoc wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować