Zaloguj się, aby obserwować  
Keroth

Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

66725 postów w tym temacie

Dnia 30.01.2015 o 03:34, Heartbreaker napisał:

choć ostatnie remastery (Heroes 3 i Grim Fndango, które
też w pudełkach posiadam) wyglądają jakby tylko dodano do tytułu dopisek HD i tyle.

Pierwszego wydania nie widziałem, więc na szczęście nie mam porównania. ;p

Najgorsze w tym wszystkim, że aż 4 jarające mnie premiery
(Fahrenheit, Hyperdimension Neptunia Re;Birth1, Life is Strange i Eden) zbiegły się w jednym czasie, niedługo "w co by tu zagrać" nabierze nowego znaczenia. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2015 o 03:44, Kadaj napisał:

Najgorsze w tym wszystkim, że aż 4 jarające mnie premiery
(Fahrenheit, Hyperdimension Neptunia Re;Birth1, Life is Strange i Eden) zbiegły się w
jednym czasie, niedługo "w co by tu zagrać" nabierze nowego znaczenia. ;d


Nieźle. Ja mam gry innego kalibru na oku, ale też nie jest za dobrze, bo choć nie wychodżą w tym samym czasie, to premiery mają bardzo blisko siebie.

Tak więc 19 maja Wiedźmin 3, któego spróbuję ograć, a zaraz potem 2 czerwca Batman: Arkham Knight i gdzieś w czerwcu (daty nie ma na razie ) Lego: Jurassic Park. I tylko kasy obecnie brak na pre-ordery :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ha!

To jedna z moich gier "może kiedy indziej".
I tak trwa to już gdzies od premiery. ;P

Oby nie skończyło się jak z "In Coold Blood" które kupiłem na PSX te 15 lat temu czy kiedy tam się to pokazało i do dzisiaj nawet nie zagrałem. :D
Tym bardziej że ponoć Fahrenheit jest całkiem dobrą grą w porównaniu do owego ICB...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2015 o 04:14, meryphillia napisał:

To jedna z moich gier "może kiedy indziej".

Dla mnie tytuły bazujące na opowiadaniu historii zawsze mają pierwszeństwo. : >

A teraz czas na zmianę, Life is Strange już jest. Zapowiada się cudnie. <3

20150130043741

20150130043751

20150130043758

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To gra dla jakiś pipczących szesnastolatek słuchających Justinę Biberę i "jeeeest już cieeemnooo..."?

:D

Nie ma "letko" w tym Signs Of Life.
Próbuje zejść najniżej jak się da, bo przydałoby się technologicznie popchnąć nieco do przodu (potrzebna stal), ale niestety kończy się to napotkaniem jakiegoś paskudztwa i powrotem w samych slipkach po swój dobytek. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2015 o 05:11, meryphillia napisał:

Niby skończona, ale chociażby wspomniana seria X udowadnia ile jeszcze lat potrzeba pracy
nad grą, by stała się zadowalająco grywalna. ;P


Wykręcasz się, bo nie masz odpowiedniego pc żeby pograć, a nie że gra mało grywalna.;p

Dnia 30.01.2015 o 05:11, meryphillia napisał:

Gra dopiero w fazie bety, i bez porównania raczej do contentu w Terrari.


Nie znam Starbound.;p Oglądnąłem sobie filmik z linku do Steam i w oczy rzuciła mi się podobna kamera oraz schemat ''biegam postacią, zbieram surowce i zabijam potworki''. Reszta pewnie jest inna, ale tego już mi się sprawdzać nie chce.;p


Ech, wpadłem w pułapkę którą wiele lat temu zastawił Robert Smith i słucham od kilku dni na okrągło ''Pictures of You'' oraz ''The Same Deep Water as You''. Próby odpalenia czegokolwiek innego na kompie poza muzyką(przeglądarki nie liczę) kończą się niepowodzeniem.:/
Ale w końcu udało mi się coś przeczytać - ''Rycerz Siedmiu Królestw'' to całkiem przyjemny zbiór opowiadań, zwłaszcza jak ktoś lubi świat sagi Lodu i Ognia. Minus jest tak, że szybko się kończy, i robi ochotę na poczytanie o pierwszej rebelii Blackfyre, a niestety nic na ten temat Martin nie napisał.
Zawsze przy tym przypomina mi się news, że kolejny tom sagi w tym roku się nie ukarze. Pewnie że jest cała masa wartych uwagi książek, ale jednak mam też ochotę poznać dalsze wydarzenia z sagi, a tu bleeeeeeeeeeee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim. Jak tam wam noc(lub też poranek) mija? ;) U mnie dość spokojnie, mały niedawno wstał na karmienie, ja obejrzałem po raz nie wiem który Władcę Pierścieni na pewnym kanale, na dworze minus 1 i przestało prószyć. Teraz mały kończy amciu więc idziemy na górę. Ja sobie pogram ;) I będę zerkać na śpiocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2015 o 00:11, Nephren-Ka napisał:

Wykręcasz się, bo nie masz odpowiedniego pc żeby pograć, a nie że gra mało grywalna.;p


No ba.
Ale tak czy siak nie ograłem jeszcze wszystkich modów do X3, więc i tak nie ciagnie mnie zbytnio do Elite.
Jedyny problem z poznaiem Elite może się pojawić z chwilą premiery No Man''s Sky...

Dnia 31.01.2015 o 00:11, Nephren-Ka napisał:

Nie znam Starbound.;p


Gra stworzona przez jednego z grafików Terrari.
W teorii kopiuj-wklej tej pierwszej z tym że uboższe no i w spacesettingu.
Pojawił się w końcu duży update, pograłem chwilę i nadal nie wciąga zbytnio.
Signs Of Life znaczie fajniejsze.

Choć aktualnie siedzę jeszcze w moim ulubionym autyźmie. :3
Złoża w bazie się wyczerpują i trzeba dostarczać wyroby z odległych faktorii, czyli czas na mój ulubiony element w fabryczkach, czyli ciopągi.

20150131002317

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2015 o 00:26, Isildur napisał:

pograć nie mogę :(

Ja też niezbyt. Wyjechałem załatwić ważną sprawę i Life is Strange zostało w domu. : <
Na tym netbooku mogę odpalić tylko 10-letnie (i starsze) tytuły. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2015 o 05:11, meryphillia napisał:

To gra dla jakiś pipczących szesnastolatek słuchających Justinę Biberę i "jeeeest już
cieeemnooo..."?

:D

Nie ma "letko" w tym Signs Of Life.
Próbuje zejść najniżej jak się da, bo przydałoby się technologicznie popchnąć nieco do
przodu (potrzebna stal), ale niestety kończy się to napotkaniem jakiegoś paskudztwa i
powrotem w samych slipkach po swój dobytek. :D



Ooo, swego czasu myślałem o kupnie Signs of Life :D Po wielkim rozczarowaniu jakim okazało się Starbound, chętnie bym się pocieszył jakimś porządnym sandboksem w tych klimatach :> Dużo przegrałeś godzin? Jak oceniasz ogólny poziom gry? Często są aktualizacje i czy dużo one wnoszą? Nie chcę znowu dostać bubla, w którym przez pół roku nic nie zostaje zmienione... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2015 o 00:30, Kadaj napisał:

Ja też niezbyt. Wyjechałem załatwić ważną sprawę i Life is Strange zostało w domu. :
<
Na tym netbooku mogę odpalić tylko 10-letnie (i starsze) tytuły. ;p


Ale Tobie komputer działa a mi nie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś przeczytałem dwa i pół rozdziału komiksu Maus: Mój ojciec krwawi historią. Potem niezbyt dobrze zastanawiałem się nad cwaniakami którzy wzięli kredyty we frankach. Następnie naszła mnie refleksja o polskich świniach i jamnikach. Utwierdziłem się w przekonaniu że nie jestem Charlie Hebdo.
Z drugiej strony, kiedy już trace wiarę w ten świat pojawia się przebłysk nadzieji że nie wszystko spłonie: Polaki przegrywają z Katarem mając pretensje do całego świata oraz W. zostaje zdymisjonowany. Jak tu nie wierzyć w poczucie że jednak coś nie coś się wyrównuje?
Meryphil: W Terrarię grać próbowałem (kupiłem kodzik na allegro do niej za około 3 złote) ale zanim ogarnąłem nieco już nachodziła noc i zjadały mnie potworki. W dodatku ten lamus co startuje obok nas nic sobie nie robi że jestem zjadany niemal na jego oczach. ...”I tak wśród przyjaciół wilki zająca zjadły”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2015 o 00:31, skyline20 napisał:

Ooo, swego czasu myślałem o kupnie Signs of Life :D


Polecam brać w ciemno. :D
Starbound jako idea rozpalił me żądze, gdy się doń dorwałem...
Nie da się tej gry nieporównywać do Terrari i mając tak godnego konkurenta przez póltora roku Starbound nie był w stanie odciągnąć od kopania tunelików w Terrari.

Signs Of Life już kiedyś widzialem właśnie w czasach gdy dorwałem sie do Starbounda.
Potraktowałem go jako kolejnego nieudanego klona i po przejechaniu się na Windforge totalnie olałem.
Ostatnio mnie coś naszło na przeglądnięcie oferty gier terrariopodobnych i mając do wyboru Edge Of Space albo Signs wybrałem to drugie.
Zaważyło głównie "eyecandy", bo EoS za bardzo graficznie przypomina Starbounda, więc budzi pewne obawy tym bardziej że i u innych budzi mieszane odczucia.

No i się zauroczyłem.
Bardzo fajny system craftingu, gdzie do części rzeczy nie wystarczy sam określony workbench, ale trzeba wyprodukować jeszcze odpowiednie narzędzie i trzymać w ekwipunku.
Fajnie zrobiony manipulator rodem z Starbounda ktory daje się upgradeować znalezionymi minerałami i który oprócz kopania ma fajny patent z mapowaniem terenu (minimapę terenu musimy przez to sami sobie "wydrukować") czy lokalizacją minerałów.

Pograłem 15 godzin i raczej niewiele jeszcze widziałem (udało mi się w końcu pozyskać stal więc bedzie dzisiaj ciekawie), tym bardziej że idę na żywioł poznawczy i gram totalnie bez korzystania z wiki.
Jedyne przed czym trzeba ostrzec to że nie ma lekko i próby przekopania się jak najniżej, najczęściej kończą się tragicznym zgonem na jakimś mobie. :D

Co do aktualizacji, to widzę że coś tam pracują, więc nie koniecznie skończy jak drugi Windforge, a zdecydowanie daje już teraz sporo zabawy, bowiem contentu nieco ma, a co ważniejsze mechanika gry jest całkiem przyjemna, a nie męcząca jak w Windforge chociażby.

Isildur >>> Łącze się w bulu i nadzeji. :P

Pierogi_z_Cukrem >>> Ogarnij wiki.
Terraria jest już na tyle rozbudowana, że bez wiki się nie obejdzie by sycic w pełni doznania.
NPCe w Terrari tylko biegajo w przerażeniu, a nie pomagają; trzeba nawet ich bronić, chyba że ma się dość podłych kapitalistów zbijających majątek na naszej krwawicy podczas kopania tunelików. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2015 o 05:25, meryphillia napisał:

Tam spać od razu...
Nie ma czasu na spanie gdy gra się w zbyt zajmującą grę na tyle, że nawet nocnego spamu
nie ma kiedy czynić. :3

A ta gra, to pewnie Signs Of Life?
Wyszła p[o polsku? Bo dotąd o niej nie słyszałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie ma co liczyć na polskojęzyczną wersję, jak w przypadku większości tego rodzaju gier.
Mimo wszystko to nie RPG jakieś czy gra z typową fabuła, więc i znajomość angielskiego nie jest potrzebna i swobodnie da się wszystko ogarnąć za pomocą słownika.

A gra łechce mile podniebienie sandboxowego smakosza, choć jest nadal na etapie wczesnej produkcji. ;)


Naprodukowałem od groma pochodni i mogę w końcu poczynić długą eskapadę w poszukiwaniu siarki, która jest istnym "być albo nie być w grze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2015 o 05:45, meryphillia napisał:

/.../> > Naprodukowałem od groma pochodni i mogę w końcu poczynić długą eskapadę w poszukiwaniu
siarki, która jest istnym "być albo nie być w grze".

Najbliższa kopalnia siarki jest w Myrtanie, tyle, ze Myrtana jest pod okupacją orków. Ale siarki jest tam dużo ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

:D

Niestety tutaj też nie ma lekko, bo siarka w czeluściach piekielnych się znajduje, jeszcze dość rzadko rozsiana na dodatek, a tamże grasują obleśne alieny jakieś, które diabelnie mocarne są więc zazwyczaj uprawiam zgon zawodowo.
Ubrałem się aktualnie w stalowe portki i kubraczek, może tym razem przeżyję na tyle długo by czmychnąć gdzieś gdzie jest bezpieczniej, gdy pojawi się jakś maszkaron.

A że siarka = proch strzelniczy = amunicja = I AM ALIVE! więc w czeluście piekielne nalezy się przekopywać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować