Zaloguj się, aby obserwować  
Keroth

Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

66725 postów w tym temacie

Dlaczego nikt nie podtrzymuje tradycji szerzenia nocnego spamu ? :D Dlaczego nikt go jeszcze nie szerzy ? :O :O
On powinien być jak wirus. Toczyć każdego. Nawet praworządnie dobrego :# :3
Ludzie dochodzi "Godzina Wiedźm" najlepszy czas na propagowanie swych tekstów :P wypocin, litanii, lamentów i żali :P
Żyjecie czy w trumnach spijacie krew bądź obracacie jakieś młode dracuriny ? :3 :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czasu zbyt wiele na szerzenie nocnego, wszechogarniającego spamu :( pracy masa, deadline goni deadline, a maluchowi idą ząbki i spanie jakiekolwiek jest bardzo ograniczone, a o jakimś dłuższym graniu można zapomnieć :( Udało mi się rozegrać 2 mecze w FM dzisiaj aż :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Życie osadnika pośród dzikich ostępów jest wyjątkowo naznaczone niebezpieczeństwem, a w szczególności bezpieczeństwem budowanej od dwóch tygodni oazy spokoju (względnego), która trzeba doglądać by nie pojawił się jakiś szubrawiec i jej nie przejął.
I ten właśnie fakt jest głównym powodem mojego braku dokarmianiem zacnym spamem tego naszego forumowego trupka wątkowego. :P


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2015 o 03:09, meryphillia napisał:

Życie osadnika pośród dzikich ostępów jest wyjątkowo naznaczone niebezpieczeństwem, a
w szczególności bezpieczeństwem budowanej od dwóch tygodni oazy spokoju (względnego),
która trzeba doglądać by nie pojawił się jakiś szubrawiec i jej nie przejął.
I ten właśnie fakt jest głównym powodem mojego braku dokarmianiem zacnym spamem tego
naszego forumowego trupka wątkowego. :P

Wiesz, że publikując ten jakże smutny post wprowadziłeś w wszechświat tyle antymaterii, że chcąc nie chcąc dojdzie do całkowitego rozprucia czasoprzestrzeni ?.... To już koniec. Chyba czas pakować mandżur i szukać alternatywnej rzeczywistości ?.Nie, ja się nie poddam. A jeśli już będę wiedział, że ostał się ja jeden to niestety będę musiał odejść i na to wszystko pogardliwie splunąć :3 :3 :3

Swoją droga. Ostatnio dałem szansę jeszcze raz Grzybiarzom. Mowa tu o albumie Friends On Mushrooms (Deluxe Edition)
I wydaje mi się, że chyba nie jest aż tak średnio jak mi się wydawało na początku ? O jedno oczko w górę daję. Jest kilka utworów zapadających w pamięć. Taki prosty chociażby. https://www.youtube.com/watch?v=aHJAGkz0pdA
Ja, persona z mocno popapranym czosnkiem potrafię na pętli niektóre kawałki orać i ze 3 godziny a najlepsze diamenty nawet i cały boży dzień :D i wcale mi się to nie przeje. Ja słuchając muzyki [dobrej muzyki] nie ponawiam schematu "Feel the beat" <--- Idę dalej.... Słuchając zacnych dźwięków staram sam się nimi stać ]:-> ]:-> By zrozumieć ich doszczętne piękno oraz moc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2015 o 04:18, meryphillia napisał:

Nie wiem co Wy obywatelu tam palicie, ale chyba jest tego nieco za dużo. :D

Obywatelu meryphillia. My niczego nie palimy. Ten etap praktykowania tego kręgu magii mamy za sobą. Z resztą my nie wiemy skąd w Was takie przypuszczenia, że możemy coś palić :3
Zagłębiamy się w inne kręgi magii o znacznie cięższym znaczeniu mocy. Magia jest tak brudna i czarna że strach ją praktykować. ;] To ciemna strona mocy :P
Ayahuasca.. mówi wam to coś ? :>

Dnia 07.11.2015 o 04:18, meryphillia napisał:

A muzycznie, to ostatnie dwa/trzy miesiące pozostaje w tego typu https://www.youtube.com/watch?v=4X44383oXao
klimatach, więc nie wiem co to Grzyby jakieś. :3

Towarzyszu meryphillia Jesteście oskarżeni o zdradę Grzybiarzy na rzecz wyrzeczenia się ich "sajko dźwięków" :3 :3
Zostaniecie osadzeni w więzieniu o zaostrzonych "sajko dźwiękach" byście mieli czas na refleksje jakie bzdury wygadywaliście.

A tak poważniej [bo znów mnie chyba poniosło] to całkiem fajny ten utworek co zapodałeś ;] Lubie takie klimaty.... aż musiałem pod linkiem zostawić komentarz. Swoją drogą.... ta ilość wyświetleń............. :D Piękna i przerażająca zarazem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2015 o 00:52, Braveheart napisał:

Towarzyszu meryphillia Jesteście oskarżeni o zdradę Grzybiarzy na rzecz wyrzeczenia
się ich "sajko dźwięków" :3 :3


Pfff...
Akurat Psytrance ma o wiele ciekawszego do zaoferowania jak dla mnie niż tylko Grzybiarzy.
Tym bardziej patrząc na ich wyczyny z ostatnich lat...

Dnia 08.11.2015 o 00:52, Braveheart napisał:

ta ilość wyświetleń............. :D Piękna i przerażająca zarazem ;]


Świeży album, więc nie powinno dziwić raczej.
Kobiałka też jeszcze niezbyt rozpoznawalna, choć już o niej to tu, to tam w indie-hipsteriozie coś tam piszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2015 o 01:19, meryphillia napisał:

Pfff...
Akurat Psytrance ma o wiele ciekawszego do zaoferowania jak dla mnie niż tylko Grzybiarzy.
Tym bardziej patrząc na ich wyczyny z ostatnich lat...

Dlatego w ów więzieniu nie lecieli by sami Grzybiarze i tylko ich "sajko dźwięki" a ogólnie przeróżniste "sajko dźwięki" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyrzucanie starych pudeł w środku nocy, z folią bąbelkową ciągnącą się po leżących na chodniku zaschniętych liściach, jest super. ;d

Poza tym widziałem fotki nowych zestawów starwarsowych LEGO. Może pojawią się jeszcze przed końcem roku, na pewno wezmę Carbon Freezing Chamber . :3
Wypadałoby jeszcze pokicać na stadion na wystawę, ale to w przyszłym tygodniu, jutro (albo jeszcze dziś, jak kto woli ;p) wybywam na długi weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,
Co u Was dobrego? Ja przedwczoraj obroniłem tytuł magistra, w sobotę kupuję PS4 (i będzie czekało w szafie na Wigilię ;), a z gier to ostatnio bawię się z Borderlands 2 na PlayStation Vita. Opowiadajcie swoje historie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2015 o 00:12, Harrolfo napisał:

Witam,
Co u Was dobrego? Ja przedwczoraj obroniłem tytuł magistra, w sobotę kupuję PS4 (i będzie
czekało w szafie na Wigilię ;), a z gier to ostatnio bawię się z Borderlands 2 na PlayStation
Vita. Opowiadajcie swoje historie ;)


Ja przechodzę po raz drugi Wiedźmina 3 na NG+, zacząłem właśnie robić zadania z Serc z Kamienia :D
Co poza tym? Spotkałem dzisiaj naprawdę prześliczną dziewczynę, aż mnie zamurowało, choć rzadko mi się to zdarza :D Gdyby nie to, że jest zajęta, ja jestem zajęty i jest dla mnie za wysoka (zresztą, od swojego faceta też jest z 5 cm wyższa :D)...
No nic, czas wrócić do rzeczywistości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2015 o 00:12, Harrolfo napisał:

Witam,
Co u Was dobrego? Ja przedwczoraj obroniłem tytuł magistra, w sobotę kupuję PS4 (i będzie
czekało w szafie na Wigilię ;), a z gier to ostatnio bawię się z Borderlands 2 na PlayStation
Vita. Opowiadajcie swoje historie ;)


Mnie jeszcze to i owo trochę boli po wczorajszym koncercie Foo Fighters - było niesamowicie czadowo, megazajebongo. Ponoć na następny nie trzeba będzie czekać 19 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2015 o 00:25, Outlander-pro napisał:


Mnie jeszcze to i owo trochę boli po wczorajszym koncercie Foo Fighters (...)


Nawet mi nie przypominaj. Komunikacja miejska, tak bardzo zawalona. Dopiero kolega musiał mnie oświecić co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2015 o 00:12, Harrolfo napisał:

Opowiadajcie swoje historie ;)

Cześć. Jestem Teofil. Swoją przygodę z alkoholem zacząłem w wieku 6 lat... xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2015 o 00:38, Michu94x napisał:

Nawet mi nie przypominaj. Komunikacja miejska, tak bardzo zawalona. Dopiero kolega musiał
mnie oświecić co się dzieje.

Haha, to prawda, nawet nie próbowałem w drogę powrotną w tramwaj wsiadać, tylko parę kilometrów na piechtę zrobiłem, bo to nie miało sensu ;) Jak się doczłapałem z kumplem do baru to pierwsze piwko na hejnał machnęliśmy, tacy byliśmy spragnieni i zmęczeni :D Ale było warto, oj było ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2015 o 00:12, Harrolfo napisał:

Witam,
Co u Was dobrego? Ja przedwczoraj obroniłem tytuł magistra, w sobotę kupuję PS4 (i będzie
czekało w szafie na Wigilię ;), a z gier to ostatnio bawię się z Borderlands 2 na PlayStation
Vita. Opowiadajcie swoje historie ;)

Maaaaatko... myślałem ,że leżąc w trumnie od środka makitą się na wkręty pozamykałeś ?
Tytuł naukoy <--- ode mnie na gratulacje nie lucz. Matura to bzdura i w spory % studioów również jest jednym wielkim ścierem.... Ale to nie o to chciuałem zapytać...
Jaki kierunek tej magusterki uczył ty sie te lata ? :>

pS: Wybaczta z tye błedy al;e jestem na silnim provhu nasennym i pięknie nie zaczyna falwać głowa co znacyz że działą więc dziś za dużo tu spamu nocnego w moim wykonainiu nie bedzie. Trumna czeka.

Dnia 11.11.2015 o 00:12, Harrolfo napisał:

Opowiadajcie swoje historie ;)


To już na zasadzie CTRL + C = CTRL + V

Dobra jadę.... ]:-> ]:->

Zostałem wychowany przez wilki, które nauczyły mnie jak żyć w stadzie i przetrwać. A nie dymać wszystkich jak i gdzie się da. Szukałem schronienia wszędzie aby przetrwać. Jadłem dużo mięsa oraz owoców a nie ten chemiczny pekiel jakim Wy się karmicie. I Wy się później dziwicie, że wasze dzieci rodzą się słabe i nie mają siły młotka podnieść.... Moim kiblem nie było to co nazywacie sedesem a wykopywana dziura a gdy kończyłem, miast spłukania wody musiałem dziurę zakopać. Nie podcierałem się papierem a liśćmi. Jakimś dziwnym cudem z dżungli trafiłem do betonowej dżungli. Nauczyłem się "języków" i jako tako zaadoptowałem się do "nowego świata", którego mienicie się Panami. Poznałem waszą historię, kultury a w szczególności religie stwierdzają, że jest to warte splunięcia wręcz wzgardliwego.. i niczego więcej. Nie przeczytałem wielu książek ale trafiłem na arcydzieło jakim jest Art of War - Sun Tzu. Mam zamiar dostać się do szeregów odpowiedzialnych za odpalanie głowic jądrowych albo nawet wodorowych. W planach mam jako takie zniszczenie systemu monetarnego począwszy od spowodowania kryzysu gospodarczego rodem Wielkiego Kryzysu tylko że na jeszcze większą skalę. Gdy wprawię w ruch mały kamyczek reszta pójdzie z górki bo wiem czym jest reakcja łańcuchowa oraz jak działa nie wspominając już o związku przyczynowo skutkowym...Wprowadzając plan "Masowej Anihilacji" pozwolę memu demonowi jakim jest Chaos działać spuszczając go ze smyczy. Zacznę od wcześniej wspomnianego kryzysu.... stojąc na budynku wielkiego wieżowca będę patrzył przez lornetkę na was ludzi którzy w panice plądrują, zabijają, płaczą, lamentują błagających ślepych pasterzy: polityków o to by pomogli i jakoś zaradzili. Was ludzi; lamentujących nawet nie wiedząc za czym bo oni nie rozumieją co się dzieje i dlaczego nie mogą pobrać swoich pieniędzy z banku. Na ludzi, którzy rozminęli się z wszelakimi wartościami a życie oddali pieniądzom oraz niekończącemu się głodowi. Gdy już tym "płomieniem skarmię się" Wciąż będę głodny i nie nasycony. Sprawiedliwego Chaosu wciąż mało więc podejdę do komputera wprowadzając wirus który wyśle wszystkie dostępne głowice jądrowe jakie są na ziemi. Oto prawdziwy Armageddon.... Nadejdzie koniec tych bogatych i tych pogrążonych biedą. Nadejdzie koniec wszystkich hipokrytów, gdyż wasz "Bóg" was niestety nie uchroni, bo dopiero w chwili śmierci przypomnicie sobie o nim. Gdy rakiety już wystartują dolatując w wybrane cele, padnę na kolana na dachu wieżowca na którym stoję roniąc łzę szczęścia karmiąc się ostatecznie bo przez sekundę będąc świadkiem jak świat dosłownie płonie w między czasie czekając z pełną świadomością na demona, którego spuściłem z łańcucha aby przyszedł pożreć i mnie... Gdy nielicznym ludziom uda się jako tako przetrwać nuklearną zagładę żyjąc jak szczur na tonącym statku.... to i tak będzie ich koniec gdyż ostatnie życie samotnie wyzionie ducha....

Jest też Volumin 2.0

Jestem opętany rządzą krwi niczym Neron…. Tak jak i wojny, która by nią spłynęła karmiąc mnie. Wojny przy której światowa: pierwsza oraz druga, zabawą dziecięcą by była z pistoletów na kulki. Pragnę wojny jak łajno, bezlitosnej…. Wojny w której plugastwa zazdrościłby sam szatan w piekle, kłaniając się przed moimi stopami opuszczając tron. Wojny w której krew zastąpi wodę w rzekach a matki płaczące krwawymi łzami nie będą wstanie rozpoznać swoich dzieci w kałużach krwo Wojny tak okrutnej, gdzie żołnierze na myśl o froncie popełniali by masowe samobójstwa. Chcę wojny po kres ziemi wody i powietrza. Takiej która pochłonie żywoty wszystkich ludzi i nacji nawet zwierząt. Gdzie nawet chrząszcz się nie ostanie, który będzie miał problem ze znalezieniem sobie bezpiecznego miejsca. Wojny tak przerażającej że śmierć nie nadążała by pochłaniać ludzkich istnień. Wojny w której płacz, krzyk, rozpacz i cierpienie staną się mą dziesiątą muzą przy której będę tańczył jednocześnie dyrygując…. Dnia sądu, dnia końca bogatych i tych pogrążonych biedą. Dnia końca hipokrytów, gdzie ich Bóg by ich nawet nie ochronił bo dopiero w chwili śmierci by przypomnieli sobie o nim. ……………………………………………………………………………………………………….. Wojny w której ból by nie miał końca..... a czas jakby zastygł na zegarach………………
Tego pragnę dla świata…. Krwi winnych jak i niewinnych, bo niewinnych nie ma. Są tylko ci, którzy jeszcze czegoś nie popełnili…………….

]:-> Lgnę do trumny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2015 o 01:47, Braveheart napisał:

Maaaaatko... myślałem ,że leżąc w trumnie od środka makitą się na wkręty pozamykałeś
?

"Nocny jastrząb nigdy nie zasypia" ;)

Dnia 11.11.2015 o 01:47, Braveheart napisał:

Tytuł naukoy <--- ode mnie na gratulacje nie lucz. Matura to bzdura i w spory % studioów
również jest jednym wielkim ścierem.... Ale to nie o to chciuałem zapytać...
Jaki kierunek tej magusterki uczył ty sie te lata ? :>

Informatyka i Ekonometria (później przemianowane na Informatykę Ekonomiczną). Temat pracy: "Ocena zabezpieczeń baz danych dostępnych w Microsoft SQL Server Management Studio".

Dnia 11.11.2015 o 01:47, Braveheart napisał:

Zostałem wychowany przez wilki, które nauczyły mnie jak żyć w stadzie i przetrwać. A
nie dymać wszystkich jak i gdzie się da. Szukałem schronienia wszędzie aby przetrwać.
Jadłem dużo mięsa oraz owoców a nie ten chemiczny pekiel jakim Wy się karmicie.

Czyli byłeś Larą w przedostatnim Tomb Raiderze :P

Dnia 11.11.2015 o 01:47, Braveheart napisał:

ciach

Nie wiem, co bierzesz. Ale bierz pół :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.11.2015 o 00:49, Harrolfo napisał:

"Nocny jastrząb nigdy nie zasypia" ;)

A może na tymczasowym zwolnieniu jest ? :>

Dnia 12.11.2015 o 00:49, Harrolfo napisał:

Informatyka i Ekonometria (później przemianowane na Informatykę Ekonomiczną). Temat pracy:
"Ocena zabezpieczeń baz danych dostępnych w Microsoft SQL Server Management Studio".

Kurdę, może Cię IT gram.pl zatrudni... u nich coś słabo z pracownikami :P Złóż CV może Cię przyjmą. Zrobisz za prywatnego szpiega a później zdasz nam gramowiczom relacje co tam się naprawdę dzieje :P

Dnia 12.11.2015 o 00:49, Harrolfo napisał:

Czyli byłeś Larą w przedostatnim Tomb Raiderze :P

Jak już to Larrym Croftem xD

Dnia 12.11.2015 o 00:49, Harrolfo napisał:

Nie wiem, co bierzesz. Ale bierz pół :D

hahahha dlaczego zawsze do tego typu tekstów pojawiają się teksty : "Nie wiem co bierzesz ale bierz pół" albo "nie wiem co tam palisz ale pal mniej" :3 :3
To wszystko bez ani jednej kropelki rumu czy też innych specyfików odurzających :D
Swoją droga to zacny scenariusz na jakiegoś slashera jest.... Może nawet na najnowsze God Of War gdyby Kratos znów miał uderzyć na podbój świata ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Helm wszystko widzi. O wszystkim wie.... i wszystko osądza"

Ten, który czuwa zna wasz spam i spamerskie zamiary :3 :3

Co tu się wyprawia?? Czy na placu boju w tym znamienitym wątku jakim jest "Kula Nocnych Sfer" Nie ostał się żaden wąpirz??
Ani jeden mały nietoperek ?
Ani jeden nosferatu ?
Ani jeden ghul czy zombie nocny ?

Przeca weekend jest a on zwiastunem niedzielnych bezsennych... Gdzie Ci bezsenni z którymi można było toczyć jako takie rozmowy przy nocnym stole ? :C Dopadł was "syndrom życia" Czy może farma i wszechobecny grind nie daje wam czasu w czasie na to by coś naskrobać ;]

Śpita w trumnach i czekata na lepsze czasy ? One nie nadejdą. Islamiści Atakują!!!

Szerzcie spam nocny. Ban wam nie groźny.
W stylu Mistrza Yody powiem:

Spamem nocnym tematy zalewaj. A szacunek na forum miał będziesz! :3 :3 :3

Świat już obeszła wieść o zamachach bum bum i zakładnicy. Dzień minął pięknie w pięknej stagnacji bo mogę. Bo sobie mogę nań pozwolić. Jesień mi na to pozwala. Dźwięków zacnych trochę dziś poszło w głośnikach a i teraz skończyłem oglądać sezon 2 "Dextera". Biorę się za trzeci. Nawet trochę popadało i powiało. Jutro a w zasadzie dziś trzeba będzie moc zebrać bo do wielkiego miasta wyjazd się szykuje.... na takie tam urodziny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grind Panie, grind.
Chociaż powinienem spać. Trzeba rano odebrać dziewczynę z dworca, a jak głupi siedzę przed PCetem (jakby w robocie tego było mało). W dodatku dalej nie ogarniam tego nowego forum.

Ale ostatnio zaopatrzyłem się w trzeciego diabełka to możemy kiedyś pyknąć (bo z tego co widziałem nie masz nic przeciwko casualowej farmie z noobami).

Ja tu jestem często i czuwam, zerkając co skrobiecie kiedy mam przerwę w grindzie i farmie w produkcjach wszelakich, tak więc nigdy nie jesteś osamotniony - o to się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować