Zaloguj się, aby obserwować  
Keroth

Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

66725 postów w tym temacie

Dnia 25.03.2008 o 00:57, Union Pacific napisał:

Wszyscy mówią o jedzeniu? ;) Ja na nocną posiadówę przy TDU mam 2 litry maślanki mrągowskiej
truskawkowej i ciacha weselne xD



OOO Maślanką to ja bym nie pogardził :D . Truskawkową lubie ale brzoskwiniowa chyba mi bardziej podchodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 01:02, sir durin napisał:

> I wziąść duży zapas Pepsi (nie Coca-Coli) :P

normalnie mój człowiek tez nie przepadam za Coca-Colą

Pepsi lepsze, ale Cherry Coke też się czasem łyknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 00:53, pizmak666 napisał:

mefiperes
daniem się nie najesz, chyba że całą lodówką dania ^^


Głód częściowo minął- to wystarczy do rana, do smacznego śniadanka. ;)

O tych godzinach korzystacie głównie z komputera, czy TV również idzie w ruch? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 01:03, Mac Cry napisał:

A na którym piętrze mieszkasz? Może do jakiś Spier-kot :D

Parter ,no a jak inaczej :P W każdym razie jak ci tak o pierwszej nocy kot na balkon wskakuje to wesoło nie jest, nie o 1 w nocy.
I na dodatek on mógł sie tam odlać :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 01:02, Union Pacific napisał:

:D woda jak dla mnie nie podsyca radosnej atmosfery xD A do grania w TDU muszę mieć dobrą
atmosferę.

Mi wystarczy głos silnika F430 ;). No i znajomy do wspólnej przejażdżki ;P.
A co do wody - ja dziennie wypijam po 1,5 litra, więc... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 01:04, hugoo napisał:

Pepsi lepsze, ale Cherry Coke też się czasem łyknie.

czasami jak nie ma pepsi to też wypije chociaż ostatnio przerzuciłem sie na soki bo stwierdziłem ze za dużo pije (w sklepie jak tylko wszedłem to z miejsca podawali pepsi w szkle)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 01:05, mefiperes napisał:

O tych godzinach korzystacie głównie z komputera, czy TV również idzie w ruch? :)

Only PC. TV pewnie zjęty przez ojca.

AQ22=> Czyli to zwykły kot... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 01:06, ak.47 napisał:

> :D woda jak dla mnie nie podsyca radosnej atmosfery xD A do grania w TDU muszę mieć
dobrą
> atmosferę.
Mi wystarczy głos silnika F430 ;). No i znajomy do wspólnej przejażdżki ;P.
A co do wody - ja dziennie wypijam po 1,5 litra, więc... ;)

Mało. Ja pamiętam jak w jakieś upalne wakacje wypijałem 6-8 litrów wody. Co 15 minut zaliczałem kolejne wizyty w łazience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 01:05, AQ22 napisał:

> A na którym piętrze mieszkasz? Może do jakiś Spier-kot :D
Parter ,no a jak inaczej :P W każdym razie jak ci tak o pierwszej nocy kot na balkon
wskakuje to wesoło nie jest, nie o 1 w nocy.
I na dodatek on mógł sie tam odlać :|

mój kot tak robił zawsze jak siedziałem na kompie po nocach i domagał się aby go wpuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie Pepsi to tylko do ciepłych posiłków piję, jeśli w ogóle mam. W innych okolicznościach tego raczej nie ruszę. Najwięcej to wody mineralnej piję, ale nie obejdzie się bez soków, herbat lub kawy (rozpuszczalnej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2008 o 01:46, 143872 napisał:

No jakoś tak wyszło choć kiedyś planowałem kupić :P A grałeś może w Original War ? Dla
mnie właśnie ta gra jest kultowa, jedna z najlepszych w jakie w życiu grałem tuż obok
Knights & Merchants :]

Hmm Knights & Merchants było fajne, chociaż dla mnie to była "zaledwie" powtórka po Settlersach 2, ech patrzeć sobie jak z malutkiego przyczółka rozwija się sprawnie działający "Imperium" po prostu cudnie. Już samo "zawiśnięcie" nad jakimś kawałkiem mapy i obserwowanie jak praca w wiosce wrze było niesamowitą przyjemnością dla mnie

Original War ?? Żartujesz sobie ?? Najpierw zagrałem w demo, a jak tylko się pokazała w Extra Klasyce to CAP! I już była moja. Raany ja kochałem (i nadal kocham) tą gierkę, ten klimat, te dowcipy, ten Frank Forsyth XD Genialnie się w to grało, fabuła pełna zakręconych zwrotów akcji, że nie wspomnę iż "historia" często nie pokrywała się w obu wersjach. Kocham po prostu tą misję gdzie budowało się tą ogromną bazę (którą niestety potem McMillan rozwalał w zemście za tą ubitą panienkę (jak się zwała ?? Bo daaawno grałem) Cudne u ruskich były filmiki w ASCII (czy jak się to nazywało) chociaż szkicownik Johna też miał swój świetny klimat. Jeśli o teksty chodzi to pamiętam jeden fajny, kiedy podczas tej misji którą pokazałeś na screenie (tylko po amerykańskiej stronie) wyskakuje ten czarnoskóry to po poinformowaniu go kto dowodzi bazą "Co ?? Przeżyłem tylko po to żeby się dowiedzieć że tego ****** awansowali" A jeśli o Franka chodzi to ten dialog mnie zabił
"Zajmujecie się czymś oprócz stomatologii"
"Kradnę papiery, Sir"
"Jakie papiery"
"Kiedy ostatnio byłem w obozie wroga zajrzałem do ich latryny i... Ruscy nie będą sobie zbyt chętnie podawać rąk"
Gra była krótko mówiąc ŚWIETNA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.03.2008 o 01:08, Union Pacific napisał:


A od głosu F430 wolę burczenie Pontiaca Firebirda lub Maserati 3500GT :)


Dnia 25.03.2008 o 01:08, Union Pacific napisał:


A od głosu F430 wolę burczenie Pontiaca Firebirda lub Maserati 3500GT :)


Przebijam!
Nie ma muzyki nad porannym wysłuchaniem
pracy V8 Interceptora :]
Zeus gromowładny płuczący gardło gwoździami to za mało
by go określić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2008 o 01:10, Mac Cry napisał:

W sumie Pepsi to tylko do ciepłych posiłków piję, jeśli w ogóle mam. W innych okolicznościach
tego raczej nie ruszę. Najwięcej to wody mineralnej piję, ale nie obejdzie się bez soków,
herbat lub kawy (rozpuszczalnej).

Ja próbowałem się wiele razy przekonywać do kawy. Z marnym skutkiem. Nie ma to jak herbatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować