Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[Braveheart 4]

Dnia 25.03.2008 o 02:18, pizmak666 napisał:

a i owszem, posiadam EK Neverwinter Nights 2 Chaotic Evil ;D
i właśnie sobie siedzę w koszulce z logiem NWN2 na klacie. co prawda przyduża nieco ta
koszulka, ale co tam ; )
co do patcha, jest już od lutego 1.12 a nie wiem czy i 1.13 się jakoś nie szykuje...

Woow To ładnie ładnie. Ja się czaiłem na tą wersję ale nie miałem funduszy aha i jednak mam pytanie bo edycja normlana czyli chodzi mi tutaj o białą i czarną te co można kupic po 60 zł one obie są gdzie dobro wygrywa.. w te kolekcjonerskie są Dobro i Zło ?? takie małe pytanko mam :D:D

[Wojman 4]

Mnie tam jakos Neverwinter Nights nie wciagnal. Wiec i do czesci drugiej nie zasiadlem. Za to teraz znow pogralem torche w World of WarCraft. I gdyby nie to, ze musze wczesnie wstac (praca...) to bym sobie cala noc jeszcze przy tej grze posiedzial. W WoWie jest cos takiego jak magia "jeszcze tylko jeden quest i koncze". Rzecz w tym, ze albo to zadanie gdzies daleko jest, albo jakies trudniejsze, albo po dotarciu na miejsce okazuje sie, ze cos jeszcze trzeba zrobic.

[pirz 0]

jakbyś jeszcze raz to pytanko zadał, ale jaśniej, bo nic nie zrozumiałem... :P

Wojman
większość, jeśli nie wszystkie RPG, cRPG i h&s charakteryzują się syndromem jeszcze jedenj minutki/jeszcze jednego questa. oczywiście te lepsze. i to świadczy potem o ich żywotności. WoW, w którego grasz [w co się dziwię, zważywszy na to, że jesteś osobą stale pracującą...] jak i Diablo czy NWN to mają. kwestia tylko, czy dana gra przypadnie komuś do gustu... ; )
ja tam boję się zainwestować w WoW''a, bo boję się, że pochłonął by mnie bez reszty, a ja chcę mieć normalne życie! :P

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.03.2008 o 02:51, Wojman napisał:

Mnie tam jakos Neverwinter Nights nie wciagnal. Wiec i do czesci drugiej nie zasiadlem.

Z czystej ciekawości, grałeś tylko w podstawkę ?? Bo jeśli tak to ci się nie dziwie, podstawka jest porównywalna z pierwszym lepszym Hack''n''slashem, przynieść, odnieś, zamorduj szczury w piwnicy, pozamiataj. Gierka pokazuje pazur przy modach oraz dodatkach (szczególnie Hordes of the Underdark. Podstawka jest ogólnie rzecz biorąc hack''n''slashowa i przynudnawa.

Dnia 25.03.2008 o 02:51, Wojman napisał:

Za to teraz znow pogralem torche w World of WarCraft.

BORING! Wybacz ^^; Grałem w WoWa przez pierwszy darmowy miesiąc po rejestracji gry i chociaż mam kasę za którą mógłbym kupić pre-paida... nie chce mi się. Zwyczajnie jakoś mnie nie ciągnie do WoWa, to w sumie przecież to samo co NWN Przynieść odnieś, zamorduj parę koboldów, pozamiataj. Wolę sobie zrobić powtórkę z BG 2 (i w końcu dociągnąć do końca ten mod z Imoen.

[pirz 0]

Dnia 25.03.2008 o 03:05, Hubi Koshi napisał:

Podstawka jest ogólnie rzecz biorąc hack''n''slashowa i przynudnawa.

tu bym się nie do końca zgodził. bo o ile może podstawka nieco trącać formułą h&s, to przynudnawa nie jest. przynajmniej nie dla mnie. może to kwestia tego, co kto lubi, ale imo przynudnawą podstawki, jak i żadnej części NWN [może poza początkiem NWN2] nazwać nie można.

ale jeśli wybierać już, między NWN a BG2 to też bym pograł w Baldursa. jeno teraz wolę ukończyć Neverwintera z dodatkiem. mniej czasu niż nad Baldursem. tego jeśli mam przechodzić to zawsze od podstawki przez dodatki do końca.
btw, co to za ''mod z Imoen''?

P.S mogę nie dotrzymać już długo, jak coś to dobranoc Wam Marki ; )

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.03.2008 o 03:10, pizmak666 napisał:

tu bym się nie do końca zgodził. bo o ile może podstawka nieco trącać formułą h&s, to
przynudnawa nie jest. przynajmniej nie dla mnie. może to kwestia tego, co kto lubi, ale
imo przynudnawą podstawki, jak i żadnej części NWN [może poza początkiem NWN2] nazwać
nie można.

Fakt przynudnawa to może za dużo powiedziane, jednak ja gdy grałem w NWN to odczuwałem to samo co przy graniu w Diablo 2, innymi słowy chciałem sobie napakować postać, zdobywać levele i przedmioty, a fabuła to tak swoją drogą "Ot zobaczmy co tam w skrzynce trzymają". Ogólnie mówiąc, przyjemność z gry czerpałem kalibru hack''n''slashowego. A takie gry jakkolwiek na początku fajne, po jakimś czasie zaczynają się nudzić

Dnia 25.03.2008 o 03:10, pizmak666 napisał:

btw, co to za ''mod z Imoen''?

Diabelnie niemoralny XD Najogólniej można powiedzieć że pozwala romansować z Imoen. Bardziej szczegółowy opis to: znacznie rozbudowuje grę, interakcję między PG a Imoen, że nie wspomnę o tym że dodaje miodną ścieżkę dźwiękową. Dodaje do gry sny w których wspominamy lata dzieciństwa w Candlekeep, wprowadza bardziej szczegółowy opis tego co się działo w Czarowięzach, a potem wzbogaca interakcję. Powalił mnie na kolana kawałek gdy Imoen grała na gitarze przy ognisku, klimat poleciał wtedy prosto w niebo ^^ Niestety jakoś nigdy nie miałem okazji dokończyć tego moda, tym razem mam nadzieję mi się uda.

[pirz 0]

Dnia 25.03.2008 o 03:19, Hubi Koshi napisał:

Fakt przynudnawa to może za dużo powiedziane, jednak ja gdy grałem w NWN to odczuwałem
to samo co przy graniu w Diablo 2, innymi słowy chciałem sobie napakować postać, zdobywać
levele i przedmioty, a fabuła to tak swoją drogą "Ot zobaczmy co tam w skrzynce trzymają".
Ogólnie mówiąc, przyjemność z gry czerpałem kalibru hack''n''slashowego. A takie gry
jakkolwiek na początku fajne, po jakimś czasie zaczynają się nudzić

no patrząc pod tym kątem, że mamy czerpać przyjemność z poznawania fabuły, zagłębiania się w niej i odkrywania co i rusz nowych ciekawych wątków, to może i rzeczywiście podstawka była pod tym względem nieco kiepska, ale nie żebym zaraz czuł od niej durnym hack&slash''em [sry za wyrażenie...]. po prostu rozgrywka była lekka i niezbyt wymagająca. przynajmniej ja to tak czuję.

Dnia 25.03.2008 o 03:19, Hubi Koshi napisał:

Diabelnie niemoralny XD

pierwsze słyszę... może dlatego, że nie specjalnie się interesowałem modami do BG... ale może po kolejnym przejściu całej sagi i kiedy znowu najdzie mnie ochota na jej odświeżenie sięgnę po jakieś mody dodające nowe historie... się zobaczy.
teraz spadam już, nie ma sensu się męczyć, dokończę parę rzeczy w neverwinterze i spać.
dobranoc Tobie i innym co jeszcze męczą ślepia przed monitorem ; )

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.03.2008 o 03:29, pizmak666 napisał:

no patrząc pod tym kątem, że mamy czerpać przyjemność z poznawania fabuły,

Na dobrą sprawę to jedyne większe zaskoczenie jakie przeżyłem to zdrada Aribeth, poza nią fabuła była raczej dość standardowa. Nawet te questy dla "kumpli" nie były niczym specjalny, ot połazić po mieście i zdobyć jakiś itemik. Nie ma porównaniu do Baldursowych questów dla postaci, czy choćby romansów (te to już w ogóle daleko poza NWNową skalą) Kiedy miałem do czynienia z np. skrzywdzoną i wystraszoną koszmarami Aerie to naprawdę czuło się to, a w NWN tylko polazłem zabrałem co trzeba i tyle. Chociaż muszę przyznać że ta elfia kapłanka była fajna, dziwne że jeszcze nie zginęła mając takiego pecha XD

Dnia 25.03.2008 o 03:29, pizmak666 napisał:

dobranoc Tobie i innym co jeszcze męczą ślepia przed monitorem ; )

Nom, Branoc życzę ci i ja, sam też się kładę spać już.

[Wojman 4]

Dnia 25.03.2008 o 03:02, pizmak666 napisał:

ja tam boję się zainwestować w WoW''a, bo boję się, że pochłonął by mnie bez reszty,
a ja chcę mieć normalne życie! :P

Ja tam w WoWa traktuje tez jako dobrego nauczyciela jezyka angielskiego. Bo co do mnie mowia w grze to ja mniej wiecej rozumiem, gorzej jak musze sam poprosic o pomoc czy mam jakies pytania. A jesli sie uczysz takich jezykow jak niemiecki, francuski czy hiszpanski to tez mozesz grac w WoWa w tych jezykach. :) Co do gier typu h&s to o ile Diablo bardzo mnie wciagnelo to juz taki Frater nie bardzo. Blizzard generalnie robi bardzo dobre gry. Nie zgadzam sie tez z opinia, ze w Diablo nie ma fabuly. Jest i na dodatek bardzo dobra. Co sie zas tyczy Baldur`s Gate to pierwsza czesc przeszedlem kilka razy, natomiast czesc druga juz mnie tak nie wciagnela. I mimo iz mam od kilku lat na DVD Sage BG to jednak czesci drugiej (oraz dodatku) nigdy nie przeszedlem, po pewnym czasie zwyczajnie mnie ta gra nudzi. Co do moda z Imoen to rozumiem, ze na romansowaniu sie nie konczy, skoro jest to niemoralny mod. ;-)

A i jeszcze jedno. Mimo iz pracuje to jakos na WoWa mam czas. Bo w koncu po pracy trzeba sie troche zrelaksowac. Choc w sumie to gre te mam chyba dopiero od piatku.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 25.03.2008 o 03:40, Wojman napisał:

Ja tam w WoWa traktuje tez jako dobrego nauczyciela jezyka angielskiego.

To już lepiej poczytać książkę/komiks, albo film obejrzeć po angielsku. w WoWie i innych to nauczyć się co najwyżej można skrótów i tym podobnych, nie oczekiwałbym za wielkich postępów w używaniu angielskiego dzięki graniu w WoWa, no chyba że czytanie opisów questów, ale to w sumie wszystko.

Dnia 25.03.2008 o 03:40, Wojman napisał:

Co sie zas tyczy Baldur`s Gate to pierwsza czesc przeszedlem kilka razy, natomiast czesc
druga juz mnie tak nie wciagnela. I mimo iz mam od kilku lat na DVD Sage BG to jednak
czesci drugiej (oraz dodatku) nigdy nie przeszedlem, po pewnym czasie zwyczajnie mnie
ta gra nudzi.

No to mamy widać przeciwne gusty, bo mnie akurat właśnie jedynka zaczyna szybko nudzić. Tylko leeeziesz i leeeeeeziesz przez te lasy, góry, pipidufki i inne pustkowia, spotykając jednego NPC na trzy lokacje, w BG2 od razu rzucają się na głęboką wodę, na dzień dobry masa questów, historii i w ogóle cała masa ubawu, tak że ani na chwilę nie ma jak się zatrzymać. BG2 mnie jakoś nigdy nie nudził.

Dnia 25.03.2008 o 03:40, Wojman napisał:

Co do moda z Imoen to rozumiem, ze na romansowaniu sie nie konczy, skoro
jest to niemoralny mod. ;-)

Problem polega na tym że nie miałem jeszcze okazji sprawdzić XD Ale biorąc pod uwagę to co PG wyrabia z Aerie czy Viconią to raczej na rozmansowaniu się nie kończy. O dziecku które w Tronie może urodzić Aerie nie wspominam.

[pirz 0]

jako że zostawiłem 2 posty bez odpowiedzi, napiszę coś teraz szybciutko, mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, że z takim opóźnieniem ; )

Dnia 25.03.2008 o 03:39, Hubi Koshi napisał:

Na dobrą sprawę to jedyne większe zaskoczenie...

powiem tak, porównując fabułę NWN i Baldursów NWN widocznie traci... dlatego też staram się nie myśleć o tych grach w tej kategorii, nie porównywać ich bezpośrednio. wolę czerpać przyjemność z grania w NWN, jaką jest łażenie i siekanie wszystkiego [niemal] co okraszone jest niezgorszą fabułą.
natomiast co się tyczy BG, tam, delektuję się questami, ich ilością i tym jakie kapitalne one są. bo trzeba przyznać, że obydwie części wrót baldura były niezwykłe pod względem zadań nam poleconych.
tak lepiej jest mi grać w obydwie serie, jakoś bardziej się ciesze z nich osobno, niż gdyby je porównać bezpośrednio.

Wojman
co do nauki języka przez gry... imo to nie najlepszy pomysł, to co powiedział Hubi, nauczysz się jedynie języka, który jest potrzebny do tej gry, a w tym będziesz miał jakiś ułamek tego, co z danego języka może Ci się przydać w przyszłym życiu, zawodzie... może jest w tym nieco przesady, ale wg mnie tak to jednak z grubsza wygląda.
dalej... Fratera też nie łyknąłem, słaba gra wg. mnie, gorsza od Lokiego i innych Titan Questów. a Diablo i jego fabuła.. nie można powiedzieć, że jej nie ma. świat wykreowany w diablo jak i opowieść którą gra ze sobą niesie jest jednak tłem do wspaniałej sieczki, dla większości [niestety] fabuła nie istnieje. a jest ona niesamowita, ponieważ wychodzi poza ramy gry, opowiada dużo innych historii nie zawartych w samej grze. świadczyć też o tym, że ma ona potencjał mogą książki, powstające na motywach diablo.
a i nie rozumiem jednej rzeczy. jeśli przeszedłeś pierwszą część BG kilka razy, to imo powinna Ci się ''dwójka'' dużo bardziej podobać... ; ) ale jak widać nie zawsze tak jest :P

to tyle rzec chciałem. dłużej już nie zabawie, czeka mnie ogromny materiał do przerobienia na jutro [kłania się średniowiecze :/].
spokojnej nocy życzę Wam, nocne marki ; )

P.S jakby ktoś potrafił ładnie [nie jakimś linkiem :P] wyjaśnić, co to są:
motyw mortus est i ego doleo to byłbym wdzięczny ;]

[Rzezim 0]

Dnia 23.03.2008 o 00:59, A-cis napisał:

Na razie przerwałem, bo zacząłem intensywnie grać w Ikariam :-)

Ja dzisiaj(to znaczy wczoraj) miałem kryzys i prawie włączyłem strone z tą grą, ale na szczęście się powstrzymałem.

Dnia 23.03.2008 o 00:59, A-cis napisał:

Ale z tych map co rozegrałem, to jednak bardziej podobała mi się "dwójka". Jak dla mnie
miała ona większą tzw. grywalność (lub miodność).

Ja jakiś czas temu zaczełem grać w dwójke, ale jakoś mnie znużyła prostota. Może dlatego, że grałem w kampanie (jestem graczem kampanijnym). Nachodzi mnie ochota by pograć w Armagedon Blade lecz miesiąc kwiecień zapowiada się na szczególnie bezczasowy :(

Dnia 23.03.2008 o 00:59, A-cis napisał:

Oczywiście jest to subiektywna ocena i każdy ma prawo uważać inaczej. :-)

Nie sposób się nie zgodzić z tym zdaniem.

[A-cis 0]

Dnia 27.03.2008 o 01:07, Rzezim napisał:

Ja dzisiaj miałem kryzys i prawie włączyłem strone z tą grą, ale na szczęście się powstrzymałem.

Co to znaczy: "miałem kryzys i prawie włączyłem stronę z tą grą" ;-D
Powstrzymujesz się od grania siłą woli? :-)
Ja właśnie jak mam kryzys to odpoczywam przy grze, bo pozwala mi zapomnieć o ponurej rzeczywistości :-D

[Rzezim 0]

Dnia 27.03.2008 o 01:12, A-cis napisał:

Co to znaczy: "miałem kryzys i prawie włączyłem stronę z tą grą" ;-D
Powstrzymujesz się od grania siłą woli? :-)

Od paru tygodni pracuje nad pewnym raportem i zaczynam mieć dość tej materii i w pracy naszła mnie myśl a może zaczne grać w Icostam. Ale szybka analiza SWOT i powstrzymałem się. Zmarnowałem dość życia na gry typu Ogame. Według mnie grałeś w jedno grałeś we wszystkie;-)

Dnia 27.03.2008 o 01:12, A-cis napisał:

Ja właśnie jak mam kryzys to odpoczywam przy grze, bo pozwala mi zapomnieć o ponurej
rzeczywistości :-D

Ja odpoczywam przy Diablo 2. Ot taka walka z prawdopodobieństwemi;-). A jak chce trochę bardziej intelektualnej rozrywki to gram Civ 3.

[Klimos 0]

Coś Nocne Marki ostatnimi czasy przymierają.

U mnie Wielkanocny urlop dobiega powoli końca. Dziś ostatni raz piszę z Polski. Po południu jadę do znajomych do Warszawy, a w niedzielę samolotem wracam do Kopenhagi. Miało to wyglądać nieco inaczej, bo planowałem wrócić samochodem, ale chyba zbyt późno zabrałem się za kupowanie biletów na prom i już wszystkie miejsca były zajęte. Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło - po samochód wrócę w okolicach majowego weekendu, dzięki czemu będę miał okazję znów odwiedzić rodzinny dom :)

[Braveheart 4]

Witam wszystkich Nocnych Marków... hehe chyba juz dziś nikt tutaj nie napisze :D

Ja właśnie wróciłem od kolegi oglądaliśmy film 300 ... drugi raz ..

[DoMiNo1992 0]

Jako że już po 00:00, to bez obaw można się tu wbijać ;) jak wam minął dzień, gramowicze? ;)

[Mr_Kalej 0]

Witam wszystkich! :)

Dnia 30.03.2008 o 00:26, DoMiNo1992 napisał:

Jako że już po 00:00, to bez obaw można się tu wbijać ;) jak wam minął dzień, gramowicze?
;)

A dobrze, wiatraczek w karcie graf. wymieniony, komputer cicho chodzi :) . Do minusów tego dnia można zaliczyć ból wyrostka :/ .

[bojanzaw 0]

Dnia 30.03.2008 o 00:26, DoMiNo1992 napisał:

Jako że już po 00:00, to bez obaw można się tu wbijać ;) jak wam minął dzień, gramowicze?
;)

A mnie to świetnie minął :D Zaliczyłem pierwszą jazdę z prawka ;) Fajnie się grzeje 90km/h :P Już się nie mogę doczekać kolejnej ^_^

[DoMiNo1992 0]

>A mnie to świetnie minął :D Zaliczyłem pierwszą jazdę z prawka ;) Fajnie się grzeje 90km/h

Dnia 30.03.2008 o 00:34, bojanzaw napisał:

:P Już się nie mogę doczekać kolejnej ^_^

O to gratulacje! :)