Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[Kadaj 0]

Dzisiejszy spam (jedno)obrazkowy upłynie pod hasłem: "Hitomi! Leifang! Powering up!"
Nawet nie myślałem, że nawalanka możne dać tyle frajdy. : >

[meryphillia 3]

Hitomi i jej białe majteczki FTW! :3

Stare dobre czasy, gdy okładałem nią znajomych na Dreamcaście.
Później na PS2, to nie było już to samo i zdecydowanie bardziej wolałem Virtua Fightera z klepanek.

[Kadaj 0]

Dnia 12.04.2015 o 00:59, meryphillia napisał:

Hitomi i jej białe majteczki FTW! :3

W ubranku z obrazka ma czarne. Z różowym obszyciem. ;d

Dnia 12.04.2015 o 00:59, meryphillia napisał:

Stare dobre czasy, gdy okładałem nią znajomych na Dreamcaście.
Później na PS2, to nie było już to samo i zdecydowanie bardziej wolałem Virtua Fightera
z klepanek.

Ja zaś pierwszy kontakt z bijatyką miałem na jakimś automacie nad Bałtykiem. W pewnym momencie przegrałem i ustrojstwo kazało mi wrzucić kolejny żeton, by bawić się dalej. Stwierdziłem, że już lepiej zostać mistrzem maszynek do wyciągania maskotek. xD
Później jakoś wolałem kupić jRPG niż nawalankę i w ogóle ominęły mnie konsolowe hity, aż w końcu nadeszły promocje na Steamie. Za grosze dorwałem Street Figtera IV (takie sobie), następnie Brutal Wombat bodaj IX (meh). A że do 3 razy sztuka, w Dead or Alive wsiąkłem. Teraz tylko czekać, aż zestawy nowych kostiumów będą w promocji za jakąś ludzką cenę. ;p

[Prince_Miki 6]

O proszę, to Ty jeszcze na gramie jesteś? :) Byłem pewien, że już dawno odszedłeś jak wielu... Pamiętasz stare czasy, kiedy odwiedzaliśmy swoje GSy? :D Teraz to już niestety nie to samo - nie ma już tak wielu aktywnych GSów jak kiedyś, więc i są podstawy, aby stwierdzić, że kiedyś było lepiej. :)

[meryphillia 3]

Nie no mój pierwszy kontakt z bijatykami, to też był ktoryś z wczesnych Street Fighterów na automatach gdzieś na początku lat 90tych.
I nigdy mnie jakoś nie przekonały gry tego typu.
Nie licząc epizodów z Soul Blade i Virtua Fighter 4, to praktycznie grałem tylko podczas konsolowych imprez.
Nigdy też nie jarałem się kultowym Tekkenem III.

[Braveheart 4]

Dnia 11.04.2015 o 04:27, Renzov napisał:

Czemu ja tu wciąż zaglądam, ciężko stwierdzić :D
Ale noc niezła, nadrabiam zaległe podcasty sącząc herbatkę :>
I mi też włącza się powoli tryb "oczekiwania na Wieśka 3". Bo aż mnie męczy ile w tych
przechwałkach jest prawdy.
Się zobaczy się :>

Patrzę i oczom nie wierzę kto tutaj zawitał....!
Co się z Tobą działo ? gdzieś Ty się podziewał ? jakaś przerwa od forum ? a może siedzenie po nocach już Ci nie służy ?
Ja naginam Sherlocka. 4 Epizod i jest całkiem nieźle :P Ciekawe na którym odcinku dziś skończę :P

[meryphillia 3]

Zaraz chyba wyjde z siebie...
Odinstalowujac drukarke cos brudejstwo tak namieszalo mi w systemie, ze zaraz chyba wspomniana brudna drukarka poleci lotem koszacym za okno.

Jedno jest pewne dla mnie po kolejnym cyrku z komputerem.
Skynet nam nie grozi w zadnym przypadku, bo przeca oczywistym jest ze te tepe kompjuterki nie bylyby w stqnie zawladnac planeta bedac tak prymitywnymi w takich momentach.
Za cholere nie mam bladego pojecia co sie stalo, wszystkie programy analizujace tez nie maja pojecia...

[meryphillia 3]

Co z Wami niedzielni bezsenni wąpierze?

Znowu w weekend cisza jakby wszyscy zaklinowali się w trumienkach.
Tudzież jakiś niecny pogromca wąpierzy przybił osinowym kołkiem do podłogi trumienki. ]:>

Ogrywam od przedwczoraj sobie podstawke do HoMM V.
Nie mam bladego pojęcia czemu przez tyle lat olewałem tą część hirołsów.
Całkiem sympatyczna, choć parę rzeczy w podstawce brakuje i mam nadzieję że dodatki usprawniają.

[Kadaj 0]

Dnia 19.04.2015 o 00:34, meryphillia napisał:

Co z Wami niedzielni bezsenni wąpierze?

Jurassic Park od Telltale ogrywam. Jej, ale to momentami frustrujące i upierdliwe (nawet chodzenie w QTE zrobione). Mimo wszystko klimat filmów całkiem nieźle im wyszedł.

Aż mnie naszła ochota obejrzenia pierwszych dwóch części filmu po raz kolejny. : >

[skyline20 0]

Dnia 19.04.2015 o 00:34, meryphillia napisał:

Co z Wami niedzielni bezsenni wąpierze?

Znowu w weekend cisza jakby wszyscy zaklinowali się w trumienkach.
Tudzież jakiś niecny pogromca wąpierzy przybił osinowym kołkiem do podłogi trumienki.
]:>

Chyba wszystkim się nie chce siedzieć do późna, wolą się wysypiać :P

Ja też niedługo idę spać. Niedawno wróciłem ze spotkania językowego i jestem zmęczony. Nie ma sensu zarywać nocki, zwłaszcza że i tak nie mam co robić (oprócz nauki, ale o ciii). Tak więc pewnie w podobny sposób kończą inni :P

[meryphillia 3]

Wstyd przyznać ale do dzisiaj nie obadałem żadnej z gier wydanych przez Telltale.
Może dlatego że niezbyt mnie interesują takie gry. ;P

Jedynie na co może kiedys zdołam się skusię jak już wydadzą całość, to Tales from the Borderlands z racji, że lubię te uniwersum.

skyline20 >>> "Nie mam co robić"...

Co to za bezeceństwa słowne?
Zawsze jest coś ciekawego do ogrania przeca. :3

[Prince_Miki 6]

Dnia 19.04.2015 o 00:34, meryphillia napisał:

Ogrywam od przedwczoraj sobie podstawke do HoMM V.

Jeśli chodzi o mnie, to dziś (a właściwie już wczoraj) grałem w samochodówkową klasykę - Test Drive Unlimited. Gra pomimo wielu lat na karku wciąż jest bardzo grywalna i wciąga mimo, że praktycznie w ogóle nie ma żadnej fabuły. Tym razem jeździłem Audi A6 po autostradach. Polecam każdemu zagrać.

[Adjatha 0]

Dnia 19.04.2015 o 00:34, meryphillia napisał:

Ogrywam od przedwczoraj sobie podstawke do HoMM V.
Całkiem sympatyczna, choć parę rzeczy w podstawce brakuje i mam nadzieję że dodatki usprawniają.

Zależy czego oczekujesz ;) Jakichś ogromnych zmian w nich nie ma z tego co pamiętam.
Generalnie można zawsze po prostu zaopatrzyć się w drugi dodatek (nie wymaga podstawki) i ściągnąć moda który odblokowuje w nim poprzednie kampanie, więc miałbyś wszystko w jednym miejscu i na zasadach z TotE.

A samo HoMM5 wspominam całkiem miło, szczególnie że wygrałem EK w jakimś konkursie :3

Swoją drogą, na steamie Endless Legend do testowania przez weekend. Kto nie próbował niech nadrabia albo żałuje...

[Kadaj 0]

Dnia 19.04.2015 o 00:48, meryphillia napisał:

Wstyd przyznać ale do dzisiaj nie obadałem żadnej z gier wydanych przez Telltale.

Szkoda marnować życia na poczucie wstydu, że się w coś nie grało. ;p

Dnia 19.04.2015 o 00:48, meryphillia napisał:

Jedynie na co może kiedys zdołam się skusię jak już wydadzą całość, to Tales from the
Borderlands

Sam czekam na wydanie całości, ale okropnie się przy tym ślimaczą. ; /
Jak tak dalej pójdzie, skończą dopiero w 2016.

[meryphillia 3]

Dnia 19.04.2015 o 00:54, Adjatha napisał:

Zależy czego oczekujesz ;)

Większej ilości informacji w bazowym UI na ekranie.
Szybkości działania podświetlenia danego elementu.
Mechanika jest w sam raz juz w podstawce, bo to praktycznie stare dobre HoMM III, jak dla mnie tyleże w nowej graficzce.

Mam bundla z GoGa, więc nie musze się bawić w mody żadne tak btw.

Dnia 19.04.2015 o 00:54, Adjatha napisał:

Swoją drogą, na steamie Endless Legend do testowania przez weekend. Kto nie próbował
niech nadrabia albo żałuje...

Nadal nieograne.
Niby Endless Space mnie troszeczkę rozczarowało zbytnim "każualostwem" jak na 4X, ale grzech byłoby nie obadać wersji fantasy, więc ją też pozyskałem, szczególnie że 4X fantasy jest jak na lekarstwo na rynku.

Kadaj >>> Mam podejście, że jak coś jest znane i uznane, to warto by było poznać nawet jeśli gatunku się zbytnio nie trawi.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 19.04.2015 o 00:51, Prince_Miki napisał:

>/.../ > Polecam każdemu zagrać.

Dla mnie wszystkie samochodówki są bez sensu. Mam za mocno wpojone nawyki kierowcy i musiałbym kupić sobie kierownicę z drążkiem zmiany biegów i pedałami. Ale taki zakup to mógłby sobie sprawić ktoś, kto trenuje na prawo jazdy ;-)

[Kadaj 0]

Dnia 20.04.2015 o 00:20, KrzysztofMarek napisał:

Mam za mocno wpojone nawyki kierowcy i
musiałbym kupić sobie kierownicę z drążkiem zmiany biegów i pedałami.

Jak dobrze być wolnym od takich przyzwyczajeń. : >

@meryphillia
To podziwiam, bo ja bym np. przy skradance nie wytrzymał nawet pół godziny.

[meryphillia 3]

Łeee tam, aż takich uprzedzeń nie mam.
Jedyna komputerowa samochodówka na której poległem na klawiaturze, to Shift 2; nawet gry SimBin''a nie były takie trudne do opanowania na klawiaturze, jak ten Shift.
I tak pewnie bym się przyzwyczaił, gdyby nie deklasująca go rzecz, czyli brak wygodnej kamery na widoku zewnętrznym, by podziwiać prowadzony samochód.

TDU spokojnie można sobie w trybie offline ogrywać bez kierownicy i tak "prawdziwego samochodziarza" prędzej odstraszy model jazdy, niż to że nie ma kierownicy, pedałów i drążka biegów. ;P

Kadaj >>> Nie mów że nie zaliczyłeś MGS pierwszego przynajmniej. ;P


Wymęczylem bez skutku Plantere w Terrari na dzisiaj.
W co by tu teraz miło pomarnotrawić bezcenny czas... :3

[Prince_Miki 6]

Dla mnie TDU to taki odskok od rzeczywistości - możesz pojeździć po egzotycznym i zdecydowanej większości nieznanym miejscu, takim jak Oahu Island. Co więcej, wszystkie drogi są identyczne z tymi, które występują w rzeczywistości na wyspie. Tak naprawdę jedynym mankamentem tej gry jest bez wątpienia model zniszczeń pojazdów - uszkodzenia widać tylko na pojazdach z ruchu drogowego, lecz na aucie gracza już ani ryski, choćbyś nawet wjechał w drzewo z prędkością 250 km/h. Jeśli chodzi o kierownicę, to takową posiadam, aczkolwiek od lat jest nietknięta, gdyż przyssawki bardzo łatwo odklejały się od ceraty, przez co prowadzenie pojazdów było praktycznie niemożliwe. Poza tym, w niedalekiej przyszłości planuję sobie wyrobić prawko, i to w rzeczywistości. ;)

@meryphilla: Ciekawe, co prawisz, bo mi akurat model jazdy w Test Drive pasuje. :P

[Kadaj 0]

Dnia 20.04.2015 o 00:44, meryphillia napisał:

Kadaj >>> Nie mów że nie zaliczyłeś MGS pierwszego przynajmniej. ;P

Żadnego. Jedyny kontakt z serią miałem przy okazji dema którejś części i wyłączyłem po 5 minutach.

Oczywiście pomijam Revengeance, bo to inna bajka. ;p