Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[BriaTharen 0]

Jak nie ma w co grać to pozostaje siedzieć na forum albo gg ;)

[GBoogie 0]

Panowie nie dobijajcie mnie, ja nawet nie mam czasu poczytać forum, a o graniu już nie wspomnę. Ostatnio kompa odpalam tylko, by zrobić jakiś przelew ;( A wy tutaj narzekacie na nudę :/

[KrzaczeQ 0]

No ja akurat założyłem temat o THAW ,bo mam "mały" problem :D

[Backside 0]

Dnia 29.07.2006 o 00:17, DevilFish napisał:

> Najlepsza recepta - iść grać :]
Zgadzam się w 100%... tylko ja nie mam w co grać obecnie :]

To przeciwnie do mnie, bo nadwyżka gier osiągnęła kilkaset procent :].
Polecam darmowe mmo, pokroju Anarchii Online, przy której spędziłem miłe nocne chwile eksplorując jej trójwymiarowy i ogromny świat przyszłości.

Na a poza tym zostaje pasjans i saper ;)

[KrzaczeQ 0]

No ja to akurat kierki lubię :D

[DevilFish 0]

Dnia 29.07.2006 o 00:33, Backside napisał:

To przeciwnie do mnie, bo nadwyżka gier osiągnęła kilkaset procent :].
Polecam darmowe mmo, pokroju Anarchii Online, przy której spędziłem miłe nocne chwile eksplorując
jej trójwymiarowy i ogromny świat przyszłości.

Póki co niecierpliwie się i czekam na listę przyjętych na studia :] Będą w niedzielę koło 12...

[Vormulac 0]

A gdzie się wybrałeś na studia?

[Backside 0]

Dnia 29.07.2006 o 00:39, DevilFish napisał:

Póki co niecierpliwie się i czekam na listę przyjętych na studia :] Będą w niedzielę koło 12...

Ja już mam ćwiartkę rekrutacji za sobą, bo dostałem się na administrację na jednym z warszawskich uniwersytetów - jestem dość zadowolony, bo lista osób była nadspodziewanie duża, a mi się akurat udało.
Tymczasem czekam, aż do 7 sierpnia, gdy zostaną ogłoszone na Uniwersytecie Warszawskim, bo tam znajduje się mój wymarzony wydział :].

Martwię się jednak o kolegów, którym nie poszło fantastycznie i teraz muszą długo czekać na wyniki, a potem (jak się nie dostaną) na dodatkowy nabór.

[DevilFish 0]

Dnia 29.07.2006 o 00:56, Vormulac napisał:

A gdzie się wybrałeś na studia?

SGGW, technologia żywności. Ewentualnie jak zabraknie miejsc to inżynieria lub ochrona środowiska. Albo towaroznawstwo :P Tak czy inaczej jeśli nie dostanę się na to pierwsze to będę ponownie zdawał chemię i startował na tamato za rok...

[Vormulac 0]

Ja jak poszedłem na studia to byłem 3 razy zobaczyć listę czy jestem czy nie, a tam nigdy nie było listy bo dużo osób składało podania i nie wyrobili się na czas z ogłoszeniem osób przyjętych. Dlatego potem to olałem (bo jakby co to na wrzesień by się czekało), aż pewnego dnia listonosz przyniósł koperte A4 - polecony - a w środku papiery, i info "Witamy na PWr".

[A-cis 0]

Dnia 29.07.2006 o 01:00, DevilFish napisał:

SGGW, technologia żywności. Ewentualnie jak zabraknie miejsc to inżynieria lub ochrona środowiska.

Idź na ochronę środowiska. Piękna fucha. Jak się dostaniesz do PIOŚ-u (WIOŚ-u), to będziesz sobie jeździł na kontrolę do zakładów pracy (przy okazji załatwiał własne sprawy na mieście), a w zakładzie wszyscy się będą płaszczyć przed Tobą ze strachu i wciskać suveniry żebyś napisał korzystny protokół z kontroli :-D

[DevilFish 0]

Dnia 29.07.2006 o 01:14, A-cis napisał:

Idź na ochronę środowiska. Piękna fucha. Jak się dostaniesz do PIOŚ-u (WIOŚ-u), to będziesz
sobie jeździł na kontrolę do zakładów pracy (przy okazji załatwiał własne sprawy na mieście),
a w zakładzie wszyscy się będą płaszczyć przed Tobą ze strachu i wciskać suveniry żebyś napisał
korzystny protokół z kontroli :-D

Wiem to z praktyki. Znajomy co ma stadninę miał z nimi spory ubaw. A fakt faktem, że rzadowa posadka jest zawsze miła (i płatna), zwłaszcza w kontroli. Z tym, że wszyscy cię nienawidzą i przeklinają cię za plecami. Ale dopiero jak już pojedziesz. Czyli np. Państowa Inspekcja Pracy (nie zapomnę tego tekstu: PIPy przyjechały :P) po tej mojej TŻ. Też by było fajnie. ale do tego jeszcze długa i ciężka droga...

[KrzaczeQ 0]

Ja jeszcze do studiów mam sporo czasu,ale chciałbym iść na turystykę. Ciekawy kierunek...>>
A przy tak rozwijającej się (w tej chwili) turystyce może byłyby i z tego niezłe pieniądze. :D

Zresztę zobaczymy jak to będzie przy naszym kochanym wspaniałym itp. rządzie, który niedługo wprowadzi mundurki do szkoły,zaora boiska pod uprawę ziemniaków i zmieni hymn na "z ziemi Polskiej do wolski...",a na j.polskim dzieci w przedszkolu będą się uczyły wierszyka "Murzynek Bambo w Afryce mieszka,a jak tam mieszka to niech tam mieszka.". Stosunki z innymi krajami raczej się nam przez to nie poprawią ;/
Więc jak mówi skrót PiS - Pakuj się I Spier*****. :D:D:D (najlepiej do innego kraju, a potem wszyscy narzekają ,że lekarzy nie ma itp. To niech im godnie płacą a nie potem rozpacze ,iż strajki i w ogóle ;/ )

[Vormulac 0]

Zapomniałeś dodać o świadectwach maturalnych za ładny uśmiech. :)

[A-cis 0]

Dnia 29.07.2006 o 01:24, DevilFish napisał:

Z tym, że wszyscy cię nienawidzą i przeklinają cię za plecami. Ale dopiero jak już pojedziesz.

Niekoniecznie. Przeklinają tylko wtedy gdy jesteś naprawdę wredny :-D
Gdy jesteś sprawiedliwy, obiektywny, to szanują.
Z tym tylko, że gdy jesteś sprawiedliwy i obiektywny, to masz małe szanse, że się nachapiesz na boku. Więc trzeba wyważyć. Coś za coś ;-P

[PsyhoSpider 0]

Dnia 29.07.2006 o 02:20, Vormulac napisał:

Zapomniałeś dodać o świadectwach maturalnych za ładny uśmiech. :)

POdobno nie wszyscy chcą je przyjąć, przecież z tak słabym wynikiem ciężko im będzie się dostać na dobre studia .

[Keroth 0]

8 godzin w pociagu... BbBbbbbb... ide spać... ;)

[Kamil_i_Maciek 1]

Dnia 30.07.2006 o 05:31, Keroth napisał:

8 godzin w pociagu... BbBbbbbb... ide spać... ;)

Z Helu do Warszawy jedzie się nie całe 7 godzin ;)

[KHRoN 0]

Dnia 30.07.2006 o 15:54, Kamil.i.Maciek napisał:

Z Helu do Warszawy jedzie się nie całe 7 godzin ;)

z podkarpacia na hel jedzie się nieco ponad 12h ;]

[Kamil_i_Maciek 1]

Dnia 30.07.2006 o 16:37, KHRoN napisał:

> Z Helu do Warszawy jedzie się nie całe 7 godzin ;)

Ale on mieszka w Warszawie ;D