Zaloguj się, aby obserwować  
filip1-1

Walki pomiędzy Rosją a Gruzją!

605 postów w tym temacie

Dnia 23.08.2008 o 11:07, Gol Galad napisał:

> ehccccccccccc!!! Nudy w tym Gruzińskim kraju :(. Na począyku myślałem o prawdziwej
wojnie
> ale........
> Ruscy chciali tylko pokazac kto tu rządzi:(
> A ja już myślałem o pięknej atomówce!!!!!!!
> Szkoda!!!!!! Będe płakac jeżeli będzie koniec wojny!!!!!
> Ja chcę byc Rosjaninem Błeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
> Czemu nie urodziłem się w Rosji mógłbym walczyc dla imperium świata !!!!!!!!!!
> Błeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!
Przeprowadź się do Rosji, zdobądź obywatelstwo, wstąp do wojska. Sadząc jednak po twojej
wypowiedzi, jesteś zwykłym dzieciakiem...

Co do konfliktów - być może będziemy mieli powtórkę z zimnej wojny, kto pierwszy puści
za spust. Rosja to kraj, który ma pseudo-monarchię, więc i zdobywanie innych ziem mają
we krwi. : /

Dziwię się, że są protesty przeciwko tarczy antyrakietowej. Tak jakby część Polaków nie
chciała współpracować z Amerykanami. To co - chcą trzymać z Rosją? Było źle, a jeszcze
im z krajem Wuja Sama źle? Zachód przynajmniej oferuje jakąś równość praw oraz sensowniejsze
warunki niźli Ruscy, którzy tylko i wyłącznie eksploatowali ze wszystkiego co się dało...

Masz racje jak będe dorosły przeprowadze się tam. Jeszcze nie raz zaatakuje jakiś kraj ale jeżeli będe miał walczyc przeciwko polsce to tego nie zrobię.
Słyszeliści o wielkim patriotyzmie dwóch nastolatków którzy uciekli z domu i chcieli zaciągnąc się do wojska żeby bronic Gruzji? To się nazywa miec odwagę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2008 o 11:12, łidżet napisał:

Masz racje jak będe dorosły przeprowadze się tam. Jeszcze nie raz zaatakuje jakiś kraj
ale jeżeli będe miał walczyc przeciwko polsce to tego nie zrobię.


Na pierwszą wojnę wyjedziesz to wrócisz do Polski. Wojna to nie gra komputerowa gdzie nie umierasz.
Ale jak będziesz uciekał do Rosji to nikt cię nie będzie zatrzymywał. A nie wykonanie rozkazu w wojsku Rosyjskim podczas wojny może mieć różne skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.08.2008 o 11:12, łidżet napisał:

Masz racje jak będe dorosły przeprowadze się tam. Jeszcze nie raz zaatakuje jakiś kraj
ale jeżeli będe miał walczyc przeciwko polsce to tego nie zrobię.

No to gratulację wyboru kraju... Ale pamiętaj że na wojnie nie jest łatwo i pewnie zginiesz w pierwszym natarciu bo każą ci iść pod ostrzał wroga, no ale cóż sam chcesz być mięsem armatnim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2008 o 11:47, Mateusz9214 napisał:


> Masz racje jak będe dorosły przeprowadze się tam. Jeszcze nie raz zaatakuje jakiś
kraj
> ale jeżeli będe miał walczyc przeciwko polsce to tego nie zrobię.
No to gratulację wyboru kraju... Ale pamiętaj że na wojnie nie jest łatwo i pewnie zginiesz
w pierwszym natarciu bo każą ci iść pod ostrzał wroga, no ale cóż sam chcesz być mięsem
armatnim :P

Dla rosyjskiego narodu zrobię wszystko!!!! Za Raaaaaaaaaaaaasije za STALINA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2008 o 10:52, Odi789 napisał:

NATO się boi, to fakt, nie chcą rozpętać kolejnej wojny światowej. Bali się również Niemiec
za rządów Hitlera i pozwalali mu atakować kolejne państwa,


Hem, śmiem zauważyć, że ani Polska nie była wtedy członkiem NATO, ani NATO nawet w sumie jeszcze nie istniało...

>ale gdyby ruszyliby z pomocą

Dnia 23.08.2008 o 10:52, Odi789 napisał:

Polsce w 1939, prawdopodobnie II wojny światowej by nie było.


Nawet, gdyby, to I TAK wojna by się rozpętała. Nie tu, to tam. Hitler miał zbyt wielkie ambicje, a ich armia była zbyt wielka.
Takie coś, jak NATO nie miałoby wiele do gadania, choć oczywiście mogliby interweniować. Wszystko jednak wyglądało tak, jak dzisiaj. Potężny kraj atakuje małe państewko i pewnie na tym się skończy. Guzik.
Potem było kolejne małe państewko i kolejne. A potem wojna. Tak samo może być i z Rosją.
A wszelkie sojusze? No...Przecież oni muszą się zastanowić, potem debatować... I poczekać, co będzie dalej.

>Tak więc czasami jednak

Dnia 23.08.2008 o 10:52, Odi789 napisał:

warto poprowadzić bardziej stanowczą politykę w stosunku do innych państw, chociaż może
to być też niebezpieczne.


To polityka, stary. Tu wszystko jest niebezpieczne i ślamazarne. A stanowcza polityka?
Po pierwsze Gruzja nie jest członkiem NATO. Spóźnili się z decyzją. NATO więc niezbyt może interweniować w konflikt między dwoma niezależnymi państwami. Mogą apelować.
GDYBY Rosja zagrażała któremuś z państw członkowskich sytuacja mogłaby być już inna. Tutaj to po prostu konflikt...Trudno.
Bardziej stanowcza polityka mogłaby wywołać właśnie III wojnę światową, w której obawiam się pojawiłaby się już broń atomowa jako normalny środek.

PS
łidżet- Opanuj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Hem, śmiem zauważyć, że ani Polska nie była wtedy członkiem NATO, ani NATO nawet w sumie
> jeszcze nie istniało...

Mój błąd, źle się wyraziłem. Chodziło mi dokładnie o Anglię i Francję.

> Nawet, gdyby, to I TAK wojna by się rozpętała. Nie tu, to tam. Hitler miał zbyt wielkie
> ambicje, a ich armia była zbyt wielka.

Wojna rozpętała by się na pewno, ale może trwała by, aż tak długo. Z tego co kiedyś czytałem w dniu rozpoczęcia wojny po stronie francuskiej przy granicy niemieckiej przebywało około 110 dywizji francuskich i brytyjskich, a po stronie niemieckiej ok. 23 słabych dywizji niemieckich, gdyż najlepsze skierowano do walki z Polską. Gdyby zostały zrealizowane postanowienia sojusznicze Francji i UK wojna mogłaby wyglądać inaczej.
Z tego co słyszałem tylko Hitler wierzył w zwycięstwo nad Polską, gdyż reszta generałów (może nie wszyscy) myślała, że Polska dostanie pomoc od sojuszników. Ale fakt faktem Hitler miał ambicje, i tylko przez "przypadek" nie zdobył Moskwy.
> Takie coś, jak NATO nie miałoby wiele do gadania, choć oczywiście mogliby interweniować.
> Wszystko jednak wyglądało tak, jak dzisiaj. Potężny kraj atakuje małe państewko i pewnie
> na tym się skończy. Guzik.
> Potem było kolejne małe państewko i kolejne. A potem wojna. Tak samo może być i z Rosją.

Właśnie Hitler zajmując kolejne małe państwa testował zachód, a jak zobaczył brak reakcji to uznał to za zielone światło do wojny.

> A wszelkie sojusze? No...Przecież oni muszą się zastanowić, potem debatować... I poczekać,
> co będzie dalej.

Tu się zgadzam.

> To polityka, stary. Tu wszystko jest niebezpieczne i ślamazarne. A stanowcza polityka?
>
> Po pierwsze Gruzja nie jest członkiem NATO. Spóźnili się z decyzją. NATO więc niezbyt
> może interweniować w konflikt między dwoma niezależnymi państwami. Mogą apelować.
> GDYBY Rosja zagrażała któremuś z państw członkowskich sytuacja mogłaby być już inna.
> Tutaj to po prostu konflikt...Trudno.
> Bardziej stanowcza polityka mogłaby wywołać właśnie III wojnę światową, w której obawiam
> się pojawiłaby się już broń atomowa jako normalny środek.

Nie chodziło mi o działanie NATO, ale ONZ, które powinno wysłać tam misję pokojową złożoną z żołnierzy państw zachodnich, gdyż według mnie Rosyjskie siły pokojowe, do pokoju raczej tam nie doprowadzą. Byłoby to takie "pamiętajcie, że jesteśmy". Wiem, że Gruzja nie należy do NATO i wszelka interwencja wojskowa państw sojuszu mogła by doprowadzić do wywołania wojny, ale ONZ to nie jest sojusz, tylko organizacja mająca zapewnić pokój i bezpieczeństwo międzynarodowe (Liga Narodów miała podobne zadanie...).

To by było wszystko...

Ps. łidżet nie żeby coś, ale Stalin był... Gruzinem. Więc może jednak twoim powołaniem jest walczenie za Gruzję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehehe ... dzieciak. Naprawdę nie wiesz co to wojna i wątpię byś był zdolny do walki za "ojczyznę". Nie wykonanie rozkazu w wojsku (każdej armii) równa się dezercja i może być karane śmiercią. Więc i tak byś musiał walczyć z "Polską". Wątpię też byś wiedział co to wojna i jakie zbrodnie byś musiał wykonać jako żołnierz. Wojna to nie CoD czy MoH wojna to największa ludzka tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2008 o 21:27, Odi789 napisał:


> Hem, śmiem zauważyć, że ani Polska nie była wtedy członkiem NATO, ani NATO nawet
w sumie
> jeszcze nie istniało...

Mój błąd, źle się wyraziłem. Chodziło mi dokładnie o Anglię i Francję.

> Nawet, gdyby, to I TAK wojna by się rozpętała. Nie tu, to tam. Hitler miał zbyt
wielkie
> ambicje, a ich armia była zbyt wielka.

Wojna rozpętała by się na pewno, ale może trwała by, aż tak długo. Z tego co kiedyś czytałem
w dniu rozpoczęcia wojny po stronie francuskiej przy granicy niemieckiej przebywało około
110 dywizji francuskich i brytyjskich, a po stronie niemieckiej ok. 23 słabych dywizji
niemieckich, gdyż najlepsze skierowano do walki z Polską. Gdyby zostały zrealizowane
postanowienia sojusznicze Francji i UK wojna mogłaby wyglądać inaczej.
Z tego co słyszałem tylko Hitler wierzył w zwycięstwo nad Polską, gdyż reszta generałów
(może nie wszyscy) myślała, że Polska dostanie pomoc od sojuszników. Ale fakt faktem
Hitler miał ambicje, i tylko przez "przypadek" nie zdobył Moskwy.
> Takie coś, jak NATO nie miałoby wiele do gadania, choć oczywiście mogliby interweniować.

> Wszystko jednak wyglądało tak, jak dzisiaj. Potężny kraj atakuje małe państewko
i pewnie
> na tym się skończy. Guzik.
> Potem było kolejne małe państewko i kolejne. A potem wojna. Tak samo może być i
z Rosją.

Właśnie Hitler zajmując kolejne małe państwa testował zachód, a jak zobaczył brak reakcji
to uznał to za zielone światło do wojny.

> A wszelkie sojusze? No...Przecież oni muszą się zastanowić, potem debatować... I
poczekać,
> co będzie dalej.

Tu się zgadzam.

> To polityka, stary. Tu wszystko jest niebezpieczne i ślamazarne. A stanowcza polityka?

>
> Po pierwsze Gruzja nie jest członkiem NATO. Spóźnili się z decyzją. NATO więc niezbyt

> może interweniować w konflikt między dwoma niezależnymi państwami. Mogą apelować.

> GDYBY Rosja zagrażała któremuś z państw członkowskich sytuacja mogłaby być już inna.

> Tutaj to po prostu konflikt...Trudno.
> Bardziej stanowcza polityka mogłaby wywołać właśnie III wojnę światową, w której
obawiam
> się pojawiłaby się już broń atomowa jako normalny środek.

Nie chodziło mi o działanie NATO, ale ONZ, które powinno wysłać tam misję pokojową złożoną
z żołnierzy państw zachodnich, gdyż według mnie Rosyjskie siły pokojowe, do pokoju raczej
tam nie doprowadzą. Byłoby to takie "pamiętajcie, że jesteśmy". Wiem, że Gruzja nie należy
do NATO i wszelka interwencja wojskowa państw sojuszu mogła by doprowadzić do wywołania
wojny, ale ONZ to nie jest sojusz, tylko organizacja mająca zapewnić pokój i bezpieczeństwo
międzynarodowe (Liga Narodów miała podobne zadanie...).

To by było wszystko...

Ps. łidżet nie żeby coś, ale Stalin był... Gruzinem. Więc może jednak twoim powołaniem
jest walczenie za Gruzję?


Wiem że stalin był gruzinem. W takim razie może to:
Za rasijeeeeeeeeeeeee! ZA Puuuuuuuuuuuuuuuuutina!!!!!

PS.NFSU2.00 A dlaciebie wojna to chyba NEd for speed :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj dzieciaku. Skoro chcesz być mordercą to zabij każdego kto będzie szedł po ulicy. Ciekawe czy będziesz do tego zdolny?? Wiesz wojna za "ojczyznę" jest IMO największym idiotyzmem. A zabawa w wojnę jest sadystyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.08.2008 o 12:11, NFSU2.00 napisał:

Oj dzieciaku. Skoro chcesz być mordercą to zabij każdego kto będzie szedł po ulicy. Ciekawe
czy będziesz do tego zdolny?? Wiesz wojna za "ojczyznę" jest IMO największym idiotyzmem.
A zabawa w wojnę jest sadystyczna.

Moze i masz racje. Ale ja i tak przeprowadze się do rosji i wstąpie do armi.
Chciałbym byc snajperem albo zwaidowcą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - schodzicie z tematu.
Po drugie - łidżet tnij posty bo się strona wolniej się ładuje.
Po trzecie - Ciekawe wydarzenia dzieją się nad granicą Osetii Płd. Otóż według rzeczniczki osetyjskich władz Iriny Gagłojewej, Gruzini zaczęli wzmacniać się militarnie wzdłuż granicy z okręgiem Leningor. Władze Osetii Płd. twierdzą, że Gruzja chce ponownie zaatakować Osetię a oddziały Gruzińskie podobno kilka razy ostrzeliwały już wioski w tej prowincji. Jak na razie Rosyjska armia nie odpowiedziała na te doniesienia.

To bardzo ciekawe bowiem Gruzini naprawdę spróbują zaatakować ponownie Osetię Płd. (w co raczej wątpię bo już wtedy nikt by im nie pomógł bo do doszło do zawieszenia broni) albo po prostu wzmacniają granice(to już jest bardziej prawdopodobne według mnie) a władze Osetii Płd. "skarżą się", że są atakowani co doprowadziło by do kolejnego konfliktu i wtedy Rosjanie pod hasłem "Zaprowadzenia pokoju" doszczętnie by ten kraj zniszczyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.08.2008 o 12:15, Sheloi napisał:

Po pierwsze - schodzicie z tematu.
Po drugie - łidżet tnij posty bo się strona wolniej się ładuje.
Po trzecie - Ciekawe wydarzenia dzieją się nad granicą Osetii Płd. Otóż według rzeczniczki
osetyjskich władz Iriny Gagłojewej, Gruzini zaczęli wzmacniać się militarnie wzdłuż granicy
z okręgiem Leningor. Władze Osetii Płd. twierdzą, że Gruzja chce ponownie zaatakować
Osetię a oddziały Gruzińskie podobno kilka razy ostrzeliwały już wioski w tej prowincji.
Jak na razie Rosyjska armia nie odpowiedziała na te doniesienia.

To bardzo ciekawe bowiem Gruzini naprawdę spróbują zaatakować ponownie Osetię Płd. (w
co raczej wątpię bo już wtedy nikt by im nie pomógł bo do doszło do zawieszenia broni)
albo po prostu wzmacniają granice(to już jest bardziej prawdopodobne według mnie) a władze
Osetii Płd. "skarżą się", że są atakowani co doprowadziło by do kolejnego konfliktu i
wtedy Rosjanie pod hasłem "Zaprowadzenia pokoju" doszczętnie by ten kraj zniszczyli.

Może gruzini chcą tylko aby wojska Oseti Płd. Nie przedostały się do innych prowincji. Wiecie jakie mogą byc małe kraje. Najpierw zabiąrą jedną prowincje a potem biorą całośc. Ale jeżeli Gruzja ich zaatakuje to to będzie beszczelne!

PS. Co to znaczy ciąc posty! Wiem że mało wiem ale mam dopiero 10 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gruzini raczej nie zaatakują byłoby to pogrzebanie wszelkich szans na dostanie się do NATO, bo obecnie jeszcze jakieś mają, byłoby to coś jak strzelenie sobie w głowę. Koncentrowanie wojsk na granicy z Osetią będzie prawdopodobnie służyć jako zapobieganie przedostawaniu się żołnierzy Osetyńskich. Co do tych ostrzałów, to najlepiej byłoby to usłyszeć z ust jakiegoś niezależnego obserwatora.

Ps. Właśnie przeczytałem o wybuchu pociągu wiozącego paliwo w pobliżu Gori. Pociąg wybuchł po najechaniu na minę. Jak to napisali na onet.pl "Jest to ważna trasa transportu azerskiej ropy naftowej na europejskie rynki."
Czyli Rosjanie mogli maczać w tym palce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.08.2008 o 12:24, łidżet napisał:

PS. Co to znaczy ciąc posty! Wiem że mało wiem ale mam dopiero 10 lat!


Zauważ ile miejsca zajął post wysłany o 11.46 - jak odpowiadasz to możesz edytować posta, usuwaj tą cześć która jest niepotrzebna i zostawiaj tą na którą chcesz odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.08.2008 o 13:42, Sth`Devilish napisał:

Ciekawe jak się z tego wytłumaczą... http://www.onet.tv/28962,4451,1,3869939,1,1,0,0,wideo.html

Oni sami się proszą o konflikt.


Dla mnie to oni nie muszą się tłumaczyć. Po prostu nie są zadowoleni z tego, że koło ich nosa jest alternatywna droga dostarczania ropy do europy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.08.2008 o 12:44, Odi789 napisał:

Gruzini raczej nie zaatakują byłoby to pogrzebanie wszelkich szans na dostanie się do
NATO, bo obecnie jeszcze jakieś mają, byłoby to coś jak strzelenie sobie w głowę. Koncentrowanie
wojsk na granicy z Osetią będzie prawdopodobnie służyć jako zapobieganie przedostawaniu
się żołnierzy Osetyńskich. Co do tych ostrzałów, to najlepiej byłoby to usłyszeć z ust
jakiegoś niezależnego obserwatora.

Ps. Właśnie przeczytałem o wybuchu pociągu wiozącego paliwo w pobliżu Gori. Pociąg wybuchł
po najechaniu na minę. Jak to napisali na onet.pl "Jest to ważna trasa transportu azerskiej
ropy naftowej na europejskie rynki."
Czyli Rosjanie mogli maczać w tym palce.

Pociąg najechał na prezent pozostawiony przez Ruskich ;)
Więc może byc jeszcze dużo takich prezentów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować