Zaloguj się, aby obserwować  
filip1-1

Walki pomiędzy Rosją a Gruzją!

605 postów w tym temacie

Dnia 13.08.2008 o 10:44, Łowca Gier napisał:

> rece mi opadły. wybacz, ale ciśnie mi sie na usta parę epietów na twój temat, zatem
profilaktycznie
> kończę rozmowę.

OK, pogadamy jak przykręcą kurek. Dziwi mnie Twoja postawa jako dorosłego -przecież już
płacisz za wszystko z własnej kieszeni. A nasi przodkowie ginęli za wolną Polskę, a widzisz
teraz jakieś działania wyzwoleńcze? Czy dążenie do kolejnego konfliktu?
Ja tam bym nie chciał, żeby moje dzieci chodziły głodne, nawet za cenę tego, że nie mógłbym
spojrzeć sobie w twarz przy goleniu. Wolałbym patrzeć w ich twarze bez poczucia winy.
Ale jeśli kraj wymagałby ode mnie poświęcenia, nie zdradziłbym go i w razie potrzeby
poszedłbym walczyć.
Rozumiem Twoje stanowisko, ale i Ty zrozum i stanowisko innych, bo nazywanie każdego,
który nie podziela Twojego zdania gorszym to nie jest dojrzałe zachowanie.



ciebie tak ten kurek przeraża? bo mnie jakos nie. bardziej sie obawiam naszych rodzimych "cudotwórców" i ich dalszego majstrowania przy np. akcyzie.
nie wiem , może mamy inny system wartości, ale sa rzeczy których nigdy nie zrobię - nawet dla rodziny. Wiesz o co mi chodzi prawda?
i jeszcze jedno - czy dojrzałość ma oznaczać brak kregosłupa moralnego? bo jesli tak, to masz rację jestem cholernie niedojrzały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 11:03, castlerock napisał:

ciebie tak ten kurek przeraża? bo mnie jakos nie. bardziej sie obawiam naszych rodzimych
"cudotwórców" i ich dalszego majstrowania przy np. akcyzie.


Wiesz, jeśli komuś się nie przelewa, to martwi się takimi głupotami, więc wybacz mi, że mam tak przyziemne myśli i martwię się gazem, a nie odpłatą za krzywdy sprzed lat.

Dnia 13.08.2008 o 11:03, castlerock napisał:

nie wiem , może mamy inny system wartości, ale sa rzeczy których nigdy nie zrobię - nawet
dla rodziny. Wiesz o co mi chodzi prawda?


Wiem, wiem - napisałem, że rozumiem Twoje zdanie. Ja też nie zrobiłbym wielu rzeczy, chodziło mi tylko o taki obrazowy przykład. Wszystko zależy od punktu widzenia, a że Rosjanie zrobili coś Twojej rodzinie, to wiadomo skąd Twój punkt widzenia. Chcę tylko, byś dopuścił do siebie, że inne poglądy też maja prawo istnieć i nie są gorsze (oczywiście mówimy o normalnych poglądach, bez żadnych tam ekstremalnych, wiesz o co chodzi..). Sa po prostu inne.

Dnia 13.08.2008 o 11:03, castlerock napisał:

i jeszcze jedno - czy dojrzałość ma oznaczać brak kregosłupa moralnego? bo jesli tak,
to masz rację jestem cholernie niedojrzały ;)


Nie, ma tylko oznaczać zdolność do kulturalnej rozmowy i możliwość wyrażania swojego zdania bez krytyki i straszenia innych. Bo czy według Ciebie z powodu moich poglądów jestem gorszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 06:52, kerkas napisał:

"Nie będziemy umierać za polski Gdańsk" taki tytuł ukazał się w jednej z francuskich
gazet w 1939r.
i faktycznie nie umierali , tylko póżniej ludzie umierali za Paryż , Londyn , Rzym i
inne miasta.


Cały zachód ma nas głęboko gdzieś(już wiele razy historia nam to pokazała), toteż wolałbym żeby nasz "Prezydent" nie wypowiadał się tak ostro w stosunku do rosji( jednej z potęg militarnych - jakby chcieli to i nas by najechali a "Prezydent" mógłby się skarżyć na zachodzie ile wlezie, a Zachód co? Wysyłaliby prośby żeby zaprzestali najazdu i na tym by się pomoc skończyła. Gaz z rosji to 40%[jak się pomyliłem proszę mnie poprawić] naszego zużycia) - bowiem rosja jak się na te słowa "obrazi" na Polskę i podniesie cenę gazu to naszego "Prezydenta" nie będzie to wiele obchodzić, gdyż jego to nie ruszy po kieszeni, a ludzie ciężko pracujący znów będą się zastanawiać z czego zrezygnować byle starczyło w zimę na ogrzanie domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj czym się skończyło to dla Zachodu. Szczególnie w latach 30 XX "wielkie zasługi" dla wolności miał Chamberlain jak i Liga Narodów. Powinni wyciągać wnioski, a nie "zażalania i prośby" wysyłają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 11:30, Sheloi napisał:

> "Nie będziemy umierać za polski Gdańsk" taki tytuł ukazał się w jednej z francuskich

> gazet w 1939r.
> i faktycznie nie umierali , tylko póżniej ludzie umierali za Paryż , Londyn , Rzym
i
> inne miasta.

Cały zachód ma nas głęboko gdzieś(już wiele razy historia nam to pokazała), toteż wolałbym
żeby nasz "Prezydent" nie wypowiadał się tak ostro w stosunku do rosji( jednej z potęg
militarnych - jakby chcieli to i nas by najechali a "Prezydent" mógłby się skarżyć na
zachodzie ile wlezie, a Zachód co? Wysyłaliby prośby żeby zaprzestali najazdu i na tym
by się pomoc skończyła. Gaz z rosji to 40%[jak się pomyliłem proszę mnie poprawić] naszego
zużycia) - bowiem rosja jak się na te słowa "obrazi" na Polskę i podniesie cenę gazu
to naszego "Prezydenta" nie będzie to wiele obchodzić, gdyż jego to nie ruszy po kieszeni,
a ludzie ciężko pracujący znów będą się zastanawiać z czego zrezygnować byle starczyło
w zimę na ogrzanie domu.


cytaty z innego forum:

"gdyby Putin chciał nam dać kopa, to już dawno by nam dał, choćby
zakręcając kurek z ropą. Chyba nie łudzisz się że jeżeli będziesz
płaszczył się przed Putinem to on przestanie cię nienawidzić?
Łukaszenko płaszczy się przed Putinem i czy Putin traktuje go lepiej
niż Kaczyńskiego? Smiech na sali."

i dalej:
"można go przynajmniej nie wku...."

dalej:

"ale zrozum człowieku że Putin jest i tak wkur***iony na Polaków za
to że Polacy w ogóle na tym świecie istnieją no i weszli do UE i
NATO bez zgody Rosji.
To czy Kaczyński powie mu prawdę czy Tusk będzie mu lizał buty to
nie ma znaczenia.
Putin po prostu nienawidzi Polaków za to że są Polakami.
Naprawdę nie potrafisz tego zrozumieć?

Żadne przymilanie się do Putina nic nie da. Czy Łukaszenko jest
przez Putina traktowany lepiej niż Kaczyński?
Oczywiście że nie."

oraz:

" Płaszczenie się przed Putinem jest całkowicie bezwartościowe -
bo nic to nie da. Jeżeli będziesz płaszczył się przed Putinem to on
nie przestanie cię nienawidziec - patrz Łukaszenko. Putin tak samo
nienawidzi Łukaszenki jak KAczyńskiego mimo że Łukaszenko się przed
nim płaszczy."

nic dodac nic ując.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A kto tu mówi o przymilaniu? Po prostu nie chcemy, żeby Polska jako jedyna się tak wychylała.
Opiszę to na innym przykładzie:
Jest osoba, której nie cierpisz. Powiedz, czy będziesz miał większa ochotę jej dopiec, gdy będzie siedziała daleko i cicho, czy gdy co chwila będzie Cię kopać w kostkę, bo tyle tylko może?
Poza tym polityka jest bardziej skomplikowana niż sympatie i antypatie, my teraz dajemy Rosjanom więcej powodów, by zrobili to chcą od dawna. Poza tym błaźnimy się w oczach Europy, jako narwane państwo.
Moim zdaniem, ani płaszczenie się, ani machanie szabelką nie są rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 12:00, Łowca Gier napisał:

A kto tu mówi o przymilaniu? Po prostu nie chcemy, żeby Polska jako jedyna się tak wychylała.
Opiszę to na innym przykładzie:
Jest osoba, której nie cierpisz. Powiedz, czy będziesz miał większa ochotę jej dopiec,
gdy będzie siedziała daleko i cicho, czy gdy co chwila będzie Cię kopać w kostkę, bo
tyle tylko może?
Poza tym polityka jest bardziej skomplikowana niż sympatie i antypatie, my teraz dajemy
Rosjanom więcej powodów, by zrobili to chcą od dawna. Poza tym błaźnimy się w oczach
Europy, jako narwane państwo.
Moim zdaniem, ani płaszczenie się, ani machanie szabelką nie są rozwiązaniem.


No to mam w zanadzru jeszcze jeden cytat z forum, łatwiej mi w ten spsoób bo w pracy jestem i zbyt wiele czasu na polemiki nie mam :

"Wyobraźmy sobie, że na Podlasiu albo w Suwałkach grupa przyjezdnych
z byłych krajów WNP i niewielka grupka mieszkańców tego rejonu
zwraca się do Rosji o pomoc przed prześladowaniem przez władze
Polski. Moskwa jakimś cudem dostaje mandat sił pokojowych ONZ.
Rosjanie zajmują jeden czy dwa powiaty. Z okupowanego rejonu ucieka
wielu mieszkańców. Pozostali zostają zachęceni albo przymuszeni do
przyjęcia rosyjskiego obywatelstwa. Z zajętego rejonu trwa regularny
ostrzał innych powiatów. Polska prosi świat o pomoc. Brakuje
jakiejkolwiek reakcji. Jednostronnie zawieszamy odpowiedź na
militarne działania. To tylko wzmaga agresję. Kiedy ofiary po naszej
stronie stają się coraz większe, nasz prezydent decyduje się na
wyparcie agresora. W odpowiedzi na to Rosja atakuje całą Polskę,
oczywiście w obronie pokoju i własnych obywateli.

Niemożliwe? Taki właśnie scenariusz przeprowadzono w Gruzji.
Dlaczego Rosja podpala Kaukaz, ryzykując wojnę o wiele większą niż
tylko lokalna? Przez Gruzję wiodą szlaki przesyłu ropy, można
transportować gaz, a dla Rosji jest to szansa skrócenia sobie drogi
do Iranu, który Kreml zaopatruje w technologie atomowe. Włączenie
Gruzji do NATO oznacza niezależne dostawy paliw do Europy i koniec
rosyjskiego monopolu w tej dziedzinie w naszej części świata.
Podbój Gruzji przez Putina da w efekcie kolejne wojny. Następna być
może będzie Ukraina. Konflikt o Krym czeka tylko na podobny
scenariusz jak ten w Osetii.

Czy Polska jest bezpieczna? W pewnym sensie już została zaatakowana.
Uderzono w nasze szanse na suwerenność energetyczną, dokonano
agresji na sojusznika i przyjaciela naszego kraju. Jeśli
kiedykolwiek osłabnie NATO, czeka nas los Gruzji. Dla Rosji nigdy
nie jest dosyć."

Znakomity przykład i jakze celne wnioski.

i dalej:

"Cała koncepcja obrony Polski musi opierać się na sojuszu z USA. A
ten sojusz jest właśnie skandalicznie podważany przez
nieodpowiedzialną politykę rządu
Donalda Tuska. Minister Witold
Waszczykowski ujawnił kulisy decyzji o zablokowaniu umieszczenia w
Polsce tarczy antyrakietowej. Z tego co mówił wynika, że rząd
poświęcił nasze bezpieczeństwo dla poklasku niezorientowanych
wyborców
. Znam ministra Waszczykowskiego; gdyby skłamał, uczyniłby
to po raz pierwszy.

Równocześnie z dymisją głównego negocjatora umowy w sprawie tarczy
nastąpiła dymisja generała Stanisława Kozieja, zajmującego się
przebudową polskiej armii. Nie wiem, o co w tym wypadku poszło, ale
dymisja w armii w takim momencie to czerwony alarm dla rządzących.
Jest to tym bardziej dramatyczne, że rząd właśnie podjął
kolejną „popularną” decyzję o rezygnacji z poboru do wojska
.
Od kilku dni nie mam w ogóle poczucia, że w Polsce jest premier.
Donald Tusk ledwo pretenduje do roli rzecznika własnego rządu.
Ważnym punktem naszej polityki zagranicznej i obronnej staje się
prezydent. Nawet mając tak niewielkie uprawnienia mógł zmobilizować
do działania międzynarodową dyplomację. Jeżeli premier będzie chciał
mu w tym pomóc, zrobi coś pożytecznego dla Polski. Musimy się
starać, by w sprawę Gruzji włączać jak największe siły polityczne.
Przyszedł czas wyborów i jasnych deklaracji.

Rosja prowadzi w Polsce gigantyczną wojnę propagandową. W mediach,
internecie i na szczęście rzadziej na scenie politycznej niemal
gołym okiem widać, jak ujawniają się nieoczekiwani przyjaciele
realpolitik Kremla. Z drugiej strony wielu dziennikarzy i
publicystów stać na przyzwoite relacje i trzeźwą ocenę sytuacji.
Rzetelna informacja i mobilizowanie opinii publicznej są tutaj
niemal tak samo potrzebne jak broń.

Intersująca analiza prawda?


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za Aragloinem - taka jest prawda. Tylko nie chodziło mi o to żeby się płaszczyć przed rosją. Chodzi mi o to żeby ich nie drażnić, bo skutki tych nieprzemyślanych wypowiedzi nie odczuję jedna osoba - w tym wypadku nasz "Prezydent" , ale odczuje to blisko 40 mln ludzi, a nie sądzę żeby te 40 mln miało te samo zdanie co nasz wódz Kaczor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 12:02, castlerock napisał:

Znakomity przykład i jakze celne wnioski.


Może, może, ale co ma do mojego zdania? Wskaż mi inne korzyści z naszego machania szabelką niż utrzymanie dobrych stosunków z Gruzją (która i tak jest pewnie spisana na straty przez UE i NATO)? Dlaczego nie możemy zachowywać się jak inne kraje Europy?
Moim zdaniem ten cytat nie pasuje w ogóle jako odpowiedź na mojego posta. Przeczytaj go jeszcze raz.

Tak jak nie popierałem działań NATO w Kosowie, tak nie popieram Rosji w Gruzji. Ale jesteśmy za słabi by podskakiwać mocarstwom.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=27315
Mamy strasznie złe położenie, ale po co przyspieszać wojnę?

A skoro wierzysz, że USA nam pomoże... No cóż, tarcza ma chronić ich tyłki, a sojusznicy już podczas II WŚ pokazali jak się z nami liczą. USA myśli tylko o sobie (prawidłowo, przydałoby się nam coś takiego) i sojusz z nimi i tak nie odegna od nas zawieruchy wojennej.

@Radykał - a rzeczywiście zapomniałem o tym dream teamie mocarstw bałtyckich...
A to z prezydentem, to chyba nie do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 12:00, Łowca Gier napisał:

A kto tu mówi o przymilaniu? Po prostu nie chcemy, żeby Polska jako jedyna się tak wychylała.

Rzeczywiście, to byłoby głupotą, ale... Gruzja już się wychyliła prowokując konflikt z Rosją. A co najlepsze - prezydent Polski nie pojechał tam sam. Byli tam również przedstawiciele Litwy, Łotwy, Estonii, Ukrainy. To razem 6 państw. W każdym razie nie jesteśmy sami. :P

I nie rozumiem tego pisania słowa "prezydent" w cudzysłowie. Prezydent jak to prezydent - wybrany w demokratyczny sposób. Cóż, ja też bym wolał Króla, ale niestety żyjemy w państwie demokratycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 12:02, castlerock napisał:

Moskwa jakimś cudem dostaje mandat sił pokojowych ONZ.


Wątpię w takie "cuda".

Dnia 13.08.2008 o 12:02, castlerock napisał:

ostrzał innych powiatów. Polska prosi świat o pomoc. Brakuje
jakiejkolwiek reakcji


Skąd my to znamy hę?

Dnia 13.08.2008 o 12:02, castlerock napisał:

Przez Gruzję wiodą szlaki przesyłu ropy, można
transportować gaz, a dla Rosji jest to szansa skrócenia sobie drogi
do Iranu, który Kreml zaopatruje w technologie atomowe. Włączenie
Gruzji do NATO oznacza niezależne dostawy paliw do Europy i koniec
rosyjskiego monopolu w tej dziedzinie w naszej części świata.


Już wcześniej to zaznaczyłem, że ten konflikt nie miał podłoże ekonomiczne - czyli związane z przesyłem gazu i monopolem rosji.

Dnia 13.08.2008 o 12:02, castlerock napisał:

"Cała koncepcja obrony Polski musi opierać się na sojuszu z USA. A
ten sojusz jest właśnie skandalicznie podważany przez
nieodpowiedzialną politykę rządu
Donalda Tuska. Minister Witold
Waszczykowski ujawnił kulisy decyzji o zablokowaniu umieszczenia w
Polsce tarczy antyrakietowej. Z tego co mówił wynika, że rząd
poświęcił nasze bezpieczeństwo dla poklasku niezorientowanych
wyborców
. Znam ministra Waszczykowskiego; gdyby skłamał, uczyniłby
to po raz pierwszy.


Ja zadam tylko jedno pytanie: Jak myślisz czy Amerykanie pomogli by nam gdyby jakiś kraj najechał na nas i starał się przejąć (?)/zniszczyć elementy tarczy rakietowej?

Dnia 13.08.2008 o 12:02, castlerock napisał:

Od kilku dni nie mam w ogóle poczucia, że w Polsce jest premier.


Też mam takie poczucie.

Dnia 13.08.2008 o 12:02, castlerock napisał:

Ważnym punktem naszej polityki zagranicznej i obronnej staje się
prezydent. Nawet mając tak niewielkie uprawnienia mógł zmobilizować
do działania międzynarodową dyplomację.


Tyle, że jego wypowiedzi są przesycone emocjami i nie mają nic wspólnego z dyplomacją.

Dnia 13.08.2008 o 12:02, castlerock napisał:

Rosja prowadzi w Polsce gigantyczną wojnę propagandową. W mediach,
internecie i na szczęście rzadziej na scenie politycznej niemal
gołym okiem widać, jak ujawniają się nieoczekiwani przyjaciele
realpolitik Kremla. Z drugiej strony wielu dziennikarzy i
publicystów stać na przyzwoite relacje i trzeźwą ocenę sytuacji.
Rzetelna informacja i mobilizowanie opinii publicznej są tutaj
niemal tak samo potrzebne jak broń.


Zgodzę się z tym, że niezależna i niepolityczna informacja jest bronią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 10:44, Łowca Gier napisał:

OK, pogadamy jak przykręcą kurek. Dziwi mnie Twoja postawa jako dorosłego -przecież już
płacisz za wszystko z własnej kieszeni. A nasi przodkowie ginęli za wolną Polskę, a widzisz
teraz jakieś działania wyzwoleńcze? Czy dążenie do kolejnego konfliktu?
Ja tam bym nie chciał, żeby moje dzieci chodziły głodne, nawet za cenę tego, że nie mógłbym
spojrzeć sobie w twarz przy goleniu. Wolałbym patrzeć w ich twarze bez poczucia winy.
Ale jeśli kraj wymagałby ode mnie poświęcenia, nie zdradziłbym go i w razie potrzeby
poszedłbym walczyć.


i wlasnie o to mi chodzi, zyc w spokoju jak teraz, a nie wsadzac paluchy wszedzie gdzie sie da i robic sobie potencjalnych przeciwnikow (nie militarnych, ale dyplomatycznych). Niektorych wrecz zaslepia nienawisc do rosji, dopoki rosja istnieje nie beda spac spokojnie... nic z takimi nie zrobisz. Pewno Pan castlerock chcial mnie nazwac komuchem, czerwonym psem i tak dalej... a to dlaczego ? Bo chce sobie zyc w spokoju ? Bo nie chce bluzgac na rosje ? Bo potepiam lekkomyslnie wypowiedzi kaczynskiego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 12:16, Radykał napisał:

I nie rozumiem tego pisania słowa "prezydent" w cudzysłowie. Prezydent jak to prezydent
- wybrany w demokratyczny sposób. Cóż, ja też bym wolał Króla, ale niestety żyjemy w
państwie demokratycznym.


Już Ci wyjaśniam. Prezydent to człowiek odpowiedzialny, stanowczy, znający dyplomację nie kierujący się emocjami tylko rozsądkiem. A Lech Kaczyński nie spełnia żadnej z powyższych cech(stąd cudzysłów). Przypomnę Traktat Lizboński - miał ratyfikować traktat a tuż po tym jak nadszedł sprzeciw z Irlandii nasz "Prezydent" się wycofał i nie dość, że skompromitował Polskę na arenie międzynarodowej(staliśmy się krajem, któremu nie można zaufać, gdyż nie dotrzymujemy słowa) - czy to jest stanowczość i odpowiedzialność?
Drugi przykład (o emocjach i braku dyplomacji) mieliśmy wczoraj w Gruzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 12:30, Sheloi napisał:

Już Ci wyjaśniam. Prezydent to człowiek odpowiedzialny, stanowczy, znający dyplomację
nie kierujący się emocjami tylko rozsądkiem. A Lech Kaczyński nie spełnia żadnej z powyższych
cech(stąd cudzysłów). Przypomnę Traktat Lizboński - miał ratyfikować traktat a tuż po
tym jak nadszedł sprzeciw z Irlandii nasz "Prezydent" się wycofał i nie dość, że skompromitował
Polskę na arenie międzynarodowej(staliśmy się krajem, któremu nie można zaufać, gdyż
nie dotrzymujemy słowa) - czy to jest stanowczość i odpowiedzialność?
Drugi przykład (o emocjach i braku dyplomacji) mieliśmy wczoraj w Gruzji.

Emmm. Zastanów się dlaczego się "wycofał"? Wycofał się ponieważ tak nakazuje prawo europejskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 12:28, EmperorKaligula napisał:

> OK, pogadamy jak przykręcą kurek. Dziwi mnie Twoja postawa jako dorosłego -przecież
już
> płacisz za wszystko z własnej kieszeni. A nasi przodkowie ginęli za wolną Polskę,
a widzisz
> teraz jakieś działania wyzwoleńcze? Czy dążenie do kolejnego konfliktu?
> Ja tam bym nie chciał, żeby moje dzieci chodziły głodne, nawet za cenę tego, że
nie mógłbym
> spojrzeć sobie w twarz przy goleniu. Wolałbym patrzeć w ich twarze bez poczucia
winy.
> Ale jeśli kraj wymagałby ode mnie poświęcenia, nie zdradziłbym go i w razie potrzeby

> poszedłbym walczyć.

i wlasnie o to mi chodzi, zyc w spokoju jak teraz, a nie wsadzac paluchy wszedzie gdzie
sie da i robic sobie potencjalnych przeciwnikow (nie militarnych, ale dyplomatycznych).
Niektorych wrecz zaslepia nienawisc do rosji, dopoki rosja istnieje nie beda spac spokojnie...
nic z takimi nie zrobisz. Pewno Pan castlerock chcial mnie nazwac komuchem, czerwonym
psem i tak dalej... a to dlaczego ? Bo chce sobie zyc w spokoju ? Bo nie chce bluzgac
na rosje ? Bo potepiam lekkomyslnie wypowiedzi kaczynskiego ?


hehehe :) chomik jesteś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 12:32, hans olo napisał:

Emmm. Zastanów się dlaczego się "wycofał"? Wycofał się ponieważ tak nakazuje prawo europejskie.


Tak, ale co mu szkodziło podpisać ten Traktat? Przecież Irlandia się wstrzymała pierwsza, nie my. Nie podpisaliśmy i nic to nie zmieniło, ale czy na pewno? Gdybyśmy to podpisali to mielibyśmy spokój, bowiem cała uwaga Europy skupiłaby się na Irlandii. A tak, jesteśmy krajem któremu nie ma można zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 11:47, castlerock napisał:

cytaty z innego forum:

"gdyby Putin chciał nam dać kopa, to już dawno by nam dał, choćby
zakręcając kurek z ropą. Chyba nie łudzisz się że jeżeli będziesz
płaszczył się przed Putinem to on przestanie cię nienawidzić?
Łukaszenko płaszczy się przed Putinem i czy Putin traktuje go lepiej
niż Kaczyńskiego? Smiech na sali."


jakie plaszczyc ? Kaczor go tylko prowokuje, nazywajac agresorem, ze rosja zawsze tak postepuje itp. My sie nie plaszczymy my szukamy sobie wroga na siłe - i to mi sie nie podoba.

Dnia 13.08.2008 o 11:47, castlerock napisał:

"można go przynajmniej nie wku...."


przydalo by sie, bo co nam przeciwnik na arenie miedzynarodowej ?

Dnia 13.08.2008 o 11:47, castlerock napisał:

dalej:

Dnia 13.08.2008 o 11:47, castlerock napisał:

"ale zrozum człowieku że Putin jest i tak wkur***iony na Polaków za
to że Polacy w ogóle na tym świecie istnieją no i weszli do UE i
NATO bez zgody Rosji.


jasne ze jest, ale juz tego nie odkreci, do nato dolaczja kolejne kraje czyli ida tym tokiem rozumowania Putin nienawidzi juz kilkunastu narodow...

Dnia 13.08.2008 o 11:47, castlerock napisał:

To czy Kaczyński powie mu prawdę czy Tusk będzie mu lizał buty to
nie ma znaczenia.


ma znaczenie, silnejszego sie nie prowokuje pustymi slowami, bo ten moze sie zdenerowac. A co obchodzi zwyklego szarego obywatela (np: ja) prywatny konflikt Kaczora z ruskimi ?. Nic. A Tusk tez nie jest swiety, oczywiscie wazna jest poprawa stosunkow z rosja, ale nie za kazda cene.

Dnia 13.08.2008 o 11:47, castlerock napisał:

Putin po prostu nienawidzi Polaków za to że są Polakami.
Naprawdę nie potrafisz tego zrozumieć?


to chyba czyjas obsesja... jakby nas nienawidził to by z nami nie rozmawiał czy to na prywatnych spotkaniach z nim w 4oczy czy na jakis konferencjach

Dnia 13.08.2008 o 11:47, castlerock napisał:

Żadne przymilanie się do Putina nic nie da. Czy Łukaszenko jest
przez Putina traktowany lepiej niż Kaczyński?
Oczywiście że nie."


przymilanie nic nie da, ale strzepienie jęzora i obelgi moga dac i to raczej nic przyjemnego nie bedzie.

Dnia 13.08.2008 o 11:47, castlerock napisał:

" Płaszczenie się przed Putinem jest całkowicie bezwartościowe -
bo nic to nie da. Jeżeli będziesz płaszczył się przed Putinem to on
nie przestanie cię nienawidziec - patrz Łukaszenko. Putin tak samo
nienawidzi Łukaszenki jak KAczyńskiego mimo że Łukaszenko się przed
nim płaszczy."


nawet jak zyjemy w zlych stosunkach to znaczy to ze mamy je jeszcze pogarszac ? Chyba przeciwnie, powolutku malymi kroczkami ktore nie beda aktami "płaszczenia" tylko normalnymi rozmowami, umowami itp mozna dojsc do kompromisu.

Dnia 13.08.2008 o 11:47, castlerock napisał:

nic dodac nic ując.


oj jest co dodawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2008 o 11:03, castlerock napisał:

ciebie tak ten kurek przeraża?


A ciebie nie? Nie wiem, może dobrze ci się powodzi, ale nie wszyscy tak mają. Odsetek biednych ludzi w tym kraju jest całkiem spory...

Dnia 13.08.2008 o 11:03, castlerock napisał:

nie wiem , może mamy inny system wartości, ale sa rzeczy których nigdy nie zrobię - nawet
dla rodziny.


To nie ma nic wspólnego z patriotyzmem, walką za kraj. To pchanie się w paszcze lwa, bez powodu w zasadzie. Prezydent denerwuje Rosję i nie jemu się oberwie, a obywatelom. I za co? Za to, że chcą życ w spokoju?

Dnia 13.08.2008 o 11:03, castlerock napisał:

i jeszcze jedno - czy dojrzałość ma oznaczać brak kregosłupa moralnego? bo jesli tak,
to masz rację jestem cholernie niedojrzały


Ech, stara śpiewka. Jeśli tylko nie rzucam się z przekleństwami na ustach w stronę Rosji, to jestem bolszewikiem. Ale to przecież można obrócić w stronę każdego kraju, z którym kiedyś mieliśmy ciężkie chwile. Tak, tępmy Szwecję, przecież kiedyś najechali nasz kraj.

Jak już mówiłem, nie podoba mi się polityka Rosji, ale takim stękaniem niczego nie zmienimy. Przykład Francji i Sarkozyego pokazuje, że pokityka Unii jest niezwykle ''różna''. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować