Zaloguj się, aby obserwować  
Mr_Kalej

Psionika - temat ogólny

470 postów w tym temacie

Dnia 22.10.2008 o 22:09, Kalejdoskop86 napisał:

Hmm... powiem szczerze: nigdy nie próbowałem nagrać siebie albo zrobić zdjęcia jak robię
psiballa i go obrobić, ale czytałem, że tak można, i widziałem nawet zdjęcia po edycji.
Nic nie dorysowali, tylko - o ile dobrze pamiętam - coś w kolorach/kontraście zmienili
czy coś, serio nie pamiętam.

Taaa, jasne. Coś, co jest w 100% niewidzialne dla innych będzie niewidoczne, nieważne, co byś robił z kontrastem i kolorami. No, chyba, że masz brudną matrycę aparatu. Wtedy mogą się pojawić np. kuliste zakłócenia, widoczne po modyfikacji kolorów....Chcesz, to sam ci zaraz zrobię ładnego psiballa w GIMP-ie. Wierz mi, że wcale nie będzie gorszy od tych na różnorakich energy forach i innych szajsach.
BTW W to też uwierzysz? http://www.youtube.com/watch?v=tdPtMuGJXpo

Dnia 22.10.2008 o 22:09, Kalejdoskop86 napisał:

btw. tutaj pewno wielu się przyczepi (a nawet ja! xD ) , że odpowiednia manipulacja kolorami
może zdziałać cuda i rzeczywistą "widoczność" psiballa. Tym bardziej, że energia przeważnie
widoczna nie jest dla innych ludzi czy przedmiotów, tylko dla osoby, która ją manipuluje.

Co może oznaczać, że to nie istnieje i jest tylko autosugestią...

Dnia 22.10.2008 o 22:09, Kalejdoskop86 napisał:

Każdy inaczej rozumie i widzi energię, ale żeby zobaczyć cudzą energię, to trzeba się
nauczyć jak. Są metody.

Daj ze 3. Skoro są, to podaj. Chętnie poznam.

Dnia 22.10.2008 o 22:09, Kalejdoskop86 napisał:

www.psipog.net
Tutaj adres do strony Gildii Psioników. Obecnie nikt nie prowadzi strony, ale są tam
zdjęcia widocznych psiballi (po obróbce) jak i filmiki z pokazami telekinezy. Co do pokazów
telekinetycznych tej pani z Rosji to trzeba poszukać (na wikipedii wpisz telekineza i
tam powinno być imię i nazwisko) i wpisać w google, to wtedy jakiś filmik powinien być.

Ehm, w Rosji żyła też ponoć dziewczynka z rentgenem w oczach. Ale jak później wykazały badania, to jednak nie. Chociaż ona sama najprawdopodobniej w to wierzyła (a przynajmniej sprawiała takie wrażenie). Gdyby ta telekineza była prawdziwa, to owa pani byłaby już sławna na cały świat...A ja jej jakoś znikąd nie korzjarzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 22:42, Kalejdoskop86 napisał:

Dobra, przypomniało mi się, na www.psipog.net używali tylko manipulacji kolorami z tego,
co pamiętam. Serio, strona mi już nie działa, a nie pamiętam dokładnie, co oni robili.
Wiem na 99%, że tylko zmienili kolor, kontrast i takie tam.

Taaa, chyba mieli skaszanione aparaty, albo za dużo megapixeli. To i później nawet takie dziwadła mogą wyjść. NIE da się zobaczyć psiballa. Choćbyś się zes.... (słowo wycięte ze względu na brutalność), to tego nie zrobisz.

Dnia 22.10.2008 o 22:42, Kalejdoskop86 napisał:

Co do Painta to tak, możesz tak zrobić. Ułożysz ręce jak do psiballa, zrobisz głupią,
zdziwioną minę i dorysujesz parę kropek i będziesz wszystkim wmawiać, że twój psiball
jest imba i potrafi robić kawę... ^^

No właśnie...

Dnia 22.10.2008 o 22:42, Kalejdoskop86 napisał:

Można... wchodząc do czyjegoś snu, telepatią. Można.

Taaaaa. Wybacz, ale Dreamwalking nie ma ani jednego potwierdzonego choć w 0,01% przypadków.

Dnia 22.10.2008 o 22:42, Kalejdoskop86 napisał:

Miałem parę notatek odnośnie tego. Chodzi o to, że się łączy złącza energetyczne między
powiedzmy dwójce ludzi. Wtedy może nastąpić usłyszenie/poczucie/zobaczenie czegoś, co
dana osoba chce przekazać. Bardzo krótko i ogólnikowo to powiedziałem, jak chcesz to
dłużej się rozpiszę, na razie chcę wiedzieć tylko, czy warto, czy nie powiesz na przykład,
że bujda i takie tam.

A tak, tu się zgodzę. U bliźniaków. Są takie przypadki. Ale nie nazwałbym tego telepatią, a co najwyżej paraempatią.
Na razie jedynym w pełni udokumentowaną (choć niewyjaśnioną) sytuacją jest wpływanie umysłu ludzkiego umysłu na półprzewodniki w komputerach. W tym celu stworzono program, który miał losowo podawać liczbę 1 lub 2. Człowiek skupiał się na 2. I co? 2 pojawiła się 7 milionów razy, 1 tylko 3 miliony razy. A nie mniej więcej po równo. Testy powtarzano wielokrotnie, ale wyniki powtarzały się. Było na ten temat nawet coś na Discovery.

Dnia 22.10.2008 o 22:42, Kalejdoskop86 napisał:

I jest to również swoiste omamianie ludzi. Pamiętasz, jak mówiłem, że z powodu psioniki
można zwariować? No właśnie, teraz pomyśl co zrobi osoba, która będzie się mocno przejmować
takimi filmikami. Nie mówię, że są nie prawdziwe, ale nie mówię również, że wierzę, iż
są prawdziwe.

Dnia 22.10.2008 o 22:42, Kalejdoskop86 napisał:

Tak, ale jak można tłumaczyć, jeżeli wielu od razu wyskakuje ze złośliwymi wypowiedziami
i jeszcze nawet nie chcą słuchać?

No to dawaj rozsądne argumenty. A nie same domysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 22:47, ziptofaf napisał:

Taaa, jasne. Coś, co jest w 100% niewidzialne dla innych będzie niewidoczne, nieważne,
co byś robił z kontrastem i kolorami. No, chyba, że masz brudną matrycę aparatu. Wtedy
mogą się pojawić np. kuliste zakłócenia, widoczne po modyfikacji kolorów....Chcesz, to
sam ci zaraz zrobię ładnego psiballa w GIMP-ie. Wierz mi, że wcale nie będzie gorszy
od tych na różnorakich energy forach i innych szajsach.
BTW W to też uwierzysz? http://www.youtube.com/watch?v=tdPtMuGJXpo

Ech... na 99% jest niewidoczne, ale psionik może zobaczyć to, jeżeli się skupi.

Dnia 22.10.2008 o 22:47, ziptofaf napisał:

Co może oznaczać, że to nie istnieje i jest tylko autosugestią...

Być może... ale wiesz, niektórzy to widzieli psionicznie.

Dnia 22.10.2008 o 22:47, ziptofaf napisał:

Daj ze 3. Skoro są, to podaj. Chętnie poznam.

Empatia z widzeniem, telepatia i Dream Walking.

Dnia 22.10.2008 o 22:47, ziptofaf napisał:

Ehm, w Rosji żyła też ponoć dziewczynka z rentgenem w oczach. Ale jak później wykazały
badania, to jednak nie. Chociaż ona sama najprawdopodobniej w to wierzyła (a przynajmniej
sprawiała takie wrażenie). Gdyby ta telekineza była prawdziwa, to owa pani byłaby już
sławna na cały świat...A ja jej jakoś znikąd nie korzjarzę.

Niech zgadnę, na Discovery Channel to oglądałeś? Ja nie oglądałem i żałuję. Co do samej psioniki to jest to wielka niewiadoma zarówno dla naukowców i dla samych psioników. Nie będę mówił, dlaczego praktycznie teraz... nie przepadam za psioniką.

btw. sorry, że tak chaotycznie, ale zmęczony jestem.
btw2. pomógłbyś mi w temacie o kartach graficznych z moim problemem?

@junior17
Ja też na tę stronę dawno wchodziłem i powiem, że o ile dawniej jakoś z przymrużeniem oka na to patrzyłem, to teraz wybuchnąłem śmiechem. Psiball, hehe. Teraz zrozumiałem ten twój żart, że zrobiłeś psiballa i zdjęcie tego tworu, heh. :P

Co do wiarygodnych dowodów to może być drgnienie firanki, jak puszczam psiballa ale przyznam, że autosugestia potrafi wiele, jeżeli można psiballa zobaczyć, to czemu nie firanki, która się rusza? Tym bardziej po sesjach wmawiania sobie, że cały pokój wiruje.

A wracając do "żartów" to powiedz na przykład, w jaki sposób i gdzie ostro spamowałem, no? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 22:54, ziptofaf napisał:

Choćbyś się zes.... (słowo wycięte ze względu na brutalność), to tego nie zrobisz.


Wybacz skojarzenie, ale automatycznie mi się pomyślało, że właśnie wtedy by można... w wc przy ciężkim zatwardzeniu... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 22:54, ziptofaf napisał:

Taaa, chyba mieli skaszanione aparaty, albo za dużo megapixeli. To i później nawet takie
dziwadła mogą wyjść. NIE da się zobaczyć psiballa. Choćbyś się zes.... (słowo wycięte
ze względu na brutalność), to tego nie zrobisz.

Hehe, używali pewnie takich aparatów, które umyli w wannie, hehe. (głupi żart, wiem xD )

Dnia 22.10.2008 o 22:54, ziptofaf napisał:

No właśnie...

;)

Dnia 22.10.2008 o 22:54, ziptofaf napisał:

Taaaaa. Wybacz, ale Dreamwalking nie ma ani jednego potwierdzonego choć w 0,01% przypadków.

I właśnie to jest dobrodziejstwo i jednocześnie przekleństwo psioniki - takiego Dream Walkingu nie da się przy obecnej technologii udowodnić, bo jak? Nie da się zajrzeć do czyjegoś snu.

Dnia 22.10.2008 o 22:54, ziptofaf napisał:

A tak, tu się zgodzę. U bliźniaków. Są takie przypadki. Ale nie nazwałbym tego telepatią,
a co najwyżej paraempatią.

Przypadki... ale jest ich mało, zwykle bliźnięta nie mają takich specjalnych połączeń o dużej potencji.

Dnia 22.10.2008 o 22:54, ziptofaf napisał:

Na razie jedynym w pełni udokumentowaną (choć niewyjaśnioną) sytuacją jest wpływanie
umysłu ludzkiego umysłu na półprzewodniki w komputerach. W tym celu stworzono program,
który miał losowo podawać liczbę 1 lub 2. Człowiek skupiał się na 2. I co? 2 pojawiła
się 7 milionów razy, 1 tylko 3 miliony razy. A nie mniej więcej po równo. Testy powtarzano
wielokrotnie, ale wyniki powtarzały się. Było na ten temat nawet coś na Discovery.

Hehe, więc coś w tym jest.

Dnia 22.10.2008 o 22:54, ziptofaf napisał:

No to dawaj rozsądne argumenty. A nie same domysły.

Nie dam, bo zwyczajnie mocnych, ostrych argumentów nie ma. Ewentualnie o OoBE czy o telekinezie, że jest to wykorzystywanie umysłu ludzkiego, jego "prądu" , ale równie dobrze można to do wszystkiego porównać.
Ogólnie to ja kończę z psioniką. Mam dosyć wmawiania i okłamywania samego siebie. Tym bardziej, że wychodzę na idiotę mówiąc, że poruszyłem firankę, później pisząc, że to wmówiłem. Psionika potrafi w obłęd wprowadzić i u mnie nie jest za późno jeszcze.

@Fumiko
Przecież wtedy człowiek jest najbardziej skupiony! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 22:56, Kalejdoskop86 napisał:

Ech... na 99% jest niewidoczne, ale psionik może zobaczyć to, jeżeli się skupi.

Tak? Cóż, nie sądzę. Może i żyjemy w 11 wymiarach (upewniłem się co do tego, potwierdziło to już dwóch fizyków u mnie w szkole :)), ale raczej to nie będzie tak, że my zobaczymy coś, czego inni nie dadzą rady. W ogóle żaden człowiek tego nie zobaczy. Dodatkowy wymiar jest dla nas (czyt. ludzi ogólnie) po prostu niewidzialny.

Dnia 22.10.2008 o 22:56, Kalejdoskop86 napisał:

Być może... ale wiesz, niektórzy to widzieli psionicznie.

Tak samo jak Yoda ze Star-Wars (tyle, że on Mocą)??? Psionicznie...Czyli jak? Proszę po ludzku, a nie w bliżej niezidentyfikowanym języku.

Dnia 22.10.2008 o 22:56, Kalejdoskop86 napisał:

Empatia z widzeniem, telepatia i Dream Walking.

Eeee, mnie chodzi o to, jak to osiągnąć. Dream Walking - nawet, jeżeli działa, to psiballa nim nie zobaczysz. Bo niby jak? To tylko byłby czyjś sen...Telepatia - Oo. Weź daj mi jakiś kurs, jak się nauczyć. Przyda mi się w szkole. Empatia z widzeniem - no peeeewnie.
Ja chcę konkretów, a nie czyjejś radosnej twórczości!

Dnia 22.10.2008 o 22:56, Kalejdoskop86 napisał:

Niech zgadnę, na Discovery Channel to oglądałeś? Ja nie oglądałem i żałuję. Co do samej
psioniki to jest to wielka niewiadoma zarówno dla naukowców i dla samych psioników. Nie
będę mówił, dlaczego praktycznie teraz... nie przepadam za psioniką.

Nie wiem czemu, ale nagle te słowa skojarzyły mi się z (nie) sławnym Hi-Sinem. Innymi słowy, że coś ściemniasz... Skoro psionika jest taka fajna (czemu dajesz wyraz w prawie każdym poście), to czemu jej nie lubisz?

Dnia 22.10.2008 o 22:56, Kalejdoskop86 napisał:

btw2. pomógłbyś mi w temacie o kartach graficznych z moim problemem?

Gra działa? Jak tak to problemu nie ma...

Dnia 22.10.2008 o 22:56, Kalejdoskop86 napisał:

Co do wiarygodnych dowodów to może być drgnienie firanki, jak puszczam psiballa ale przyznam,
że autosugestia potrafi wiele, jeżeli można psiballa zobaczyć, to czemu nie firanki,
która się rusza? Tym bardziej po sesjach wmawiania sobie, że cały pokój wiruje.

Czyli twój psiball porusza firankę? To czemu tego nie sfilmujesz? Co to, komórki/kamery nie masz? W ten sposób rozwiejesz wszelkie wątpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 23:06, ziptofaf napisał:

Tak? Cóż, nie sądzę. Może i żyjemy w 11 wymiarach (upewniłem się co do tego, potwierdziło
to już dwóch fizyków u mnie w szkole :)), ale raczej to nie będzie tak, że my zobaczymy
coś, czego inni nie dadzą rady. W ogóle żaden człowiek tego nie zobaczy. Dodatkowy wymiar
jest dla nas (czyt. ludzi ogólnie) po prostu niewidzialny.

Tego to nie wiedziałem przyznam szczerze... i muszę powiedzieć, że nawet bez tej informacji psionika i tak nie jest nauką, bo nawet nie można zobaczyć, jak mózg może wytworzyć podczas koncentracji tak silne oddziaływanie, aby poruszyć przedmiot. Natomiast LD jest prawdziwe.

Dnia 22.10.2008 o 23:06, ziptofaf napisał:

Tak samo jak Yoda ze Star-Wars (tyle, że on Mocą)??? Psionicznie...Czyli jak? Proszę
po ludzku, a nie w bliżej niezidentyfikowanym języku.

Bardzo lubię Yodę, to tak przy okazji. ;)

Co do widzenia psionicznie to... no psionicznie, nie umiem tego wytłumaczyć. Może ściemniam i okłamuję samego siebie, ale psionicznie to może znaczy... właśnie robić siebie w bambuko?

Dnia 22.10.2008 o 23:06, ziptofaf napisał:

Eeee, mnie chodzi o to, jak to osiągnąć. Dream Walking - nawet, jeżeli działa, to psiballa
nim nie zobaczysz. Bo niby jak? To tylko byłby czyjś sen...Telepatia - Oo. Weź daj mi
jakiś kurs, jak się nauczyć. Przyda mi się w szkole. Empatia z widzeniem - no peeeewnie.
Ja chcę konkretów, a nie czyjejś radosnej twórczości!

DM w jakiejś innej metodzie może to zrobić, ale małe jest prawdopodobieństwo, że zobaczy się czyjegoś psiballa zaprogramowanego na czuwanie. A telepatia to bez widzenia pomóc może. ;P
Empatia z widzeniem - jak se wmówisz to bydziesz mioł, jak po naszymu godojom. :)

Dnia 22.10.2008 o 23:06, ziptofaf napisał:

> Niech zgadnę, na Discovery Channel to oglądałeś? Ja nie oglądałem i żałuję. Co do
samej
> psioniki to jest to wielka niewiadoma zarówno dla naukowców i dla samych psioników.
Nie
> będę mówił, dlaczego praktycznie teraz... nie przepadam za psioniką.
Nie wiem czemu, ale nagle te słowa skojarzyły mi się z (nie) sławnym Hi-Sinem. Innymi
słowy, że coś ściemniasz... Skoro psionika jest taka fajna (czemu dajesz wyraz w prawie
każdym poście), to czemu jej nie lubisz?

Sama w sobie jest interesująca, a nie lubię jej dlatego, bo potrafi wyniszczyć psychicznie człowieka.

Dnia 22.10.2008 o 23:06, ziptofaf napisał:

Gra działa? Jak tak to problemu nie ma...

No działa... ale pzywróć to tak jakbym dał na ustawienia globalne, tak?

Dnia 22.10.2008 o 23:06, ziptofaf napisał:

Czyli twój psiball porusza firankę? To czemu tego nie sfilmujesz? Co to, komórki/kamery
nie masz? W ten sposób rozwiejesz wszelkie wątpliwości...

Mam kamerę i takie tam w domu, ale nie powiedziałem, że widać jak mój psiball firankę porusza. Ja to staram się zobaczyć (forma głupiego treningu telekinezy) z nadzieją, że za parę lat będę mógł przesunąć owalny ołówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 21:56, Kalejdoskop86 napisał:

Czy ja mówię "zrobić" ? Chodzi mi o edycję w programie graficznym, aby było widać tego
psiballa, a nie jego dorysowanie. xD


No, przepraszam... Ale zobacz, że jeśli np. Zrobię sobie fotkę drzewa i powiem, że jest na nim niewidzialna wiewiórka, a potem dodam ją w edytorze graficznym to będzie oznaczało, że ona tam była?
Nie wdaje mi się
Tak samo rzecz ma się z Psi-ballami. Potrzeba dowodu wiarygodnego. Jakiegoś mrugnięcia nie wspomaganego programem graficznym. Bo cóż komu do tego, że osoba, która zrobiła Psi balla mówi, że zrobiła i tylko ona może go widzieć?
Sam musisz przyznać, że brzmi to niepoważnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 23:22, cedricek napisał:

No, przepraszam... Ale zobacz, że jeśli np. Zrobię sobie fotkę drzewa i powiem, że jest
na nim niewidzialna wiewiórka, a potem dodam ją w edytorze graficznym to będzie oznaczało,
że ona tam była?
Nie wdaje mi się
Tak samo rzecz ma się z Psi-ballami. Potrzeba dowodu wiarygodnego. Jakiegoś mrugnięcia
nie wspomaganego programem graficznym. Bo cóż komu do tego, że osoba, która zrobiła Psi
balla mówi, że zrobiła i tylko ona może go widzieć?
Sam musisz przyznać, że brzmi to niepoważnie...

Dlatego mówię, że kończę z tym. Kończę z tą psioniką, bo przyznacie - jak ze mną rozmawiacie to tak, jakbyście rozmawiali z kimś chorym psychicznie. Mam już dosyć tego wmawiania głupiego. Teraz będę na wszystko patrzył tak jak wy - normalnie, z przymrużeniem oka, bo psionika jest istotnie niepoważna - wszystko jest wszystkim, a coś jest, ale nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 23:15, Kalejdoskop86 napisał:

Tego to nie wiedziałem przyznam szczerze... i muszę powiedzieć, że nawet bez tej informacji
psionika i tak nie jest nauką, bo nawet nie można zobaczyć, jak mózg może wytworzyć podczas
koncentracji tak silne oddziaływanie, aby poruszyć przedmiot. Natomiast LD jest prawdziwe.

LD nie jest nawet w 1% psioniką. To po prostu utrzymanie świadomości we śnie. Nic niezwykłego.
A propos psiballa - powiedzmy, że istnieje, ale, dajmy na to, w 6. wymiarze. Tylko jedno ale - skoro widzimy tego psiballa, to wtedy powinniśmy też widzieć wszystko inne, co na tym wymiarze się znajduje, czyż nie? Bo inaczej...to oszukiwanie samego siebie! Albo widzimy wszystko, albo nic.

Dnia 22.10.2008 o 23:15, Kalejdoskop86 napisał:

DM w jakiejś innej metodzie może to zrobić, ale małe jest prawdopodobieństwo, że zobaczy
się czyjegoś psiballa zaprogramowanego na czuwanie. A telepatia to bez widzenia pomóc
może. ;P

O, to psiballe można już programować? No to ja sobie jednego zrobię i niech mi przygotuje płatki o siódmej rano :)

Dnia 22.10.2008 o 23:15, Kalejdoskop86 napisał:

Sama w sobie jest interesująca, a nie lubię jej dlatego, bo potrafi wyniszczyć psychicznie
człowieka.

Eeee, uważasz, że to psionika może? To się zagłęb w fizykę ;) Tam to dopiero będą jajca. Skrótowo - to, że my nie widzimy innych wymiarów, nie oznacza, że ci z innych wymiarów nie widzą nas. To jest logiczne - my moglibyśmy np. zobaczyć dwuwymiarowe istoty (takie płaszczaki by były, bo nie mają wysokości), ale one nas nie. I my możemy na nie wpływać, ale one na nas znowu nie...

Dnia 22.10.2008 o 23:15, Kalejdoskop86 napisał:

No działa... ale pzywróć to tak jakbym dał na ustawienia globalne, tak?

Nie pamiętam ;) Ale skoro działa, to o co ci chodzi?

Dnia 22.10.2008 o 23:15, Kalejdoskop86 napisał:

Mam kamerę i takie tam w domu, ale nie powiedziałem, że widać jak mój psiball firankę
porusza. Ja to staram się zobaczyć (forma głupiego treningu telekinezy) z nadzieją, że
za parę lat będę mógł przesunąć owalny ołówek.

To co za problem spróbować to sfilmować? Jak psiball istnieje, to ruch firanki zostanie zarejestrowany. A jak nie, to po prostu znaczy, że nie istnieje. I tyle. Krótko i na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.10.2008 o 23:24, Kalejdoskop86 napisał:

Kończę z tą psioniką


No nie... Aragloin dostał bana, Ty kończysz z psioniką... Nad kim ja się mam na tym forum znęcać? Buuu. Zabawę mi psują, poskarżę się modkom, że mi odbierasz przyjemność korzystania z forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dnia 22.10.2008 o 23:24, Kalejdoskop86 napisał:

@junior17
Ja też na tę stronę dawno wchodziłem i powiem, że o ile dawniej jakoś z przymrużeniem
oka na to patrzyłem, to teraz wybuchnąłem śmiechem. Psiball, hehe. Teraz zrozumiałem
ten twój żart, że zrobiłeś psiballa i zdjęcie tego tworu, heh. :P


Chłopie zastanów się co gadasz/piszesz. Najpierw odsyłasz nas na stronę informując, żeby pooglądać prawdziwe zdjęcia psiballi , a potem jak ja i wip_01 napisaliśmy, że to podróba to zmieniasz zdanie i piszesz, że faktycznie to są fałszowane zdjęcia.

Dnia 22.10.2008 o 23:24, Kalejdoskop86 napisał:


Co do wiarygodnych dowodów to może być drgnienie firanki, jak puszczam psiballa ale przyznam,
że autosugestia potrafi wiele, jeżeli można psiballa zobaczyć, to czemu nie firanki,
która się rusza? Tym bardziej po sesjach wmawiania sobie, że cały pokój wiruje.

A tego psibalal rzucasz w próżni? Jak tak to gratuluję! Przecież w naturalnych warunkach firanka może lekko drgać np. od drgań powietrza. Prosiłbym abyś nie odpowiadał na tego posta. Chyba, że znajdziesz jakieś wiarygodne dowody na temat psiballi i zechcesz nam je przedstawić

Dnia 22.10.2008 o 23:24, Kalejdoskop86 napisał:

A wracając do "żartów" to powiedz na przykład, w jaki sposób i gdzie ostro spamowałem,
no? :P


Nie miałem zamiaru tego pisać bo się robi offtop, ale skoro ładnie prosisz...
Kilka przykładów spamu lub nabijania postów.
1. Założyłeś temat o rekordach w wypróżnianiu. -Czemu to miało dokładnie służyć?
2. W pewnych tematach (teraz nie mam czasu by ich szukać) odpisywałeś słowami: Aha. Aha:) Aha:/ Ok. -itp.
3. W jednym z tematów udzielałeś odpowiedzi, które składały się (w większości) z samych emotikonek.
4. Zacząłeś niezbyt mądrą rozmowę o tym czy można umrzeć poprzez kontakt z płytą na której znajduje się STALKER. Że niby płyta promieniuje. - I dzięki temu wylądowałeś na GRASZ''u. Gratulacje!
5. W "poradni dla forumowiczów" pytasz się o grę - ok. to spamem nie jest. Ale gdy ktoś poleci Ci jakąś grę, od razu wędrujesz do tematu o danej grze i heeejaaa.... nabijasz posty. Pytasz się 10 razy jedno i to samo. 1 post to jedno ok 7-10 wyrazowe pytanie. Przecież można to wszystko umieścić w jednym poście. Gdy ktoś Ci udzieli odpowiedzi ty znowu się pytasz - "Na pewno?"

Kilka forumowiczów już Ci zwracało uwagę na temat postów o których pisałem w punkcie 2,3 i w drugiej części punktu nr. 5

Do kogoś kto chciałby mnie upomnieć za tego posta
Kalejdoskop86 sam prosił abym mu wypisał gdzie spamował lub nabijał posty.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.10.2008 o 23:24, Kalejdoskop86 napisał:

Dlatego mówię, że kończę z tym. Kończę z tą psioniką, bo przyznacie - jak ze mną rozmawiacie
to tak, jakbyście rozmawiali z kimś chorym psychicznie.


Ze niby jak?
eee... Posłuchaj..Nikt ( a przynajmniej ja nie twierdze) że gada się z Tobą jak z chorym psychicznie. Masz swoje przekonania i wolno ci je mieć, byle byś zdołał je udowodnić. I tyle. Nie musisz wyzbywać się ich dlatego, ze ktoś Ci nie wierzy. Udowodnij normalnie.
Dla przykładu- Ja wierze w cuda. A jakby się ktoś mnie spytał o dowód to potrafię wyjawić wiele przypadków, a jak ktoś chce się przekonać naocznie to może pojechać do małej, ukraińskiej wsi, gdzie od paru nastu lat płacze krwawymi łzami figurka Maryi. Cud? No cud.
A więc udowodnij i będzie wszystko ok. Ale bez programu graficznego bo to tak, jakby się te łzy dorabiało i mówiło, ze one tam sa tylko niewidzialne.

>Mam już dosyć tego wmawiania

Dnia 22.10.2008 o 23:24, Kalejdoskop86 napisał:

głupiego. Teraz będę na wszystko patrzył tak jak wy - normalnie, z przymrużeniem oka,
bo psionika jest istotnie niepoważna - wszystko jest wszystkim, a coś jest, ale nie ma.


Ech, patrz wyżej.
No, chyba, że teraz takie są twoje przekonania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2008 o 17:53, cedricek napisał:

Dla przykładu- Ja wierze w cuda. A jakby się ktoś mnie spytał o dowód to potrafię wyjawić
wiele przypadków, a jak ktoś chce się przekonać naocznie to może pojechać do małej, ukraińskiej
wsi, gdzie od paru nastu lat płacze krwawymi łzami figurka Maryi. Cud? No cud.


Odruchowe pytanie - a ktoś sprawdzał czy to na pewno krew, a nie żywica z młodego drzewa bądź farba umieszczana przez przedsiębiorczego (turystyka religijna daje duże dochody) proboszcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2008 o 18:03, Fumiko napisał:

Odruchowe pytanie - a ktoś sprawdzał czy to na pewno krew, a nie żywica z młodego drzewa
bądź farba umieszczana przez przedsiębiorczego (turystyka religijna daje duże dochody)
proboszcza?


No, ba. ( sorry, za offtop. więcej nie będzie, ale muszę odpowiedzieć). Przebadano zjawisko wszelkimi dostępnymi metodami. To krew i tyle. Cieknie nie wiadomo skąd...To znaczy z oczu figurki. Każdy może sobie ją dotknąć, obejść zobaczyć, czy nie ma rurek itp. Cud :P
Dlatego uznałem to za dobry przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2008 o 17:53, cedricek napisał:


> Dlatego mówię, że kończę z tym. Kończę z tą psioniką, bo przyznacie - jak ze mną
rozmawiacie
> to tak, jakbyście rozmawiali z kimś chorym psychicznie.

Ze niby jak?
eee... Posłuchaj..Nikt ( a przynajmniej ja nie twierdze) że gada się z Tobą jak z chorym
psychicznie. Masz swoje przekonania i wolno ci je mieć, byle byś zdołał je udowodnić.
I tyle. Nie musisz wyzbywać się ich dlatego, ze ktoś Ci nie wierzy. Udowodnij normalnie.

Nie wyzbywam się, tylko po prostu chcę mieć spokój. Nie chce mi się pisać to samo i słuchać drwin albo wypominania. Zadowoleni? Dacie spokój? :P

Dnia 23.10.2008 o 17:53, cedricek napisał:

Dla przykładu- Ja wierze w cuda. A jakby się ktoś mnie spytał o dowód to potrafię wyjawić
wiele przypadków, a jak ktoś chce się przekonać naocznie to może pojechać do małej, ukraińskiej
wsi, gdzie od paru nastu lat płacze krwawymi łzami figurka Maryi. Cud? No cud.
A więc udowodnij i będzie wszystko ok. Ale bez programu graficznego bo to tak, jakby
się te łzy dorabiało i mówiło, ze one tam sa tylko niewidzialne.

Cud, jeżeli było przebadane wszelkimi metodami i nie wykryto ingerencji żadnego urządzenia, czy jakoby krew miała być farbą.

@junior17
Ech... piszę, a ty nadal zadajesz pytania. Czy jak jesz to też pytasz się, dlaczego makaron jest np. taki cienki albo ma taki a nie inny kształt? Poza tym, normalne warunki to oznacza nasz materialny świat. A te inne warunki to zwyczajnie świat energii, naszego umysłu.

Co do twoich oskarżeń to ten temat to był swoisty protest - temat mądrzejszy był niż większość gier forumowych.
Co do Emotoikonek to jedna emotka może wyrazić więcej, niż 1000 słów. :)
A o tym, że się boję promieniowania i to bardzo to moja sprawa. Fakt, głupio to brzmiało, ale cóż... co do gratulacji to je sobie do ryja wsadź za przeproszeniem. ^^ (śmiało, napisz, że cię obraziłem, przecież chcesz, abym dostał degrada)
Jeśli chodzi zaś o poradnie forumowiczów to jeśli coś chcę kupić to muszę się maxymalnie upewnić, nie?

Szczerze to ci powiem: nie odpowiadaj na tego posta. Zaczynasz mnie nudzić tymi swoimi odzywkami.

@Fumiko
Za co Aragloin dostał bana?! :/

Co do psioniki to kończę z pisania w tym temacie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2008 o 18:52, Kalejdoskop86 napisał:

Co do twoich oskarżeń to ten temat to był swoisty protest - temat mądrzejszy był niż
większość gier forumowych.

Nie wydaje mi się. Temat o rekordach w wypróżnianiu. Suupeeer. Co tu może być mądrego -_- ? Tego się chyba nigdy nie dowiem.

Dnia 23.10.2008 o 18:52, Kalejdoskop86 napisał:

Co do Emotoikonek to jedna emotka może wyrazić więcej, niż 1000 słów. :)

Ale nadużywanie ich też nie jest zbyt mile widziane.

Dnia 23.10.2008 o 18:52, Kalejdoskop86 napisał:

A o tym, że się boję promieniowania i to bardzo to moja sprawa. Fakt, głupio to brzmiało,
ale cóż...

Chłopie, ty jesteś jakimś paranoikiem <bez urazy> ? Widzisz zagrożenie absolutnie nie tam gdzie trzeba.

>co do gratulacji to je sobie do ryja wsadź za przeproszeniem. ^^ (śmiało,

Dnia 23.10.2008 o 18:52, Kalejdoskop86 napisał:

napisz, że cię obraziłem, przecież chcesz, abym dostał degrada)

own3d rotfl ...

Dnia 23.10.2008 o 18:52, Kalejdoskop86 napisał:

Jeśli chodzi zaś o poradnie forumowiczów to jeśli coś chcę kupić to muszę się maxymalnie
upewnić, nie?

Napisać jednego posta zamiast 10 ... bezcenne ...

Dnia 23.10.2008 o 18:52, Kalejdoskop86 napisał:

@Fumiko
Za co Aragloin dostał bana?! :/

Za piractwo. Zresztą już dawno powinien polecieć z tych czy innych powodów. Teraz jest przynajmniej spokój. Względny.

Dnia 23.10.2008 o 18:52, Kalejdoskop86 napisał:

Co do psioniki to kończę z pisania w tym temacie. :P

Uff ... a żeby nie robić totalnego offtopica. Dla mnie cała ta psionika to jakiś bullshit lub mówiąc po polsku bełkot. Niby to ma sens ale jakby się temu baczniej przyjrzeć wychodzą same bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2008 o 19:02, KŁEJK napisał:

Nie wydaje mi się. Temat o rekordach w wypróżnianiu. Suupeeer. Co tu może być mądrego
-_- ? Tego się chyba nigdy nie dowiem.

Chociażby to, że można podejść do tego filozoficznie. Powiesz, czy wolałbyś powiedzieć "-lubisz spleśniałą kromkę ze wątróbką? -lubię" , czy już rozpisać się na temat wpyróżniania?

Dnia 23.10.2008 o 19:02, KŁEJK napisał:

Ale nadużywanie ich też nie jest zbyt mile widziane.

Owszem, owszem.

Dnia 23.10.2008 o 19:02, KŁEJK napisał:

Chłopie, ty jesteś jakimś paranoikiem <bez urazy> ? Widzisz zagrożenie absolutnie
nie tam gdzie trzeba.

Heh, no niestety mam pewne schorzenie, ale nie będę pisał na ten temat nic więcej...

Dnia 23.10.2008 o 19:02, KŁEJK napisał:

own3d rotfl ...

hmm... czyżbym napisał coś co jest pr0 i imba? :P

Dnia 23.10.2008 o 19:02, KŁEJK napisał:

Napisać jednego posta zamiast 10 ... bezcenne ...

Ale jak nie wiem zbyt dużo o grze to jak mam nie napisać 10 postów z pytaniami, jeżeli 9 spośród nich odpowiada i zadaje pytania wynikające z odpowiedzi?

Dnia 23.10.2008 o 19:02, KŁEJK napisał:

Za piractwo. Zresztą już dawno powinien polecieć z tych czy innych powodów. Teraz jest
przynajmniej spokój. Względny.

Hmm... pamiętam, że był miłym gościem, ale serio - kiedy dostał bana. :P

Dnia 23.10.2008 o 19:02, KŁEJK napisał:

Uff ... a żeby nie robić totalnego offtopica. Dla mnie cała ta psionika to jakiś bullshit
lub mówiąc po polsku bełkot. Niby to ma sens ale jakby się temu baczniej przyjrzeć wychodzą
same bzdury.

Ja też mam już powoli gdzieś to wszystko... schorzenie (patrz wyżej) + wmawianie sobie, że jestem mega super psionik, czyli okłamywanie siebie i otoczenia = idiotyzm
Ja już mam dosyć na siłę wmawiania, wmawiania, wmawiania, że firanka się porusza i nie dopuszczania myśli, że psiball to zwykła ciepłota ciała i wmawianie sobie, które tworzy taki czy nie inny efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2008 o 21:15, Kalejdoskop86 napisał:

Chociażby to, że można podejść do tego filozoficznie.

Idąc tym tropem do wszystkiego można podejść filozoficznie. Tyle że takie działanie ani sensu ani pożytku nie ma. Ja w zabawach udziału nie biorę i każdemu to odradzam. Ani to mądre ani pożyteczne.
>Powiesz, czy wolałbyś powiedzieć

Dnia 23.10.2008 o 21:15, Kalejdoskop86 napisał:

"-lubisz spleśniałą kromkę ze wątróbką? -lubię" , czy już rozpisać się na temat wpyróżniania?

Jak już miałbym pisać o wypróżnianiu ( owned! ) to albo na własnym gsie albo w domowym zaciszu na kartce. Ale na forum ? No ludzie ... nie wiem skąd takie pomysły wam po głowach chodzą -_-.

Dnia 23.10.2008 o 21:15, Kalejdoskop86 napisał:

> Chłopie, ty jesteś jakimś paranoikiem <bez urazy> ? Widzisz zagrożenie absolutnie

> nie tam gdzie trzeba.
Heh, no niestety mam pewne schorzenie, ale nie będę pisał na ten temat nic więcej...

OK, OK ale nie przeginaj w drugą stronę i nie rób z siebie hipochondryka. Szukanie dziury w całym a dbałość a zdrowie to 2 różne sprawy.

Dnia 23.10.2008 o 21:15, Kalejdoskop86 napisał:

> own3d rotfl ...
hmm... czyżbym napisał coś co jest pr0 i imba? :P

Well ... yes.

Dnia 23.10.2008 o 21:15, Kalejdoskop86 napisał:

> Napisać jednego posta zamiast 10 ... bezcenne ...
Ale jak nie wiem zbyt dużo o grze to jak mam nie napisać 10 postów z pytaniami, jeżeli
9 spośród nich odpowiada i zadaje pytania wynikające z odpowiedzi?

Tak, tak ... tyle że czasami na pytania można znaleźć odpowiedź korzystając z Google. I nie trwa to jakieś długie godziny a raczej sekundy czy też minuty.

Dnia 23.10.2008 o 21:15, Kalejdoskop86 napisał:

> Za piractwo. Zresztą już dawno powinien polecieć z tych czy innych powodów. Teraz
jest
> przynajmniej spokój. Względny.
Hmm... pamiętam, że był miłym gościem, ale serio - kiedy dostał bana. :P

Że tak powiem. Jesteś chyba w mniejszości. A ban ? Jakoś w tym miesiącu chyba.

Dnia 23.10.2008 o 21:15, Kalejdoskop86 napisał:

> Uff ... a żeby nie robić totalnego offtopica. Dla mnie cała ta psionika to jakiś
bullshit
> lub mówiąc po polsku bełkot. Niby to ma sens ale jakby się temu baczniej przyjrzeć
wychodzą
> same bzdury.
Ja też mam już powoli gdzieś to wszystko... schorzenie (patrz wyżej) + wmawianie sobie,
że jestem mega super psionik, czyli okłamywanie siebie i otoczenia = idiotyzm

Yeah! Mission Complete. Teraz już wierzysz że psiballe nie istnieją? Mam taką nadzieję.

Dnia 23.10.2008 o 21:15, Kalejdoskop86 napisał:

Ja już mam dosyć na siłę wmawiania, wmawiania, wmawiania, że firanka się porusza i nie
dopuszczania myśli, że psiball to zwykła ciepłota ciała i wmawianie sobie, które tworzy
taki czy nie inny efekt.

Idź i nie grzesz ( nie wierz w głupoty ) więcej :P.

PLIS: wejdź teraz na gramowy irc lub podaj jakieś ( jakiekolwiek namiary na siebie ). Cokolwiek. I nie zbywaj mnie żebym napisał na forum bo ono od tego nie jest. Co do IRCa ... ściągnij JAVE z java.com i sru. Nie, tam nie ma żadnych wirusów. Goddamit, do it!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.10.2008 o 21:26, KŁEJK napisał:

Idąc tym tropem do wszystkiego można podejść filozoficznie. Tyle że takie działanie ani
sensu ani pożytku nie ma. Ja w zabawach udziału nie biorę i każdemu to odradzam. Ani
to mądre ani pożyteczne.

No widzisz? To był mój swoisty protest - zabawa głupia, ale jakby się zgłębić i napisać tę parę wyrazów więcej to by wyszedł ciekawy nawet temat, albo nawet zabawa forumowa (ale trochę inksza, bardziej mądra) .

Dnia 23.10.2008 o 21:26, KŁEJK napisał:

Jak już miałbym pisać o wypróżnianiu ( owned! ) to albo na własnym gsie albo w domowym
zaciszu na kartce. Ale na forum ? No ludzie ... nie wiem skąd takie pomysły wam po głowach
chodzą -_-.

Dobra, skończmy ten temat. :P

Dnia 23.10.2008 o 21:26, KŁEJK napisał:

OK, OK ale nie przeginaj w drugą stronę i nie rób z siebie hipochondryka. Szukanie dziury
w całym a dbałość a zdrowie to 2 różne sprawy.

Prawda, ale hipochondrykiem też jestem. Kurczę, ale teraz sobie właśnie uświadomiłem, że nic mi żadna gra nie zrobi. To tylko gra, chociażby była w Czarnobylu akcja tej gry, to nic mnie się nie stanie, tak jak nie stało się w innych grach, bo IMO Stalker to również fantastyka jest - ogólny zarys fabuły jest dziwny, a mutanty? :P

Dnia 23.10.2008 o 21:26, KŁEJK napisał:

Well ... yes.

Why?

Dnia 23.10.2008 o 21:26, KŁEJK napisał:

Tak, tak ... tyle że czasami na pytania można znaleźć odpowiedź korzystając z Google.
I nie trwa to jakieś długie godziny a raczej sekundy czy też minuty.

(teraz pewno się wściekniesz, ale zaryzykuję) - boję się wirusów.

Dnia 23.10.2008 o 21:26, KŁEJK napisał:

Że tak powiem. Jesteś chyba w mniejszości. A ban ? Jakoś w tym miesiącu chyba.

Szczerze to powiem, że za bardzo go nie pamiętam, ale z tego co z nim gadałem to wydawał się normalny (co do jego banu - to przypomniało mi się, widziałem jak go dostał) .

Dnia 23.10.2008 o 21:26, KŁEJK napisał:

Yeah! Mission Complete. Teraz już wierzysz że psiballe nie istnieją? Mam taką nadzieję.

Jakbym dalej wierzył, to byś w gazecie przeczytał, że nagi nastolatek biega z rękami ułożonymi jakby trzymał kulę i mówi "patrzcie, psiball w kolorze tęczy! freedom, man!" :D .

Dnia 23.10.2008 o 21:26, KŁEJK napisał:

Idź i nie grzesz ( nie wierz w głupoty ) więcej :P.

Długo mi ta psionika umysł niszczyła - cały rok. Ech, wiedzę będę mieć o psionice nadal, z czego się cieszę ("Co cię nie zabije, to cię wzmocni.") , więc jak coś to doradzę, ale dzisiaj lina, która już od paru miesięcy słabła (bo ile można? nawet rodzice mi mówili, że to idiotyzm :P ") i to nie z winy tego, że nie uwierzyłem, tylko z tego powodu, że już w końcu pękła, gdyż... no bo tak, bzdury i idiotyzm niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować