Rymowanie wyrazów

[Nulinka 0]

Olki, nie bądź taki skromny wielce,
rozgrzej komórki szare do czerwoności,
wymyśl temat nowy, a kto chce
dopisze ciąg dalszy, poezja znowu zagości...

[mtobi 0]

[ To ja zaczne ]

Był sobie kiedyś Ździch-kot,
A temu kotu łapę przgwoździł młot,
I kotek niestety był kulawy,
Ale wciąż chętny do zabawy

Więc poszedł do lasu pofiglować,
I postanowili się z kolegami pochować,
Poszedł więc szybko za drzewa,
I spotkał za nim gadającego jeża,

A jeż zapodał:
- Elo, elo kot dawaj siema siema !-
A zdzichowi opadła szczena.

[mtobi 0]

Ale zmartwił się zdzich wielce,
Ze tu zastój taki,
I podupadły na wiarę w ludzi,
Kotek wypruł sobie flaki.

[Naprawdę nikt tu nie rymuje ? Ktoś mógłby się wreszcie ruszyć, i coś napisać]

[mallard 0]

Wszędie krewka, wszedzie flaczki
wszędie są białe robaczki
Trupim jadem wszędzie śmierdzi
wszędzie czuc obecność śmierci

Szedł więc drogą jakiś dziadek
i niósł w ręce jakiś kwiatek
wtem na kota sobie wdepnął
i o ziemię głośno j***ął

[Malevyn 0]

O psach


To historia, może zbyt soczysta,
o psach nie-heteroseksualistach.
To będzie o tym - tak, tak, to się zgadza:
o tym jak jeden drugiemu dogadza.

Czy to z braku suki, psiej kobiety,
dwa samce szlifują swe grzbiety?
W samczej pupie samczy członek
ostro szarpie w każdą stronę...

Nie wiem, czy sposób to zdrowy,
bom nie studiował psiej budowy.
Może krzywdę się tu wyrzadza,
gdy zaspokojana jest tak żądza?

Och nie: zwieracz psa, co sukę udaje
do kup tworzenia przecież się nadaje,
a w stolcach tych, co wyprodukuje
krew niby-dziewictwa lepko połyskuje...

[mallard 0]

Przesada! Aleś tekst walnął! Możesz za to oberwać od moderatorów.

[Malevyn 0]

Nie ma ostrych, niecenzuralnych słów.

[Malevyn 0]

No dobra, jeżeli to kogoś uraźiło to bardzo ale to bardzo przepraszam. Ale wierszyk nie jest zły. :D

[Nulinka 0]

Gdzie sie podziały dawne rymowanki?
Gdzie GeoT, Rolek . Paweusz i Cybek?
Dawniej spędzalismy tutaj całe ranki,
teraz pustkami świeci rymowanek pole...
Może spotkamy się znowu jak dawniej,
dawna ekipa i nowych ochotników kilku.
Wrócimy tutaj i będzie znowu zabawnie.
Odnajdźmy wesołych rymów bez liku :)))

[Transylvanian_Hunger 0]

Uniesienia rydwany wyprowadzam już
Miecz natchnienia dzierżę w dłoni
Nad rymem stanę jak anioł stróż
Słowa nieprzeciętnego będę bronił
Jednakże bez wsparcia szybko polegnę
Sam szarości i nudzie nie podołam
O pomoc wołam, po braci biegnę
Czy się uda, choć mały promyk z goła...

[Nulinka 0]

Nareszcie jeden odważny się znalazł,
gotów do zabawy ze słowem stanąć.
Myślę, że inni przyjdą tutaj zaraz.
Zaczniemy rymowanie ekipą całą.

Więc na początek,wrzucam temacik mały:
tutaj, na forum obce osoby się spotkały.
Przez dnie całe, rymowały, rymowały,
wierszyki różne zabawne powstawały....

[rolek85 0]

Pomysłów bez liku każdy w swej główce miał,
każdy z dawnych poetów powiedzieć coś chciał.
Wskrzeszenie tematu dziś nastąpiło,
każdy się cieszy bo będzie tu miło....

(ehh ciężko się piszę po tak długiej przerwie bez rymowania) ;]

[Mudra 0]

Postacie owe niczym papugi
te nierozłączne, albo faliste
podjęły przeto dialog tak długi
iż porozumienie wydaje się mgliste

Nie da się zgodzić ich już ze sobą
a przcież tak piękny mieli początek
eh, już obrośli w dumę rodową
i między słowa wlewają wrzątek

Kim są? Niestety. Same domysły ...
Siedli dwaj, ryczą i groźnie warczą ...
na gwałt potrzebne są tu pomysły
coś mi się zdaje, żę me nie wystarczą ...

[Nulinka 0]

Masz rację Rolku, trudne są przecież
powroty do dawnych "dni chwały".
Ale my jesteśmy - jak wiecie,
wszyscy bardzo wytrwali.

[rolek85 0]

Nulinko napiszmy więc chistorię nową,
bardzo wesołą, śmieszną i "kolorową"
Na start! Pisanie historii zaczynamy,
Jesteś damą tobie głos oddamy... ;]

[Nulinka 0]

Nad rzeczką, opodal malutkiego krzaczka
mieszkała wcale nie kaczka dziwaczka.
W pięknej chatynce z białymi oknami
żyła dziewczyna z zielonymi oczami.
Zbierała w lesie jagody i grzyby.
czasem też łowiła w rzece ryby.
Wiodła życie ciche, spokojne tak,
do czasu, gdy pewien czarny ptak....

[Mudra 0]

Przysiadł na drzewku i jął opowiadać
że w pobliskim zamku planują nadać
tytuł książęcy tej oto pani
która przez tydzień księcia nie zrani.

Książe w królestwie z tego był znany
że ciągle chodził poobijanyany.
Żadna z nim jeszcze nie wytrzymała,
i każda w gębe w końcu mu dała.

Mysli dziewczyna: - może spróbuję?
- Pójdę do zamku, tam wszystko zmiarkuję ...

[Nulinka 0]

Jak pomyslała, tak i zaraz zrobiła.
Na początek pięknie się wystroiła.
A że zielarką była w dodatku,
wzięła naręcze polnych kwiatków.
Chatkę na spusty cztery zamknęła
i wyruszyła. Pod wielkim drzewem przystanęła...

[Mysterum 0]

A drzewo wielkie i cień rzucało
Na nim owoców było nie mało
Jak afrodyzjak w starożytności
Dziewka potrzebowała cudzej miłości...

[Mysterum 0]

Widzę, że pisać wam nie pisane
Więc kolejnego posta zagarnę
Otóż:
Dziewczyna młoda, postury cudnej
Potrzebowała sukienki schludnej

Chciała spodobać się szlachcicowi
Bo tak obiecała swemu dziadkowi

Szlachcic szlachetnie urodzony
Potrzebował przepięknej żony

I zauważył dzieweczkę w dali
Gdzie juz ją ptaszki pięknie odziali

I spodobała się szlachcicowi
Została wydana jako mężowi

I teraz jak każe tradycja
Poprze to definicja:

Żyli długo i szczęśliwie...