Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Hines o krytyce Fallouta 3

104 postów w tym temacie

Dnia 28.08.2008 o 20:21, sig. napisał:

> Wie ktoś czy będzie w F3 level scaling ??
o ile wiem będzie tam gdzie najmniej potrzebny, czyli w głównym queście


Ciekawe czemu Bethesda tak sie przy tym upiera i na siłę wszędzie to wciska. Większosć graczy jest temu przeciwna co widać choćby po ankietach czy głosach jakie były przy Oblivionie, a oni na przekór/złość wszystkim i tak swoje. Przecież to zabija sens rozwoju postaci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2008 o 20:27, hehe napisał:

Ciekawe czemu Bethesda tak sie przy tym upiera i na siłę wszędzie to wciska. Większosć
graczy jest temu przeciwna co widać choćby po ankietach czy głosach jakie były przy Oblivionie,
a oni na przekór/złość wszystkim i tak swoje. Przecież to zabija sens rozwoju postaci...

może nie potrafią go wyłączyć ;) zresztą sam silnik obivona ma potężne możlwośći (na co wskazuje zrobiona właśnie na nim civilizacja 4) tyle że jego twórcy jakoś nie potrafią wykorzystać tego potencjału, tworząc kolejne gry "na jedno kopyto"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na tym samym silniku, Gamebryo konkretnie, zrobione byly takie gry jak np. Empire Earth III wiec widac wyraznie ze IZO da sie w nim zrobic bez problemu. Ogolnie GB to bardzo elastyczny silnik, od RTSow przez FPP do MMORPG (tak, WH Online to Gamebryo wlasnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2008 o 18:22, loczyn napisał:

Dokładnie tak, a najlepsze jest to "nie grali powinni się nie odzywać". Nie chce
nikomu ubliżać ale trzeba mieć problemy z głową, żeby coś takiego napisać. Nie wiem jak
Ci ludzie robią ale np ja nie kupuje każdej gry w ciemno, nie biorę pierwszego lepszego
samochodu, nie żenię się z byle kim, nie zadaje się z typami z pod ciemnej gwiazdy i
nie ćpam, ale wg. tych ludzi wszystkiego trzeba spróbować!

Zanim kupisz grę to chyba przeczytasz o grze w czasopiśmie (i recenzent w tę grę zagra). Ale Ty i tak wiesz lepiej od tych co grali (bo przecież nie grałeś, no jasne przecież to oczywiste).
A pozostałe przykłady? Wogóle nie mają związku z grami bo samochów jest 300 razy droższy,a poszukiwanie żony to nie kupowanie w sklepie.
Spróbuj pomyśleć, a może nie - to może być szkodliwe, a przecież wszystkiego w życiu próbować nie chcesz, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli po prsotu to że Fallout 3 będzie wyglądał tak jak wygląda jest winą nieudolności Bethezdy która nie umie porządnie wykorzystać danego silnika jaki ma pod ręką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2008 o 20:58, Namaru napisał:

Zanim kupisz grę to chyba przeczytasz o grze w czasopiśmie (i recenzent w tę grę zagra).


No widzisz, to nie do konca tak prosto i rozowo wyglada. Dam Ci przyklad troche moze z innego ogrodka ale sens pozostaje ten sam. Mam konkretnie na mysli AoCa. Wez poczytaj na roznych sajtach co wypisuja recenzenci o tej grze, po prostu osmy cud swiata, cud miod i orzeszki. Tylko widzisz, gracze tak nie uwazaja. I servery powoli wymieraja. Oczywiscie producent gry, funcom, twierdzi to samo co "powazni recenzenci". Zadnego problemu nie ma, gra jest wspaniala, swietna, rewelacyjna itd. ale to nie zmienia faktu ze to po prostu stek bzdur. No i teraz pewnie myslisz: no to w czym problem. Ano problem w tym ze ludzie wlasnie te gre najpierw kupili. Wylozyli swoje zarobione pieniadze, napchali kieszenie takim marnym geszefciarzom jak funcom i teraz, owszem, moga sobie ponarzekac, nikt im nie zabrania. Ale co z tego? Kasa poszla, tamci zarobili, dalej moga sobie mowic pierdelencje na temat gry, bo moze jeszcze jakis łoś sie trafi co kupi. Dostrzegasz analogie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2008 o 20:58, Namaru napisał:

Zanim kupisz grę to chyba przeczytasz o grze w czasopiśmie (i recenzent w tę grę zagra).
Ale Ty i tak wiesz lepiej od tych co grali (bo przecież nie grałeś, no jasne przecież
to oczywiste).
A pozostałe przykłady? Wogóle nie mają związku z grami bo samochów jest 300 razy droższy,a
poszukiwanie żony to nie kupowanie w sklepie.
Spróbuj pomyśleć, a może nie - to może być szkodliwe, a przecież wszystkiego w życiu
próbować nie chcesz, nie?


NO I WŁAŚNIE PRZECZYTAŁEM! Co z tymi ludźmi jest no... :/ Czy już wszyscy maja myślenie na OFF? Przeczytałem zapowiedź w CDA, przeczytałem wszystkie wypowiedzi członków B. i wywiady z Toddem Howardem i stwierdzam jednoznacznie że ta gra nie jest dla mnie! Ani dla nikogo innego kto szuka dobrego RPG w postapokaliptycznym świecie, ani tym bardziej dla fanów starych Falloutów czy innych dzieci "Czarnej wysepki"... Mówię o czystym subiektywizmie, czyli o mojej własnej ocenie tego "dzieła" i tak wiem lepiej, a wiesz dlaczego!? Bo ten produkt ma trafić do mnie (niby) i potrafię ocenić od każdego włącznie ze wszystkimi redaktorzynami na świecie, że ta gra nie jest dla mnie i dla mnie ta gra jest już gniotem i koniec! Foblivion ma target na amerykańskich nastolatków grających na konsolach (bo liczy się przecież kasa! $$$) i to widać na każdym kroku, jak jeszcze widzisz w tej grze prawdziwego cRPG z delikatną nutką FPP to zostaje mi tylko pogratulować. Niestety z myśleniem Ty masz tu problem, wszystkie przykłady były doskonałe... samochód? Przeczytałem w "top girze" że pali 12/100 i stwierdzam, że nie kupuje. W CDA przeczytałem, że nie ma izo w F3, stwierdzam że nie kupuje... zobaczyłem sieczke i durnowate AI na trailerze... utwierdzam się jeszcze bardziej... czytam Todda Howarda o boskich brodach, żal bierze... nie da się przejść bez wyrżnięcia n(kwadrat)*1000 orków z młotami wyglądających jak żywcem wyjęci z Obliviona... ech... wiem czym będzie ten produkt, bo w przeciwieństwie do Ciebie interesuje się tym tytułem od początku i wiem co Bethesda kombinuje i wiem że nie kupie tej gry bo ona nie jest dla mnie... EOT

Przepraszam za ten ślinotok ale się spieszyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fallout 3 najlepszym (c)RPG''iem tegorocznych E3? Boże, świat schodzi na psy... Ale cóż - najwyraźniej na bezrybiu i rak ryba. Szczerze mówiąc od F3 dużo się nie spodziewam - to już nie godna kontynuacja, a shooterowy spin-off. O ile niektórzy fanboje Fallout''a toczyli pianę z pyska już na widok "Tactics", to część trzecia wydaje się być najzwyczajniej profanacją tego wspaniałego tytułu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pół godziny to za mało by wyrobić sobie zdanie o grze? Wystarczająco dużo. Dodając do tego prosty fakt (zakładam, że ludzie w B. nie są w ciemię bici - dobrze wiedzą co robią), że na wszelkich targach pokazuje się tytuł z najlepszej strony no bo chce go się zareklamować a nie zniechęcić ludzi...

Ostatnio Diablo 3 zostało ogłoszone światu. Dlaczego jest w izo? Bo to ma być Diablo a nie niewypał w postaci Hellgate: London. Mnie osobiście podobała się wyłącznie jedyneczka bo w części drugiej nie czułem klimatu. Pomijając jednak ten skromy fakt - Diablo 3 ma być sobą a nie jakimś spin-offem i dlatego będzie wyglądać jak Diablo. Przyjdzie ktoś, kto grał w Diablo w 99 roku, zerknie i zapyta się "Nowe Diablo?". A w przypadku Fallout 3 analogiczne pytanie ma szansę na pojawienie się tylko z powodu obecności na ekranie charakterystycznego kombinezonu.

Wiecie jak jest: Blizzard jest u siebie i dba o czystość, musi bo z tego ma fanów. B. (no wiecie o jaką firmę chodzi) wlazło z buciorami do nie swojej marki i robi tam swoje porządki włącznie z pluciem na dywan. Jednak nadal boli traktowanie mnie jak kretyna, które od samego początku wpisało się w PR firmy B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2008 o 23:13, Grey Wolf napisał:

> Przecież to żaden Hack''n''slash :D To czyste cRPG !
Taa, i Diablo pewnie też?

NO A JAK NIE?!
Przeca ma ten, no, jak im tam- a enpenceow, czy cos, statsy, skille, questy i troche do czytania. Od paru dobrych lat takie cos kwalifikuje sie na crpg''a!
Oczywiscie nawet Blizzard wie, ze Diablo to hack''n''slash, a nie zaden rpg,ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.08.2008 o 18:04, pkapis napisał:

>
> Problem polega na tym, że Bethesda jakoś więcej mówi niż tenże hipotetyczny producent

> Ferrari. Dialog jest, mówiąc krótko, przejaskrawiony.

Serio? Czyli jednak muszę tłumaczyć.

- Bethesda ogłasza że trwają prace nad wydaniem F3
- Super, będzie kontynuacja Fallouta. Jak będzie wyglądał?
- Będzie to bardzo dobry RPG, utrzymany w tym samym klimacie. Graliśmy w Fallouta, żeby
wiedzieć jak zrobić tę grę najlepiej. O popatrzcie, tu jest trailer.
- No, byłoby świetnie, bo wasze poprzednie gry są innego typu. Trochę się boimy. Jak
będzie wyglądać fabuła? Jak dialogi?
- Fabuła? Będą supermutanci i Enklawa, których już przecież znacie i lubicie. A dialogi
są świetne. Mój ulubiony to ten, gdy spotyka się ghoula i można go zapytać "O żesz, czym
ty k* jesteś?"
- A moglibyśmy zobaczyć jakiś kawałek dialogów?
- Pokazywaliśmy już bronie? Patrzcie, będą takie. Tu macie gameplay. Zobaczcie jak ten
koleś się rozwala. Fajnie, nie? To jest krwawa jatka. Wiemy, że ją chciecie.
- No ok, będzie można postrzelać. Ale co z dialogami? I dlaczego tam mamy przenośną wyrzutnię
rakiet atomowych, temu kolesiowi odpadła noga po trafieniu w głowę, a tamten się rozpadł
na kawałki po uderzeniu miśkiem?
- To są nowe bronie. Mają takie być, żeby było fajnie.
- A dlaczego w grze nie ma w ogóle opcji włączenia rzutu izometrycznego? Przecież to
cecha charakterystyczna Fallouta.
- Rzut izometryczny to przeszłość. W nowych grach się go nie używa, jest przestarzały.
- Blizzard tak nie uważa.
- (...)
- To moglibyśmy zobaczyć dialogi i dowiedzieć się skąd bezpłodni mutanci po siedemdziesięciu
latach i Enklawa na wschodnim wybrzeżu?
- Popatrzcie nowy gameplay, a w nim jeszcze więcej strzelania.

To są wszystko konkretne zarzuty, które Bethesda zbywa milczeniem. Gdy fani proszą o
pokazanie czegoś, na czym im zależy, B. ich olewa i pokazuje walkę. Gdy ujawnia cokolwiek
dotyczącego fabuły i pojawiają się pytania o nieścisłości, B. je zlewa. Dialog był przejaskrawiony
tylko w jednym miejscu. Bethesda nie obiecuje wszystkich możliwych kolorów i osiągów
poza możliwościami innych samochodów, a jedynie coś porównywalnego z istniejącą czołówką
gier/samochodów i dowównującego poprzednim, legendarnym modelom. Ale zarzuca Blizzardowi,
że nie umie robić nowoczesnych gier i olewa prośby graczy o wyjaśnienia czy pokazanie
tych podobno ciekawych dialogów - Hines podał jeden przykład, który wcale nie powala.
Co więcej, można im zarzucić parę innych rzeczy (VATS niedziałający w walce wręcz, brak
dema, inne nieścisłości w fabule, brak możliwości włączenia jakiegoś trybu turowego bez
wyjaśnienia innego niż "teraz się tak nie robi"), ale nie chciało mi się już wymyślać
analogii samochodowych.


Uznaję się za przekonanego. Fakt, nie widziałem jakiegokolwiek gameplay''u pokazującego dialogi, a o fabule nic nie wiadomo. A trzeba było wprost pisać, bo, szczerze mówiąc, z analogii samochodowej pasowała mi tylko część o przednich szybach. Innymi, uznaję twoje argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2008 o 10:30, Fomorian napisał:

Uznaję się za przekonanego. Fakt, nie widziałem jakiegokolwiek gameplay''u pokazującego
dialogi, a o fabule nic nie wiadomo. A trzeba było wprost pisać, bo, szczerze mówiąc,
z analogii samochodowej pasowała mi tylko część o przednich szybach. Innymi, uznaję twoje
argumenty.


No i nikt takiego nie ujrzy, bo rozbudowanych dialogów nie ma, a fabuła? Fabuła cienka jak dupa węża - idziemy ratować ojca który wyszedł X czasu temu ze schronu i to by było na tyle, wątpię żeby były jakieś zakrętasy czy zawiłości. Będzie tak jak w Morrowindzie czy Oblivionie czyli cel znamy już od samego początku i prowadzą do niego pojawiające się strzałki. Dziękuję też za uznanie argumentów, rzadko się zdarza by któryś z obrońców Fobliviona tak podchodził do sprawy jak Ty :) Tak więc pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2008 o 11:03, loczyn napisał:

> Uznaję się za przekonanego. Fakt, nie widziałem jakiegokolwiek gameplay''u pokazującego

> dialogi, a o fabule nic nie wiadomo. A trzeba było wprost pisać, bo, szczerze mówiąc,

> z analogii samochodowej pasowała mi tylko część o przednich szybach. Innymi, uznaję
twoje
> argumenty.

No i nikt takiego nie ujrzy, bo rozbudowanych dialogów nie ma, a fabuła? Fabuła cienka
jak dupa węża - idziemy ratować ojca który wyszedł X czasu temu ze schronu i to by było
na tyle, wątpię żeby były jakieś zakrętasy czy zawiłości. Będzie tak jak w Morrowindzie
czy Oblivionie czyli cel znamy już od samego początku i prowadzą do niego pojawiające
się strzałki. Dziękuję też za uznanie argumentów, rzadko się zdarza by któryś z obrońców
Fobliviona tak podchodził do sprawy jak Ty :) Tak więc pozdrawiam :)


Heh, ja broniłem raczej idei niekrytykowania tytułu przed jego premierą. A sam Fallout 3? Może zagram, a może nie. Raczej wtedy, gdy Cenega przerzuci go do Supersellera lub Kolekcji Klasyki (i to raczej tego drugiego). Przyznam, że w nadchodzących miesiącach wychodzi kilka gier, na które bardziej czekam (A Vampyre Story, Colonization, King''s Bounty: Legenda i Disciples 3), więc nic mnie na razie do tego konkretnego tytułu nie ciągnie. I też pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2008 o 11:20, morthi napisał:

a niby w falloucie 1 i 2 to celu nie znales na samym poczatku? tez mozna powiedziec ze
byl cienki jak "dupa węża"


W jedynce wyruszaliśmy na poszukiwania procesora sterującego filtrowaniem wody, a w dwójce szukaliśmy G.E.C.K.-a - a potem w obu częściach pojawiały się zwroty akcji, w wyniku których na horyzoncie pojawiał się inny cel. Tak więc tego finalnego NIE, nie znaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2008 o 11:51, morthi napisał:

a w falloucie 3 znasz finalny cel? wiesz jakie beda zwroty akcji?


Tak, a wiesz dlaczego? Trzy słowa: Morrowind, Oblivion, Bethesda. EOT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt, nie znamy fabuly ani finalnego celu w F3. Ale za to mniej wiecej mozna sie dowiedziec jak tez bedzie wygladalo RP w F3. Uwaga:

To jest swietne moim zdaniem:

GameTrailers interviews brand manager Pete Hines:
Coming out into that wasteland and not knowing anybody or where to go, it''s very much a case of well you can...we lead you where to go for the main quest!!!!!1111oneoneone


http://www.strategyinformer.com/xbox360/fallout3/pr eview.html :
Like its predecessors, Fallout 3 comes with a host of other RPG-style features: Item creation, item maintenance, levelling up attributes and skills.


http://www.actiontrip.com/features/e32008fallout3.phtml :
Don''t worry, like I said, more RPG elements are in there too. There''s a huge number of items scattered throughout the world. At first glance, most of the stuff lying around appeared like useless junk, but Bethesda explained most of it can be used to craft weapons. Bear in mind that a lot of cool and useful things -- not to mention weapons -- may be picked up from fallen enemies as well, including ammo, assault rifles, pistols, grenades and so on.

http://news.vgchartz.com/news.php?id=1537 :
There''s the typical set of RPG elements here, with stats and skills and abilites and a hefty inventory galore tucked away within an elaborate and rather humorous menu system. But the really cool part is the radio stations that you can tune into in different locations.

Tutaj tez sa ciekawe informacje:
http://www.emetro.pl/emetro/1,85652,5627885,Gralismy_w__Fallout_3_.html

...Niestety nie mogę powiedzieć nic na temat jakości fabuły. Dlaczego? Otóż przez pierwsze pół godziny przedzierałem się przez pustkowia, walcząc sporadycznie z napotkanymi bandytami czy zmutowanymi stworzeniami, i nie mogłem znaleźć nikogo, z kim mógłbym porozmawiać. Co prawda da się to uzasadnić tym, że postnuklearny świat nie może przecież tętnić życiem. Jednak gdy wreszcie dotarłem do jakiejś zamieszkałej osady, uświadomiłem sobie, że te ogromne, efektownie zaprojektowane przestrzenie są... dziwnie puste....

Fajnie fajnie, zawsze wiedzialem ze mozliwosc craftu to podstawa dobrego cRPG. Wezmy np. takie Diablo ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2008 o 12:52, Terrorite napisał:

Fakt, nie znamy fabuly ani finalnego celu w F3.


Jak to nie znamy :P? Wychodzimy ze schronu po ojca... i Bethesda nas nie zawiedzie, bo tak będzie! :D Już widzę te wspaniałe dialogi...

NPC1:
-widziałeś mojego ojca?
-tak poszedł tam...

NPC2:
-cholera! kim Ty k***a jesteś!?
-jestem ghoulem albo raczej zombie z Obliviona, czy kimś tam, nvm...
-widziałeś mojego ojca?
-tak siedzi tam...

ZNAJDUJEMY OJCA, KONIEC! happy end i wszystko jest w porządku :D

Przyznam, że Morrowind mi się nawet podobał, ale tylko do momentu spotkania po raz pierwszy Caiusa Cosadesa, dalej tylko nuda nuda nuda... Dialogów praktycznie wcale nie było, fabułą drętwa, 0 polotu jedyne co mi się podobało to system rozwoju postaci który z drobnymi modyfikacjami mógłby wejść na stałe do gier cRPG. Natomiast o Oblivionie się nie wypowiem, klapa po całości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować