Psych0

Modelarstwo

720 postów w tym temacie

Dnia 07.12.2013 o 16:46, marekl1975 napisał:

> TKS 20 mm i Pz 1 A

Gdy kupisz coś nowego, zrób zdjęcie zawartości pudełka zanim skleisz. Jestem ciekawy
co oni tak na prawdę produkują.



tu nakręciłem na filmie zawartość opakowania Panzera: http://www.youtube.com/watch?v=iAhNmbNkupE&list=PLChJcc__mitX0dWfP-GPs1xIMRbYG8rdE&index=2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższej przerwie prezentuję model amerykańskiej ciężarówki Peterbilt 353 "Western Life". Plastikowy model firmy Revell w skali 1:25 o numerze katalogowym 07464. Stopień trudności 5/5, 319 części. Model klejony klejem Revell Contacta, Revell Contacta Liquid, Humbrol Clear Fix oraz Bond średniogęstym. Przed malowaniem wszystkie elementy plastikowe zostały pokryte podkładem Vallejo a następnie malowane farbami Revell, Gunze Sangyo, Model Master oraz Italeri. Niektóre elementy zostały pokryte matalizerami Gunze Sangyo oraz Model Master. Do wypełniania użyłem szpachlówek firmy Tamiya.
Kupując model dostajemy standardowe pudełko Revell''a. Tym razem małe zaskoczenie: w pudełku oprócz modelu znajdujemy także klej, farbki akrylowe oraz pędzelek. Na pierwszy rzut oka wypakowujemy ogromną ilość elementów plastikowych, wysokiej jakości kalkomanię, gumowe opony oraz kilka dodatkowych szpargałów. Instrukcja montażu czytelna i szczegółowa ale pozory mylą! Model bardzo trudny w składaniu a niektóre części wymagają dopracowania ze strony modelarza. Tak więc model ten nie jest dla początkujących modelarzy. A szkoda, bo po złożeniu jest bardzo efektowny...

20140501112107

20140501112112

20140501112117

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Marku, w takich przypadkach żałuję, że przestałem się już bawić takimi "zabawkami"... Ten akurat model przypomina mi mólość i oczywiście kultowy film Konwuj. Ech, to były czasy...
O atrakcyjności wykonania... Jak zawsze, wysoka dbałość o szczegóły jak i samego wykonania i malowania.
Jak dla mnie brakuje tylko dymu z rury wydechowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2014 o 12:50, Lesli57 napisał:

Jak dla mnie brakuje tylko dymu z rury wydechowej :)


Tylko tyle? A zapach smarów, warkot silnika... no i Tata Misiek na poboczu! Ech, to był film...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2014 o 19:02, marekl1975 napisał:

> Jak dla mnie brakuje tylko dymu z rury wydechowej :)

Tylko tyle?

No wiesz...
Po pierwsze; w moim wieku to już nie ta pamięć, a sporzywane czynniki chemiczne wypalają wciąż nowe obszary mózgu :(
Po drugie zaś; ffilm ten wprawdzie widziałem w somie jakieś kilkadziesiąt razy, ale nigdy nie miałem OSOBIŚCIEokazji brania udziału w podobnych "akcjach", a TV czy nawet najnowsze technologie medialne nie wszystkie odczucia zmysłowe są w stanie przekazać - np. zapach smaru czy dotyk świerzutkiego lakieru auta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Plastikowy model samolotu szturmowego F/A-22 Raptor w skali 1:48. Model firmy Italeri o numerze katalogowym 850. Model kupujemy w standardowej wielkości pudełku Italeri. W środku znajdziemy szare wypraski z częściami, przezroczystą wypraskę z owiewka kabiny i HUD, dość szczegółową instrukcję oraz bardzo szczegółową kalkomanię.
Model jest trochę niedopracowany, ale te niedopracowania spokojnie da się nadrobić. Do złożenia modelu użyłem klejów Revell Contacta, Humbrol Clear Fix, Italeri oraz Bond średnio gęsty. Przed malowaniem wszystkie elementy pokryłem podkładem Vallejo w sprayu. Model malowany głównie aerografem farbami Revell, Model Master, Gunze Sangyo, Italeri, Alclad II oraz Humbrol. Wszystkie ubytki wypełniłem szpachlówką Tamiya Putty Basic Type. W celu lepszego nałożenia kalkomanii użyłem płynu zmiękczającego Mr. Mark Softer.
Sklejanie tego modelu poza niewielkimi mankamentami jest bardzo przyjemne. W sumie to mogę napisać, że za niewielką cenę otrzymujemy bardzo szczegółowy model. Już na samym początku widać bardzo szczegółowy kokpit pilota, ale moim zdaniem producent mógłby zrobić więcej kalkomanii w celu lepszego odwzorowania urządzeń pokładowych. Samolot jest pokaźnych rozmiarów i nieźle uzbrojony. Model możemy zrobić w dwóch wersjach: z zamkniętymi komorami uzbrojenia lub otwartymi. Ja wybrałem tę drugą wersję. Model jest uzbrojony w trzy rodzaje broni:
- dwie rakiety AIM9M Sidewinder - jeden z najskuteczniejszych amerykańskich kierowanych pocisków rakietowych klasy powietrze - powietrze przenoszonych przez samoloty myśliwskie oraz śmigłowce. AIM-9 Sidewinder jest pociskiem naprowadzanym termicznie i do tego również nawiązuje jego nazwa, oznaczająca grzechotnika, który lokalizuje swoją ofiarę na podstawie wydzielanego przez nią ciepła. Sidewinder był pierwszym efektywnym rozwiązaniem pocisku klasy powietrze - powietrze, wielokrotnie kopiowanym i modyfikowanym, który wciąż pozostaje w użyciu i będzie wykorzystywany w najbliższej przyszłości. AIM-9M był wersją rozwojową pocisku AIM-9L posiadającą ulepszony system naprowadzania o mniejszej wrażliwości na środki przeciwdziałania pociskom naprowadzanym na podczerwień takim jak flary i większą niezawodność. Od 1982 roku wyprodukowano około 7000 sztuk pocisków w odmianach od AIM-9M-1 do AIM-9M-10. Głównymi wariantami produkcyjnymi były przeznaczone dla marynarki amerykańskiej AIM-9M-8 i dla lotnictwa AIM-9M-9. Pocisk AIM-9M-10 był odmianą AIM-9M-8 przeznaczoną dla samolotów F/A-18 Hornet. Większość pozostających na uzbrojeniu pocisków wcześniejszych wersji zmodyfikowano do standardu AIM-9M-8/9. Podczas operacji Pustynna Burza w 1991 roku przy pomocy pocisków Sidewinder tego typu zestrzelono 13 wrogich maszyn.
- sześć rakiet AIM120 Amraam– amerykański kierowany pocisk rakietowy powietrze - powietrze średniego zasięgu z aktywnym radiolokacyjnym układem naprowadzania, korygowanym systemem nawigacji bezwładnościowej INS. Amraam jest pociskiem rakietowym klasy powietrze - powietrze zdolnym zwalczać cele znajdujące się poza zasięgiem widoczności (BVR – Beyond Visual Range) w każdych warunkach pogodowych w dzień i w nocy. Naprowadzanie pocisku odbywa się najpierw aktywnie przy pomocy wbudowanego radaru i jest wspomagane przez bezwładnościowy system nawigacyjny, który jest potrzebny do atakowania celów z odległości większych niż zasięg wbudowanego radaru. Do przechwytywania celów z jeszcze większych odległości konieczna jest asysta pokładowego systemu radarowego samolotu nosiciela, który doprowadza pocisk na dystans wystarczający do automatycznego dalszego podążania za celem. AMRAAM należy do pocisków klasy wystrzel i zapomnij (ang. Fire and forget), co oznacza że samolot-nosiciel może się oddalić natychmiast po jego wystrzeleniu (chyba, że potrzebna jest asysta radarowa do naprowadzania na najdalsze cele) lub ostrzelać jednocześnie kilka celów, albo podjąć działania obronne przed pociskami wroga.
- dwie bomby GBU31 - Joint Direct Attack Munition - (ang. wspólna amunicja ataku bezpośredniego) w skrócie (JDAM) jest zestawem ogonowym dołączanym do standardowych bomb ogólnego przeznaczenia lub penetrujących, zamieniających je z broni niekierowanej na naprowadzaną, działającą w każdych warunkach pogodowych. Poza zestawem ogonowym z powierzchniami sterowymi zawiera również układy naprowadzania inercyjnego (INS) i odbiornik GPS. Zadaniem systemu jest zwiększenie celności standardowych niekierowanych bomb lotniczych bez względu na warunki pogodowe. System JDAM jest wspólnym programem Sił Powietrznych i Marynarki Stanów Zjednoczonych (stąd w nazwie joint - wspólny).

20140622175117

20140622175121

20140622175126

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2014 o 20:15, Lesli57 napisał:

Nooo... kolejne fajne arcydziełko Twojego wykonania.
Jak zawsze dbałość o szczegóły i perfekcyjne wykonanie.
Super modej, serio !!


To jak? Lecimy do Korei Północnej czy na Krym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest z tymi płynami pod kalki? Zawsze zaznaczasz, że używasz Mr. Mark Softera na kalki, a pod kalki? Settera, czy niczego nie używasz?
Lakierujesz modele po malowaniu i po nałożeniu kalek? :)
Gdzieś czytałem, że jako podkładu pod malowanie w przypadku samolotów można użyć farby H8 albo C8 Gunze - co o tym myślisz? Warto to zrobić tylko w przypadku samolotów, które miały barwy metaliczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2014 o 23:05, pawbuk napisał:

Jak to jest z tymi płynami pod kalki? Zawsze zaznaczasz, że używasz Mr. Mark Softera
na kalki, a pod kalki? Settera, czy niczego nie używasz?
Lakierujesz modele po malowaniu i po nałożeniu kalek? :)
Gdzieś czytałem, że jako podkładu pod malowanie w przypadku samolotów można użyć farby
H8 albo C8 Gunze - co o tym myślisz? Warto to zrobić tylko w przypadku samolotów, które
miały barwy metaliczne?


Mr. Mark Softer (zielony) używam na kalki po nałożeniu ich na model. Płynu pod kalki szczerze nie używam. Modele lakieruję po nałożeniu kalek. W przypadku samolotów bojowych - lakier matowy, a w przypadku samolotów pasażerskich i samochodów - lakier błyszczący.
Co do podkładu to używam sprayu Vallejo. Z farbami C8 i H8 nie eksperymentowałem nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2014 o 17:36, marekl1975 napisał:

Mr. Mark Softer (zielony) używam na kalki po nałożeniu ich na model. Płynu pod kalki
szczerze nie używam. Modele lakieruję po nałożeniu kalek. W przypadku samolotów bojowych
- lakier matowy, a w przypadku samolotów pasażerskich i samochodów - lakier błyszczący.
Co do podkładu to używam sprayu Vallejo. Z farbami C8 i H8 nie eksperymentowałem nigdy.


Dzięki za odpowiedź :)
Zakupiłem sobie płyn Tamiya Mark Fit i niektórzy podobno używają go pod i na kalki. Micro Sol i Set są znacznie droższe, może kiedyś je zakupię. Na razie poeksperymentuję z tą Tamiyą :)
Nie lakierujesz modelu po malowaniu, a przed nałożeniem kalek? Gdzieś wyczytałem, że dobrze jest polakierować jakimś błyszczącym lakierem, a po nałożeniu kalek matowym :D Zastanawiam się czy ma to w ogóle sens :D Jakich lakierow używasz? :)
Wybacz, że tyle pytań, ale myslę, że warto dowiedzieć się czegoś ciekawego i przydatnego od osoby bardziej doświadczonej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2014 o 17:48, pawbuk napisał:

Dzięki za odpowiedź :)
Zakupiłem sobie płyn Tamiya Mark Fit i niektórzy podobno używają go pod i na kalki. Micro
Sol i Set są znacznie droższe, może kiedyś je zakupię. Na razie poeksperymentuję z tą
Tamiyą :)
Nie lakierujesz modelu po malowaniu, a przed nałożeniem kalek? Gdzieś wyczytałem, że
dobrze jest polakierować jakimś błyszczącym lakierem, a po nałożeniu kalek matowym :D
Zastanawiam się czy ma to w ogóle sens :D Jakich lakierow używasz? :)
Wybacz, że tyle pytań, ale myslę, że warto dowiedzieć się czegoś ciekawego i przydatnego
od osoby bardziej doświadczonej :)


słyszałem że powinno się lekko polakierować błyszczącym bo tedy niby lepiej kalka leży - musze spróbować. A lakiery przeze mnie używane to Humbrol, model Master. Natomiast samochody lakieruję lakierami samochodowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2014 o 18:39, marekl1975 napisał:

słyszałem że powinno się lekko polakierować błyszczącym bo tedy niby lepiej kalka leży
- musze spróbować. A lakiery przeze mnie używane to Humbrol, model Master. Natomiast
samochody lakieruję lakierami samochodowymi.


Używasz lakieru Humbrola Matt Cote i Satin? Co o nim sadzisz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2014 o 18:55, pawbuk napisał:

Używasz lakieru Humbrola Matt Cote i Satin? Co o nim sadzisz? ;)


Lakier Humbrola nie jest zły - używam błyszczącego. Matowy to z Revella. Półmatowy to z kolei Model Master na bazie nitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2014 o 17:48, pawbuk napisał:

Gdzieś wyczytałem, że dobrze jest polakierować jakimś błyszczącym lakierem


Nie musisz wydawać kasy na lakier, wystarczy że zakupisz Sidolux, starczy Ci na lata lub kilkaset modeli. Ważne aby był to Sidolux połysk. Stosuje się to aby ukryć film na którym powstają kalki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2014 o 10:31, marekl1975 napisał:

Lakier Humbrola nie jest zły - używam błyszczącego. Matowy to z Revella. Półmatowy to
z kolei Model Master na bazie nitro.


No właśnie spotkałem się z bardzo różnymi opiniami dotyczącymi lakierów Humbrola, negatywnymi zwłaszcza w przypadku satyny i błyszczącego. Na razie zamówiłem Matt i Satin Cote, ale oprócz tego dodatkowo jeszcze Mr.Top Coat Flat - mat.
Jako błyszczącego użyję właśnie Sidoluxu, nie chcę wydawać zbędnie kasy.
Jak do mnie wszystkie materiały przyjdą, to może w weekend zacznę Spitfire Mk. IXe od Eduarda w skali 1:48. Chce porównać efekty do już sklejonego i pomalowanego Spitfire Mk. XIV od Revella, choć będą rożnić się skalą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zaprezentować mój pierwszy po długiej przerwie model plastikowy - brytyjski samolot rozpoznania i bliskiego wsparcia, posiadający możliwość pionowego startu i lądowania, BAe Harrier GR3 w skali 1:72 od Airfixa (numer katalogowy A50093).
Model zakupiłem już ponad 2 lata temu w zestawie z pędzlami i farbami. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że robię błąd i za niewiele większą cenę mógłbym nabyć znacznie lepszy jakościowo model w skali 1:48 :) Jeśli chodzi o ogólną jakość wykonania wyprasek, to jest tragiczna - mnóstwo czasu musiałem spędzić na docinaniu poszczególnych części, piłowaniu, szpachlowaniu i tym podobnych czynnościach, a efekt i tak nie zachwyca. Stwierdziłem jednak, że na takim modelu po prostu potrenuję i wprawię się - przyniesie to korzyść przy sklejaniu następnych modeli.
Do sklejania modelu używałem klejów Revell Contacta Professional oraz Humbrol Clearfix. Jako podkładu użyłem specyfiku firmy Vallejo Primer Grey w sprayu. Model malowałem przy pomocy pędzla farbami akrylowymi dołączonymi do zestawu oraz specyfikami Vallejo i Tamiyi. Rozcieńczane płynem Mr. Aqueous Hobby Color Thinner. Model szpachlowany Tamiya Basic Putty. Do nakładania kalkomani wykorzystałem płyn Tamiya Mark Fit. Jako lakieru błyszczącego użyłem Sidoluxu, natomiast matowiłem model Humbrolem Matt Cote. Najwyraźniej coś nie wyszło, ponieważ cały model się świeci, a sam lakier nadal chyba nie do końca wysechł - muszę kupić specyfik innej firmy (Pactra, Gunze) i jeszcze raz wszystko polakierować.
Podsumowując - bardzo czasochłonny model ze względu na słabą jakość wyprasek, niezbyt wiernie odwzorowujący oryginał :D

20140815195506

20140815195543

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

A wszystko wyglądałoby lepiej, gdyby nie lakierowana powierzchnia.... Czy widziałeś kiedyś samolot, czołg czy inny pojazd wojskowy, który miałby błyszczące malowanie? Nie ma takiej opcji. Zawsze malowanie jest MATOWE.
Jak na pierwszy moel i tak nieźle. Można doszukać się nierównego szpachlu, zbyt grubej warstwy farby... Cały czas pamiętaj, ze to hobby i ma sprawiać przyjemność. Jest OK, tylko pamiętaj - pojazdy wojskowe - matowe malowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się