Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dziesięć Praw Gracza Pecetowego

124 postów w tym temacie

Część z tych założeń jest od jakichś kilku lat wałkowana przez graczy. Zgadzam się ze wszystkimi prócz czwartego, które według mnie nie ma sensu :). Jeśli chodzi o to zwracanie gier do sklepów. Wydaje mi się, że na początku takie rozwiązanie byłoby po prostu złe dla sklepów. Chyba, że wprowadzilibyśmy pewne ograniczenie, dla przykładu jeśli gracz nie będzie zadowolony z działania gry następnego dnia musi ją zwrócić (wraz z okazaniem paragonu). W przeciwnym wypadku Ci którzy przejdą daną grę (powiedzmy po tygodniu) będą chcieli ją zwrócić i otrzymać zwrot pieniędzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co to za firma? Co to za gry? I co to za pomysły? Szczególnie podoba mi się punkt "10"... Razor 1911,PiZZA, ViTALiTY i inni musieli by iść na emeryturę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Punkt 4 jest nieco pokręcony, ale może to wina tłumaczenia. Natomiast pkt. 10-y wg. mnie nie jest konieczny. No bo skoro ktoś kupił grę i ją ma, to co za problem wyciągnąć rękę po płytę? Pry okazji się "muły" wyrobią. ;)

No i słyszałem, że gry w tym studiu robią niezłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomysł może i dobry, ale myślę że nei zdobędzie popularności w branży. Czy autor tego dekalogu dla branży gier na PC-ty pomyślał co by było gdyby przez jakiś nawet niewielki błąd gracze zwracali by grę do wydawcy i odbierali swoje pieniądze? Przecież jeśli były by zwroty na masową skalę to większość firm w branży mogla by zbankrutować przez to. Myślmy realnie - to co się dzieje teraz nie jest chyba aż tak ciężko znieść: kupujemy grę, sprawdzamy ją i jak się nie podoba to możemy ją sprzedać komuś innemu, a jeśli nam się podoba ale jest dużo błędów to trzeba wysłać mail''a z prośbą do wydawcy/firmy z której pochodzi gra i poprosić o łatki - to chyba nie jest takie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż w cywilizowanym świecie takie prawa powinny istnieć od początku i być czymś absolutnie oczywistym, niestety nie żyjemy w takim świecie i to nie tylko z winy producentów ale także z winy graczy.
Trochę realizmu, spójrzmy na punkt 1 i 10, to jest w tej chwili otwarte zaproszenie dla działań typu idę kupić grę=>instaluję=>zwracam grę=> gram za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie, to bardzo kontrowersyjne zalozenia i niestety dajace pole do popisu roznej masci cwaniaczkom.
Wezmy punkt 1. Jak to sprawdzic ze naprawde gra nie dziala? W ten sposob ktos moze sobie wziasc gre, zrobic kopie, zwrocic do sklepu i powiedziec: alez ci producenci to idioci. Daja sie robic w wala. A potem za jakis czas zaczac narzekac: ooooooo, przemysl gier upada, nie powstaja nowe tytuly, dlaczego dlaczego... Ten punkt to pure headshot dla producentow gier.

Punkty 2 i 3, oczywiscie jestem za.

Punkt 4. dyskusyjny. Potem fora sa zalewane postami typu: łoooomatko, gra mi sie nie wlacza/nie laczy z serverem albo co za kicha, mam buga w misji na syrenie i zle mi sie to odbija na nastepnych levelach. Bo gracz nie pomyslal zeby zainstalowac patcha. Niestety nie wszyscy ludzie sa hardcore gamerami ktorzy sobie poradza. Wystarczy popatrzec po forum gram.pl. Co dla jednych jest proste dla innych nie musi takie byc.

Punkt 5. Odpowiednie dzialanie. To jest czysto subiektywna ocena, dla jednego odpowiednie dzialanie to wszystko na ultra high, a dla drugiego gra na srednich bo zdaje sobie sprawe z ograniczen swojego sprzetu.

Punkt 6. oczywscie tak.

Punkt 7. Eh? A teraz nie moga? Przeciez to sie zalatwia patchami upgrade do wyzszej wersji a nie sciaganiem calej gry od podstaw. Juz widze jak np. ktos sie cieszy bo zamiast patcha 500 mega musi sciagac 8 giga zeby miec nowsza gre.

Punkt 8. Aha, aha, czyli ja teraz nie mam do tego prawa? Dopiero musze sobie je wywalczyc? Co to w ogole za stwierdzenie: ...gracz powinien miec prawo do nie traktowania go... Jak mozna miec "prawo do nietraktowania"? Czyli co? Mam chodzic do sklepu ze swoim adwokatem teraz bo na razie "nie mam prawa"?

Punkt 9. Ten punkt jest OK.

Punkt 10. Jasne, juz widze ten potezny wzrost zyskow firm produkujacych gry kiedy ja, moj kuzyn, wujek, pociotek, koledzy z podworka i pani Basia z ksiegowosci (trzeba miec dobre uklady bo poleci po premii) łoją w gre ktora kupila jedna osoba.

I jasne, trzeba wprowadzac pewne podstawowe standardy. Ale to co proponuje Stardock nie ma prawie nic wspolnego ze zdrowym rozsadkiem na ktory sie w swojej wypowiedzi powoluja. Cos mi sie wydaje ze to bardziej proba zrobienia szumu medialnego niz rzeczowe argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2008 o 22:37, SSj2- napisał:

Zgadzam się ze
wszystkimi prócz czwartego, które według mnie nie ma sensu :)


Źle przetłumaczone zostało. Chodzi o to, żeby te managery nie były konieczne do uruchomienia gry. Czyli jeśli nie uruchomisz managera (w domyśle zapewne chodzi o połączenie z internetem) to nie uruchomisz gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod całym dekalogiem , co do uczciwości graczy , nikt nikogo nie zmusi do uczciwości jeśli ktoś chce
obejść prawo lub zabezpieczenia to je obejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"nie implementowaniem utrudniających życie zabezpieczeń" (skręca się ze śmiechu) no dajcie spokój, Galactic Civilizations II jest jedną z gier na mojej liście "najbardziej wku***** przy aktualizowaniu (na miejscu, o zgrozo 1!) ponieważ wersja sklepowa posiadała kody (w polsce) które system autoryzacji miał zwyczajnie w d***... Argh ile nocy nie przespanych mnie to kosztowało... (a odpowiedzi od supportu nigdy się nie doczekałem, ale to może być akurat wina mojej skrzynki)

ps. Ixolite, chodzi pewnie też o to co jest np. obecne przy Oblivionie czy Kotorze , do uruchomienia gry trzeba najpierw włączyć okienko z którego można przejść dalej, nie jest to zbyt uciążliwe ale niektóre gry wymagają aktualizacji automatycznej co w istocie bywa irytujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

pkt. 9 i 10 są bardzo dobre. Strasznie mnie denerwuje jak muszę wkładać płytę do napędu przed włączeniem gry, a ja lubię grać nie jedną do końca tylko przeplatam sobie kilka gier żeby nie znudziły się. A 10 też jest bardzo dobry, pamiętam jak kupiłem orange boxa a następnego dnia coś w neo padło i musiałem czekać żeby pograć w hl2:ep2 czy też portal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od dawna uważałem, że Stardock jako jeden z niewielu PeCetowych developerów ma dobre podejście do graczy.
Chciałbym aby wszyscy przestrzegali takiego dekalogu, byłoby o wiele lepiej dzięki temu.
Ale wątpię...producenci oprogramowania ochronnego mają silne wpływy na tym rynku i nie dopuściliby do takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować