Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Star Wars: The Force Unleashed również na PC!

167 postów w tym temacie

Dnia 08.09.2008 o 19:46, Carlton napisał:

Najpierw plotę puścicie, później zaprzeczacie. Żal.


Napewno nie, TFU na 100% ukaże sie na PC z czego oczywiscie można się tylko cieszyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2008 o 19:42, Dranimrev napisał:

Lucasart już zapomina na jakich platformach i ich graczach zbudował swój sukces.


Za to najwyraźniej doskonale zdaje sobie sprawę na jakich platformach i ich graczach podtrzyma swój sukces.

Uwielbiam stare gry LA, nie raz mam ochotę wrócić do tamtych przygodówek. Ale właśnie w tym problem, że takich osób jak ja jest w rzeczywistości niewiele. I to, że grono zagorzałych fanów będzie się buntowało, to nie zmienia faktu, że się na takich grach już nie zarobi. A na pewno nie tak łatwo, jak na arcade''owym, casualowym TFU na konsole, gdzie piractwo jest nieporównywalnie mniejsze, niż na PC.

A szkoda :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2008 o 20:01, Furrbacca napisał:

> Lucasart już zapomina na jakich platformach i ich graczach zbudował swój sukces.


Za to najwyraźniej doskonale zdaje sobie sprawę na jakich platformach i ich graczach
podtrzyma swój sukces.


Oby się nie przejechał. :)
Na szczęście może doczekamy się KotOR Online...

Dnia 08.09.2008 o 20:01, Furrbacca napisał:

No jak niezmienne dołowanie i robienie co raz bardziej komercyjnego shitu nazywamy "podtrzymaniem
sukcesu" to ok.


Jego zawsze mało obchodziło zdanie fanów - co widać np. w jego niechęci do fanowskich produkcji. Kasa jest dla niego miarą popularności.
I taka uwaga: każda gra jest komercyjna.
A TFU nie nazwałbym shitem - czyż nie jest spełnieniem marzeń każdego fana Jedi.
Moim jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2008 o 19:15, Zaitsev napisał:

> RE 5 wyjdzie na PC to pewne
Źródełko? Chociaż w Lipsku przedstawiciel Capcomu zrobił się dziwnie nerwowy, gdy oto
spytaliśmy...


Źrodełko?? a no poprzednie odsłony RE od 1 do 4, więc i RE 5 też wyjdzie na PC za pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie aktualizacji.

Sądze, że firma LuckasArt''s dobrze myśli pech jedynie dla tych co nie mają konsoli. Wg mnie sterowanie na pc było by zaiste bardzo trudne :P na x360 niewiem jak na ps3 same sterowanie kamerą sprawia problem ale nie zniecheciło mnie to do złożenia zamówienia, bez obrazy ale nie na gram.pl za wysoka cena jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2008 o 20:21, Dranimrev napisał:

Oby się nie przejechał. :)


Wiesz, ja osobiście wolałbym, żeby wszystkie gry były multiplatformowe (wliczając również PC), ale obawiam się, że niestety dużo łatwiej jest dopracować grę na dwie konsole, niż przygotować wersję działającą na niemalże nieskończonej ilości konfiguracji sprzętu, wprowadzając do tego zabezpieczenia i patrząc na ilość leechów na torrentach, którzy pojawiają się godzinę po premierze...

Dnia 08.09.2008 o 20:21, Dranimrev napisał:

Na szczęście może doczekamy się KotOR Online...


I tu właśnie się obawiam losu SW Galaxies. Mam nadzieję, że to będzie naprawdę porządne MMO, tak jak KotOR był porządnym erpegiem - ponieważ ta seria zdobyła tak dużą popularność nie dlatego, że była osadzona w świecie SW (choć to też było znaczącym czynnikiem), ale dlatego, że jakościowo wybijała się ponad ówczesne produkcje. Pomimo że uważam się za fana SW, to jestem absolutnie pewien, że nie będę grał w KotORa Online, jeśli będzie to kolejny klon WoWa, L2, czy innych mmo - tak samo jak nie czytam wszystkich książek z EU.

Dnia 08.09.2008 o 20:21, Dranimrev napisał:

Jego zawsze mało obchodziło zdanie fanów - co widać np. w jego niechęci do fanowskich
produkcji. Kasa jest dla niego miarą popularności.


Ponieważ to jest naturalne dla producenta, że to zyski przedstawiają dla niego prawdziwą wartość produktu. Jasne jest, że hardkorowi gracze wolą Half-Life''a, ale to na Simsach się najlepiej zarabia... I co z tego, że część ludzi będzie wołała o nowe SimCity, skoro to nie jest opłacalne dla Wrighta?
Te same zasady dotyczą reszty rynku gier - ciąć koszty produkcji, zmniejszać wpływ "szarej strefy" na sprzedaż, otwierać produkt na jak największą rzeszę potencjalnych odbiorców. Wszystko to sprawia, że gry są coraz krótsze i płytsze, wychodzą tylko na konsole lub mają drakońskie zabezpieczenia. Ale zarazem producent dużo więcej na nich zarabia. A jak sam napisałeś:

Dnia 08.09.2008 o 20:21, Dranimrev napisał:

I taka uwaga: każda gra jest komercyjna.


No właśnie. Niestety. Co oczywiście nie oznacza, że jako gracz dalej będę wołał o to, by gry były dużo lepsze.

Dnia 08.09.2008 o 20:21, Dranimrev napisał:

A TFU nie nazwałbym shitem - czyż nie jest spełnieniem marzeń każdego fana Jedi.
Moim jest.


Jeśli chodzi o moje wrażenia z dema, to na początku odczuwałem euforię - radosna destrukcja wszystkiego co się rusza wszystkim co się rusza... Tyle że teraz nieco inaczej na to patrzę. Bo ile można zabijać szturmowców naciskając dwa przyciski na zmianę? Obawiam się, że ta gra stanie się zwyczajnie zbyt nudna w pewnym momencie. Możliwe, że całość będzie ratowała jakaś niesamowita fabuła, ale z drugiej strony nie bardzo mam ochotę na poznawanie fabuły tylko poprzez oglądanie przerywników filmowych (a to niestety wynika właśnie z dema). Mam jednak nadzieję, że TFU okaże się być naprawdę dobrą grą.
A jeśli chodzi o spełnienie moich prywatnych marzeń, jako fana SW - KotNR. Z zastrzeżeniem, że wcale niekoniecznie trzeba by grać Jedi :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2008 o 20:24, Kezuj12345 napisał:

DArkon1990 RE 5 nie wyjdzie na pc

Widzę, że pracujesz w Capcomie i znasz już ich plany na przyszłość...śmieszą mnie miny ludzi takich jak Ty gdy się okaże że jednak produkcja powstaje na PC :) OD RAZU RZEDNĄ!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tutaj wierzyłbym jednak ''plotce'', że FU [hehe] się na PC ukaże. Przypominacie sobie sytuacje, gdy R* kategorycznie zdementował plotki o przygotowywaniu wersji GTA4 na PC, a po kilku dniach od tego zdarzenia oficjalnie ją zapowiedziano? No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2008 o 21:05, Wintesun napisał:

Gdyby nie ciągłe konwersje gier z konsol na PC jak w tym wypadku to rynek gier na PC
dawno by zdechł.


i z czego tu się cieszyć nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2008 o 18:35, Vojtas napisał:

>>
Ja ksiązkowe EU omijam szerokim łukiem.

Podobno tylko pierwsze książki Timothy''ego Zahna się do czegoś nadają, tzn Trylogia Thrawna. No i ew. ksiązkowe wersje filmów, atak klonów bardziej podobał mi się w wydaniu papierowym, kilka wątków więcej było. Potem tego było już za dużo było i zbyt dużo miernoty która wzajemnie się wykluczała.
A o tym że lucas pozwala kalać własne gniazdo to nic nowego. Widać to chociażby po fabułach gier, po tym że filmy nie zgadzały się podobno z książkami które powstały przed nową trylogią a opowiadały o początkach imperium i tak dalej..

zreszta praktycznie każdy film nowej trylogii jest skopany. W pierwszym jest Jar Jar, wątek amidali (na co palpatine''owi była blokada naboo, małej nieznaczącej planetki gdzieś na rubieżach, to do dzisiaj chyba nikt nie wie) i ukazywanie jakim to anakin nie jest świetnym pilotem (już przeżyję ten wyścig, ale zniszczenie przez dzieciaka stacji kosmicznej? lepsi piloci od niego zginęli, a samą stację zostawiono praktycznie bez ochrony..)
Drugi już był lepszy, ale trzeci upadł niżej niż dwa poprzednie razem wzięte, efekciarstwo i dialogi na poziomie "anakin, you''re breaking my heart!"..

Ta gra to takie elektroniczne EU, będące reklamówką/wstępem do serialu który ma być kolejną dojną krową, sam się zastanawiam czy większym debilizmem w tej grze jest główny bohater i jego rola w galaktyce, czy jego totalnie przegięte moce (przecina AT ST mieczem lub zgniata je mocą jak puszki..)
I pomyśleć że za szczyt idiotyzmu uważałem ukrycie SSD w którejś z książek wewnątrz pałacu imperialnego, a który to wystartował by uciec przed rebelią niszcząc przy tym pół planety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2008 o 21:05, Wintesun napisał:

Gdyby nie ciągłe konwersje gier z konsol na PC jak w tym wypadku to rynek gier na PC
dawno by zdechł.


Wiesz od jak dawna się mówi o zdychającym rynku PC? Już od czasów Amigi. Padła, PC żyło. Potem wyszło pierwsze Playstation, które miało już absolutnie blaszaka zniszczyć. PC żyje dalej. Było PS2 - teraz to już na pewno PC zniknie i nikt tam żadnej gry nie wyprodukuje. PC żyje. Ta sama gadka przy każdej generacji konsol. I wynik zawsze ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2008 o 21:25, Bambusek napisał:

Wiesz od jak dawna się mówi o zdychającym rynku PC? Już od czasów Amigi. Padła, PC żyło.
Potem wyszło pierwsze Playstation, które miało już absolutnie blaszaka zniszczyć. PC
żyje dalej. Było PS2 - teraz to już na pewno PC zniknie i nikt tam żadnej gry nie wyprodukuje.
PC żyje. Ta sama gadka przy każdej generacji konsol. I wynik zawsze ten sam.


No i co? Mówie o rynku gier, najlepsze gry aktualnie to konwersje z konsol ( no dobra, najlepsze to pojęcie względne), jakoś cienko tynek gier na pieca przędzie. Nieważne, najlepsze gry i tak wychodzą na konsole, jakbyś nie kupował lepszych bebechów to też padłby dawno (PC). Nie trudź się z odpisywaniem na mojego posta bo nie chce wczynac kolejnej niepotrzebnej walki PC vs konsole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Edit: Co do ps2 to coś słyszałem że w Indiach właśnie są tworzone gry na ps2 i tak będzie przez najbliższe dwa lata ( swoją drogą pożegnania tej platformy też już któryś rok trwają)

ehh, na odpowiedź dałem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować