Zaloguj się, aby obserwować  
Xyb3r

LHC - Wielki Zderzacz Hadronów

51 postów w tym temacie

Jestem ciekaw czy te eksperymenty poprą naszą fizykę czy też trzeba będzie wszystkie podręczniki pisać od nowa (to jak się bozonu Higssa nie uda stworzyć), ale dużo więcej mogą nam pomóc rzeczy stworzone "przy okazji", np strony internetowe powstały przy porjektowaniu poprzednika LHC, zaś ich pierwotnym przeznaczeniem była publikacja badań naukowych, oraz wymiana doświadczeń między fizykami. Teraz pewnie też masa nowych pomysłów jest wprowadzana (bądź co bądź to gigantyczny i pionierski projekt), a część z nich przejdzie do życia codziennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2008 o 23:56, KrzychoCJ napisał:

Co do powiązań z HL...


Ten drugi to widać że jakiś zmodyfikowany, ale pierwszy - przeróbka pierwsza klasa!

Co do tych waszych zapewnień ze na 100% nic się nie stanie... Zawsze jest jakaś szansa. Np. Możliwe jest, że kubek który stoi na moim biurku przeleci przez nie, (efekt tunelizacji) ale szansa na to jest tak mała, że nie warto o tym wspominać. (Ale nadal jest) Więc proponowałbym liczbę 99,9% :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2008 o 23:56, KrzychoCJ napisał:

Co do powiązań z HL...

O lol ale mety skąd takie zdjęcia wytrzasnąłeś i to podobieństwo z grą...

A poza tym, to już teraz nie wiem co myśleć - jedni piszą o szalonych naukowcach bawiących się w Boga nie zważywszy na innych, a drudzy o całkowitym, 100% bezpiecznym projekcie mającym na celu TYLKO odkrycie czegoś nowego... Ehhh te dylematy. Ale pożyjemy - zobaczymy. Gdy miał być rzekomy "koniec świata" (wg. Świadków Jehowy) też była ogromna panika, i co - NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2008 o 07:41, nadol91 napisał:

A poza tym, to już teraz nie wiem co myśleć - jedni piszą o szalonych naukowcach bawiących
się w Boga nie zważywszy na innych, a drudzy o całkowitym, 100% bezpiecznym projekcie
mającym na celu TYLKO odkrycie czegoś nowego... Ehhh te dylematy. Ale pożyjemy - zobaczymy.
Gdy miał być rzekomy "koniec świata" (wg. Świadków Jehowy) też była ogromna panika, i
co - NIC.

Jakiego znowu Boga? nowego wszechświata tworzyć (chyba) nie zamierzają..... 100% bezpieczne też to nie jest, bo mimo wszystko nikt tego wcześniej nie robił w warunkach sztucznych (z drugiej jednak strony w górnych warstwach atmosfery dochodzi do zderzeń z dużo większymi energiami, a jakoś żyjemy). Niemniej jednak dobrze skalkulowane ryzyko trzeba podejmować, tak jak to zrobili to panowie Watt (ten od silnika parowego) czy też otto i diesel (odpowienio silnik benzynowy i wiadomo jaki), przed ich uruchomieniem też nie było wiadomo czy toooooo nie wybuchnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2008 o 07:57, sig. napisał:

Jakiego znowu Boga?

Heh, ja tylko podsumowałem krótko dotychczasowe wypowiedzi - ktoś tam coś o Bogu wspomniał, to napisałem...

Poza tym było już kilka eksperymentów i żyjemy. Się zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat troszkę nie trafiony, bo narazie to możemy tylko gdybać co się stanie, i nic pożytecznego z tego nie wyniknie. Może porozmawiamy o tym, gdy już dojdzie do zderzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to wielkie wydarzenie:) Tym bardziej, że w programie badawczym uczestniczą polscy fizycy, którzy, z tego co mi wiadomo, uczestniczą w projekcie od samego początku. Tak więc jesteśmy niejako współtwórcami wielkiego odkrycia. Na dodatek cieszy fakt, że z tego typu badań wycofał się rząd amerykański. Gdyby wszystko poszło pomyślnie Europa zyskałaby prestiż i zwiększyła swoje znaczenie, sukcesywnie spychając USA na niższą pozycję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2008 o 07:10, sig. napisał:

Jestem ciekaw czy te eksperymenty poprą naszą fizykę czy też trzeba będzie wszystkie
podręczniki pisać od nowa (to jak się bozonu Higssa nie uda stworzyć),


Fizycy sa na to zbyt madrzy aby przyznac sie do bledu. Utworzenie bozonu bedzie sukcesem, a nie utworzenie nie bedzie dowodzic jego nieistnienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj był jeden z najważniejszych dni w historii nauki - coś jak wypłynięcie Kolumba, lot w kosmos. Szkoda, że jak zawsze musi się znaleźć w mediach zgraja ludzi umartwiająca się nad czarnymi dziurami, oraz problemem wyżywienia dzieci za pieniądze jakie poszły na LHC...

BTW, jeśli Gordon Freeman przy tym grzebał, to może jednak się trzeba obawiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2008 o 11:08, Volvox napisał:

> Jestem ciekaw czy te eksperymenty poprą naszą fizykę czy też trzeba będzie wszystkie

> podręczniki pisać od nowa (to jak się bozonu Higssa nie uda stworzyć),

Fizycy sa na to zbyt madrzy aby przyznac sie do bledu. Utworzenie bozonu bedzie sukcesem,
a nie utworzenie nie bedzie dowodzic jego nieistnienia ;)


Naukowcy nie są pewni czy ten akcelerator, mimo iż bardzo potężny, wystarczy na znalezienie Bozonu Higgsa.
Będą go poszukiwać dopóty dopóki go nie znajdą lub nie zostanie stworzona inna wiarygodna teoria na temat tego czemu istnieje takie pojęcie jak masa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2008 o 11:08, Volvox napisał:

Fizycy sa na to zbyt madrzy aby przyznac sie do bledu. Utworzenie bozonu bedzie sukcesem,
a nie utworzenie nie bedzie dowodzic jego nieistnienia ;)

No chyba że zamiast niego stworzą coś co nijak do żadnej teorii nie pasuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować