Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Lucas przyłożył rękę do TFU

27 postów w tym temacie

Chociaż i tak nie zagram to mam nadzieję, że gra będzie miała bardziej klimat 4 części niż 3. Nie ma co, stara trylogia to klasyka, którą stawiam na równi z trylogią Ojca Chrzestnego. Po prostu nie ma i raczej nie będzie lepszych filmów s-f od Gwiezdnych Wojen, sam Lucas- twórca spierniczył "nowe" części. Dopiero to pokazuje jak stare części musiał być dobre. Osobiście wolałbym żeby nowe Gwiezdne wojny wyreżyserował Tarantino w porozumieniu z Lucasem i Spielbergiem. On jako jedyny z tych trzech reżyserów jako tako zachował styl robienia dobrych filmów w ostatnich latach, których tak bardzo brakuje. Ech... Sorry ale po prostu nie mogę przeboleć ostatniej części Indiany i tego cukierkowego klimatu kina familijnego w nowej trylogii SW, co nie zmienia faktu, że moim fanowskim obowiązkiem jest obejrzenia dziś na TVP 2 drugiej części ;)

Nie wiem czy dobrze, że Lucas majstrował przy TFU co nie zmienia faktu, że jak gra sprzeda się dobrze to może doczekamy się kolejnych części na przykład po części szóstej? A później filmu i początek nowej wspaniałej przygody w uniwersum Star Wars! (dobra, nie musicie tego komentować xD)

Dobra, idę poszukać Jedi Outcast ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2008 o 10:28, Farmerus napisał:

Dopiero to pokazuje jak stare części musiał być dobre.
Osobiście wolałbym żeby nowe Gwiezdne wojny wyreżyserował Tarantino w porozumieniu z
Lucasem i Spielbergiem. On jako jedyny z tych trzech reżyserów jako tako zachował styl
robienia dobrych filmów w ostatnich latach, których tak bardzo brakuje.

Chyba żartujesz - Tarantino robi coraz gorsze filmy. Deathproof to była porażka.

Co do pracy Lucasa przy TFU - a ja liczyłem, że to będzie dobra gra... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Chyba żartujesz - Tarantino robi coraz gorsze filmy. Deathproof to była porażka."

Zaitsev ---> Twoim zdaniem może tak. Ja akurat tak nie uważam i nie sądze żeby Tarantino "schodził na psy". IMO oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2008 o 10:47, Zaitsev napisał:

> Dopiero to pokazuje jak stare części musiał być dobre.
> Osobiście wolałbym żeby nowe Gwiezdne wojny wyreżyserował Tarantino w porozumieniu
z
> Lucasem i Spielbergiem. On jako jedyny z tych trzech reżyserów jako tako zachował
styl
> robienia dobrych filmów w ostatnich latach, których tak bardzo brakuje.
Chyba żartujesz - Tarantino robi coraz gorsze filmy. Deathproof to była porażka.


IMO lepszy byłby jako reżyser Guillermo del Toro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2008 o 10:47, Zaitsev napisał:

Co do pracy Lucasa przy TFU - a ja liczyłem, że to będzie dobra gra... :)


To jest dobra gra - pamiętaj, że przed oceną "7" jest jeszcze sześć innych, niższych, a po tylko trzy wyższe :P IMO nie powinieneś tak narzekać na tego twojego pre-ordera dopóki sam nie zagrasz w pełniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2008 o 11:26, Renor Mirshann napisał:

>
To jest dobra gra - pamiętaj, że przed oceną "7" jest jeszcze sześć innych, niższych,
a po tylko trzy wyższe :P IMO nie powinieneś tak narzekać na tego twojego pre-ordera
dopóki sam nie zagrasz w pełniaka.

7/10 dla gry którą reklamowało się jako obowiązkowe 11/10, biorąc pod uwagę że fani mogą zawyżać oceny ze względu na uniwersum to naprawdę tragedia, wersja na PS3 ma taką samą średnią ocen jak gothic 3 (68% wg gamerankings, a przynajmniej miała taką jeszcze kilka dni temu) a przecież ten drugi jest powszechnie uznawany za niewypał i gniot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2008 o 11:26, Renor Mirshann napisał:

> Co do pracy Lucasa przy TFU - a ja liczyłem, że to będzie dobra gra... :)

To jest dobra gra - pamiętaj, że przed oceną "7" jest jeszcze sześć innych, niższych,
a po tylko trzy wyższe :P IMO nie powinieneś tak narzekać na tego twojego pre-ordera
dopóki sam nie zagrasz w pełniaka.

No dobra, zobaczę co z tego wyszło w okolicach 25 września... Tym czasem można jeszcze sie ponapawać reklamą http://www.gametrailers.com/player/usermovies/263627.html ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2008 o 10:58, Lordpilot napisał:

"Chyba żartujesz - Tarantino robi coraz gorsze filmy. Deathproof to była porażka."

Zaitsev ---> Twoim zdaniem może tak. Ja akurat tak nie uważam i nie sądze żeby Tarantino
"schodził na psy". IMO oczywiście :)

Tarantino jako reżyser SW?Nawet wole o tym nie myśleć.Dla mnie SW powinenen robić Tylko Gorge Lucas,jako jedyny zna sie na tym.Gdyby nie on to raczej nie było filmu-żywej legendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2008 o 11:48, Get Down napisał:

> "Chyba żartujesz - Tarantino robi coraz gorsze filmy. Deathproof to była porażka."

>
> Zaitsev ---> Twoim zdaniem może tak. Ja akurat tak nie uważam i nie sądze żeby
Tarantino
> "schodził na psy". IMO oczywiście :)
Tarantino jako reżyser SW?Nawet wole o tym nie myśleć.Dla mnie SW powinenen robić Tylko
Gorge Lucas,jako jedyny zna sie na tym.Gdyby nie on to raczej nie było filmu-żywej legendy.


A ja bym wolał jakby za SW wziął się Ridley Scott bądź James Cameron :P
Ale jako że z SW podobają się jedynie świetlne miecze, to moje zdanie się tu raczej nie liczy ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2008 o 10:28, Farmerus napisał:

Osobiście wolałbym żeby nowe Gwiezdne wojny wyreżyserował Tarantino w porozumieniu z Lucasem i Spielbergiem.

OMG. Tylko nie to. Tarantino, to fatalny reżyser, któremu zupełnie przypadkiem udało się zrobić jeden film w którym ludzie i krytycy doszukali się większego sensu niż Tarantino zamierzał w nim umieścić (chodzi oczywiście o Pulp Fiction:)
Gdyby SW było reżyserowane przez niego, to zapomnij o tym, żeby Gwiezdne Wojny oglądnęły w latach 80-tych dzieciaki. Bo to one napędziły wielką popularność tych filmów. Lucas doskonale o tym wiedział i dlatego robił filmy, które dostawały znaczek 12+. pod koniec lat 70-tych gdy wyszedł pierwszy film był on powszechnie obśmiewany przez wielu dorosłych jako infantylny, tani wykonany i w ogóle o żenującej tematyce. Gdyby film mogli oglądać ludzie 21+, to prawdopodobnie odniósłby on spektakularną klapę i następne części nigdy by nie powstały. A tak by było gdyby filmy kręcił Tarantino u którego jak nie odetnie się parę rąk czy głów, to nie ma akcji. :)

Dnia 12.09.2008 o 10:28, Farmerus napisał:

On jako jedyny z tych trzech reżyserów jako tako zachował styl robienia dobrych filmów

Jako jedyny wciąż produkuje naparzanki o stopniowo pogarszającym się poziomie.

Dnia 12.09.2008 o 10:28, Farmerus napisał:

Dobra, idę poszukać Jedi Outcast ;)

Hehe. I to jest właściwa puenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi o to, żeby Tarantino robił SW ale po tej żenule, którą odwalił Lucas w nowej trylogii to chyba tylko Tarantino nadawał by się, chodzi mi oczywiście o sposób kręcenia filmu i o te takie momenty, które na długo zapadają w pamięć. Same scenariusze nie były złe, wątek armii klonów, rozpad zakonu i rzeź Jedi (No to akurat było fajnie ukazane, mrocznie i aż wiało klimatem starszych części.) tylko czemu zostały nakręcone jako kino 7+? Tu by się przydał Tarantino, coś by doradził, coś dodał, coś zmienił i może nie było by takiej kichy.


W sumie nie mam większych zastrzeżeń do Lucasa gdyby nie fakt, że w tym całym dawaniu efektów specjalnych na gwałt pan George utracił magię starszych części. To jeszcze puścił bym płazem no bo wiadomo, parenaście lat minęło, dziadkowi odmieniły się pewne poglądy ale po jasną cholerę on maczał palce w IJ 4? IMO Spielberg dałby sobie spokojnie radę sam przy archeologu. I to mnie właśnie dobija, może i nawet Spielberg z Lucasem chcieli dobrze ale wyszło jak wyszło i osobiście zadowolony nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O tym że Lucas przykładał swoje boskie dłonie do The Force Unleashed wiadomo było od dawna. Od bodaj roku na gamespot.com są filmy z wywiadami przeprowadzonymi z twórcami tej gry, w których niejednokrotnie wspominana jest rola Lucasa w tym przedsięwzięciu. Swoją drogą polecam, ze względu na interesujące początki samej koncepcji tej gry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2008 o 12:24, Farmerus napisał:

ale po tej żenule, którą odwalił Lucas
w nowej trylogii to chyba tylko Tarantino nadawał by się, chodzi mi oczywiście o sposób
kręcenia filmu i o te takie momenty, które na długo zapadają w pamięć.

Jakiej żenule? Nowa trylogia nie jest zła. Byłaby zapewne gorsza, gdyby wspomniany reżyser się nią zajął.

Dnia 12.09.2008 o 12:24, Farmerus napisał:

W sumie nie mam większych zastrzeżeń do Lucasa gdyby nie fakt, że w tym całym dawaniu
efektów specjalnych na gwałt pan George utracił magię starszych części.

Jakoś nie zauważyłem tych "efektów specjalnych na gwałt".
Technika się zmieniła, filmy wyglądają lepiej, bardziej ''świeżo''. Gdyby Lucas od początku dysponował takimi możliwościami jak teraz, na pewno by z nich skorzystał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2008 o 12:24, Farmerus napisał:

W sumie nie mam większych zastrzeżeń do Lucasa gdyby nie fakt, że w tym całym dawaniu
efektów specjalnych na gwałt pan George utracił magię starszych części.


Człowieku jak byś zobaczył na tamte czasy to efekty specjalne jakich oni użyli były jednymi z LEPSZYCH na tamte czasy. Weź pod uwagę, że stara trylogia jest z przedziału 1977-1893. A nowa 1999-2005. Przedział jest i to wtedy nie mieli superkomputerów które mogą robić każde nawet najbardziej wyimaginowane obrazy jakie sobie wymyślisz. Gdyby stara trylogia powstała w "dzisiejszych" czasach, spokojnie by miała te same efekty co i nowa.
MYŚLENIE NIE BOLI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

HAHAHAHAHAHA!

Dlatego też do prac - głównie ze względu na chęć zachowania ścisłości i ciągłości - został włączony sam George Lucas.

"George dał nam lekcje historii dotyczące znaczących dla Sagi postaci i tego co robiły w interesującym nas przedziale czasowym. Zaoferował także wsparcie i sugestie związane ze scenariuszem i postaciami"


Dla niezorientowanych - Lucas ma takie pojęcie o ciągłości uniwersum GW jak Kaczor o prezydenturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odniosę się do dyskusji poprzedników- o tym, kto miałby niby zostać reżyserem następnych części( o ile będą) SW. To tak... dla Tarantino, bez bluzgania i krwii się nie obędzie. Więc co? 17+? Niee, JA nie chcę, aby SW było siekaniną dla dorosłych, bo zabiłoby to nawet klimat Nowej Trylogii. A jak wiemy, w NT aż tak dużo tego klimatu nie było. A więc Lucas+ Spielberg, ew. jakiś potomek Lucasa, który obierze jego kierunek twórczości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować