Zaloguj się, aby obserwować  
HiSin

Mam Talent - Temat Ogólny

895 postów w tym temacie

Ktoś kojarzy może utwór który przygrywał podczas występu tych dwóch młodych akordeonistów co byli na biało ubrani? Wydaje mi się dziwnie znany ale za cholerę nie wiem co to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2009 o 16:14, Tyler_D napisał:

Ktoś kojarzy może utwór który przygrywał podczas występu tych dwóch młodych akordeonistów
co byli na biało ubrani? Wydaje mi się dziwnie znany ale za cholerę nie wiem co to było.


Chwila szukania na forum Mam Talent i...
"Motion Trio, kawałek z ostatniej płyty "Metropolis"
http://www.youtube.com/watch?v=mT8ybqLQ-aA "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

Podejrzewam, ze gdyby nie MT nigdy w życiu by nie odnieśli takiego sukcesu, a lepszy
krótkotrwały sukces niż żaden ;) Alę Janosz pamiętam, za młoda była na taki sukces i
jej to nie pomogło, ale to nie znaczy, ze wszyscy tak skończą. Ostatnio to pamiętam ją
z duetu z Indios Bravos na Woodstocku 2007 ;)

Oczywiście, bez MT nie odnieśliby AŻ takiego "sukcesu". Ale skąd wiesz, że sami chcieli osiągnąć właśnie ten krótkotrwały? Tego typu sukces, wbrew pozorom, przynosi marne profity.
Janosz - nie sądzę, by wiek tu miał dużo do powiedzenia. Sporo młodziaków miesza na rynku. W tego typu programach już tak jest, że wygrywają wcale nie najlepsi, a najpopularniejsi. A słowo POP jest wrogiem artysty, bo wystarczy jeden błąd i spada na samo dno (usłyszy się plotkę, że Kupicha to gej i już blond-fanki mu podziękują). Pozostali uczestnicy (np. Flinta, Szymon, Tomek) do dziś sobie grzecznie grają dla swojej publiki.

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

Patrząc na to co pokazali na castingach, a co w finale nie mogę się z tobą zgodzić. Dużo
zyskali na udziale w tym programie.

Pisałem o finalistach :> Zaś skąd wiesz, jak na prawdę tańczyli na castingach? Lwią część finalistów pokazywano na castingu po łebkach. Więc tu znowu sobie możemy tylko pogdybać, bo prawdy się nie dowiemy.

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

To gdzie ich mieli wysłać?

Właśnie tam, gdzie sporo osób w Polsce myśli, że tak uzdolnieni tancerze z YCD nauczą się jeszcze więcej, czyli na Broadway :)

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

Jak już ktoś osiągnął sukces, to nie ma potrzeby żeby występować w takim show. Jednak
jesli ktos sukcesu nie odniósł to jest dla niego szansa. Czy z niej skorzysta, czy wybierze
inną drogę to już inna sprawa ;)

Problem w tym, że do MT pcha się sporo osób, które już mają za sobą pewne sukcesy (np. koleś, który wskoczył rowerem na 30 piętro Pałacu Kultury), albo potrafią profesjonalnie śpiewać dzięki nauce (np. pani niewidoma), która skrzętnie to ukryła. Nie uważasz, że gdybyś miał super możliwości, to byś je rozwinął w zakresie prywatnym (szkoła a potem praca), a nie pchał się do MT?

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

Mówię - Teatr ! Najbardziej wymagająca forma ekspresji aktora, a Foremniak grała przez
wiele lat w teatrze.

A ja mówię - telewizja! Bo przecież MT leci w TV :> I wiele osób, w tym ja, nie ma pojęcia, że p. Gosia ma dobre kreacje w teatrze. Ale ok, wierzę Ci.

>[... teatralne osiągnięcia tomka k.]

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

To chyba o czymś świadczy.

Znów skaczesz pomiędzy teatrem a TV. Ja piszę o filmografii i nie wiem, co Tomek potrafi w teatrze. Szkoda tylko, że wpadłem, bo dopiero niedawno zauważyłem, że masz w ulubionych serial "39 i pół" więc żadna argumentacja i tak nie trafi ;) Cóż, ja znam wiele osób, które pokończyły najwyższe informatyczne szkoły w JuEsEj i zupełnie nie błyszczą wiedzą, którą mam w paluszku, tak więc wiesz... z tymi szkołami to różnie bywa :>

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

Nie będę się sprzeczał co do jej wpływu na muzykę, stwierdzam tylko, ze ma prawo oceniać
uczestników.

Ma prawo, owszem, bo jest jurorką i dostaje za to kasę :] Tyle że najpierw się właśnie sprzeczałeś co do jej znajomości muzy :>

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

Skoro tak jest to dlaczego taki zachwyt wzbudziła Klaudia Kulawik ? Większy powinien
wzbudzić Ziółko bo był przystojny i śpiewał ckliwe piosenki ;)

A wiesz, jakie tracki śpiewała Klaudia? Masowy orgazm nad postacią Niemena (który, btw, w swoich latach miał etykietę kiczu) był więcej niż pewny. Czekaj, będą finały a w nich tracki Jackosna i znów koło się zamknie :]
btw Nie wiem, kto to Ziółko.

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

Wrócimy do tego teamtu po tym odcinku, bo nie chcę się wypowiadać na temat występu, którego
nie widziałem w całości ;)

Na swoje nieszczęście dotrwałem do końca i zobaczyłem tych kolesi, tak więc możesz się już wypowiedzieć, czemu typowy chóralny dziecięco-męski głos wprowadził p. Foremniak w płacz :P
Możesz mi jeszcze zdradzić zachwyt jury nad Hindusem, tańcem stricte z Rio oraz połamanym śpiewem "cyganki". Więcej grzechów nie pamiętam ;)

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

Nie mówię, że biję bo do telewizora bić nie będę, jednka gdybym był w tłumie to byłbym
jednym z pierwszych, którzy by zaczęli.

Czaję. Tyle że w studio to show nie wygląda już przecież tak cool, jak w TV - dźwięk się odbija od ścian, reżyser z góry coś się drze, nie ma agresywnego montażu i wielu ujęć, nie ma spowolnienia ani podkładu muzycznego podczas płaczu. Tak więc pewnie i mniej byś się ekscytował ;)

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

Jakby wszyscy artyści mieli takie podejście jak ty, to by żadna płyta nie powstała tylko
wszyscy swoje utwory chowali by do szuflady ^^

Ja artystą nie jestem ;) Choć z drugiej strony chyba bym wolał dać do szuflady, niż dać do sklepu, by potem album rozchodził się jak ciepłe bułeczki... w sieci p2p ;) [Oczywiście to tylko żart - jak kiedyś będę miał okazję zabłysnąć, to zabłysnę. Ale nie w MT :P ].

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

Ja tam byłem niezadowolony z kilku decyzji odnośnie talentów i myślę, że większość ludzi
podobnie.

Sporo jest tych decyzji co najmniej dziwnych, to fakt. Ale jak byłem u rodzinki i nawinął się ten Hindus, to wszyscy cieszyli, oprócz mnie. Bo nie wiedziałem DLACZEGO.

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

"Uzdolnienie (talent) – wrodzone albo nabyte predyspozycje w dziedzinie intelektualnej
lub ruchowej, przejawiające się większym lub mniejszym stopniem sprawności w danej dziedzinie."
Czy oni nie mieszczą się w tej definicji?

Wiedziałem, że ktoś w końcu z nas poda tę definicję ;) Zgadza się. Tyle że ta definicja do programu nie pasuje - raz poszukują kogoś odjechanego (jakaś tańcząca tyłkiem buraczara, robochłop, śmieszny pies), a zaraz biorą dziesiątki ludzi, którzy pracowali nad śpiewem/tańcem/akrobacjami od wielu lat - czyli te talenty wg. słownika.

Dnia 30.09.2009 o 17:08, HunterO7 napisał:

> > Co to jest talent telewizyjny ?
> Coś, co się SPRZEDA. I da zarobić stacji :)
Czyli Jimi Page ma talent telewizyjny, bo gdyby wystąpił w takim show to by się sprzedał,
dobrze rozumuję?

Gdyby dziś startował jako nowicjusz, to by się sprzedał (i na 99% nie osiągnął długoterminowego sukcesu, bo by musiał spokojnie grać dla uwielbiającej go masy). Ale w późniejszym etapie (jak pisałem wyżej) pewnie by ze 100 razy rzygnął na Mam Talento-podobne programy ;)
I byłbym właściwie za tym, że do MT trafiają albo dzieciaki zmuszone przez durnych rodziców, albo niedowartościowani, albo szukający wrażeń dla śmiechawy. Bo innej grupy tu nie widzę. Talent, do np. śpiewu, to "Szansa na sukces". W byłą niedzielę dwóch kolesi dostało od Markowskiego imienne zaproszenia na śpiewanie back2back na najbliższym koncercie. W MT skończyłoby się to najwyżej na dostaniu smsa i... kop w d**ę :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

Oczywiście, bez MT nie odnieśliby AŻ takiego "sukcesu". Ale skąd wiesz, że sami chcieli
osiągnąć właśnie ten krótkotrwały? Tego typu sukces, wbrew pozorom, przynosi marne profity.
Janosz - nie sądzę, by wiek tu miał dużo do powiedzenia. Sporo młodziaków miesza na rynku.
W tego typu programach już tak jest, że wygrywają wcale nie najlepsi, a najpopularniejsi.
A słowo POP jest wrogiem artysty, bo wystarczy jeden błąd i spada na samo dno (usłyszy
się plotkę, że Kupicha to gej i już blond-fanki mu podziękują). Pozostali uczestnicy
(np. Flinta, Szymon, Tomek) do dziś sobie grzecznie grają dla swojej publiki.

U niektórych wiek ma znaczenie, i innych nie. Nie będę roztrząsał dlaczego się jej nie udało, bo pewnie nie jest to takie proste i złożyło się na to dużo czynników.Słowo pop jest wrogiem artysty, chyba, że artysta nazywa się Madonna ;) Nie lubię popu, więc tutaj nie ma pola do dyskusji ^^

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

> Patrząc na to co pokazali na castingach, a co w finale nie mogę się z tobą zgodzić.
Dużo
> zyskali na udziale w tym programie.
Pisałem o finalistach :> Zaś skąd wiesz, jak na prawdę tańczyli na castingach? Lwią
część finalistów pokazywano na castingu po łebkach. Więc tu znowu sobie możemy tylko
pogdybać, bo prawdy się nie dowiemy.

Jak mam Ci udowodnić, że się rozwinęli skoro ani ty ani ja na tańcu się zbytnio nie znamy ;)

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

> To gdzie ich mieli wysłać?
Właśnie tam, gdzie sporo osób w Polsce myśli, że tak uzdolnieni tancerze z YCD nauczą
się jeszcze więcej, czyli na Broadway :)

No to ja się pytam gdzie mogą się czegoś nauczyć ? Chyba nie są idealni i najlepsi na całym świecie.

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

Problem w tym, że do MT pcha się sporo osób, które już mają za sobą pewne sukcesy (np.
koleś, który wskoczył rowerem na 30 piętro Pałacu Kultury), albo potrafią profesjonalnie
śpiewać dzięki nauce (np. pani niewidoma), która skrzętnie to ukryła. Nie uważasz, że
gdybyś miał super możliwości, to byś je rozwinął w zakresie prywatnym (szkoła a potem
praca), a nie pchał się do MT?

A słyszałeś wcześniej o nich ? Ja nie słyszałem. Chodzi o to, żeby polska się o nich dowiedziała, w myśl zasady "cudze chwalicie swojego nie znacie" ;)

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

>[... teatralne osiągnięcia tomka k.]
> To chyba o czymś świadczy.
Znów skaczesz pomiędzy teatrem a TV. Ja piszę o filmografii i nie wiem, co Tomek potrafi
w teatrze. Szkoda tylko, że wpadłem, bo dopiero niedawno zauważyłem, że masz w ulubionych
serial "39 i pół" więc żadna argumentacja i tak nie trafi ;) Cóż, ja znam wiele osób,
które pokończyły najwyższe informatyczne szkoły w JuEsEj i zupełnie nie błyszczą wiedzą,
którą mam w paluszku, tak więc wiesz... z tymi szkołami to różnie bywa :>

Teatr to jest bardziej wymagająca forma aktorstwa telewizyjnego, bo nie ma dubli i trzeba opanować cały tekst, a nie tylko pojedynczą scenę. "39 i pół" lubię, ale nie jestem zaślepiony, jestem raczej otwarty na dyskusję ;) A USA to jest zły przykład, bo jest to społeczeństwo mocno ograniczone ^^

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

> Nie będę się sprzeczał co do jej wpływu na muzykę, stwierdzam tylko, ze ma prawo
Ma prawo, owszem, bo jest jurorką i dostaje za to kasę :] Tyle że najpierw się właśnie
sprzeczałeś co do jej znajomości muzy :>

Mówiłem raczej o prawie moralnym ;/ Tzn. można oceniać to na czym się zna.

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

A wiesz, jakie tracki śpiewała Klaudia? Masowy orgazm nad postacią Niemena (który, btw,
w swoich latach miał etykietę kiczu) był więcej niż pewny. Czekaj, będą finały a w nich
tracki Jackosna i znów koło się zamknie :]

Ale czy nastolatki interesują jakieś lamentujące bachory ? A mówiłeś,że to nastolatki głosują. W tym wypadku stawiał bym bardziej na osoby starsze, mające dzieci albo i wnuki ;)

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

btw Nie wiem, kto to Ziółko.

http://www.youtube.com/watch?v=FdVHomKnC0A
Wg mnie bardziej powinien podobać się nastolatkom niż KK(nie, nie Kościół Katolicki) :)

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

Na swoje nieszczęście dotrwałem do końca i zobaczyłem tych kolesi, tak więc możesz się
już wypowiedzieć, czemu typowy chóralny dziecięco-męski głos wprowadził p. Foremniak
w płacz :P

"MARCEL I NIKODEM LEGUN
Recenzenci są zgodni, iż mimo młodego wieku - w chwili obecnej mają po 15 lat, posiadają wielki talent i potencjał.
Nikodem i Marcel są bliźniakami urodzili się w 1993r.
Muzyczną edukacje rozpoczęli bardzo wcześnie mając zaledwie 3 lata.
W Polsce emisji głosu uczyli się pod kierunkiem prof. Marii Wleklińskiej z Poznania, tworząc duet sopranowy. W krótkim czasie dali się poznać nie tylko w kraju ale również na świecie.
Zostali solistami słynnej szkoły Wiener Sangerknaben. Obecnie są jej absolwentami KoncertowalimiedzyinnymiwKorei,Meksyku,Gwatem ali,USA,Panamie,Japonii, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Finlandii, Niemczech, Austrii, Irlandii, Szwajcarii, Francji. Występowali pod batutą takich sław jak Ricardo Muti, Claudio Abbado, Rene Clemencic, Bertrand de Billy i w tak prestiżowych miejscach jakim jest Carnegie Hall w Nowym Yorku. Ponad 30 razy grali partie w dziele A.W. Mozarta ''Czarodziejski Flet'' w Państwowej Operze Wiedeńskiej, czy Wiedeńskiej Volksoper. Śpiewali partie solowe w tak niecodziennym wydarzeniu, jakim był koncert inaugurujący 250rocznice urodzin W.A. Mozarta, transmitowanym na cały świat.
Ich partie solowe przyjmowane są z entuzjazmem. Swoim śpiewem zachwycają nie tylko wytrawnych melomanów. Osobiście dziękował im prezydent USA George Bush. Obecnie nad ich rozwojem muzycznym nadal czuwa wielu specjalistów w Polsce i w Wiedniu."
Mi też się specjalnie nie podobało, pewnie dlatego, że wolę niższe głosy. Jednak jak widać wyżej dużo bardziej kompetentni od Foremniak(przynajmniej w tej kwestii) ludzie coś w nich dostrzegli ;)

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

Możesz mi jeszcze zdradzić zachwyt jury nad Hindusem, tańcem stricte z Rio oraz połamanym
śpiewem "cyganki". Więcej grzechów nie pamiętam ;)

Śpiew gardłowy ? Śmieszny trochę, ale brzmiał bardzo orientalnie. czy jest on dobry w tym śpiewie - nie wiem, bo nie mam porównania.

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

Czaję. Tyle że w studio to show nie wygląda już przecież tak cool, jak w TV - dźwięk
się odbija od ścian, reżyser z góry coś się drze, nie ma agresywnego montażu i wielu
ujęć, nie ma spowolnienia ani podkładu muzycznego podczas płaczu. Tak więc pewnie i mniej
byś się ekscytował ;)

A jakoś z doświadczenia wiem, że bardziej emocjonuję się na koncercie, który widzę na żywo niż w telewizji :D Z tego roku przykład podam "The Streets", na koncercie świetnie się bawiłem, a jak usłyszałem w TV nagranie z koncertu lecące na MTV, to słuchać nie mogłem ;/

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

Ja artystą nie jestem ;) Choć z drugiej strony chyba bym wolał dać do szuflady, niż dać
do sklepu, by potem album rozchodził się jak ciepłe bułeczki... w sieci p2p ;) [Oczywiście
to tylko żart - jak kiedyś będę miał okazję zabłysnąć, to zabłysnę. Ale nie w MT :P ].

De gustibus non est disputandum ^^

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

> "Uzdolnienie (talent) – wrodzone albo nabyte predyspozycje w dziedzinie intelektualnej
> lub ruchowej, przejawiające się większym lub mniejszym stopniem sprawności w danej
dziedzinie."
> Czy oni nie mieszczą się w tej definicji?
Wiedziałem, że ktoś w końcu z nas poda tę definicję ;) Zgadza się. Tyle że ta definicja
do programu nie pasuje - raz poszukują kogoś odjechanego (jakaś tańcząca tyłkiem buraczara,
robochłop, śmieszny pies), a zaraz biorą dziesiątki ludzi, którzy pracowali nad śpiewem/tańcem/akrobacjami
od wielu lat - czyli te talenty wg. słownika.

A wg mnie obydwa typy ludzi się w tej definicji mieszczą, bo jest ona szeroka.

Dnia 05.10.2009 o 15:18, Agntx napisał:

> Czyli Jimi Page ma talent telewizyjny, bo gdyby wystąpił w takim show to by się
sprzedał,
> dobrze rozumuję?
Gdyby dziś startował jako nowicjusz, to by się sprzedał (i na 99% nie osiągnął długoterminowego
sukcesu, bo by musiał spokojnie grać dla uwielbiającej go masy). Ale w późniejszym etapie
(jak pisałem wyżej) pewnie by ze 100 razy rzygnął na Mam Talento-podobne programy ;)
I byłbym właściwie za tym, że do MT trafiają albo dzieciaki zmuszone przez durnych rodziców,
albo niedowartościowani, albo szukający wrażeń dla śmiechawy. Bo innej grupy tu nie widzę.
Talent, do np. śpiewu, to "Szansa na sukces". W byłą niedzielę dwóch kolesi dostało od
Markowskiego imienne zaproszenia na śpiewanie back2back na najbliższym koncercie. W MT
skończyłoby się to najwyżej na dostaniu smsa i... kop w d**ę :>

A w idolu zwycięzcy w nagrodę mieli nagrać płytę(chyba lepsze niz występ na koncercie) i i tak d*pa z tego wyszła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2009 o 16:04, Sebuuu98 napisał:

Kojarzy ktoś może, jak się nazywał zespół akrobatyczny z tymi chłopakami i jedną dziewczyną.?


"Chłopaki i jedna dziewczyna". :E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

U niektórych wiek ma znaczenie, i innych nie. Nie będę roztrząsał dlaczego się jej nie
udało, bo pewnie nie jest to takie proste i złożyło się na to dużo czynników.Słowo pop
jest wrogiem artysty, chyba, że artysta nazywa się Madonna ;) Nie lubię popu, więc tutaj
nie ma pola do dyskusji ^^

Cóż, miała w kontrakcie jedynie płytę, a umiejętności za to prawie żadnych, więc z tego wniosek prosty. Podobnie jest z siksami znanych gości, które nie umieją zupełnie nic zaprezentować i giną w odmętach showbiznesu (Mandaryna). Też nie słucham popu, choć jadąc autem niejako jestem do tego zmuszony ;)

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

Jak mam Ci udowodnić, że się rozwinęli skoro ani ty ani ja na tańcu się zbytnio nie znamy
;)

No ale pisałeś przecież, że się jednak rozwinęli :> W takim razie zaufajmy temu, co mówi z telewizorni Michał Piróg, że się bardzo rozwinęli :P

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

No to ja się pytam gdzie mogą się czegoś nauczyć ? Chyba nie są idealni i najlepsi na
całym świecie.

O dodatkowych umiejętnościach zadecydują już chyba tylko czynniki stricte fizyczne i biologiczne oraz wiele lat pracy. Każdy człowiek ma przecież jakiś szczyt swoich umiejętności. Pisałem tylko, że Broadway nie jest czymś niezbędnym dla najlepszych z YCD. To raczej ciekawostka. I przy okazji prestiż, że się ma stamtąd papierek ;)

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

A słyszałeś wcześniej o nich ? Ja nie słyszałem. Chodzi o to, żeby polska się o nich
dowiedziała, w myśl zasady "cudze chwalicie swojego nie znacie" ;)

Stary, po co mi o nich wiedzieć w telewizji, skoro ja znam osobiście sporo innych ciekawych person i dla mnie są większymi wzorami, niż kolo na rowerze (akurat o nim słyszałem w jedynce). Niewidoma zaś ma typowo operowy głos, jakich wiele, a że zdecydowała się wziąć jury i ludzi na widelec swojego nieszczęścia, to tym mniej ma w moich oczach. Nie jestem osobą, która potrzebuje przyklaskiwać komuś w TV. Przyklaszczę prywatnie znajomemu podczas wygibasów na rowerze. A zjadacze popcornu niech tam się zachwycają, że "ktoś" potrafi coś, co oni sami nie potrafią (a może i to tym nie wiedzą?). I nie uważam, że Polacy są w jakiś sposób gorsi od innych narodowości.

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

Teatr to jest bardziej wymagająca forma aktorstwa telewizyjnego, bo nie ma dubli i trzeba
opanować cały tekst, a nie tylko pojedynczą scenę.

Pisałem tylko o TV, ale skoro chcesz o teatrze to ok, uwierzę, że Tomek tam wymiata ;) [A jeśli w TV sobie nie daje rady, a teatr jest trudniejszy, to chyba wniosek jest oczywisty :> ].
Co do USA - chodziło mi, że przyjeżdża taki tępak z "elitarnej szkoły" z maksymalnym papierkiem i odwala fuszerkę w dużej firmie. I kto go zdegraduje? A nawet jak już to go inni przyjmą.
I zgadza się, ludziska z USA są baaardzo ograniczeni. Wystarczy wspomnieć tylko, że to stamtąd rypnął na cały świat kryzys przez ich debilne prawo.

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

Mówiłem raczej o prawie moralnym ;/ Tzn. można oceniać to na czym się zna.

Ale ja nie wiem, czy ona się zna na muzyce, taki w tym problem.

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

Ale czy nastolatki interesują jakieś lamentujące bachory ? A mówiłeś,że to nastolatki
głosują. W tym wypadku stawiał bym bardziej na osoby starsze, mające dzieci albo i wnuki
;)

To czemu w oczach nastolatek widziałem po lamencie Klaudii łzy? ;) Dlaczego zrobił się wśród młodych hype na takich ludzi, jak Heath Ledger czy Michael J., jeśli oni zupełnie ich nie znają? (a jak już, to z plakatów?). Tak jak pisałeś, jedna osoba zaczyna klaskać (płakać), to idzie dalej istna lawina zadowolenia (płaczu). A że na Niemena też był/jest hype... [tymczasowy, ofkorz]

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

Wg mnie bardziej powinien podobać się nastolatkom niż KK(nie, nie Kościół Katolicki)

Nie oglądałem skrupulatnie pierwszej edycji ;)

>>[...osiągnięcia Marcela i Nikodema]

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

Mi też się specjalnie nie podobało, pewnie dlatego, że wolę niższe głosy. Jednak jak
widać wyżej dużo bardziej kompetentni od Foremniak(przynajmniej w tej kwestii) ludzie
coś w nich dostrzegli ;)

I co ja mam Ci na to napisać? Taki problem napisać Wielkiemu Recenzentowi, że bracia są "Zajebiści"? (copyright by Chylińska). Sam widzisz, że po prostu udało im się wyćwiczyć i spopularyzować głos, jaki ma mnóstwo osób w chórach. Nie twierdzę, że ich głos jest nijaki/głupi czy coś. Ale już idą pod publiczkę, mimo TYLU sukcesów, śpiewając "Baranku Boży" i "My Heart Will Go On". No kurczę, po co iść do programu, który może ich tylko pogrążyć? (znasz nienawiść Polaków - idealny przykład - Polska reprezentacja). Ale ale, wkrótce zaczną więcej pić/palić i ich "aksamitny" głos się posypie doszczętnie he he he xD

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

Śpiew gardłowy ? Śmieszny trochę, ale brzmiał bardzo orientalnie. czy jest on dobry w
tym śpiewie - nie wiem, bo nie mam porównania.

A ja Ci powiem krótko - gość miał korzenie Hinduskie. A tam tego typu sprawy to standard. Więc czemu się orientalnymi rzeczami nadal podniecamy? [pomijając, że pokaleczył to doszczętnie, krztusząc się]. Też się z tego śmiałem ;) Tak samo taniec z Rio - samba to ich duma narodowa. Więc co, 3xtak za brazylijski standard?

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

A jakoś z doświadczenia wiem, że bardziej emocjonuję się na koncercie, który widzę na
żywo niż w telewizji :D Z tego roku przykład podam "The Streets", na koncercie świetnie
się bawiłem, a jak usłyszałem w TV nagranie z koncertu lecące na MTV, to słuchać nie
mogłem ;/

Może był kiepski montaż, a dźwięk nie był w systemie 5.1? ;) MTV to kicha pod względem technologii.
Ale serio: oczywiście koncert a surowy studyjny występ to zupełnie dwie różne rzeczy.

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

De gustibus non est disputandum ^^

Zgadza się. Tylko tak offtopując, to w dzisiejszych czasach zauważam, że bardzo mało ludzi ma swoje gusta.

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

A wg mnie obydwa typy ludzi się w tej definicji mieszczą, bo jest ona szeroka.

Proste, jak wiele definicji, które na potrzeby ludzi się zmienia. Nie bez kozery takie niby ścisłe prawo karne da się naciągać na tyle, by morderca wyszedł na wolność :] Albo te wieczne zmiany w interpretacji Biblii.

Dnia 05.10.2009 o 16:01, HunterO7 napisał:

A w idolu zwycięzcy w nagrodę mieli nagrać płytę (chyba lepsze niz występ na koncercie)
i i tak d*pa z tego wyszła ;)

No a jak :) To są właśnie te wszystkie szoły telewizyjne. O kant tylnej części ciała można sobie je rozbić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2009 o 16:04, Sebuuu98 napisał:

Kojarzy ktoś może, jak się nazywał zespół akrobatyczny z tymi chłopakami i jedną dziewczyną.?

OCELOT Foundation, wystarczy wejść na stronę mam talent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2009 o 20:36, DonSzabla napisał:

Chrzanić tego kolesia...czekamy na ciebie!
Panowie za pazuchą Bolsa i oglądamy :D
PS: No chyba że wolicie kabaret to oglądajcie Polaków jak grają z Czechami.

Lub jak oni śpiewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2009 o 20:52, kedzior141 napisał:

Ten raper dobry był moim zdaniem. A pan ząbek z albertem komiczny ;D

A moim zdaniem ten raper nie powinien był przejść. Ale ja nie lubię tego gatunku muzyki i nie znam się na nim. A Pan Ząbek był rozbrajający, szczególnie na początku. "A teraz w drugą stronę" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy mi się wydaje, czy Ocelot Foundation był w każdym dotychczasowym odcinku? Oo Czy oni próbują na siłę wcisnąć się do następnego etapu, wysyłając poszczególne osoby do różnych miast?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2009 o 21:06, SongoX napisał:

A te czirliderki podgrzały nieco atmosferę;)) I jeszcze ten komentarz Chylińskiej xD.
Występ bardzo dobry^^

Zrobiły dobrze wszystkim mężczyzną w Polsce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować