StarCraft II trylogią!

[szamanv 0]

gdyby mieli zadowalać graczy kolejne kampanie byłyby za darmo w formie patcha (patrz kampania orków we frozen throne). Naprawdę ubóstwiałem blizzarda a teraz szacunek do tej firmy spadł ogromnie - po pierwsze za to i po drugie za to ze Polacy nie mają pełnego dostępu do serwisów wowa (jak np zapraszanie przyjaciół). Teraz już wszyscy lecą na kasę....

[Rumcajsev 0]

Dnia 11.10.2008 o 14:37, soker134 napisał:

Swoją drogą na WoW-ie zarabiają tyle, że nie muszą rozbijać star crafta na części - wniosek z tego wynika sam...

Że kasy nigdy za wiele?

[Grizzdow 0]

swoją drogą co to za głupkowaty pomysł ;P StarCraft II Trylogy XD trylogia składająca się tylko z drugiej części :D nieźle ... czyli wedle rozumowania Blizzarda przykładowo taki Dawn of War to byłaby co ... czterologia? :P chociaż nie ... to też trylogia bo pierwszy dodatek nie był samodzielny ;p

[MisticGohan_MODED 3]

Hehe czekam na zestawik z Zergami :D

[Vojtas 0]

Nawiasem mówiąc ten wątek dość dobrze pokazuje, że Blizzard trzeba odmitologizować - bo firma robi bardzo dobre gry (lub dobre), ale to wciąż działalność czysto komercyjna. W tym konkretnym przypadku sądzę, że między wódkę i zakąskę wpieprzył się Activision/Vivendi, by "skorygować plany". Nie widzę innego sensownego wytłumaczenia - ta decyzja jest ściśle powiązana ze strategią sprzedaży, a więc z wydawcą - bo to on ustala zawartość edycji i ostateczny termin premiery. Myślę, że szef Blizzarda znalazł w łóżku koński łeb.

Tak czy inaczej - poczekajmy na dalsze info, bo póki co, to akademicka dyskusja.

[mashallah 0]

Dnia 11.10.2008 o 14:30, _sahib_ napisał:

To następnym razem przy kupnie samochodu nie zdziw się, jak będziesz musiał zapłacić
dodatkowo za nalanie do silnika oleju, zamontowanie jakiegokolwiek siedzenia poza miejscem
kierowcy i montaż szyb.

Jak wspominalem wczesniej, glownym aspektem SC2 jest multiplayer, wiec wystarczy nam jedna podstawka. Blizzard stworzyl odzielne 3 kampanie dla graczy ktorzy nie lubia battel neta.

Widze, ze czytanie ze zrozumieniem kuleje u niektórych.

[mac_aaron 0]

Doją graczy jak krówki. A potem słychać narzekanie, że piractwo nie maleje. Shame on ya, Blizzard!

[Vatiel 0]

Haha :P No to teraz czekamy na Diablo III: Barbarian, DIII: Witch Doctor oraz DIII: Wizard. Straszna drożyzna ostatnio w tym Blizzie - StarCraft II za 360zł (ostatnio nowe pecetówki przechwytują ceny konsolówek, więc w sumie nic dziwnego). Chociaż, jeżeli za takiego gniota jak Spore EA bierze 160zł, to za dzieło takie jak StarCraft II 360zł to nie tak znowu dużo. :P

[sahib123 2]

Dnia 11.10.2008 o 14:58, Dzikq napisał:

> To następnym razem przy kupnie samochodu nie zdziw się, jak będziesz musiał zapłacić

> dodatkowo za nalanie do silnika oleju, zamontowanie jakiegokolwiek siedzenia poza
miejscem
> kierowcy i montaż szyb.

Jak wspominalem wczesniej, glownym aspektem SC2 jest multiplayer,

Głównym aspektem jest multiplayer, dla tych, którzy lubią multiplayer. Głównym aspektem jest singleplayer dla tych, którzy lubią singleplayer. Nie generalizuj.

Dnia 11.10.2008 o 14:58, Dzikq napisał:

wiec wystarczy nam
jedna podstawka. Blizzard stworzyl odzielne 3 kampanie dla graczy ktorzy nie lubia battel
neta.

I nie ma w tym nic dziwnego. Przecież wszystkie gry są rozbijane w ten sposób, nieprawdaż?

Dnia 11.10.2008 o 14:58, Dzikq napisał:

Widze, ze czytanie ze zrozumieniem kuleje u niektórych.

No najwyraźniej - to nie ja przywaliłem, że mi samochodu za darmo nie chcą dać.

[D_1 0]

ale masakra ;/

[Walharr 0]

OMG jak przeczytałem ten artykuł to aż łza w oku się kreci:) Pomyśleć skoro to podzielili to jakie to musi być WIELKIE:D

[Trolowarzysz 0]

lol o.O i oczywiście każda cześć po 130zł...

[Rzezim 0]

Nie wiem dlaczego, ale naszło mnie skojarzenie z EA i The Sims. Choć kiedyś podobny manewr zrobiło 3DO z Heroes Chronicles gdzie dostawałes jedno kampanie w jednej grze. Mam mieszane uczucia.

[Gregario 5]

więc na taki pomysł wpadł Blizzard aby wyciągnąć więcej kasy od graczy :) zresztą swego czasu można było usłyszeć że planowana jest 4 frakcja do SC ale wydana jako dodatek

[Namaru 0]

Dnia 11.10.2008 o 14:01, Marrbacca napisał:

Dobra, ja już się nie kłócę. Wy uważacie, że Blizzard każąc wydać na grę 3x więcej robi
dobrze i jest w porządku odnośnie klientów, a ja uważam, że to świństwo.
I zdania prawdopodobnie nie zmienię, chyba że te kampanie naprawdę będą takie och i ach
jak je aktualnie Blizz opisuje. Tak dobre i tak duże, że uzasadniałoby to podzielenie
ich na oddzielne gry. W innym przypadku SCII nie zakupię

Nie wiem czy robi dobrze. Ale wydaje mi się, że ten podział wprowadzili właśnie dlatego, że planują aby te kampanie właśnie takie były.

[mashallah 0]

Dnia 11.10.2008 o 15:08, _sahib_ napisał:

Głównym aspektem jest multiplayer, dla tych, którzy lubią multiplayer. Głównym aspektem
jest singleplayer dla tych, którzy lubią singleplayer. Nie generalizuj.

SC2 byl robiony z mysla dla graczy battel neta. Cala scena e-sportu czeka na druga czesc Starcrafta bo pierwszej zostalo kilka lat do emerytury. Kampania mialabyc tylko dodatkiem. I dlatego wlasnie Blizzard rozszerzyl ją trzykrotnie wlasnie dla graczy ktorzy na nia czekaja.

Dnia 11.10.2008 o 15:08, _sahib_ napisał:

No najwyraźniej - to nie ja przywaliłem, że mi samochodu za darmo nie chcą dać.

To byla ironiczna analogia do tych przezabawnych postow w ktorych napisanoi, ze Blizzard to kapitalistyczny brat EA :)

[Namaru 0]

Dnia 11.10.2008 o 14:30, _sahib_ napisał:

To następnym razem przy kupnie samochodu nie zdziw się, jak będziesz musiał zapłacić
dodatkowo za nalanie do silnika oleju, zamontowanie jakiegokolwiek siedzenia poza miejscem
kierowcy i montaż szyb. TO jest poprawna analogia, a nie twoje rozdawanie samochodów
za darmo.

Widzę, że zdolności logicznego i analitycznego myślenia kuleją u niektórych.

A propo samochodowych analogii. Jak Cię nie stać na Ferrari to kupujesz tańszy samochód. Jeśli Cię nie stać na SC2 od Blizzarda to kup RA3 od EA.
Jeśli Blizz tak wycenia swoją pracę to trudno, ich prawo. Dla mnie jest to cena akceptowalna (choć gdybym miał zapłacić mniej to bym się nie obraził), a jak dla Ciebie nie to trudno. A może do Ferrari też masz pretensje, że ich samochody też tyle kosztują? A przecież ich produkcja na pewno jest znacznie tańsza.

[Mr_Kalej 0]

Przypomniało mi się HoMM: Chronicles. Jedna gra - jedna kampania, których było kilka.

[michallow 0]

Szczerze mówiąc - zwisa mi to. Jestem już nastawiony na to, że BĘDĘ miał StarCrafta II. Więc będę go miał. Mam nadzieję tylko, że z ceną nie przesadzą. Ale nie mam zamiaru przez to bojkotować Blizzarda jak to już ma w planach część forumowiczów.

[sahib123 2]

Dnia 11.10.2008 o 15:33, Namaru napisał:

A propo samochodowych analogii. Jak Cię nie stać na Ferrari to kupujesz tańszy samochód.

Oczywista sprawa (btw nie znoszę Ferrari, wolę samochody ze znaczkiem byczka ;))

Dnia 11.10.2008 o 15:33, Namaru napisał:

Jeśli Cię nie stać na SC2 od Blizzarda to kup RA3 od EA.

Jedno odpada ze względu na cenę, drugie ze względu na rootkita instalowanego z RA3.

Dnia 11.10.2008 o 15:33, Namaru napisał:

Jeśli Blizz tak wycenia swoją pracę to trudno, ich prawo. Dla mnie jest to cena akceptowalna
(choć gdybym miał zapłacić mniej to bym się nie obraził), a jak dla Ciebie nie to trudno.

Widzę, że nie do końca załapałeś o co mi chodzi. Nie wątpie, że SC2 będzie grą dobrą, może nawet doskonałą. Nie przeczę też, że Blizzard może sobie ustalać cenę jak chce - jego prawo jako producenta. Ale jeżeli produkt, który miał być produktem kompletnym nagle rozbija się sztucznie na trzy różne części, to dla mnie już sprawa śmierdzi. Nie znamy finalnej ceny każdej z "części", ale dam sobie rękę uciąć, że będzie to więcej niż 100zł.

I nie chodzi o to, czy będzie mnie stać na wszystkie części SC2 (kupno pewnie nie byłoby problemem) - po prostu nie dam się (za przeproszeniem) walić w pupę. Jest dużo innych produkcji, Blizzard nie chce moich pieniążków, to trafią do kogoś innego, proste.

Dnia 11.10.2008 o 15:33, Namaru napisał:

A może do Ferrari też masz pretensje, że ich samochody też tyle kosztują? A przecież
ich produkcja na pewno jest znacznie tańsza.

A - posługując się wcześniejszym przykładem - czy kupując Ferrari musisz dopłacać za montaż szyb? Bez szyb przecież też pojedzie...