Bethesda ma zamiar dorwać odpowiedzialnego za wyciek Fallouta 3

[Darcey 0]

No niestety jednak nie EOT bo Bethseda to nie partacze TES to świetna seria. A firmy te wywołałem ponieważ miały mi służyć jako przykłady ułatwiające wypowiedź. Dobra tyle uznaję się za przegranego:)

[hallas 0]

>Ale w tym przypadku Betsheda próbuje taki produkt stworzyć
Weź może więcej poczytaj o Fallout 3, trochę dłużej pograj w poprzednie części i zastanów się nad znaczeniem słów "dla wszystkich".

Dnia 11.10.2008 o 19:47, plasot79 napisał:

Też się wkurzę jak przerobią mi Close Combat na RTSa (ba przerobili na FPSa)

O ile się orientuję to ów FPS nie był oznaczony kolejnym numerem serii. Gdybyś trochę więcej poczytał o narzekaniach fanów na Fallout 3 wiedziałbyś, że gdyby nie to "3" w tytule to fani przyjęliby ową grę jako spin-off w lubianym przez nich świecie. A tak przyjęli to jako zakopanie serii.

Dnia 11.10.2008 o 19:47, plasot79 napisał:

będę z tego p[owodu kruszył kopii - obejrzę, pogram, ocenię, wydam werdykt. Moża ta nowa
szata jest tak samo fajna?

Pograsz? Ukradniesz czy kupisz i utwierdzisz tym samym twórców w tym, że dobrze robią bo ich nie obchodzi twoja ocena - liczy się tylko kasa. Żadna inna opcja nie jest dostępna dla każdego (przypomnę, że nie każda firma wydaje demo)

Dnia 11.10.2008 o 19:47, plasot79 napisał:

Nikt im nic nie zabrał.

Zabrał - nadzieje na kontynuacje i świetną rozrywkę i rozgrywkę. I nie są to nadzieje, które nie miały się spełnić. Powstały co najmniej dwa prototypy dające nadzieję na prawdziwą kontynuację (jeden na silniku NWN), które przez pewne zawirowania (odejście szefa Black Isle z firmy oraz wykupienie praw do Fallout przez b.) nie miały okazji na ukazanie się. To nie przez to, że teraz się takich gier nie robi. Po prostu ludzie znający temat nie dostali możliwości realizacji swoich zamierzeń bo przyszedł ktoś kto nie chce sztuki i głębi a chce tylko kasy i nic więcej go nie interesuje.

[plasot79 0]

Dnia 11.10.2008 o 20:09, hallas napisał:

Weź może więcej poczytaj o Fallout 3, trochę dłużej pograj w poprzednie części i zastanów
się nad znaczeniem słów "dla wszystkich".

Postapokalipsa dla wszystkich!

Dnia 11.10.2008 o 20:09, hallas napisał:

O ile się orientuję to ów FPS nie był oznaczony kolejnym numerem serii. Gdybyś trochę
więcej poczytał o narzekaniach fanów na Fallout 3 wiedziałbyś, że gdyby nie to "3" w
tytule to fani przyjęliby ową grę jako spin-off w lubianym przez nich świecie. A tak
przyjęli to jako zakopanie serii.
Zabrał - nadzieje na kontynuacje i świetną rozrywkę i rozgrywkę. I nie są to nadzieje,
które nie miały się spełnić. Powstały co najmniej dwa prototypy dające nadzieję na prawdziwą
kontynuację (jeden na silniku NWN), które przez pewne zawirowania (odejście szefa Black
Isle z firmy oraz wykupienie praw do Fallout przez b.) nie miały okazji na ukazanie się.
To nie przez to, że teraz się takich gier nie robi. Po prostu ludzie znający temat nie
dostali możliwości realizacji swoich zamierzeń bo przyszedł ktoś kto nie chce sztuki
i głębi a chce tylko kasy i nic więcej go nie interesuje.

A to przepraszam. Ale gdzie zawód jednych, być może radość drugich.

[SoundWave 0]

Dnia 11.10.2008 o 20:05, Gall historyk napisał:

No niestety jednak nie EOT bo Bethseda to nie partacze TES to świetna seria.

A terazniejsza bethesda to ta, ktora zrobila tylko obliviona, a nie serie TES. Po bethesdzie, ktora zrobila Arene zostala tylko nazwa. Tak samo jak Interplay teraz to nie do konca to samo co za czasow FO1

[hallas 0]

Dnia 11.10.2008 o 20:16, plasot79 napisał:

A to przepraszam. Ale gdzie zawód jednych, być może radość drugich.

Święta racja - nic tak nie cieszy jak cudze nieszczęście. Niemcy też się cieszyli z powodu działań Hitlera... tak do 1944 roku, może nawet krócej.
Taką działalność robienia jednym dobrze poprzez krzywdzenie innych (nie ważne czy w dużej czy małej skali) należy tępić a nie popierać. Ale cóż - tłuszczy to pasuje tak długi jak to ostrze nie obróci się przeciwko nim. Ale to tylko głupia gra, która istotnie zasługuje na to miano więc po co mam dalej zużywać klawiaturę, skoro oponent w dyskusji nie jest w stanie powiedzieć czegoś, czego nie wiem. To tak jakbym prowadził monolog dlatego podziękuję już za wspólnie zmarnowany czas.

[plasot79 0]

Dnia 11.10.2008 o 20:28, hallas napisał:

Taką działalność robienia jednym dobrze poprzez krzywdzenie innych (nie ważne czy w dużej
czy małej skali) należy tępić a nie popierać. Ale cóż - tłuszczy to pasuje tak długi
jak to ostrze nie obróci się przeciwko nim.

Ale jak liczba zadowolonych będzie o wiele większa niż niezadowolonym to może jest sens, co?

>Ale to tylko głupia gra, która istotnie zasługuje

Dnia 11.10.2008 o 20:28, hallas napisał:

na to miano więc po co mam dalej zużywać klawiaturę, skoro oponent w dyskusji nie jest
w stanie powiedzieć czegoś, czego nie wiem. To tak jakbym prowadził monolog dlatego podziękuję
już za wspólnie zmarnowany czas.

Bzdura.

[Principes 0]

Dnia 11.10.2008 o 20:17, SoundWave napisał:

> No niestety jednak nie EOT bo Bethseda to nie partacze TES to świetna seria.

A terazniejsza bethesda to ta, ktora zrobila tylko obliviona, a nie serie TES. Po bethesdzie,
ktora zrobila Arene zostala tylko nazwa.

Sprostowanie: ostatnią grą ''starego teamu'' był Daggerfall.

[hallas 0]

> Ale jak liczba zadowolonych będzie o wiele większa niż niezadowolonym to może jest sens, co?
A jednak mnie inspirujesz. Mniejsze zło w imię większego dobra? Kolejna ciekawa idea. I znów przypomnę Hitlera, bo to taki wdzięczny przykład, i sprawę Żydów: zadowolonych było zdecydowanie więcej. O reszcie pomyśl sam, jeśli potrafisz.
Problem w tym, że patrzysz na sprawę jak typowy szary obywatel: krótkowzrocznie. Nie wybiegasz myślą dalej niż moment zakupu/ukradzenia FO3 i jego "zrecenzowania". Z tej prostej przyczyny coraz mniej mi się chce pisać, bo za dużo bym musiał tłumaczyć, zbyt dużo linków zapodawać, zbyt wiele razy powtórzyć coś, co napisałem już dawno temu tylko po to, byś miał wiedzę i pojęcie o sprawie pozwalające na nawiązanie równorzędnej dyskusji. Nie jestem wcale pewien czy wiedzę tą byłbyś w stanie użyć. Powiem tak: jest ona zawarta w tematach o FO3. Niestety - gdybyś chciał się z nią zapoznać musiałbyś poświęcić na to ładnych kilka godzin, do tego znajomość angielskiego wymagana...
> Bzdura.
I? Co jest bzdurą? Dlaczego? Nie pamiętam, czy zauważył to Vojtas czy inny użytkownik, ale istotnie orędownicy b.i FO3 nie potrafią podawać żadnych argumentów poza "ewolucją" rozumianą na opak oraz "dla większej ilości odbiorców". To pierwsze jest zwyczajną bzdurą szerzoną przez b. a to drugie może rzeczywiście jest prawdą. A może nie - o tym się nigdy nie przekonamy bo FO3 powstał tylko w jednej wersji - TESV. Wiemy natomiast, że od fanów poprzednich części spotkała tą grę potężna fala krytyki.

[dark_master 0]

Dnia 11.10.2008 o 19:37, Llordus napisał:

>
Jak przekonac sie, jaka jest gra, nie wydajac kasy w ciemno, nie piracac, nie majac
dema i nie wierzac w brednie recenzentow?

Odczekać miesiąc lub dwa i przeczytać (w tym wypadku) odpowiedni wątek na rpgcodex. Choć dla niektórych każdy głos krytyczny pod adresem b. i failouta3 to od razu pieniactwo nerda, bo ta gra jest genialna.

[Dann 0]

Dnia 11.10.2008 o 19:12, morling napisał:

Lepiej niech go skarzą na 5 lat grania w F3. Czy może to już zbyt okrutne? :P

Zaraz , zaraz .. nie aż tak brutalnie. Przecież to gorsze niż śmierć.
Jeśli już chcą być okrutni, to niech przebiorą go za prezesa Bethesdy i rzucą fanom poprzednich Falloutów na pożarcie. ;-)
A tak na poważnie, to mogą sobie złapać ... najwyżej wiatr w polu. Dali plamę i tyle.
Ja osobiście jestem zdania, że zadziałała tu jakaś siła wyższa ... Bethesda nie chciała udostępnić ludziom dema ani niczego, co pozwoliłoby na bliższe przyjrzenie się temu, nomen omen bardzo kontrowersyjnemu tytułowi jeszcze przed premierą, to teraz mają za swoje. Chcieli sprzedać kota w worku z podpisem Fallout, a tu niestety ...sprawiedliwości stało się zadość (i to jak na ironię losu z rąk złodziei / piratów).

[hallas 0]

Dnia 11.10.2008 o 21:26, dark master napisał:

Odczekać miesiąc lub dwa i przeczytać (w tym wypadku) odpowiedni wątek na rpgcodex. Choć
dla niektórych każdy głos krytyczny pod adresem b. i failouta3 to od razu pieniactwo
nerda, bo ta gra jest genialna.

Na szczęście jesteśmy użytkownikami i możemy sobie na to pozwolić. MUSIMY! Przecież to my finansujemy te wszystkie studia, portale internetowe, wydawnictwa i mamy wręcz obowiązek dbać o to co dzieje się z naszymi pieniędzmi a nie wywalać je w błoto bo tak chcą reklamy, które również finansujemy.

[plasot79 0]

Dnia 11.10.2008 o 20:55, hallas napisał:

I? Co jest bzdurą?

Nie kontynuowanie dyskusji. Cieszę że Cię "zainspirowałem", ale analogia z Hitlerem jest niestety nietrafiona, B. na podstawie sprzedawalności Obliviona i opinii o nim w prasie wydaje Obliviona umiejscowionego w realiach Fallouta, nie oglądając się na maruderów. Nie twierdzę że jest fair wciskanie tego jako starego_ale_nowego Fallouta, zresztą to dopiero będzie można ustalić po zagraniu w tę grę, uważam jednak, ze jako posiadacz praw do tego universum mają prawo zrobić z nim co się im żywnie podoba - wydać nawet jakiegoś krapowatego RTSa - rynek zweryfikuje ich posunięcie.

>Nie pamiętam, czy zauważył to Vojtas czy inny użytkownik,

Dnia 11.10.2008 o 20:55, hallas napisał:

ale istotnie orędownicy b.i FO3 nie potrafią podawać żadnych argumentów poza "ewolucją"
rozumianą na opak oraz "dla większej ilości odbiorców". To pierwsze jest zwyczajną bzdurą
szerzoną przez b. a to drugie może rzeczywiście jest prawdą. A może nie - o tym się nigdy
nie przekonamy bo FO3 powstał tylko w jednej wersji - TESV. Wiemy natomiast, że od fanów
poprzednich części spotkała tą grę potężna fala krytyki.

Ale o tym zdecyduje rynek - sprzeda się w gazylionowej liczbie egzemplarzy to i pewnie powstanie jakiś dodatek a fani se pomarudzą i powrócą do starego Fallouta.

>Z tej prostej przyczyny coraz mniej mi się chce pisać, bo za dużo bym musiał tłumaczyć, zbyt dużo linków >zapodawać, zbyt wiele razy powtórzyć coś, co napisałem już dawno temu tylko po to, byś miał wiedzę i >pojęcie o sprawie pozwalające na nawiązanie równorzędnej dyskusji. Nie jestem wcale pewien czy wiedzę tą >byłbyś w stanie użyć. Powiem tak: jest ona zawarta w tematach o FO3. Niestety - gdybyś chciał się z nią >zapoznać musiałbyś poświęcić na to ładnych kilka godzin, do tego znajomość angielskiego wymagana...

Jestem za stary na wycieczki osobiste (gramsajt, angielski), konkrety albo zamilcz.

[Namaru 0]

Dnia 11.10.2008 o 15:37, dark master napisał:

To dyskusja akademicka bo żaden z nas nie jest w stanie przedstawić odpowiednich danych.
Nie zapominaj tylko, że komputerów jest co najmniej 4 razy więcej niż xboxów, więc i
dl''nięć musi być odpowiednio więcej. Liczby nie kłamią, ale wszystko zależy jak się
je przedstawi.

Hm, ale o jakich komputerach mowa? O tych na których pójdzie Fallout, czy o tych co stoją w biurach i służą do pracy również?
Cóż ja stwierdzam, że proces piracenia gier na konsole wymaga większej wiedzy, czasu, wysiłku i wiąże się z większym ryzykiem. I na tej podstawie zakładam, że zjawisko to zachodzi w skali mniejszej (procentowo) niż piractwo PCtowe (w skali świata i zakładając, że większość graczy to osoby dorosłe). To takie rozumowanie zdroworozsądkowe.
Obawiam się, że dane które mogłyby to potwierdzić nie istnieją lub nie są zbyt wiarygodne.

Dnia 11.10.2008 o 15:37, dark master napisał:

PS3 bezpieczne xD

Wszytko jest bezpieczne ... do czasu aż ktoś nie złamie zabezpieczeń, a to na pewno nastąpi wkrótce ;)

Dnia 11.10.2008 o 15:37, dark master napisał:

A znasz kogoś komu zbanowano konsolę? Tzn. pod warunkiem że nie był na tyle głupi jak
te kilkanaście tysięcy osób co grało w multi GTAIV na kilka dni przed premierą..

Hm nie znam, ale ogólnie nie znam ludzi posiadających Xa więc ...

Dnia 11.10.2008 o 15:37, dark master napisał:

się czymś innym niż RPGi w stylu Failout czy oblivion (morek jeszcze niezły był) to niech
ściągają na zdrowie

IMO nie może być przyzwolenia na piractwo bez względu na okoliczności.

[Namaru 0]

Dnia 11.10.2008 o 20:55, hallas napisał:

> Ale jak liczba zadowolonych będzie o wiele większa niż niezadowolonym to może jest
sens, co?
A jednak mnie inspirujesz. Mniejsze zło w imię większego dobra? Kolejna ciekawa idea.
I znów przypomnę Hitlera, bo to taki wdzięczny przykład, i sprawę Żydów: zadowolonych
było zdecydowanie więcej. O reszcie pomyśl sam, jeśli potrafisz.

Ty chyba żyjesz w jakiejś dziwnej iluzji w której miesza się świat rzeczywisty, prawdy historyczne i świat gier. I widzę, że twój zdrowy rozsądek naprawdę ciężko znosi ten miks.
Zdajesz sobie sprawę, że porównujesz masowy mord z prawami wolnego rynku? Wyrywasz zlepek słów z kontekstu wstawiasz w inny (zupełnie odległy i niezwiązany) kontekst i cieszysz się, że dyskutujesz. Tylko, że to żonglerka słowna nie rzeczowa dyskusja.
Po pierwsze mówimy o grach, a po drugie gdzie w komentowanym przez Ciebie fragmencie jest "dobro" i "zło"?

Dnia 11.10.2008 o 20:55, hallas napisał:

Problem w tym, że patrzysz na sprawę jak typowy szary obywatel: krótkowzrocznie.

LOL No tak "nie szary" obywatel wie, że od przyszłości marki Fallouta zależą losy świata. LOL

Dnia 11.10.2008 o 20:55, hallas napisał:

I? Co jest bzdurą? Dlaczego? Nie pamiętam, czy zauważył to Vojtas czy inny użytkownik,
ale istotnie orędownicy b.i FO3 nie potrafią podawać żadnych argumentów poza "ewolucją"
rozumianą na opak oraz "dla większej ilości odbiorców". To pierwsze jest zwyczajną bzdurą
szerzoną przez b. a to drugie może rzeczywiście jest prawdą. A może nie - o tym się nigdy
nie przekonamy bo FO3 powstał tylko w jednej wersji - TESV.

Ale tak naprawdę o czym ta dyskusja?
O tym, że Fallout3 to gra inna niż poprzednie części? Racja
Kto inny ją tworzy? Racja
Czy będzie to Fallout? Owszem, bo B ma prawa do marki.
I o czym tu dyskutować? O tym, że mógłby być inny, gdyby kto inny go produkował? Mi szkoda czasu na gdybanie.

Dnia 11.10.2008 o 20:55, hallas napisał:

Wiemy natomiast, że od fanów poprzednich części spotkała tą grę potężna fala krytyki.

I co w tym dziwnego? Czy gdyby wszystkim paniom z biura zainstalować nowego Offica to nie spotkał on by się z olbrzymią falą krytyki z ich strony? A czy to oznacza, że jest gorszy od poprzednich?

[Strange101 0]

Dnia 12.10.2008 o 01:27, Namaru napisał:

I co w tym dziwnego? Czy gdyby wszystkim paniom z biura zainstalować nowego Offica to
nie spotkał on by się z olbrzymią falą krytyki z ich strony? A czy to oznacza, że jest
gorszy od poprzednich?

Tak, jeśli nowy Word byłby po prostu programem graficznym, a nie edytorem tekstu. I to programem na poziomie Painta, ale z ładnymi i błyszczącymi się przyciskami, by móc później opowiadać o ewolucji. Wywaliliby tę "3", daliby jakiś podtytuł i jak dla mnie, to mógłby powstać nawet klon Pac-Mana. Do Tacticsa nic nie mam, choć cRPGiem nie jest.

[Arn1 0]

Dnia 11.10.2008 o 17:58, _sahib_ napisał:

Napisałem - zgodnie z prawdą zresztą, że twoja wypowiedź jest kretyńska. Wsio.

Jeśli za kretynizm uważasz, że kradzież to coś złego, to zakładam, że podchodzisz do złodzieja, podajesz mu swój adres i klucze od domu. Jeśli nie, to nie dość, że cham, to jeszcze hipokryta jesteś.

Dnia 11.10.2008 o 17:58, _sahib_ napisał:

A miej sobie oryginały. Nie zmienia to faktu, że ludzie stojący na czele - przykładowo
- EA myślą właśnie tak jak ty - rozpatrując piractwo w kategorii "strat". Stąd właśnie
rootkity instalowane przy instalacji gier.

To kradzież jest zyskowna dla okradanego? A to ci nowość... Zresztą. Ty tak naprawde przejmujesz się takimi pierdołami jak zabezpieczenia? Gdyby tylko takie problemy w życiu były, to byłoby ono dużo prostsze.

Zastanów się, co chcesz w życiu osiągnąć, wtedy pogadamy.

[hallas 0]

Dnia 12.10.2008 o 01:27, Namaru napisał:

LOL No tak "nie szary" obywatel wie, że od przyszłości marki Fallouta zależą losy świata.
LOL

Od powodzenia projektu Fallout 3 zależy to, czy znów zaczną się pojawiać ambitne, grywalne i głębsze niż kałuża produkcje od wielkich producentów czy nadal będziemy karmieni papką. Taka prosta zależność - jeśli gry płytkie się sprzedają to po co się męczyć w tworzeniu gier głębszych?

Dnia 12.10.2008 o 01:27, Namaru napisał:

I co w tym dziwnego? Czy gdyby wszystkim paniom z biura zainstalować nowego Offica to
nie spotkał on by się z olbrzymią falą krytyki z ich strony? A czy to oznacza, że jest
gorszy od poprzednich?

A jest lepszy? I nie Office, a Fallout 3. Jest lepszy w czymś poza grafiką? Nie stwierdzono. Mamy przypadek regresu zwanego "ewolucją".

[likop2 0]

Nie dziwię się besthedzie - to, czego dowiedzieli się gracze z pewnością wpływnie negatywnie na sprzedaż...

[Jedimax 0]

Dnia 12.10.2008 o 05:48, likop2 napisał:

Nie dziwię się besthedzie - to, czego dowiedzieli się gracze z pewnością wpływnie negatywnie
na sprzedaż...

I żeby to była ostatnia próba robienia przez kogoś innego kontynuacji fallout''a

[Llordus 0]

Dnia 12.10.2008 o 05:11, hallas napisał:

Od powodzenia projektu Fallout 3 zależy to, czy znów zaczną się pojawiać ambitne, grywalne
i głębsze niż kałuża produkcje od wielkich producentów czy nadal będziemy karmieni papką.
Taka prosta zależność - jeśli gry płytkie się sprzedają to po co się męczyć w tworzeniu
gier głębszych?

Chyba od niepowodzenia tego projektu? Bo poki co F3 nie zapowiada sie ani na ambitna, ani grywalna a juz na pewno nie gleboka. Zreszta - zwazywszy na sukces czegos o nazwie Mass Effect- nie ma sie co ludzic na ambitne, grywalne i glebsze tytuly.