Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Lord of the Ring: Conquest - zapowiedź

35 postów w tym temacie

gram.pl

Ciarki mnie przechodzą po plecach, jak widzę dobre rzeczy powielane w nieskończoność. Dzieła eksploatowane niczym lasy amazońskie pozbawiane są w ostateczności swojej duszy. Zanika ona, a pozostaje tylko coś wypalone do granic możliwości - pustka.

Przeczytaj cały tekst "Lord of the Ring: Conquest - zapowiedź" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten słoń to mumakil :]
A co do gry to czekam z niecierpliwością. Czytałem o niej kiedyś i wydaje mi się bardzo dobra. I podzielony ekran nawet dla 4 osob :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapowiedź ok, gra może być interesująca, jest tylko jeden poważny błąd. "Władca Pierścieni" NIE jest trylogią! Tolkien zawsze zwracał na to uwagę. Tytuł był pisany jako jedna książka, to wydawca podzielił ją na trzy tomy. Podstawowa cecha trylogii jest to, że każda cześć stanowi zamknięta integralną całość, a poszczególne części są powiązane jedynie tematycznie. Jak wszyscy wiemy, "Władca Pierścieni" nie spełnia tego wymogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 20:04, ashar napisał:

zapowiedz narobila mi smaczka na gre :) szkoda tylko, ze niema podanej platformy na ktorej
sie ukaze :/


na pewno PC, PS3 i Xbox na resztę chyba nie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 19:46, M3rc3n0r napisał:

Zapowiedź ok, gra może być interesująca, jest tylko jeden poważny błąd. "Władca Pierścieni"
NIE jest trylogią! Tolkien zawsze zwracał na to uwagę. Tytuł był pisany jako jedna książka,
to wydawca podzielił ją na trzy tomy. Podstawowa cecha trylogii jest to, że każda cześć
stanowi zamknięta integralną całość, a poszczególne części są powiązane jedynie tematycznie.
Jak wszyscy wiemy, "Władca Pierścieni" nie spełnia tego wymogu.


Tak w ogóle Władca Pierścieni składa się z 6 części ;) Tolkien chciał aby wydano 6 tomów ale wydawca zgodził się tylko do wydania 3 - po dwie części w jednym. Ale uznawany jest teraz jako Trylogia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"enty, czyli potężne istoty przypominające żywe drzewa."

"olifanta bojowego - ogromnego, przypominającego słonia stworzenia wykorzystywanego przez armie Mordoru."

Haloo...Jeśli ktokolwiek jest zainteresowany tą grą to takie podstawy powinien znać : ]

A ja już się ślinie w oczekiwaniu na grę ; >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żadna tam trylogia... każdy tom kończy się tak że nastepny kontynuuje to naczym się skończył poprzedni...A trylogia wogóle na tym nie polega..

Co do gry nie mogę się jej baardzo doczekać. Jestem wielkim fanem gier osadzonych w świecie LOTR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na swoją obronę odnośnie mumakila/olifanta itp. podam źródło z wikipedii (przyznam, ze daaaawno temu czytalem władcę, więc się posiłkowałem)

za wiki:
oliphaunt, a name used by J.R.R. Tolkien''s hobbits in The Lord of the Rings to describe a monstrous elephant-like creature.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2008 o 19:46, M3rc3n0r napisał:

Zapowiedź ok, gra może być interesująca, jest tylko jeden poważny błąd. "Władca Pierścieni"
NIE jest trylogią! Tolkien zawsze zwracał na to uwagę. Tytuł był pisany jako jedna książka,
to wydawca podzielił ją na trzy tomy. Podstawowa cecha trylogii jest to, że każda cześć
stanowi zamknięta integralną całość, a poszczególne części są powiązane jedynie tematycznie.
Jak wszyscy wiemy, "Władca Pierścieni" nie spełnia tego wymogu.


No przecież każdy wie, że Władca Pierścieni nie jest trylogią, w sumie to Bula93 objaśnił to troszkę czytelniej ;]

a Olifanty są świetne, tak jak je lubił Sam tak i ja lubię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak to napisał redaktor : "to co było piękne teraz stało się pospolite" - w zupełności się z tym zgadzam, z wypiekami na twarzy w szóstej klasie podstawówki czytałem po raz pierwszy trylogię (a mam 26 lat :) ) i można powiedzieć, że to zmieniło moje życie w pewnym stopniu. W gry oparte na tym temacie nie gram i raczej nie zamierzam, poza tym do szału doprowadza mnie jeśli widzę w grach opartych na książkach/filmach ryje głównych bohaterów oteksturowane na podobieństwo aktorów, miejmy nadzieję że w tym przypadku tak nie będzie. De facto czy na prawdę żadna firma nie jest w stanie pokusić się o swoją interpretację wyglądu owych postaci, czy faktycznie już do końca życia aragorna będziemy kojarzyć z panem vigo mortensenem??????? ech...chyba po raz enty zacznę książkę bo fakt faktem jak na razie w tym temacie same gnioty wychodziły na PC''ta. Pozdro

PS. Ja podobnie jak twórca artykułu mieliśmy szczęście przeczytać to genialne dzieło (co by nie było uznane za książkę 20 wieku) przed czyjąś interpretacją filmową. Z zażenowaniem tylko patrzę na te dzieciaki, które w domach piją z kubków z logiem LOTR, mają pieluchy z Frodem, w plecakach mają lembasy a w co trzeciej paczce chrupek mają to "szczęście" trafić na jakieś wyjątkowe TAZO z podobizną Gandalfa...ech...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mala poprawka- trylogia to - Silmarilion, Hobbit i Władca pierścieni na takiej samej zasadzie na jakiej trylogia jest pan wołodyjowski, ogniem i mieczem oraz potop (kazda z nich jest podzielona na tomy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować