Pokoleniowy problem z odpaleniem kompa

[SpecShadow 0]

Starając się nie używać bluzgów przybliżę problem. Otóż od wielu lat stykam się z problemem który objawia się tym, że czasem nie mogę odpalić kompa. Miałem cztery różne konfiguracje i tylko na jednej, przedostatniej, nie występował problem.

Opiszę problem na obecnej konfiguracji:
Odpalam komputer, słyszę piknięcie, czekam, pokazuje się logo Windowsa XP i pasek ładowania i ... są dwie możliwości.
1) Pokazuje się ekran z wyborem profilu, klikam na mój avatar, odpala się autostart i można pracować. To że ten ekran nie można usunąć przemilczę.
2) pojawi się czarny ekran na środku którego jest kursor, najpierw nieruchomy potem można nim poruszać ale za moment ekran robi się czarny i zaczyna migać lampka u monitora. Mogę tak gapić się na to godzinami i nic się nie stanie.
Konfiguracja: AMD X2 4200+, 2GB RAM, Karta Galaxy GeForce 7900GS 256MB, zasilacz beQuiet! 400W, płyta główna Gigabyte GA-M55S-s3

Gdy miałem Windowsa 98 (pierwsza lub druga konfiguracja) monitor nie wyświetlał żadnego obrazu tylko migotała lampka. Ale to inna historia...

Czy częste wciskanie Resetu nie spali zasilacza? No bo to jedyny sposób na odpalenie kompa...

[Treant 0]

Moim zdaniem problem dotyczy monitora. Skoro ma wiele lat, to mógł już zdziwaczeć.

[SpecShadow 0]

Dnia 21.10.2008 o 14:37, Treant napisał:

Moim zdaniem problem dotyczy monitora. Skoro ma wiele lat, to mógł już zdziwaczeć.

To raczej nie monitor, on ma jakiś rok, może dwa lata. Poprzedni monitor (CRT) miał więcej jak 5 lat i na przedostatniej konfiguracji, prócz ciemnego ekranu, nie robił takich numerów. Poza tym... czy monitor odpowiada za to że kursor się zatrzymuje i nie pokazuje się ekran logowania?

[Cierpik182 0]

Sprawdź czy grafika jest dobrze w płycie głownej zamątowana, chodzi mi o to czy nie jest krzywo włożona albo nie dociśnięta. zawsze mam taki problem jak grafike zmieniam.

[Shleizer 0]

Miałem kiedyś podobny problem ale bardzo rzadko się tak działo.
Teraz go nie mam ale również konfiguracja zmieniona i Windows z SP2, wtedy miałem bez SP albo z SP1, nie pamiętam już.

Jeśli na każdej konfiguracji instalowałeś tego samego Windowsa, znaczy z tej samej płyty, to może jest to jakaś stara wersja, bez SP albo przynajmniej bez SP2, bo raczej nie sądzę żeby to była jakaś usterka techniczna, prędzej błąd w systemie, więc przede wszystkim sprawdź czy twój Windows ma wszystkie SP zainstalowane.
A jeśli ma, no to zainstaluj najnowsze sterowniki.
Innych pomysłów nie mam