Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Fable II - recenzja

59 postów w tym temacie

Wiecie o co się boję najbardziej? O fabułę! Tak wiem, że to zakrawa na herezję, żeby w grze Molyneuxa bać się o fabułę, ale jednak... tak czy siak będę szczęśliwy, jeśli na końcu gry, nasz bohater odbuduje Gildię Bohaterów. Wiem, trochę to patetyczne i niby bez klimatu, ale chyba każdego cieszą takie rzeczy.

Podłączając się do dyskusji i umieraniu RPG, to jest to gadanie bez sensu. RPG nigdy nie umrze. Równie dobrze można by powiedzieć, że umiera metal (muzyka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wole sie pobawic z psem w ogrodzie niz grac w Fable 2 z jakimś e-pieskiem ktory jest "chwytem marketingowym" w erze simsow konosolowych. Szkoda, ze juz nigdy nie uswiadczymy prawdziwiego RPG (3mam kciuki za Afterfall:), bo jak na razie to wszystko pseudo-rpgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, co jak co ale Fable II RPGiem nie jest. Wg. to teraz rozwija się nowy rodzaj gier na konsole - takie button mashery z otwartym światem i namiastką RPG. Mi się tam Fable II jednak podoba tak samo jak jedynka, a to chyba właśnie dlatego, że nie oceniam jej jako RPG, ale jako jakiś oddzielny gatunek. Dla Fable II wystawiłbym 95/100 - dla mnie ten klimat strasznie pasuje i w ogóle ta gra do mnie przemawia, ale pies i blizny to nietrafione pomysły. Natomiast dla jedynki wystawiłbym 100/100. Chyba za to, jak mnie zaskoczyła bardzo pozytywnie, była innowacyjna, właściwie to stworzyła nowy gatunek gier. Może nazwać to Action Adventure Super Button Masher and a bit of Role Playing Game ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam jedynka się podobała i żałuję, że dwójka tylko na Xpudło (oby tylko chwilowo).

Cały problem z tą grą to to, że wszyscy chcą ją do jakiegoś istniejącego gatunku klasyfikować - przeważnie RPG. A według mnie to taki lajtowy symulator życia - część druga. Bo z tego co czytam to ta część różni się od jedynki obecnością psa. Reszta już była w jedynce, włącznie z homoseksualnymi związkami, co sugeruje, że sporo recenzentów nie wie do końca o czym pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy tutaj mówią jaki to kiepskie jest Fable 2, a głowę dam że poza autorem recenzji to nikt z was w to nie grał. Ja grałem, i gram, specjalnie dla tej gry kupiłem sobie xklocka, i bynajmniej zawiedziony nie jestem. Od razu zaznaczam że RPG to mój ulubiony gatunek gier. Grałem (i skończyłem bynajmniej nie raz i bez kodów) w oba baldursy z dodatkami, grałem i wciąż wracam do divine divinity, grałem w morrowinda, obliviona i wszystkie części gothica, skończyłem wiedźmina, two worlds oraz bard''s tale. Grałem również w Fable, i wiedziałem czego mogę się spodziewać po kontynuacji. Każdy kto grał w Fable TLC musi wiedzieć że w tej grze równiez praktycznie nie dało się zginąć (vide fiolki zmartwychwstania, tudzież czar który pozwalał na odejmowani życia od many a nie od HP) i nikt jakoś się tego nie czepiał, nie rozumię więc czemu nagle wszyscy tak się obruszyli na nieśmiertelność w drugiej części. Nie będę się tu odnosił do innych zarzutów bo nie jestem może obiektywny- mi się Fable 2 podoba. To przyjemna, zgrabnie zrobiona gra, z ciekawą historią i mnóstwem przewrotnego humoru (jak ktoś lubi pratchetta to powinno mu się spodobać). Pod względem wizualnym jest to jedna z fajniej wyglądających gier na xboxie, nie ma żadnych zwiech, ekrany ładowania nowej lokacji są baaardzo rzadko i tylko w uzasadnionych miejscach, eksploracja świata została znacznie poszerzona- można praktycznie iść gdzie nas oczy poniosą, a pies jest naprawdę fajną nowością która mi bardzo przypadła do gustu Oczywiście jeśli ktos oczekuje od tej gry skomplikowanych questów i mrocznego świata RPG to się zawiedzie- polecam takim osobom Morrowinda. Ale jeśli ktoś lubi dobrą zabawę w lekkim RPG-owym sosie to może tej grze dać szansę, mi się podobała, ma klimat. W życiu nie grałem w simsy i inne duperele, odkąd dostałem pierwszego kompa wierny jestem gatunkowi RPG, jedyna gra jaką pocinam poza nimi to Company of Heroes, więc trochę znam się na rzeczy. Jeśli macie xboxa- nie pożałujecie zakupu tej gry. Tym bardziej że jest po polsku, a na xboxie to też jest zaleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Jeden z nich, szalony Lord Lucien, chce zagarnąć moc ostatnich żywych Bohaterów i przejąć tym samym panowanie nad światem."

zastanawiam się czy autor tej recenzji grał w ogóle w tą grę... Lord Lucien nie jest żadnym bohaterem tylko zwykłem człowiekiem, hm szaleńcem który chce zniszczyć świat. Widać to po tym, że starzeje się ( bohaterowie starzeją się dużo wolniej - np. nasza koleżanka Teresa lub Łowca który ma ponad 200 lat jak sam mówi w czasie gry. )
Idąc dalej Lord Lucien nie chce zgarnąć moc żywych bohaterów a raczej użyć ich do uruchomienia wieży która kumuluje cała energie magiczną jaka znajduje się na świecie tak aby móc zmieniać świat na swoje mniemania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się tam Fable 1 i Fable 2 zarąbiście podobało :D a dzisiaj w Fable 2 zginełem xD ale przez to że strzelam z broni i podlazłem do jakiegoś bossa i myląc się wcisnęłem zły przycisk i boss bum ciach ciach i ja ded xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli wyszedł taki casualowy RPG. Nie powiem, że to źle. W końcu można się tego było po Fable II spodziewać. Szkoda jedynie, że na razie nie dane mi będzie w niego zagrać. Może dopiero za rok, może nigdy. Chociaż ja bym jednak obstawiał, że pecetowa konwersja ujrzy światło dzienne. Raczej później niż prędzej, ale zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I to ma być gra RPG roku ? Największa zaleta to kundel bury, po 10 godzinach kończymy przygodę, a po tygodniu już nie pamiętamy w co graliśmy ?

Już wtedy, gdy Peter M. zaczął wychwalać swoje dzieło pod niebiosa, wiedziałem że będzie to właśnie taki casualowy crap. Mistrzowie nie muszą się reklamować.
Po raz kolejny miałem rację.
Czekam na Dragon Age.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem inaczej. Mimo, że to nie jest RPG, jest cholernie łatwy itp. to cenię Fabla ;) ponad wszystkie Obliviony, Gothci i tym podobne. Bo ta gra w przeciwieństwie do wyżej wymienionych potrafiła mnie naprawdę wciągnąć. Nie spocząłem dopóki nie znalazłem wszystkich srebrnych kluczy, nie otwarłem wszystkich demonicznych wrót, nie przeszedłem wszystkich questów pobocznych. I jako że w nową część dopiero co zdążyłem włączyć, to już wiem, że będę się bawił nie gorzej jak z jedynką ;) No i przede wszystkim humor, jedna z niewielu gier, w której filmiki oglądam z ciekawością, rozbawieniem. Ale z tym psem to Peter przesadził, bardzo fajnie że tak biega koło mnie, znajduje mi skarby, pokazuje gdzie kopać, ale nic poza tym. Może w dalszych etapach pokaże mi coś fajnego ;) A ta gra to nie żaden RPG ani nic podobnego, to jest po prostu gra fabularna, tak tytułował ją Peter bodajże w części pierwszej. Ja po niej się spodziewam tylko przedniej zabawy i to dostaję. Może co poniektórzy musieliby zmienić nastawienie i przestać klasyfikować tego jako gra RPG, przez co uważać ją za crap. To po prostu casual z ciekawą fabułą, przez co wciąga o wiele bardziej niż typowe casuale. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedynka miała w sobie tą magię, która w zupełny inny sposób niż inne tego typu gry nie pozwalała odejść od monitora. Chciałbym ponownie zanurzyć się w ten świat w drugiej części ... ale na PC : (.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapomnieć po tygodniu? PFFFFFF

Fabuła gry w Fable 2 jest tak pięknie opowiedziana, że zapamiętam ją na dłuuugi czas.

Oprócz psa nic? A wydarzenia które dosłowanie zmieniają wygląd miast i okolic ? Czegoś takiego dawno nie widziałem. (Przykład: już w fazie dzieciństwa poprzez wybór komu oddac nakazy aresztowań można zmienić to, jak będzie wyglądać stara częsć miasta Bowerstone :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jacy wy jesteście truuuu crpgowcy, nic tylko bić pokłony. A mnie ci źli marketingowcy zrobili najwyraźniej wodę z mózgu do tego stopnia że nie jest ważne dla mnie ważne czy gierka jest tru RPGiem, tru przygodówką czy tru strategią itp itd tylko to czy mogę spędzić przy niej miło kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedynka mi się bardzo podobała, 2 część zapowiada się równie dobrze, uproszczenia mi za bardzo nie przeszkadzają, bo od tej gry wymagam tylko, żeby się dobrze czas spędzało;) Jedyny problem jak dla mnie to niemy bohater, jakoś ciężko się wczuć w jego rolę jak on nic nie mówi:( Jakbym miał konsole to bym zastanowił się nad zakupem, a tak poczekam na wersję PC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować