Zaloguj się, aby obserwować  
Isildur

Co lubicie a czego nie lubicie w grach serii Gothic?

498 postów w tym temacie

Dnia 29.01.2006 o 20:24, Ferilas de Rienne napisał:

> W Gothicu lubię system zdobywania umiejętności, ciekawe zadania. Nie znoszę początku gry,
eksploatacji
> terenów górzystych, niektórych postaci

Eksploatacji czy eksploracji.. Bo jesli to pierwsze to chyba przeoczyłem w grze jakąś interesującą
opcję ;)


sorrki, pomyłka :/
ma być eksploracji. Thx za poprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2006 o 22:02, f5k napisał:

Powiem co mi się nie podoba: w GII i Nk gra chodzi mniej płynnie niż GI, nieśmiertelne postacie.

To chyba jasne zę 2 i NK które sa nowsze, i mają lepszą grafikę oraz większy świat będą chociły mniej płynnie niż pierwsza część.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie w obu czesciach do pasji doprowadzaly koncowe rodzialy, w jedynce swiatynia sniacego - wg mnie na sile dorobiane levele, zeby w opisie gry wrzucic 10 godzin gry wiecej ;/ w 2 czesci juz troche zluzowali ale tez koncowka byla tragiczna :| mam nadzieje ze w 3 tworcy oszczedza nam wciskania 5 000 przelacznikow i dzwigni na rzecz pelnokrwistej gierki ;] pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wrzuć zrzut z Gothica, a ja specjalnie dla Ciebie policzę, ile na nim miejsca zajmuje bohater. Problem w tym, że to rozstrzygnie spór i nie będziesz mógł dłużej twierdzić, że 2/3 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coż grałem tylko w "jedynkę" ale było parę rzeczy:
- była za łatwa
- była zbyt liniowa
- była za mało rozudowana
- prawie 0 informacji o świecie poza barierą
- główny bohater to jakaś pomyłka (w skali D&D Inteligencja , Charyzma i Mąrdość - 10 , ot taki przeciętniak) Już Diego był 10x ciekawszą postacią od niego.
- gracz praktycznie nie ma wpływu na styl wypowiedzi postaci

I to chyba tyle z tego co mi do głowy przychodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2006 o 23:49, kNOT napisał:

Wrzuć zrzut z Gothica, a ja specjalnie dla Ciebie policzę, ile na nim miejsca zajmuje bohater.
Problem w tym, że to rozstrzygnie spór i nie będziesz mógł dłużej twierdzić, że 2/3 ;-)


No dobrze wygrałeś bo napisałem zbyt dosłownie o tych dwóch trzecich, ale tego nie podważysz, że w BG II można stosować taktyki a tu nie, bo wyobrażam sobie jak odywa się tu bitwa sześciorgiem np. magów; istny chaos.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2006 o 22:10, PharauhnMizzrym napisał:

> Powiem co mi się nie podoba: w GII i Nk gra chodzi mniej płynnie niż GI, nieśmiertelne
postacie.
To chyba jasne zę 2 i NK które sa nowsze, i mają lepszą grafikę oraz większy świat będą chociły
mniej płynnie niż pierwsza część.

Ale tu chodzi o to że na sprzęcie lepszym niż wymagany w GI było płynniej niż na sprzęcie lepszym niż wymagany w GII i Nk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, to nie jest główny bohater, koledzy wprowadzili Cię w błąd ;-)

A po drugie w Gothicu można, a nawet trzeba stosować różne taktyki. Pisałem już o roli łuków w moich przygodach tą grą. Napiszę więcej, postać ma co prawda mniej współczynników, ale przez swoją samotność nie da się jej rozwijać na odwal, jak w Baldurach. Nie da się olać dla przykładu sztuki otwierania skrzyń, bo jak mi to będzie potrzebne, to sobie do drużyny dołączę na chwilę złodzieja i on mi to zrobi. Nie potrafisz, nie otwierasz. Jak w życiu. Zresztą RPGi są zabawą w odgrywanie roli innego, pojedynczego człowieka, a drużyny są domeną strategii. Nie ma więc czym Baldury chwalić, bo to akurat ich wada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektóre jednostki nieśmertelne. Ja miałem chyba 37 poziom i dobrą broń (ponad 100 punktów ataku) i próbowałem zaatakować Diego. Nic to nie dało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2006 o 19:07, kNOT napisał:

chwilę złodzieja i on mi to zrobi. Nie potrafisz, nie otwierasz. Jak w życiu.


O widzisz jeszcze jedna wada : nie było możliwości wyważania zamków :] Przecież jak się pociągnie z takiego dwuręcznego miecza to skrzyneczka powinna w drebiezgi pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2006 o 19:30, ShadowG napisał:

Niektóre jednostki nieśmertelne. Ja miałem chyba 37 poziom i dobrą broń (ponad 100
punktów ataku) i próbowałem zaatakować Diego. Nic to nie dało:(


W Gothicu 2 Diego można zabić, natomiast w "jedynce" nie.
Poza tym jakby ich zabić nie dałoby sie gry ukończyc.
Ale np.takiego Saturasa Urizielem uśmiercisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie czasami to bardzo śmieszy ta nieśmiertelność niektórych postaci (np. jak poszedłem żeby zabić Dextera razem z tym kapitanem piratów, to fajnie to wyglądało jak 15 badytów rzuciło się na niego, dostawał baty jak nic :P a on niczym superman wszystkich brał na jeden strzał, a sam wychodząc bez przelania ani jednej kropelki krwi :P)
Oraz także mnie drażni poruszanie się w gęstym lesie - tzn. czasami to się biegnie na ślepo :/
A serię Gothic głównie kocham za to, że jest niesamowita swoboda w rozwijaniu swojego bezimiennego bohatera ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


GII zdecydowanie za krótki i .. jakiś taki mały ;]
<fan morro z tej strony>
Oprócz tego kilka pomniejszych wkurzających bugów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz wolisz rpg''i "łotaj ile wlezie", ja wolę takie jak "rzuć zklęcie penetrujące, potem rozposz czar a następnie łotaj ile wlezie", widzisz sam że rozgrywki w BG(i wogóle w grach FG) bardzo wciągają, nie są płytkie jak w Goticu lub Arcaterze, nie mówiąc o reszcie zalet gier BioWare''a.


(...) nie ma to jak walka z liszami i smokami, nawet po zwycięstwie jeszcze raz daje się loada i walczy od nowa bo jest naprawdę świetne to AD&D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2006 o 20:30, Harmegidon napisał:

Jak chcesz wolisz rpg''i "łotaj ile wlezie", ja wolę takie jak "rzuć zklęcie penetrujące, potem
rozposz czar a następnie łotaj ile wlezie", widzisz sam że rozgrywki w BG(i wogóle w grach
FG) bardzo wciągają, nie są płytkie jak w Goticu lub Arcaterze, nie mówiąc o reszcie zalet
gier BioWare''a.


(...) nie ma to jak walka z liszami i smokami,
nawet po zwycięstwie jeszcze raz daje się loada i walczy od nowa bo jest naprawdę świetne
to AD&D

w 100% cię popieram-klimat w grach tej serii bije inne rpg-i na łeb (chociaż gothica też lubię-lecz nie dorówna on Tormentowi czy Icewind dale)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego przy okazji gier RPG ciągle o walce piszesz? Przecież nie o to w RPGach chodzi. Jak zalić lisza? Jak zabić gigantyczną mrówkę kurojadkę? Jak zabić wielką galaretę o smaku bananowym z bitą śmietaną? Ciągle tylko lochy i smoki do ubicia ;-) Nie lubię się nudzić, dlatego nie gram w kiepskie gry, wybieram świetnego Gothica, a wcześniej dla przykładu Ultimę, której Baldury do pięt nawet nie dorastają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o walkę chodzi to uważam, że w Gothicach jest lepsza. Uczestniczy się w walce a nie tylko klika i patrzy. Gothic ma lepsza grafe ale oto w RPG-ach nie chodzi. Poza tym jeśli te gry D&D są takie świetne czemu nie ma kolejnych "icewidów" "baldurów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2006 o 20:30, Harmegidon napisał:

Jak chcesz wolisz rpg''i "łotaj ile wlezie", ja wolę takie jak "rzuć zklęcie penetrujące, potem
rozposz czar a następnie łotaj ile wlezie", widzisz sam że rozgrywki w BG(i wogóle w grach
FG) bardzo wciągają, nie są płytkie jak w Goticu lub Arcaterze, nie mówiąc o reszcie zalet
gier BioWare''a.


(...) nie ma to jak walka z liszami i smokami,
nawet po zwycięstwie jeszcze raz daje się loada i walczy od nowa bo jest naprawdę świetne
to AD&D


Wiesz tutaj to już, kto co woli, ale uwierz mi ze z drugiej strony i w Gothicu można grać mając taktykę, kombinując i obmyślając a za to BG równie dobrze można przejść na chama nie obmyślając tylko waląc pierwsze lepsze czary zadające obrażenia, poza tym W Gothicku można iść na chama, ale dopiero od 3-4 rozdziału, bo pierwszy rozdział a tym bardziej po zainstalowaniu nocy kruka to kombinowanie i obmyślanie jak wroga zaatakować, bo tam nawet bandyta z głupią pałką jest w stanie skopać ci ... pupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować