Zaloguj się, aby obserwować  
Black-Hawk

Jaka jest największa kara, którą dostaliście od rodziców?

405 postów w tym temacie

Dnia 26.06.2009 o 12:32, MysticCrusader napisał:

Musiałem przez jedną noc spać na polu.

Pod namiotem czy pod gołym niebem ? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy kar nie dostawałem, tylko na mnie krzyczano. A jak już dostałem co mogło zdarzyć się przez całe dzieciństwo 3 razy to na następny dzień rodzice o karze zapominali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2009 o 12:32, MysticCrusader napisał:

Musiałem przez jedną noc spać na polu. Taki szlaban na dom. :P

EXTRA! Jak ja proszę starą czy mogę spać z kumplem(tak się mówi :P)pod namiotem na kwadratach(takie łąki, ogródki i ogólnie sama trawa i drzewa)to nie pozwala...ech. Cóż to byłaby impreza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.06.2009 o 14:40, MysticCrusader napisał:

"Balowałem" do późna i dom był zamknięty. Każdy w domu spał i nikt mi nie otworzył. Spałem
na hamaku.:P

hahaha :D niezły klimacik, mój kolega miał podobnie, tylko że on był jeszzce na chwile w domu xD... od tamtej pory zawsze na trzeźwo wraca do domu... xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2009 o 17:43, xD_ominik napisał:

Ja nigdy kar nie dostawałem, tylko na mnie krzyczano. A jak już dostałem co mogło zdarzyć
się przez całe dzieciństwo 3 razy to na następny dzień rodzice o karze zapominali.

No to miałeś szczęście.:P Gratuluję awansu. Trochę spóźnione.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2009 o 17:13, Pazurex napisał:

> Najgorsza kara to wysłuchiwanie błazenady, a na próbę sprostowania słyszę "nie pyskuj!".

> Przykład: stary chciał mi odłączyć kompa, bo żre za dużo prądu. I jako dowód pokazał

> mi... uwaga uwaga... komentarze z onetu. Szlag mnie miał trafić, tym bardziej, jak
zwróciłem
> wzrok na 52-calowy monitor i kino domowe.

Mam troche podobnie. Starszy coś na mnie narzeka, bla bla a jak chcę sprostować to już
słyszę "nie pyskuj" albo "nie dyskutuj". :/ A jak jeszcze cos dodam to szlabanik :D

też tak mam, nawet jeżeli rodzice wygadują ostatnie bzdury, głupoty, i wogóle normalnie byli by posądzeni o szaleństwo, i tak nie mam prawa sprzeciwu. nie mam żadnych praw :P wystarczy że się odezwę jak stary coś chce to odrazu leci tekst: JAK SIĘ NIE PODOBA TO ZABIORĘ KOMPUTER/TELEWIZOR/DAM SZLABAN/ETC... przecież on nawet wie że się "nie podoba"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2009 o 12:14, Bezi32 napisał:

Ja dostałem szlaban na kompa na pół roku jak mi starsi do ćwiczeń zajrzeli.


hehe miałem podobnie. Wszystkim kolegom rodzice zabierali myszki/klawiatury/kable do zasilacza to moi zabrali mi monitor;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pół roku kary na kompa za to, że poszedłem na wagary w pedałówie do kumpla i graliśmy bombkami w hokeja (okres okołoświąteczny). Sprawa by nie wyszła na jaw, gdyby nie rozwalona choinka i słaba psychika kumpla, który pod natłokiem pytań matki pękł i przez łzy wszystko wyśpiewał. Ja milczałem nawet postawiony przed faktem ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u mnie to było tradycyjnie, kara do końca tygodnia na wychodzenie do kumpli na pole, żeby grać w Piłkę. To po 2 dniach już mogłem wychodzić pod studzienkę kanalizacyjna (blisko mnie leżała), a 3 już na legalu na boisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 17:57, rtyrtyrty napisał:

> > Najgorsza kara to wysłuchiwanie błazenady, a na próbę sprostowania słyszę "nie
pyskuj!".
>
> > Przykład: stary chciał mi odłączyć kompa, bo żre za dużo prądu. I jako dowód
pokazał
>
> > mi... uwaga uwaga... komentarze z onetu. Szlag mnie miał trafić, tym bardziej,
jak
> zwróciłem
> > wzrok na 52-calowy monitor i kino domowe.
>
> Mam troche podobnie. Starszy coś na mnie narzeka, bla bla a jak chcę sprostować
to już
> słyszę "nie pyskuj" albo "nie dyskutuj". :/ A jak jeszcze cos dodam to szlabanik
:D
też tak mam, nawet jeżeli rodzice wygadują ostatnie bzdury, głupoty, i wogóle normalnie
byli by posądzeni o szaleństwo, i tak nie mam prawa sprzeciwu. nie mam żadnych praw :P
wystarczy że się odezwę jak stary coś chce to odrazu leci tekst: JAK SIĘ NIE PODOBA TO
ZABIORĘ KOMPUTER/TELEWIZOR/DAM SZLABAN/ETC... przecież on nawet wie że się "nie podoba"


Jaką patole macie na chacie ; oo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bodajże rok bez kompa. Ale to za mega dym w szkole. Co najciekawsze, to jedyna kara :D
A jak wracałem na fazie w nocy i inne takie, było git :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najgorsza kara? Krzyki + wynoszenie wody z piwnicy za pomoca wiadra i szufelki + ukladanie drozki z 50 kg klocow + malowanie pergoli i to wszystko w ciagu tygodnia (w sensie to jest jedna kara:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2010 o 02:46, Ksar666 napisał:

Najgorsza kara?

Przekładanie domowych obowiązków z rodziców na dzieci jest karą? Hmm. To chyba naturalna rzecz, przecież nie będą wszystkiego robić sami kiedy i ty możesz pomóc. Kiedyś przyjdzie czas, że wiele spraw ty będziesz musiał załatwiać zamiast rodziców. Nauka pracy, to pożyteczna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nigdy nie miałem żadnej kary - rodzice trochę nakrzyczą i tyle. A jak dali czasami jakąś karę, to następnego dnia o niej zapominali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować