Jaka jest największa kara, którą dostaliście od rodziców?

[Morris12 0]

Jak to mawiają na zachodzie: ''matka wporzo, ojciec do bani''. Mnie moja rodzina odpowiada. Oczywiście bez skazy nie jestem, bo nie jednokrotnie dostałem karę. Czy to za zbyt wysoki ton podczas rozmowy, czy też za nie przestrzeganie ''domowego dekalogu''. Ale w końcu przestali robić sobie ze mnie żarty i raz! dostałem na prawdę potężną karę za ''teksańską masakrę piłą mechaniczną'', którą rozpędzałem w domu kilkukrotnie. Tydzień, tydzień bez komputera i TV. Maniacy by oszaleli! Oni mnie chcieli tym załamać nerwowo !

Kara zawsze była, jest i będzie. To tak samo jak ja czy inni. W końcu minie i wszystko zacznie się na nowo :).
Jak dla mnie, tylko kara może przemówić dziecku do rozsądku... choć zawsze mamrocze ono pod nosem obelgi skierowane do rodziców.

No ale za to uwielbiam kary propagowane przez moją babcię ;]. Staruszka o lasce to jeszcze nie jest, ale krzyknie raz czy dwa i wszystko musi grać jak ona sobie tego życzy. Karze wszystkich pracą w kuchni([a zbyt przyjemne to to nie jest :{ ) Mieszkam w domu dziwnym [3 rodziny się w nim ulokowały 0_0] i dla wszystkich jestem czarną owcą.

Ave!

[pawcior9 0]

Ooo moja to 1 miesiąc na komputer i na telewizor, bo jak moi rodzice poszli na dyskotekę i też miałem karę to bez pytania włączyłem kompa !!! :) A okazało się, że wczoraj była dyskoteka i chcieli zobaczyć co ja robię i weszli przez garaż i otworzyli drzwi i zobaczyli, że sobie gram :( no i tak dostałem tom karę xD !!

[Franko113 0]

Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego jak masz dobrze..... Ja za 4 na półrocze z Angola(mama uczy) miałem miesiąc kary.... Albo poprawa oceny.... Poprawiłem w tydzień:p

[Morris12 0]

Ocena za czwórę na półrocze ? No nie... kolejna przewrażliwiona matka ! Dlaczego dla mam liczy się to, żeby dziecko musiało mieć większą ocenę. Bo sobie w życiu nie poradzi pomiot jeden ? Ja miałem średnią równą 5.0, teraz wszystko rodzina olała, więc wszystko zbliża się do 4.0. To mi wystarcza :) Wiem, że stać mnie na więcej... ale lenistwo nie pozwala.
Kar jest sporo, ajć. Ostatnio robię coraz więcej ''szatańskich uczynków''. Wszyscy się już nauczyli, że kara na komputer nic nie daje. A na konsolę, tym bardziej! Ja zapłaciłem, moja własność, nikt nie zabroni mi używania mojego mienia.

[Franko113 0]

Ale ona taka wyczulona jest, bo to ona mnie uczy, o inne przedmioty się nie czepia... A ja podobnie jak ty miałem średnią 5.0, a teraz mam 4.0, lenistwo nie pozwala mi na więcej...

[Morris12 0]

Nie, żebym tu kogoś namawiał czy obrażał... to się nazywa właściwe podejście do sprawy. Jeśli człowiekowi się nie chce i nie potrafi się zmusić taki poziom to i tak bardzo dobry jest ;). Ja mam to szczęście, że moja rodzicielka mą nauczycielką nie jest i chwała bogu nie będzie

Spoiler

MAŁE LITERY NAPISANE SPECJALNIE :P

. Ale karanie za poziom wiedzy jest czymś normalnym ?

[Franko113 0]

Dnia 02.03.2009 o 16:14, Morris12 napisał:

Nie, żebym tu kogoś namawiał czy obrażał... to się nazywa właściwe podejście do sprawy.
Jeśli człowiekowi się nie chce i nie potrafi się zmusić taki poziom to i tak bardzo dobry
jest ;). Ja mam to szczęście, że moja rodzicielka mą nauczycielką nie jest i chwała bogu
nie będzie

Spoiler

MAŁE LITERY NAPISANE SPECJALNIE :P

. Ale karanie za poziom wiedzy jest
czymś normalnym ?

Tyle, że ja mam bardzo dobre predyspozycje do angielskiego, mało się go uczę, a praktycznie już umiem rozmawieć w tym języku. I mama nie chce tego marnować... :/

[Jaba 0]

Dnia 02.03.2009 o 15:42, Morris12 napisał:

Ocena za czwórę na półrocze ? No nie... kolejna przewrażliwiona matka !

U mnie tata taki był. Za ocenę poniżej minus czwórki:

- deta - miesiąc gra na komputer,
- mierny - 2 miesiące,
- pała - do odwołania, albo pół roku.

[Franko113 0]

Ooo, to ja nie mam tak źle... Ale za pałę na pół roku? No bez jaj....

[Jaba 0]

A teraz by mi się takie coś przydało ale tata już nie ma na demną takiego majestatu.
Chcę rzucić graniem a nie mogę bo wciąga i gnębi mnie za dnia i nocy.

[AL_PB 0]

Kurde, ostatnio moi starsi zmienili system kar. Nie mam zakazu na komputer itp, ale po prostu zabierają mi gry z półki. A ja się o to pienię jeszcze bardziej, bo mi brzydko kolekcja wygląda na półce. Najgorsze jest to, że np, jak się spóźnię 30minut od dziewczyny (autobusem jadę z Prądnika Białego pod AGH - mieszkańcy Krakowa wiedzą ocb ) to mi biorą grę :|

Ostatnio też, nie pozwalają mi jeździć do dziewczyny często (raz w tygodniu? wtf??!!), ale to już inna historia...

[pawcior9 0]

Ja mam różnie z tymi karami 1 mam na 1 miesiąc, a 2 to na 2 miesiące, no i ta największa kara to na te 2 miesiące tam u góry to napisałem na 1 miesiąc bo dopiero trochę później dostałem tą karę :p xD

[Wojman 4]

Dnia 02.03.2009 o 17:55, TetraGramaton napisał:

- pała - do odwołania, albo pół roku.

Hmmm... a jesli trzy lacze sie trafily to jak rozumiem ban na kompa na poltora roku? :)

[Wojman 4]

Dnia 02.03.2009 o 15:42, Morris12 napisał:

Wszyscy się
już nauczyli, że kara na komputer nic nie daje. A na konsolę, tym bardziej! Ja zapłaciłem,
moja własność, nikt nie zabroni mi używania mojego mienia.

A uzywaj sobie do woli swojego kompa/konsole. Tylko sie nie zdziw jak prad ci rodzice w pokoju wylacza, bo oni za niego placa. :)

[Morris12 0]

> A uzywaj sobie do woli swojego kompa/konsole. Tylko sie nie zdziw jak prad ci rodzice
> w pokoju wylacza, bo oni za niego placa. :)

Oni mi tego nie zrobią ;). Pisałem już, że mieszkam w dziwnym domu (tj. ulokowały się w nim trzy rodziny, zgrzyt i płacz codziennie). Więc odłączenie prądu w moim pokoju oznaczałoby odcięcie od niego (całkowite!) jednego z pięter :). Więc jestem w pewnym sensie ''zabezpieczony''.

[Jaba 0]

Dnia 03.03.2009 o 14:09, Wojman napisał:

Hmmm... a jesli trzy lacze sie trafily to jak rozumiem ban na kompa na poltora roku?

Lacze ? a może łącze a jeśli już to o jakie łącze chodzi ?

[Morris12 0]

Dnia 03.03.2009 o 19:38, TetraGramaton napisał:

> Hmmm... a jesli trzy lacze sie trafily to jak rozumiem ban na kompa na poltora roku?


Lacze ? a może łącze a jeśli już to o jakie łącze chodzi ?

Wojman''owi chodziło raczej o tzw. pałę, jedynkę, lufę.

[Pazurex 0]

Hmm ja mam coś w tym stylu:

za 3 - trzy dni
za 2 - pięć dni
za 1 - tydzień.
I to kara na gry a nie komputer. Kiedyś strasznie rozrabiałem, miałem lipy co tydzień(akurat na weekend:/). Do najgorszej kary należało 2 miesięczne ograniczenie na kompa, konsolę TV i limit wychodzenia do kumpli :/ To były wakacje. Za co to dostałem? Za chryję na biwaku(bah, nie alkohol :P).

[Pazurex 0]

Dnia 02.03.2009 o 15:42, Morris12 napisał:

A na konsolę, tym bardziej! Ja zapłaciłem,
moja własność, nikt nie zabroni mi używania mojego mienia.

Zobacz sobie kodeks prawny, że dziecko do 18 roku życia nie posiada własnych pieniędzy i rodzice mogą nim dysponować do woli. Czyli, że jeśli uzbierasz sobie 3000 tysiące, bo chcesz endurko zajebiste kupić to mogą ci zabrać tę forsę. Tutaj możesz jedynie strzelić focha, zatłuc ich krzesłem czy cokolwiek innego, bo to NIE jest prawnie twoja własność. Tak samo pokój. Rodzice płacą czynsz za mieszkanie/kupili dom, wyżywiają cię, ubierają a komputer i inne rzeczy, które prawdopodobnie ci kupili mogą odebrać. Więc nie wal takich tekstów, że zapłaciłeś, bo oni mogą oddać te rzeczy i żądać zwrotu pieniędzy jako, że dziecko, które nie ukończyło 18 roku życia zakupiło cośtam bez zgody osoby pelnoletniej. Nie róbmy anarchii tylko bądźmy wdzięczni ale pamiętajmy o wolności ;) Filozofia ja i Ja pomaga.

[Jaba 0]

ahaa... rozumiem, no to wtedy były kary łączone do tego szedł telewizor, wychodzenie na pole.