Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

The Elder Scrolls - kolejna część najpewniej za dwa lata

175 postów w tym temacie

Świetnie ! Miną te 2 latka szybko i znów będziemy się cieszyć nowym dzieckiem Bethesdy.
Nie mogę się doczekać i do tego czasu przejdę Obliviona z 20 raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.10.2008 o 10:59, _sahib_ napisał:

Definicja istniała przed Oblivionem. Zaczęła się zmieniać właśnie po wydaniu tej gry.


Pozwolę się nie zgodzić. To nie Oblivion redefiniował znaczenie słowa cRPG a marketingowcy. I to o wiele wcześniej niż Oblivion powstał, B. się tylko dopasowała do istniejącego już nurtu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 11:24, plasot79 napisał:


> Definicja istniała przed Oblivionem. Zaczęła się zmieniać właśnie po wydaniu tej
gry.

Pozwolę się nie zgodzić. To nie Oblivion redefiniował znaczenie słowa cRPG a marketingowcy.
I to o wiele wcześniej niż Oblivion powstał, B. się tylko dopasowała do istniejącego
już nurtu.

Do pewnego stopnia masz rację, ale wcześniejsze produkcje starały się chociaż zachowywać pozory. W wypadku Obliviona natomiast dostaliśmy coś co nie pasowało nawet do "umasowionej" definicji, a zostało sprzedane jako jej flagowy przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 08:51, _sahib_ napisał:

Gdzie? Zdajesz sobie sprawę, że statystyki to zaledwie WIERZCHOŁEK góry lodowej, jakim
jest RPG? Co więcej, wiesz, że prawdziwe RPG może się całkowicie obyć bez jakiejkolwiek
mechaniki, a skupić wyłącznie na narracji?


Piszesz tak jakbyś znał tylko jedną formę RPG, która nawiasem mówiąc rozwinęła się najpóźniej. Wczesne RPG to była właśnie eksploracja lochów i zarzynanie potworów (H&S jako styl w dalszym ciągu do tego się sprowadza). Dungeons & Dragons nazywa się tak nie bez powodu.

A interakcja drodzy ludzie to również możliwość skrojenia ze sklepu dowolnego przedmiotu i wejścia do dowolnego budynku. Jeżeli budynek jest na mapie to idea RPG WYMUSZA, żebym miał możliwość w jakiś sposób wejść do środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.10.2008 o 09:56, SoundWave napisał:

Wiesz, jaka jest mechanika RPG''a? Taka, ze sukces badz porazka postaci zalezy od jej
umiejetnosci. W lolblivionie umiejetnosci maja male znaczenie, a gre mozna przejsc na
drugim levelu.


Podobnie jak np. Fallouta, pytanie tylko od kiedy w RPG chodzi o "przechodzenie" ? To nie Prince of Persia.

Dnia 30.10.2008 o 09:56, SoundWave napisał:

Diablo tez ma ciekawe postacie, np Decard Cain. Swietny rpg!


A od kiedy to H&S nie jest poddziedziną RPG ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.10.2008 o 12:07, Seldon napisał:

A interakcja drodzy ludzie to również możliwość skrojenia ze sklepu dowolnego przedmiotu
i wejścia do dowolnego budynku. Jeżeli budynek jest na mapie to idea RPG WYMUSZA, żebym
miał możliwość w jakiś sposób wejść do środka.


Przypomina mi się Port Royale w którym generalnie chodziło o handel ale mogłeś wykonywać go na różne sposoby - ja napadałem na piratów i sprzedawałem ich statki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 11:09, _sahib_ napisał:

Wracając na chwilkę do tej rzekomej wolności w Oblivionie - czy to ja coś przegapiłem,
czy może istnieje możliwość nie rozwalania bram i przyłączenia się do jak-mu-tam-głównego-złego?


Owszem, mozesz to po prostu olać i zająć się czymś innym. Swoją drogą czy w BG ktoś znalazł inną drogę niż 20k złota -> Czarowięzy -> Podmrok -> masto elfów ?? Nie ? No to strzelacie do własnej bramki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 12:22, Eniro napisał:

Więc czym właściwie wg was jest Oblivion? Hm? Hack''n''slashem? Nie załamujcie mnie nawet.


Oblivion to w zasadzie "tylko" i "aż" symulacja świata. A to czym dla nas jest i jak my gramy zależy już tylko od nas. Niektórym to odpowiada, inni lubią być prowadzeni za łapkę od A do Z ale nie widzę powodu by na to konto zawężać definicję RPG, które z założenia jest mocno niezdefiniowane, bo dla każdego jest trochę czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co się stało, ale mój edit posta się nie powiódł :d

Chciałem jeszcze dodać coś do tematu "wikipedia twierdzi, że diablo to rpg"
Z tabelki po prawej stronie tematu Diablo:
"Gatunek hack and slash"
Natomiast Oblivion:
"action RPG"

Jeżeli twierdzicie, że stare cRPG to jedyni i prawdziwi przedstawiciele gatunku, to nie macie racji. Nowe gry wyglądają tak, a nie inaczej i gatunek ewoluuję. Jednym to się podoba, innym nie. Ja jestem w pierwszej grupie. Lubię zarówno nowe jak i stare gry cRPG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym jakiś erpeg z widokiem izometrycznym jak Baldur''s Gate albo Planescape Torment, a nie kolejny Oblivion z superhiper grafiką bez wciągającej fabuły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 12:34, kamils17 napisał:

Czyli doszliśmy do tego, że Oblivion na nowo definiuje gatunek cRPG co jest rzeczywiście
prawdą.

Do pewnego stopnia tak.Jedna gra nie może zdefiniować na nowo całego gatunku, ale wyznacza dalsze kierunki. Tak samo jaki inne nowe tytuły, chociażby Gothic3, za którym osobiście nie przepadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 12:37, Bartkula napisał:

Wolałbym jakiś erpeg z widokiem izometrycznym jak Baldur''s Gate albo Planescape Torment,
a nie kolejny Oblivion z superhiper grafiką bez wciągającej fabuły

Ah no widzisz. Każdy ma inny gust i lubi co innego. Możliwe, że kolejna część będzie miała bardziej rozbudowaną fabułę i ten klimat który kochałem w Morrowindzie. Albo wręcz przeciwnie.
Dla mnie jednak fabuła TES:IV była zadowalająca, przeszedłem grę kilka razy (wraz z modami i dodatkiem) i bawiłem się świetnie. Pozostaje czekać na to co przyniesie następna część serii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli będzie to coś podobnego do naprawdę przeciętnego Obliviona, to ja podziękuję. Jako weteran Morrowinda powiem, że to co Bethesda zrobiła z serią TES, podchodzi pod miano herezji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może rozwiń bardziej temat :) Co jest takiego wspaniałego w Morrowindzie, co ludzie z Bethesdy zaprzepaścili w Oblivionie? Konkrety proszę! Teksty typu Oblivion jest be bo tak zakrawają na spam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 12:11, Seldon napisał:


> Wiesz, jaka jest mechanika RPG''a? Taka, ze sukces badz porazka postaci zalezy od
jej
> umiejetnosci. W lolblivionie umiejetnosci maja male znaczenie, a gre mozna przejsc
na
> drugim levelu.

Oczywiscie czesc o sukcescie badz porazce zalezacej od umiejetnosci postaci wygodnie ominales ;) Zalosne.

Nie ma to jak cytowac siebie.
"Ale widze, ze fani obliviona maja swoja wlasna definicje "czytania" "
Protip: najpierw nauczcie sie czytac, a potem probujcie dyskutowac, nie na odwrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 10:59, _sahib_ napisał:

Według twojej wyroczni te dwie
gry należą do tego samego gatunku. Wnioski wyciągnij sobie sam.


Wipeout i Forza Motorsport należą do jednego gatunku. Naruto i Virtua Fighter też. Myślisz, że w ramach gatunku gry muszą być do siebie podobne jak dwie krople wody? Po prostu - można w ramach gatunku "wyścigi" wyodrępbić futuracery i symulatory, itede. To samo może się tyczyć RPG. Z jednej strony masz klasyczne cRPGi, z drugiej Action RPG w stylu hack''n''slash, z trzeciej Final Fantasy a z czwartej gry pokroju wszelkich Tacticsów. Co nie zmienia faktu, że gatunkowo to jedna rodzina, rozległa, ale zawsze. Dlatego udowadnianie, że Oblivion nie jest RPGiem, bo jest nim Torment, przypomina udowadnianie, że Wiepout nie jest wyścigiem, bo jest nim Gran Turismo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować