Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

The Elder Scrolls - kolejna część najpewniej za dwa lata

175 postów w tym temacie

Dnia 30.10.2008 o 17:37, Blizzard Beast napisał:


Czekaj. Chcesz mi powiedzieć, że powinno być tak, że staję pół metra od kolesia, celuję
w niego, biorę zamach mieczem, i.... nie trafiam, bo jakaś statystyka jest za mała?


Wiem, te RPGi to smieszna rzecz, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie absurd, tylko system RPG :) Ale prawda, że we wszystkich produkcjach z rzutem izometrycznym nie rzuca się to w oczy tak jak w grze z perspektywy pierwszej osoby. Ale tak jak mówisz było w Morrowindzie - czasem okładałeś gościa i nic. W Oblivionie nie uświadczyłem czegoś podobnego. Zapewne dlatego, że tutaj pudło jest przedstawione jako zablokowanie ciosu przez przeciwnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 17:41, SoundWave napisał:

Wiem, te RPGi to smieszna rzecz, nie?


Nie wiem po jaką cholerę tu szumnie RPG ładujesz, jak takie coś masz tylko w niektórych systemach i to w sytuacji gdy GM nie bardzo wie co z kości zrobić i każe rzucać dosłownie wszystko. W systemach narracyjnych też będziesz co chwila rzuty na sukces robił ?? Tworzysz sobie jakąś bzdurą definicję zupełnie nie pasującą do realiów i próbujesz wszystko na siłę wepchać,a jak nie pasuje to obcinasz na brzegach.

To, że np. w D&D można nietrafić sparaliżowanego człowieka mieczem stojąc pół metra od niego jest obiektem drwin już ładnych 20 lat (podobnie jak bestiariusz) i nie jest to akurat "najlepszy" przykład do tworzenia wyznaczników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.10.2008 o 19:12, Seldon napisał:

Nie wiem po jaką cholerę tu szumnie RPG ładujesz, jak takie coś masz tylko w niektórych
systemach i to w sytuacji gdy GM nie bardzo wie co z kości zrobić i każe rzucać dosłownie
wszystko. W systemach narracyjnych też będziesz co chwila rzuty na sukces robił ?? Tworzysz
sobie jakąś bzdurą definicję zupełnie nie pasującą do realiów i próbujesz wszystko na
siłę wepchać,a jak nie pasuje to obcinasz na brzegach.

Alez oczywiscie, to ja sobie ta definicje stworzyle ;) Zabawne, ze nawet bethesda korzystala z tej definicji az do obliviona, w ktorym to juz ja porzucila.

Dnia 30.10.2008 o 19:12, Seldon napisał:

To, że np. w D&D można nietrafić sparaliżowanego człowieka mieczem stojąc pół metra
od niego jest obiektem drwin już ładnych 20 lat (podobnie jak bestiariusz) i nie jest
to akurat "najlepszy" przykład do tworzenia wyznaczników.

Drwina dla kogo? Cierpiacych na adhd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czwarta część tes''a była fajna tylko denerwowało mnie jedno walcze z 2 przeciwnikami i sie niezle przy tym namencze a nagle wpada mag i wszystko zabija :P
Dlatego znalazłem sobie inną grę nazwa to mount and blade gierka nowa grafika moze i piekna nie jest ale jest w średniowieczu i bez magi :) pozatym bitwy sa bardzo fajne a oblężenia zamków jeszcze lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 17:41, SoundWave napisał:


>
> Czekaj. Chcesz mi powiedzieć, że powinno być tak, że staję pół metra od kolesia,
celuję
> w niego, biorę zamach mieczem, i.... nie trafiam, bo jakaś statystyka jest za mała?


Wiem, te RPGi to smieszna rzecz, nie?


Czyli to ci się podoba. No ok. Gdzie jest granica? Przechodzenie przez drzwi? Przecież jak naceluję, to ma to więcej wspólnego ze zręcznością, niż ze statystykami mojej postaci.

Albo chodzenie - dlaczego jak idę pod górkę to po prostu idę jak w grze akcji, a nie rzucam kością? Rzut - krok się udał. Rzut - super ci poszło, zrobiłeś dwa kroni a nie jeden. Rzut - niestey, zapomniałeś dokąd idziesz. Rzut - znowu się udało, idziesz.

Albo dlaczego nie zrobić statystyki "słuch"? Na przykład w Oblivionie. Ot, chciałeś być silny, nie starczyło na słuch. Pocątek gry - mówi coś do ciebie imperator, a ty za cholerę go nie słyszysz. Potem cię gonią, znowu ktoś coś mówi, następnie wychodzisz z kanałów. Nie masz pojęcia o co przed chwilą chodziło. Idziesz do miasta, ale nie podsłuchasz żadnego questa, bo jesteś głuchy. No to siadasz w rogu i żebrzesz. Przez 100 godzin. The End. Realistyczne RPG ze statystykami.

Przegięcie pały. Jeśli nacelowuję na wroga i robię wymach mieczem, to mam go kurde trafić, bo nie jestem ślepy i sam to umiem zrobić. Nie potrzebna mi statystyka. Nie potrzeban mi od chodzenia, bo sam mogę gdzieś pójść. A jak chcę wejść do domu, to otwieram drzwi i wchodzę, nie obawiając się że mam za nistą statystyykę przechodzenia przez drzwi i wyrżnę o framugę.

Rozumiem - magia, jakaś wiedza, celność z łuku, siła, zręczność, może nawet charyzma i inne tego typu rzeczy. Ale kurde - nie pudłowanie mieczem w FPP, bo to jakaś bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 20:09, Blizzard Beast napisał:

Rozumiem - magia, jakaś wiedza, celność z łuku, siła, zręczność, może nawet charyzma
i inne tego typu rzeczy. Ale kurde - nie pudłowanie mieczem w FPP, bo to jakaś bzdura.

Zdajesz sobie sprawę z faktu, iż w rzeczywistości sztuka fechtunku nie polega na bezmyślnym machaniu kawałkiem stali? Śmiem twierdzić, że gdybym dał ci do ręki miecz oburęczny, to nie byłbyś go w ogóle w stanie unieść, a co dopiero trafić cokolwiek. Poza tym stanąłbyś przed doświadczonym przeciwnikiem i mógłbyś 15 minut ciąć mieczem co najwyżej powietrze, bo w taką osobę na pewno byś nie trafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To bezmyślne machanie mieczem i spamowanie czarów we wrogów minie najbardziej właśnie irytowało w Morrowind i Oblivion... Bodajby dali jakieś różne animacje posługiwania się tym mieczem, jakieś kombosy i specjalne ataki. A tak to jest to zwykła tępa nawalanka (notabene, mi prez tą grę myszka padła :)), w której podoba mi się jedynie oprawa AV i świat gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 20:27, _sahib_ napisał:

> Rozumiem - magia, jakaś wiedza, celność z łuku, siła, zręczność, może nawet charyzma

> i inne tego typu rzeczy. Ale kurde - nie pudłowanie mieczem w FPP, bo to jakaś bzdura.

Zdajesz sobie sprawę z faktu, iż w rzeczywistości sztuka fechtunku nie polega na bezmyślnym
machaniu kawałkiem stali? Śmiem twierdzić, że gdybym dał ci do ręki miecz oburęczny,
to nie byłbyś go w ogóle w stanie unieść, a co dopiero trafić cokolwiek. Poza tym stanąłbyś
przed doświadczonym przeciwnikiem i mógłbyś 15 minut ciąć mieczem co najwyżej powietrze,
bo w taką osobę na pewno byś nie trafił.


Sorry, ale ostatnio jak sprawdzałem, to w tej grze można było ganiać z mieczem za wielkim krabem. Daj mi miecz, daj mi kraba, i gwarantuję, że go trafię. Jasne, gdybym stanął z fechtmistrzem dostałbym bęcki, ale wtedy powinny dochodzić jakieś kontry, uniki, etc., a nie zwykła celność, bo sorry, ale dwumetrowego chłopa z metra ciężko nie trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy oni naprawdę chcą wydać kolejną część tego? Oblivion był nudny jak flaki z olejem.-.- Miał sztywne rozmowy bez wyrazu,nie to co w Gothicu,beznadziejnie się poruszało i jeszcze gorzej walczyło,a po za tym podróże z jednego miejsca do drugiego piechtą/koniem to też porażka.Jedyny plus to chyba że dość dużo itemów,ale to i tak nic nie zmienia.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 21:16, Blizzard Beast napisał:

> > Rozumiem - magia, jakaś wiedza, celność z łuku, siła, zręczność, może nawet
charyzma
>
> > i inne tego typu rzeczy. Ale kurde - nie pudłowanie mieczem w FPP, bo to jakaś
bzdura.
>
> Zdajesz sobie sprawę z faktu, iż w rzeczywistości sztuka fechtunku nie polega na
bezmyślnym
> machaniu kawałkiem stali? Śmiem twierdzić, że gdybym dał ci do ręki miecz oburęczny,

> to nie byłbyś go w ogóle w stanie unieść, a co dopiero trafić cokolwiek. Poza tym
stanąłbyś
> przed doświadczonym przeciwnikiem i mógłbyś 15 minut ciąć mieczem co najwyżej powietrze,

> bo w taką osobę na pewno byś nie trafił.

Sorry, ale ostatnio jak sprawdzałem, to w tej grze można było ganiać z mieczem za wielkim
krabem. Daj mi miecz, daj mi kraba, i gwarantuję, że go trafię. Jasne, gdybym stanął
z fechtmistrzem dostałbym bęcki, ale wtedy powinny dochodzić jakieś kontry, uniki, etc.,
a nie zwykła celność, bo sorry, ale dwumetrowego chłopa z metra ciężko nie trafić.


Chyba że zwie się Geralt. Wtedy to nihuhu nie trafisz. Nawet nie zająkniesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 21:16, Blizzard Beast napisał:

Sorry, ale ostatnio jak sprawdzałem, to w tej grze można było ganiać z mieczem za wielkim
krabem. Daj mi miecz, daj mi kraba, i gwarantuję, że go trafię. Jasne, gdybym stanął
z fechtmistrzem dostałbym bęcki, ale wtedy powinny dochodzić jakieś kontry, uniki, etc.,
a nie zwykła celność, bo sorry, ale dwumetrowego chłopa z metra ciężko nie trafić.

Dwumetrowy chłop najzwyczajniej w świecie robi szybki unik, ty tracisz równowagę i dostajesz cios pod żebra. Ponadto zwierzęta posiadają porównywalny (jeśli nie lepszy) refleks i gwarantuje ci, że instynkt samozachowawczy zadziałałby na widok wielkiego chłopa opuszczającego miecz prosto na głowę takiego stworka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 21:19, MaikeruPL napisał:

Chyba że zwie się Geralt. Wtedy to nihuhu nie trafisz. Nawet nie zająkniesz


I Geralt dupa, gdy wieśniaków kupa... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem czym się zachwycają ludzie w tych grach Bethesdy. Grałem i w Morrowinda i w Obka. To nie są gry godne uwagi. Choć intro w Oblivionie to najlepsze intro jakie kiedykolwiek widziałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 21:38, MaikeruPL napisał:

Ja nie wiem czym się zachwycają ludzie w tych grach Bethesdy. Grałem i w Morrowinda i
w Obka. To nie są gry godne uwagi. Choć intro w Oblivionie to najlepsze intro jakie kiedykolwiek
widziałem.


Mnie może nie zachwyca, ale bardzo sie podoba imperium tamriel i historia tegoż świata. Intro w oblivionie faktycznie niezłe ale reszta tej gry jest po prosu słaba, z irytującym levelscallingiem na czele. Przy oblivionie bethesda poszła na łatwizne i kase. Sad but true.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

The Elder Scrolls to jedna z moich ulubionych serii - przy Daggerfallu i Morrowindzie spędziłem naprawdę sporo czasu i do dzisiaj uważam je za gry wielkie i wybitne w każdym tego słowa znaczeniu. Oblivion natomiast całkowicie mi nie podszedł - wręcz zniechęcił swoimi rozwiązaniami (schematycznością, nudnym wątkiem głównym czy niesławnym level-scallingiem). W moim odczuciu to porównując go do poprzedników, to był on ewidentnie słabszy i o wiele mniej wciągający. Dlatego obawiam się troszkę o los piątej części - jeśli stworzą kolejną grę podobną do Obka to ja dziękuję, jeśli natomiast powrócą do czegoś na miarę Daggerfalla i Morrowinda to z całą pewnością sięgnę po tą grę. Tak, więc czekam na dalszą porcję informacji na temat TES V :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Obliwionie są specjalne ataki. Trzeba tylko trochę skilla potrenować. A poza tym bardzo mi się podaobał. Piekna grafa ciekawe questy motyw bram do Obliwionu był super. Walka jest OK jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.10.2008 o 20:09, Blizzard Beast napisał:


Czyli to ci się podoba. No ok. Gdzie jest granica? Przechodzenie przez drzwi? Przecież
jak naceluję, to ma to więcej wspólnego ze zręcznością, niż ze statystykami mojej postaci.

Przeciez to proste. Prawie kazda umiejetnosc w prawie wszystkich RPGach przedstawia jakas dziedzine, ktora nalezy trenowac, zeby ja opanowac. Kazdy normalny, zdrowy czlowiek potrafi chodzic. Potrafi przechodzic przez drzwi. Potrafi jesc. Potrafi spac. Robienie rzutow na takie cos to paranoja.
Ale nie kazdy potrafi walczyc mieczem. Nie kazdy jest dobrym mowca. Nie kazdy potrafi sie targowac. Nie kazdy jest dobry w czarnej magii- i tu wlasnie wchodza skille i statystyki- zeby pokazac czy jest sie dobrym w takich rzeczach, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2008 o 21:58, Xellos napisał:

W Obliwionie są specjalne ataki. Trzeba tylko trochę skilla potrenować. A poza tym bardzo
mi się podaobał. Piekna grafa ciekawe questy motyw bram do Obliwionu był super. Walka
jest OK jak dla mnie.


Questy były ciekawe? Nie no ciekawe to było co najwyżej kilka dla DB i no nie wiem może gildii magów reszta dno, wątek główny był płytki jak kałuża za krótki i nudny, a co do motywu z bramami oblivionu to nie wiem ile tych bram zamknąłeś ale naprawdę gratuluję cierpliwości jeśli udało ci sie zamknąć więcej niż 10:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować