Zaloguj się, aby obserwować  
ww3pl

Star Wars - Knights of the Old Republic I & II - temat ogólny

5615 postów w tym temacie

Dnia 18.06.2006 o 16:22, Woko11 napisał:

Ale nie są to takie wypociny jak Star Wars I-III?

Nie jestem maniakiem SW :)
Ep I-III podobały mi się, więc moja opinia nie będzie dla Ciebie wiążąca. Ale uważam, że fabuła jest mocną stroną KOTORów. Mnie bardzo wciągnęła.
Zagraj choćby po to, by potem móc z czystym sumieniem skrytykować. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2006 o 16:48, hans olo napisał:

(...) powinien taka broń poprostu zniszczyć przy pierwszym kontakcie.


Pamiętam, że Twórcy gry chcąc wybrnąć z tego problemu coś zafantazjowali w ramce info broni. Nie potrafię dokładnie tego przytoczyć, w każdym bądź razie były tam podane powody dlaczego Wibroostrze potrafi sparować uderzenie miecza świetlnego. Zgodnie z Kanonem są jeszcze Wibroostrza kryształowe które są równie potężne jak LightSaber''y http://sith.pl/www/bots_pl/dziedzictwo/krysztalowe_miecze/miecze.php?PHPSESSID=b5f115dde8acb569fdbf7f6771e2b89c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2006 o 17:50, shinian napisał:


Taki kanon to se można wsadzić tam gdzie słońce nie dochodzi ;P.
Nigdy (naprawdę) nie słyszałem o jakimkolwiek "kryształowym ostrzu"... Sithowie walczyli najpierw zwykłymi, później wibroostrzami, a na koniec (podczas walk z Jedi) mieczami świetlnymi. Właściwie jedyny kanon, który naprawdę jest kanonem, można znaleźć tu: www.starwars.com (a głównie w płatnej niestety części "Hyperspace").

W fabule Kotora jest wyjaśnione, że te wibroostrza są ze stopu kortozisu (cortosis). Tutaj jest kolejne niedomówienie, ponieważ cortosis jest cholernie drogi i nie warto używać go do mieczy zwykłych żołnierzy. Poza tym, powoduje nie tyle niemożliwość przecięcia danego materiału, a spięcie w jakichś obwodach miecza świetlnego (opisane lepiej w "Ja, Jedi") powodujące zwyczajnie wyłączenie go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2006 o 16:41, Woko11 napisał:

Jeszcze jedno pytanie co do broni. Na screenach widziałem, że niektóre postacie używają mieczy
czy katany!! jak to się ma do świata Star Wars??!!

Do tego co powiedzieli koledzy trzeba dodać jeszcze kilka drobiazgów.
Po pierwsze w "czasach" SW powszeche stało się używanie osobistych osłon przeciwpromiennych, co oznacza, że próba zabicia kogoś z osłoną pierwszym strzałem z blastera stała się nonsensowna. Ale osłony nie działają w ogóle na żadne formy broni białej, a więc wszelacy zabójcy aby kogoś natychmiast zabić wystarczy, że użyją dowolnego miecza.
Lepsze miecze zawierają stop lub złącze kortozjum (wg nazewnictwa z KotOR PL), które sprawia, że miecz jest odporny na uderzenie mieczem świetlnym. Pozwala więc skutecznie się nim bronić przed Jedi lub Sithami używającymi mocy.
Zostało to dodane przez Lucasa aby nie było absurdalnej nieco sytuacji w której Jedi mają monopol na broń, której nie ma czym zatrzymać (w takiej sytuacji konieczność dodatkowego szkolenia się w użyciu mocy byłaby zbędna).
W "praktyce" możesz zobaczyć w filmie podwójne wibroostrze ze splotem Cortosis w
Star Wars: Zemsta Sithów (epizod 3) gdy na krążowniku Generała Grievousa walczy nimi jego ochrona i on sam. Tej samej broni używa też przez krótko Kenobi po odebraniu jej Grievousowi. Jak zapewne widziałeś w filmie miecze te były całkowicie odporne na miecze świetlne Anakina i Kenobiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2006 o 00:59, Olamagato napisał:

W "praktyce" możesz zobaczyć w filmie podwójne wibroostrze ze splotem Cortosis w
Star Wars: Zemsta Sithów (epizod 3) gdy na krążowniku Generała Grievousa walczy nimi jego ochrona
i on sam. Tej samej broni używa też przez krótko Kenobi po odebraniu jej Grievousowi. Jak zapewne
widziałeś w filmie miecze te były całkowicie odporne na miecze świetlne Anakina i Kenobiego.

Fakt, rzeczywiście, nie zwróciłem na to uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2006 o 00:59, Olamagato napisał:

W "praktyce" możesz zobaczyć w filmie podwójne wibroostrze ze splotem Cortosis w
Star Wars: Zemsta Sithów (epizod 3) gdy na krążowniku Generała Grievousa walczy nimi jego ochrona
i on sam. Tej samej broni używa też przez krótko Kenobi po odebraniu jej Grievousowi. Jak zapewne
widziałeś w filmie miecze te były całkowicie odporne na miecze świetlne Anakina i Kenobiego.


Ja naprawdę nie lubię zaprzeczać...

Manufacturer:
Baktoid Armor Workshop

Type:
Powered polearm

Associations:
bodyguard droid
Grievous, General

A powered quarterstaff wielded by General Grievous and his bodyguard droids, the electrostaff is an impenetrable pole-arm charged with lethal energy. They are especially effective against clone troopers, sending a deadly jolt through their protective armor. These two-handed weapons are resistant to lightsaber attacks.


Dane z oficjalnej strony... Nie ma nic o cortosis...

Cortosis is a rare mineral from the Star Wars Expanded Universe. It is a somewhat fragile light grey, chalky rock that has the strange property of resisting or outright deactivating lightsabers, the only mineral to do so. The exact nature of its anti-lightsaber properties is unclear.

Cortosis is first mentioned in the Timothy Zahn''s The Hand of Thrawn duology, and gradually adopted into the EU canon in future works.

Cortosis is common in weaponry in the Star Wars universe. Many melee weapons are made from cortosis to fight lightsaber wielders. In the ancient times of the Old Republic, during times of war with the Sith, it was common for fighters to carry cortosis-weave vibroblades and vibroswords, which could be used to fight Jedi and Dark Jedi in close-range combat. Sith in ancient times commonly carried a vibrosword rather than a lightsaber as it would wound opponents in a more painful manner, due to the dicing way the vibroblades cut.

In Jedi Outcast, Galak Fyyar processes cortosis ore into a black armor that is used by his Shadowtroopers. He also builds a suit of power armor he uses himself. It is unknown whether all cortosis ore deposits are capable of such processing; the ore Fyyar used was smuggled from Cloud City.

Cortosis has also been described as causing a feedback loop with a lightsaber by "shorting out" the blade, requiring it to be reactivated (but not damaging it permanently). Many fans dispute the true nature of cortosis as both definitions have been included in established canon literature. The sources that describe it as "shorting out" the lightsaber blade also describe it as a brittle mineral; bladed weapons used a cortosis alloy to incorporate the mineral''s lightsaber-blocking capabilities without its fragility.


Tutaj chciałbym zwrócić w większej części honor... Tylko zauważcie elementy podkreślone ;). Zanim pojawił się KotOR wszystko brzmiało inaczej ;P.
Poza tym info z angielskiej wikipedii.

I tyle, dziękuję za uwagę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2006 o 19:55, Woko11 napisał:

Czy rozkazy wydajemy każdemu osobno czy całej drużynie??


Każdemu osobno. Podczas walki można przełączać się miedzy Twoimi trzema bohaterami za pomocą klawisza Tab. Wyglada to tak, że wciskasz pauzę (spacja), wydajesz polecenia pierwszemu bohaterowi, przełączasz na drugiego znowu wydajesz rozkazy, potem na 3 a po tym wciskasz znowu spację, puszczasz akcję i po pewnym czasie znowu powtarzasz całą sekwencję. Później twoja główna postać robi się na tyle silna, że mało kto zaprząta sobie głowę pauzą. Jedi Guardian na 20+ levelu zgniata wszystko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2006 o 20:09, Furrbacca napisał:

Manufacturer:
Baktoid Armor Workshop
Powered polearm [...]
These two-handed weapons are resistant to lightsaber attacks.

Dane z oficjalnej strony... Nie ma nic o cortosis...

W porządku tak jest na stronie oficjalnej, o której Lucas może nawet wie, że istnieje i jest tam coś napisane. ;)
Sprawa tylko jest taka, że od zapowiedzi ep.I miecze świetlne są stale osłabiane przez jakieś kolejne bronie, które są odporne na te pierwsze. Nie ważne czy jest to wyraźnie napisane, że z powodu takiego czy innego. Tak i w tym wypadku, to że nie ma tam nic o Kortozjum, ale nie jest tez wyjaśnione *dlaczego* te miecze są na lighsabery odporne.
Faktem jest , że efekt świetlny z ep.III (fioletowe błyskawice wokół rękojeści broni białej) jest identyczny zarówno w filmie, grze KotOR i innych w świecie SW w przypadku zarówno mocnego przeciwstawnego uderzenia mieczy świetlnych oraz tego samego gdy jedna lub obie broni, to wibromiecz/ostrze. Z innych źródeł wynika, że odporne na miecze Jedi są tyko te z użyciem Kortozjum, a więc najprostsze wytłumaczenie (brzytwa Okhama) jest takie, że to jest własnie taka broń.

Cały problem istnieje tylko z powodu niekonsekwencji Lucasa oraz pisarzy książek w świecie SW. Obecnie w tej części jest po prostu dorabiana fabuła do wyemitowanych filmów oraz wydanych gier.
Jak to się skończy - nie wiadomo bo przecież jak sie dobrze przyjrzeć, to w samych filmach SW od najstarszych premier, aż do dzisiaj było tyle niekonsekwencji i sprzeczności nawet, że aby je rozplątać, to trzeba albo dodać nowe wytłumaczenia i wprowadzić nowe rzeczy, albo/lub przynajmniej częściowo zaprzeczyć temu co się widziało w mniej popularnych produktach (ksiązkach, grach, a nawet w starych edycjach filmów).
Na przykład aż do premiery ep.V, Huttowie wyglądali jak ludzie bo Lucas po prostu zmienił człowieka na robala w drugim filmie (chyba dla większego efektu różnorodności i koegzystencji stworów w galaktyce). Zarówno osoby, które stwierdzą, że Jabba the Hutt jest korpulentnym gościemm jak i paskudnym robalem będą miały rację. Chociaż dzisiaj Ci pierwsi jakby mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.06.2006 o 20:09, shinian napisał:

mało kto zaprząta sobie głowę pauzą. Jedi Guardian na 20+ levelu zgniata wszystko:P

Powiem więcej. Negocjator Jedi również zgniata wszystko. Tylko inaczej (Fala mocy, Pole zastoju, 6 ataków na rundę dwoma mieczami z mistrzowskim przyspieszeniem + 200% obrażeń za unieruchomienie + pełne odbicie wszystkich blasterów. Jeden taki myk, w przypadku Malaka dwa lub trzy i wróg jest bardzo dead.:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.06.2006 o 08:49, Woko11 napisał:

Odpowie mi ktoś?


zdecydowanie kotora. gra jest o wiele dłuższa i jest rpg-iem z prawdziwego zdarzenia w przeciwieństwie do fable.
ale w fable tez warto zagrać. jednak na 1 miejscu w kotora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale przynajmniej zagraj minimum dwa razy. Ja za drugim razem bawiłem się lepiej niż za pierwszym, a to żadkość w dzisiejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2006 o 16:48, walgierz napisał:

Nie jestem maniakiem SW :)
Ep I-III podobały mi się, więc moja opinia nie będzie dla Ciebie wiążąca. Ale uważam, że fabuła
jest mocną stroną KOTORów. Mnie bardzo wciągnęła.
Zagraj choćby po to, by potem móc z czystym sumieniem skrytykować. :]


przynajmniej kotora 1 nie ma co tak praktycznie krytykować. w dwójce nie wiem bo jeszcze nie grałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.06.2006 o 13:32, janusz82 napisał:

przynajmniej kotora 1 nie ma co tak praktycznie krytykować. w dwójce nie wiem bo jeszcze nie grałem

KOTOR I to jedyna, jak dotychczas, gra po której ukończeniu (zaraz po filmiku z listą płac) stworzyłem postać i przeszedłem ją jeszcze raz :]
Nawet w Gothicu odpoczywam między kolejnymi podejściami.
A wtedy chciałem pójść inną ścieżką i zostać Sithem, ale jakoś nie mogłem. SW to jedyny klimat, gdzie lubię grać dobrą postacią :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.06.2006 o 14:17, Woko11 napisał:

A czy po przejściu głównego wątku nadal możemy wypełniać podobne questy itp.?


Nie. Walka z Malakiem i zwycięstwo odniesione nad nim oznacza definitywny koniec gry. Wyświetla ci się filmik, potem creditsy a po nich zosajesz wyrzucony do głównego menu. W sumie to dobre rowiązanie bo w tej grze po ukończeniu storyline nie byłoby kompletnie nic do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować